Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubek wrote:Kiwona ja mam do szkoly po corcie kilometr (razem w ta i spowrtoem) i czasem robie bez jaj chyba z 6 przystankow. Jak slonica sie czuje
a mam PYTANKO do Mam ktore maja starsze dzieciaczki
(pewnie bylo, ale ja tego nie wynajde)
czy kupujecie cos starszym dzieciom od tego nowonarodzonego?
Czytalam na jakiejs madrej stronie, ze warto tak robic...sama nie wiem. Co myslicie?Bubek lubi tę wiadomość
-
Bubek ja jak się śmieje tak naprawdę, że brzuch mi się trzęsie to myślę że dziecko ma tam niezłe turbulencje bo potem jeszcze chwile się kręci👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Bubek wrote:ze szpinakiem jak robisz?
mrozony czy ZYWYz dodatkami (jakas niepasteryzowana feta czy cos?)
Podsmażam na masełku, dodaję sól i pieprz, czosnek (dzisiaj lenistwo po całości i dodałam w proszku zamiast świeży), na koniec trochę gałki muszkatołowej, podbijam śmietaną. Czasem dodaję twaróg, ale dzisiaj mi się nie chciało. Ot, 10 minut roboty
Bubek lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:Ja caly czas mowilam ze bede miała 3 dzieci. Jak urodzilam pierwsze zarzeklam sie ze na tym jednym koniec.. Ale mialam 22 lata.. Teraz 31.. Po takim czasie poczulam ze to ten moment! Ze ja pragnę maluszka.. Moja corcia juz taka duza i smaodzielna prawie mnie nie potrzebuje.. Wszędzie sama ale w domku jeszcze trochę sie po przytula i uwielbia ze mna spać..
Daffi lubi tę wiadomość
5dpo - 189
17dpo - 575
19dpo - 1598
22dpo - 5652
25dpo - 17570
03.2010 - córeczka
11.2016 - 6tc (*)
05.2017 - 11tc (*) -
Daffi wrote:ooo a ja mam ciekawostke. ta znajoma z KRK co rodzila niedawno wlasnie mi napsiala ze ma rozejscie kresy białej az uwaga! na 4 palce!
doczytalam sie takiej informacji..
Najlepiej jakby każda kobieta jeszcze będąc w ciąży znalazła fizjoterapeutę połogowego i w ostatnim miesiącu przed porodem zgłosiła się do niego.
Pierwsze słyszę!? W jakim celu?
Faktycznie nie jest to jeszcze zbyt popularne w Polsce. Natomiast świetne by przygotować kobietę na pierwsze godziny po porodzie. Wyjaśni jak wstawać, jak kaszleć, czy się załatwiać żeby nie zaszkodzić mięśniom brzucha.
Pamiętaj rozejście mięśnia prostego brzucha to nie tylko sprawa wyglądu brzucha. To utrata jego funkcji co możne skutkować w przyszłości przepukliną, bólami pleców i może nieść bardzo poważne konsekwencje. Dlatego nie wolno tego bagatelizować.
Wyleczenie bardzo dużego rozejścia mięśnia prostego brzucha spowodowanego pęknięciem kresy jest możliwe tylko chirurgicznie.Bardzo są ważne pierwsze 6 tygodni po porodzie. W organizmie kobiety działają jeszcze hormony, które powodują, że tkanki są bardzo plastyczne. Kobiety u których doszło do dużego rozejścia, a są w drugiej ciąży powinny tym bardziej pomyśleć o kontakcie z wyspecjalizowanym fizjoterapeutą.Nie może być to zwykły fizjoterapeuta. Musi mieć skończone kursy dotyczące opieki nad kobietami ciężarnymi i po porodzie. Potrafi on wykonywać mobilizacje tkanek brzucha, dzięki którym jest możliwe zminimalizowanie nawet dużego rozejścia.
Miałyśmy z Karmelką zajęcia w szkole rodzenia z fizjoterapeutkami i one mówiły między innymi o tych rozejściach mięśni brzucha. Nawet jak któraś była chętna to sprawdzały czy obecnie rozejście się zaczyna robić czy jeszcze nie.
Ja miałam takie na pół centymetra to mi powiedziała, że jeszcze nie jest to groźne, ale muszę wstawać z łóżka bokiem, nie do przodu (nie robić czegoś takiego jak brzuszki na ćwiczeniach), nie schylać się, nie podnosić ciężkich przedmiotów i powinno być ok.
Polecały też żeby umówić się po porodzie na przynajmniej jedną wizytę z fizjoterapeutą w celu skontrolowania stanu mięśni brzucha.
Ja dla własnego spokoju chyba tak własnie zrobię że się umówię jakiś czas po porodzie, sprawdzić zawsze warto, a jak zaleci odpowiednie ćwiczenia to można je wykonywać samodzielnie w domu.Daffi lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Menka888 wrote:To ja mam tak samo. Zawsze marzyłam o 3 dzieci i zdania nie zmieniłam. Córka ma już 9 lat ale u mnie ta przerwa nie wynikła z lenistwa czy wygody tylko sytuacji życiowej. Nie jestem z ojcem córeczki. To będzie pierwsze biologiczne dziecko mojego męża ale starsza córkę kocha jakby była jego. Z resztą co dziwne ona częściej przytula się do niego niż do mnie, jak ma jakiś problem to też idzie najpierw do niego. Teraz tylko się zastanawiam czy jak pojawi się jego biologiczna córka na świecie to nie zmieni się jego relacja ze starszą...
Menka888 lubi tę wiadomość
-
My w sumie zawsze przy okazji wypadu na zakupy dzidziusiowe kupujemy coś córce i tak jest od początku. Młoda w maju ma 11 urodziny i mimo tego,że jest bardzo samodzielna to nadal jest dzieckiem...
Nie wiem co ale myślę,że coś kupimy specjalnie dla Niej z okazji narodzin brata.
Apropo...
Mimo tego,że Ona już niby taka duża i rozumie sytuację ale jednak to noworodek bedzie skupiał na sobie więcej uwagi i pochłaniał czas...
Dlatego mam jakieś obawy...Strach jak to będzie...Ona przez tyle lat była Naszą jedyną,wyczekiwaną,wywalczoną córeczką i oczkiem w głowie a pojawi się ON...
Mam nadzieję,że nadal po dojściu do wprawy będę miała czas tylko dla Niej-babskie plotki,wypady na zakupy,malowanie paznokci itd...że w żaden sposób nie poczuje się odstawiona na bok...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2019, 11:46
-
Powiem Wam, że ja w sumie też najbardziej martwię się o relacje ze starszą córką, mam nadzieję, że uda nam się to wszystko pogodzić.
Ale kurcze kupowanie prezentu od siostrzyczki, to takie trochę przekupstwo ;/ No nie wiem ja nigdy nie byłam materialistką, nie wyobrażam sobie żeby mi miało coś takiego pomóc, dlatego nie wiem jaki pozytywny wpływ miałoby to mieć na starszą córkę.
Później jak ktoś będzie przychodził w odwiedziny do młodszej to co, powinien przynosić też drobnostkę dla starszej, żeby nie była zazdrosna? A jak będą urodziny młodszej, to dla starszej też powinno kupować się jakiś prezent? No jakoś nie widzę sensu w dawaniu rzeczy materialnych -
nick nieaktualnySzonka wrote:Ja kupie synkowi jakies autko od braciszka
Ja kupie sobie od synka jakąś torebkę czy biżuterię!!!
A co tylko dzieci i dzieci.. 😂😜mysla.nieskalana, Bubek, Kiwona, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Te cudo bez recepty ?Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Mama36 wrote:Tak sobie myślę i myślę.. I wpadłam na genialny pomysł!!
Ja kupie sobie od synka jakąś torebkę czy biżuterię!!!
A co tylko dzieci i dzieci.. 😂😜. I to nie byle jakiej hihih.
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyMenka888 wrote:To ja mam tak samo. Zawsze marzyłam o 3 dzieci i zdania nie zmieniłam. Córka ma już 9 lat ale u mnie ta przerwa nie wynikła z lenistwa czy wygody tylko sytuacji życiowej. Nie jestem z ojcem córeczki. To będzie pierwsze biologiczne dziecko mojego męża ale starsza córkę kocha jakby była jego. Z resztą co dziwne ona częściej przytula się do niego niż do mnie, jak ma jakiś problem to też idzie najpierw do niego. Teraz tylko się zastanawiam czy jak pojawi się jego biologiczna córka na świecie to nie zmieni się jego relacja ze starszą...
U mnie w rodzinnym domu jest podobna sytuacja. Mojego ojca nie znałam. Mam ojczyma, który jest moim tatą. Nic się nie zmieniło w naszych relacjach odkąd moja siostra się urodziła. Tato wielokrotnie podkreślał jak bardzo jest mi wdzięczny, że pomagałam przy siostrze i że mnie kocha. A jest w naszym życiu mniej więcej odkąd skończyłam 14 lat. Nie martw się na zapas, daj im wolną rękę i zobaczysz że wszystko pięknie się ułoży.Menka888, B_002, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:Miałyśmy z Karmelką zajęcia w szkole rodzenia z fizjoterapeutkami i one mówiły między innymi o tych rozejściach mięśni brzucha. Nawet jak któraś była chętna to sprawdzały czy obecnie rozejście się zaczyna robić czy jeszcze nie.
Ja miałam takie na pół centymetra to mi powiedziała, że jeszcze nie jest to groźne, ale muszę wstawać z łóżka bokiem, nie do przodu (nie robić czegoś takiego jak brzuszki na ćwiczeniach), nie schylać się, nie podnosić ciężkich przedmiotów i powinno być ok.
Polecały też żeby umówić się po porodzie na przynajmniej jedną wizytę z fizjoterapeutą w celu skontrolowania stanu mięśni brzucha.
Ja dla własnego spokoju chyba tak własnie zrobię że się umówię jakiś czas po porodzie, sprawdzić zawsze warto, a jak zaleci odpowiednie ćwiczenia to można je wykonywać samodzielnie w domu. -
Natalia-tosia u nas zawsze idąc w odwiedziny kupuje się drobiazg każdemu dziecku. nie wyobrażam sobie sytuacji, że przychodzi ktoś do nas i przynosi coś tylko dla jednego dziecka...
Martusiazabka lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualnyTak a propos zmienności poglądów...
Pamiętacie jak pisałam, że jadę z hybrydą do porodu?
Przez ostatnie dni "zgryzłam" ją z paznokci - to pozostałość po obgryzaniu paznokci, jak mnie jakieś stresy biorą to zrywam lakier- wiem, ohyda...
Ale nie nakładam już nowych więc będę "goła i wesoła". Lenia mam takiego i jak pomyślę, że mam maszynkę wyciągać i robić to aż mnie coś bierze. Nawet spiłowałam moje ponad 2cm pazurów i czuję się ogólnie naga, bo są takie krótkie. Ale lepiej się masuje krocze (chociaż dużo lepiej smaruje mąż maścią z prostaglandyną- w końcu się przemógł) .
Mam plan sobie pedicure wieczorem zrobić. Przeszły mi bóle spojenia i bioder i znowu mogę nogę dociągnąć do głowy więc skorzystam. Ale tylko piłuje pięty i wycinam skórki. Nie będę niczym malować (o ile znowu nie zmienię zdaniabo kusi mnie hybryda na stópki). A może siądę i zrobię od razu
I pije herbatę z liści malin. Wymieszałam z melisą i pigwą i jest dobra. Ale ja lubię zioła, uwielbiam rumianek, czystek i pokrzywę. Smak tej z liści malin nie jest intensywny.malutka_mycha, B_002, Kasiulka90 lubią tę wiadomość