Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMi brzuch opadł a zgaga dalej męczy
MamaAga85 porozmawiaj z lekarzami na tamat tętna synka. U mnie dopiero po tym pobycie w szpitalu i tych większych skokach prowadzącą powiedziała, że dla mnie lepszym wyjściem będzie CC i dała mi skierowane od razu a wieczorem dołożył ortopeda. Generalnie przy takich wysokich wartościach tętna podczas porodu dziecko się jeszcze bardziej stresuje i jest to niebezpieczne dla dziecka, stąd wtedy szybkie cięcie. A skoro ma cię tak skończyć to po co dopuszczać do takich sytuacji -
W ogóle Wam powiem że tfu tfu ale końcówka ciąży jest dla mnie łaskawa. Tak jak się męczyłam ostatnie dwa miesiące tak teraz mam pełen luz. Ninka się tak obróciła że już nie uciska mi na zebra, teraz jeszcze ta zgaga przeszła. Energii też mi nie brakuje. Z takim samopoczuciem mogłabym jeszcze trochę w tej ciąży pochodzić
Kasiulka90, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
Ciekawe skąd ten powrót, może to jednorazowa akcja, tego Ci życzę.B_002 wrote:Malutka_mycha mi brzuch opadł jakieś 2 tyg temu, zgaga mineła i myślałam że mam ją już z głowy a tu dziś nagle znowu wróciła i mnie tak już wkurza że nie wiem co mam robić. Nic nie pomaga
B_002 lubi tę wiadomość
-
Kasionek, Valetta - powodzenia!!!
Leżę i patrzę na ten wielki księżyc, totalnie nie jestem w nastroju porodowym, dziś mialam raptem kilka przepowiadaczy. Żałuję że sobie nie zapisywalam w pierwszej ciąży jak to wyglądało, wydaje mi się że jakoś wiecej sie działo na tym etapie.
Kiwonia rozumiem twój wnerw, moje rodzeństwo ma dzieci w podstawówce, przerabiają to samo... Ja jestem na etapie przedszkola, a właściwie zmiany przedszkola bo pierwsze totalnie się nie sprawdza.
-
Być może to przez to że jednak w szpitalu więcej byłam w pozycji leżącej i jakoś tak wróciło. Też mam nadzieję że to jednodniowa akcja.malutka_mycha wrote:Ciekawe skąd ten powrót, może to jednorazowa akcja, tego Ci życzę.
Ale się cieszę że już leżę dzisiaj we własnym łóżku. Tego mi brakowało
W szpitalu nie było źle ale jednak nie ma to jak w domu.
Ale powiem wam też że zaskoczyło mnie jedzenie, bo raz się zdarzyło takie marne śniadanie ale pozostałe posiłki to były całkiem niezłe, a wczorajszy obiad taki ogromny że ledwo zjadłam, no i smaczny.
malutka_mycha, Natalia-tosia, Misiabella lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Oo właśnie, żelazo jest najgorsze. Mi się zawsze po nim odbija do czasu aż nie zasne. Masakrabarbillla86 wrote:A z tą zgagą ciekawe, w piewszej ciąży po opadnięciu brzucha przestała mi dokuczać, a teraz brzuch nisko juz od dawna i dalej pieecze. A już najbardziej tak do pół godziny od zużycia żelaza.
-
Kasionek i Veletta trzymam kciuki żebyście szybko i bezboleśnie poznały dziś wasze skarby ❤.
Kiwona tej nauczycielce pożal się Boże pomyliła się chyba podstawówka z wyższą uczelnią... Brak słów.
Czytam Was w wolnych chwilach ale nie mam czasu się oddzywac bo mam gościa w domu.
Mama 36 a Ty trzymaj się jeszcze do tego kwietnia co?Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Cześć i czołem pozdrawiamy ze szpitala 😏 leżę koło bloku porodowego i powiem Wam że sypie się dzisiaj troche tych porodów, a i położnej pytalam czy więcej na pełnię to powiedziała że cos w tym jest 😁
My leżymy od wczoraj że skurczami 😏 przyjechaliśmy bo mały słabiej się ruszał a tu sie okazało że sobie pepowine założył na sam koniec na szyję 😕
Dzisiaj skurcze intensywniejsze 😳 piszą się dość regularnie. Rano szyjka była zamknięta i 1.5 cm a po obchodzi o 19 okazało się że rozwarcie mamy na 2 cm. Młody koło 3200 wazy więc nie taki mały jak ginka przewidywala 😉
Mam stresa, bo powiedzieli ze moze coś być dzisiaj z tego a moge i z tydzień chodzić 😥😥
B_002, Mama36, DorotaAnna, martusiawp, Paula 90, Kiwona, AniaKJ, MamaAga85, Tunia76, estrella, Natalia-tosia, Lolka30, malutka_mycha, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJak tam postępy dziewczyny? Ja wstał na siku i musiałam wziąć rennie, co się będę męczyć ale przez to pilnowanie, żeby się nie zadławić wpatrywałam się w pełnię i w rezultacie już ciężko mi zasnąć.
Basia co do jedzenia w szpitalu to ja też nie sądzę by nie dało się zjeść bo zjadłam ale swoje musiałam mieć obowiązkowo bo jak na dietę cukrzycową to śmieszne te posiłki były 🙃
Mama36 tak sobie uswiadomiłam, że ty to chyba serio termin porodu masz źle obliczony i u ciebie beta i fasolka od początku pokazywała, że na rzeczy było coś wcześniej... Co myślisz? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tez nie zasnęłam mała mi weszła pod bok...mam wrażenie że zaraz będzie na kręgosłupie 😂 kocham ją normalnie 😍😍😍Karollinax26 wrote:Śniło mi się, że urodziłam .. a ona była taka piękna!! ❤️🥰❤️
A teraz dalej robi mi w brzuchu rewolucję 😌
martusiawp lubi tę wiadomość
