Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Karmelllka czyli 3.04. cesarka. Na święta już będziesz na spacerki śmigać. 😀
A cesarka po rozpoczęciu akcji porodowej to w ogóle nie wchodziła w grę?
Czy poprostu im jest wygodniej jak mają jak najwiecej cięć planowanych.
Co do spacerow jeśli wyjdziemy że szpitala w sobotę a w poniedziałek pogoda będzie ładna to już będziemy na spacerze krótkim.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 18:23
-
nick nieaktualnyMama36 wrote:Kasionek kciuki max zacisniete!!
Ja po wizycie. Szyjki już brak, skurcze są do 80 proc. Rozwarcia brak. Mam skierowanie, jutro jedziemy do szpitala zapisać się na CC.. Mówi że można mnie za tydzień ciąć ale co postanowia w szpitalu nie wie. Może być i za 2 tygodnie. Jakby się skurcze zaczęły to mam nie czekać jechać przez ten brak szyjki.
A tak wszystko gra
No i duży chłop hihi -
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Łoo dziewczyny, to się zaczyna dziać na tym naszym wątku!
Kasionek, trzymam mocno ✊🏼 Niedługo będziecie razem! ❤️
Karmelka, jak Ci z tym, że znasz termin ? 😄 ja chyba wolałabym być nieświadoma 😋
Mama, widzę że zajmujesz kolejkę 😊
A u mnie dziś bóle okresowe, takie męczące. -
nick nieaktualnyJak to ja czekajac na tej IP na wezwanie dorwalam Panią która urodziła w nocy równy tydzień temu. Była z synkiem i mężem czekała na ściągnięcie szwów. Zaczela rodzić naturalnie synek waga 3100 ale dla niej i tak za duży a nie wyglądała na szczególnie drobna, ciężko było jej przecisnąć go przez kanał i zaczęło spadać tętno w 4 minuty znalazła się na stole i miała znieczulenie ogólne bo miała podane wcześniej zzo, mówi że lepiej wspomina czas po cesarce niż te bóle które miała. Zadowolona bardzo pokazała mi ten plaster miodu na ranie a po wyjęciu szwow co trwało może z 3 minuty mówiła mi że nic a nic nie bolało. I wcześniej dziewczyna, która widzieliśmy na oddziale z mężem w piątek jak wychodziłam i ona taka zgiętą chodziła i strasznie marudziła też była na ściąganiu szwów i mówiła że nic nie bolało. Kurde mega mnie to pocieszyło ... w one w ogóle tydzień po cesarce śmigały na prawdę jakby nie rodziły no i brzuszków też już ledwo co im zostało. Muszę jechać do świętej Rity z intencja 🙏
Ale normalnie o wszystko ja wypytalam o cewnik 😉 haha na szczęście otwarta dziewczyna jak ja więc mi wszystko opowiedziała. -
nick nieaktualnyLaski - Was zostawić na godzinę i już się robi gorąco.
Kasionek - trzymam kciuki
Mama - duży to znaczy jakie szacunki? Już lada dzień
Karmelka - zazdraszczam znajomości terminu. Ja to się czuję jak bomba zegarowa. tik tak tik tak tik tak booooom !
Trzymam kciuki za apartament.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMówi zdecydowanie powyżej 3,5 kg...
Ja kochane nastawiam się tak starszniw na 4.04.tak mi się ta data podoba... ❤️
Ja nigdy nie zapisywalam się na termin cc.. Więc nie wie jak to będzie jutro wyglądać.. Czy coś badają... Czy tylko dam skierowanie i nara.. Nie mam pojęcia.
Nie wiem ile też mogę chodzić bez szyjki.. Nie pamietam jak to było wczesniej, zresztą to 3 ciąża.
Skurcze są.. Ale to wiecie... Więc równie dobrze może być i jutro a różnie dobrze za 2,5 tyg hihi. Mi się tam. Nie spieszy... A jutro dam znać od razu jak będzie termin. To już zawsze przynajmniej dead Line będziemalutka_mycha, B_002, Fasolka77, martusiawp, Lolka30, Kiwona lubią tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:Basiu, a Ty już w domku?
Jak się czujesz?
Jutro sobie będę odpoczywać, jeszcze przed południem mam wizytę u mojej gin, musi mi dać skierowanie na te KTG, bo szpital tego nie wystawia.
Szonka wrote:sprawdzila mi tez wage malucha i wazy 3690g, wg niej to 95 centyl. 25.03 ide znowu na ktg i maja sprawdzic wage, jak się potwierdzi to moze wczesniej wywolaja porod. nie bede musiala cie bujac do 42tc jak z pozostalymi dziecmi. I lekarka zmienila mi tp wg OM na 2.04, czyli o 4 dni do tylu, co wg mnie jest bardziej prawdopodobneRzeczywiście lepiej w takiej sytuacji wywyłać poród wcześniej. Trzymam kciuki
Może to już niedługo.
Karmelka super że znasz już termin! To dokładnie w dniu mojego terminu, jak dotrwam (a myślę że to prawdopodobne) to może się spotkamy z dzieciaczkami na oddziale
Z z tym czekaniem w Ujastku to niestety już się przekonałam, że wszędzie się czeka strasznie długo. Na IP w poniedziałek siedziałam 5h, a dziś na wypis czekałam 3h, a dodatkowo na wizytę lekarza po USG rano godzinę na korytarzu spędziłam (bez śniadania). Także dobrze że chociaż do porodu przyjmują od razu
Kasionek wrote:Hey dziewczyny. A ja leżę w szpitalu. Od trzech dni miałam niski cukier z rana i okazało się, że gwałtowny spadek zapotrzebowania na insulinę świadczy o niewydolności łożyska i od dzisiaj rozpoczynamy wywołanie. Czekam na cewnikSuper! ciekawe ile potrwa wywoływanie u Ciebie. Różnie to bywa ponoć.
Karmelllka90 wrote:Składam reklamacje!! Po opadnięciu brzucha miało nie być zgagi 😨😨😨
A dziś obudziłam się ze zgagą i cały dzień mnie męczyFasolka77 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:Ja mam cukrzycę ciążowa nie chcą ryzykować np właśnie niewydolności łożyska. I tak by mi wywoływali poród w 39 tc
Co do spacerow jeśli wyjdziemy że szpitala w sobotę a w poniedziałek pogoda będzie ładna to już będziemy na spacerze krótkim.
Ile w Ujastku trzymają po cesarce? -
nick nieaktualny
-
Kasionek trzymam kciuki! Trochę mnie wystraszyłaś bo ja od jakiegoś czasu mam bardzo niski cukier (jak na mnie)
ale byłam w czwartek u lekarza pytałam o łożysko mówił ze wszystko ok tylko nie wiem czy to widać na usg... jutro mam diabetologa zobaczymy co powie.
A widzicie mówiłam że jak już się worek otworzy to się posypie jedna za drugą👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Kasionek powodzenia!!!!
Karmellka super ze znasz już datę - tak się bałabym cesarki a teraz Myśle ze super tak wiedzieć kiedy ito jeszcze wiadomo ze do 42 tyg się nie trzeba turlac:)
Ja jutro mam położna ktg i usg w szpitalu. Biorę torbę chyba na wszelki wypadek jakby cokolwiek wyszło do obserwacji...
I mam w planie iść na info o karmieniu...szpital daje takie krótkie spotkania z położnymi laktacyjnymi wiec mino ze robię to drugi raz to chce pójść może uda mi się uniknąć niektórych błędów...
-
mysla.nieskalana wrote:A ja mam dziś jakąś niemoc totalną. Wszystko mnie wkurwia i nic mi się nie chce.
o to to! witaj w klubie! taki właśnie miałam dziś nastrój.. nie chciało mi się gadać... jakaś niemoc... wkurw... hormony.. leżałam do południa gapiąc sie w sufit... potem poszłam szukać wiosny... i tak się musiałam zebrać bo dziś miałam wizytę u lekarza... kolejny wkurw przyszedł po obiedzie.. zrobiłam super naleśniki z mąki orkiszowej, mlekiem kokosowym, ksylitolem... chyba dżem albo ananas świeży dał w palnik bo nawet po pączkach miałam mniejszy cukier.. 170 to jeszcze mi na zegarze nie wybiło...
u lekarza KTG super, badanie i kolejny wkurw... GBS... ja pierdole.. mam traumę... 03.04 wizyta decydująca ....
zaraz poczytam co tam naskrobałyście przez cały dzień
ale wcześniej czeka mnie kolejny wkurw... chyba.. nie mam odwagi otworzyć paczki z Bajki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2019, 19:24
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Kasionek wrote:Hey dziewczyny. A ja leżę w szpitalu. Od trzech dni miałam niski cukier z rana i okazało się, że gwałtowny spadek zapotrzebowania na insulinę świadczy o niewydolności łożyska i od dzisiaj rozpoczynamy wywołanie. Czekam na cewnik
Kasionek! powodzenia! Trzymajcie się tam!Fasolka77
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Kasionek trzymam kciuki! Trochę mnie wystraszyłaś bo ja od jakiegoś czasu mam bardzo niski cukier (jak na mnie)
ale byłam w czwartek u lekarza pytałam o łożysko mówił ze wszystko ok tylko nie wiem czy to widać na usg... jutro mam diabetologa zobaczymy co powie.
A widzicie mówiłam że jak już się worek otworzy to się posypie jedna za drugą
A mi wczoraj pielęgniarka, która mi zawsze bada cukier, ciśnienie i spr wagę przed wizytą u diabetologa, powiedziała, że najgorszy czas już za mną i że za około tydzień dziecko zacznie produkować swoją insulinę więc cukry będą coraz mniejsze. Tak więc może u Ciebie tak właśnie jest 🙂 a stan łożyska można na usg ocenić wiem bo polowkowe miałam z banda studentów i lekarz im to mówil i pokazywał moje łożysko 😉DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
Karmelka ❤❤❤ super,że znasz datę spotkania z córeczką 🥰🥰🥰 i oby jednak udało Ci się wynająć te apartamenty skoro Wam zależy-trzymam kciuki 😁
Kasionek kciuki zaciśnięte❤❤❤ jeszcze moment i będziecie w komplecie 🥰🥰🥰 TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE!!!
Fasolka Ty i zły humor??? to takie nie podobne do Ciebie...😢 co do cukru to mysle,że ananas go wywalił w kosmos🤬 A teraz choć troszkę lepiej???
My jak tylko mąż wrócił wzięliśmy się za montaż gondoli i spacerówki żeby sprawdzić czy wszystko ok (jak się uda to fotki zaraz podeślę).
Łóżeczko jeszcze musimy sprawdzić czy wszystko jest całe ale mąż zaczął walkę z panelami...
A ja w przypływie mega głodu zjadłam kanapkę z Nutellą...no nie mogłam się oprzeć...i zapiłam szklanką kakao...tak mnie naszło...no ale nic słodkiego w paszczy mega dawno nie było