Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Basia co do jedzenia w szpitalu to ja też nie sądzę by nie dało się zjeść bo zjadłam ale swoje musiałam mieć obowiązkowo bo jak na dietę cukrzycową to śmieszne te posiłki były 🙃
Jak wrzuciłaś kiedyś to zdjęcie obiadu to marnie wyglądała ta porcja. Mi się trafiło o wiele lepiej, więc albo miałam szczęście akurat, albo na zwykłej diecie karmią lepiejKarmelllka90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:No u nas tak miało być, ale mąż przez 3 doby będzie ze mną caly czas. Zostawienie jej samej. na całe noce będzie gorsze niż pobyt na wsi ona tam bardzo lubi być
-
Nowakowa, Valetta trzymam kciuki!
Ja się wyspalam ale pobudka o 5. Mam jakiegoś stresa przed wizyta.. poprzednim razem na tym sprzęcie jedna lekarka coś złe pomierzyla i wyszło za duże dziecko....mam nadizjee ze nie będzie powtórki. I pewnie się tam wysiedze jak to w szpitalu. Ale na szczęście córa do przedszkola a m ma urlop wiec jedzie ze mną
Kiwona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No proszę, 3 w kolejce już przebieraja nóżkami! 😊
Mi brzuch chyba nie opadł, a od 2 dni nie biorę rennie, to zasluga polprazolu. Nie boli mnie też żołądek i nie jest mi tak niedobrze. Wiecie, z jaką radocha wciągnęłam wczoraj obiad? 🎉🎊
Z wychowawczynia to już jest tak chora sytuacja, że brak mi pomysłów na jakieś rozsądne działanie. Ale chyba oficjalne pismo jest najlepsza opcja, bo wtedy będą musieli się wypowiedzieć w tej sprawie. Myślę tylko, czy angażować w to innych rodziców, czy samej się pod tym podpisać. Wiecie, z tym że szkoła nie ejst od nauki, to jest jedna wypowiedź Pani. Pozostałe też były ciekawe. Stwierdziła np., że są w klasie konflikty, bo dzieci w domu os rodziców słyszą źle słowa na temat innych rodziców, dzieci i nauczycieli i że potem przynoszą to do szkoły i są konflikty. Ja pierdole, serio?! Za każdym razem, jak rozmawiam z jakąś mama, zawsze pilnujemy aby było to poza zasięgiem uszu naszych dzieci. Zawsze. Bo nie jesteśmy debilami i wiemy, że to nie są informacje ska dzieci. A ona wyskakuje z takim hasłem... No i ma jeszcze więcej ciekawych przemyśleń na temat szkoły i dzieci, coś jej się mocno posralo w głowie, serio. On nam, rodzicom, zadała wczoraj pytanie, czy szkoła ma ustalony czas na organizację wycieczek, czy jest dowolność. Ona nas o to pyta. Ona, pracownik tej szkoły od kilku lat. Fakt, że uczyła wcześniej w gimnazjum, w drugim budynku, no ale przejmując 4 klasę chyba powinna się zorientować jednak, czy ja mam jakieś wybujale wymagania?
O boziu, wrzuciłam to z siebie. Sory dziewczyny, nie musicie czytaćPotrzebowałam to z siebie zrzucić, bo myślałam o tym przed snem i zaraz po przebudzeniu już ponownie rozkmina
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 06:30
Fasolka77, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Wow, faktycznie się dzieje:)
Powodzenia dla Was kobietki i waszych dzielnych dzieciaczków!!!
Nowakowa a Tobie powstrzymuja poród, że dostałaś nospe? A jak jest pępowina owiniety to robią CC?
Kasionek, jak u Ciebie? Obyś długo nie musiała czekać na akcję porodową. Trzymam kciuki. -
nick nieaktualnyKiwonka jeszcze nie skomentowałam sprawy ze szkołą. U Nas obie szkoły chłopaków strajkuja. Ja jestem za ale to nie w temacie. Wychowawczyni Olka, uwielbiamy się, wlansie nam na zebraniu tłumaczyła że między innymi też przez tą naukę narzucone dla dzieci. Ze maja tak duże narzucone plany że nie wyrabiają w szkole i muszą tyle zadawać. I sami współczuję dzieciom. Wiesz o co chodzi.. Nawet jak tylko o kasę, nie ważne. Chodzi o przekaż. Nasze (różne) szkoły każda nam powiedziała że właśnie chcą walczyć też dla Nas i dla dzieci żeby tyle się w domu nie uczyły!
A Twoja ze super.. Bo spedzacie razem czas!! Wtf!!
Co do pisemnej skargi przez lata mojego szkolnictwa złożyłam raz. I się dowiedziałam że oni się tego najbardziej boja bo pisemną muszą przyjąć i nie mogą zamieść pod dywan muszę do MEN przekazać. I nie ebde opisywać sytuacji ale przy mnie Pani dyrektor dzwoniła do prawnika swojego czy mogą wcześniej kontrakt Panu zerwać. (oczywiście grubsza historia) Więc jak masz już dość. PolecamWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 06:45
Kiwona lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Mi brzuch opadł a zgaga dalej męczy
MamaAga85 porozmawiaj z lekarzami na tamat tętna synka. U mnie dopiero po tym pobycie w szpitalu i tych większych skokach prowadzącą powiedziała, że dla mnie lepszym wyjściem będzie CC i dała mi skierowane od razu a wieczorem dołożył ortopeda. Generalnie przy takich wysokich wartościach tętna podczas porodu dziecko się jeszcze bardziej stresuje i jest to niebezpieczne dla dziecka, stąd wtedy szybkie cięcie. A skoro ma cię tak skończyć to po co dopuszczać do takich sytuacji
Będziemy rozmawiać i o Jego tętnie i o moim(ja przed ciążą na duzej dawce betablokerow-tętno bez leków dochodziło do 130 w stanie spoczynku)i calej reszcie...no zobaczymy..
ale stresuje się na maxa...😢😢😢😢😢o ile przez cały czas myślałam tylko o sn tak o niedawna tylko cc przewija mi się w glowie...
Wczoraj nie zdążyliśmy już zajrzeć do przesyłki łóżeczka...mój mąż zaczyna wyglądać jak cień człowieka przez zmęczenie...😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 07:04
-
Jak tam dziewczyny akcja ? Rozwija się coś ?
Ja miałam dziś jechać do położnej ale jakoś się nie czuje na siłach i chyba przełożę to na wtorek, o ile też dam radę. Mówiłam M, że czuje że to już tuż tuż, on cały czas obstawia przyszły tydzień, też mi się tak wydaje. -
Mama Aga - fajny ten wozek, zupelnie inny niz wszystkie co teraz sie kupuje.
a ja mam 10 letni po mojej corci i nie uwierzycie ale wyglada po wyszorowaniu jak nowy, jedynie troche na prawym kolku widac zuzycie.
Karmelllka90 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e5851bf0b362.jpg
love it !
Karmelllka90 wrote:Wiecie że jak byłam teraz w szpitalu dzwoniła do niego codziennie jak ten był w pracy dawała mu siostrę do słuchawki mówiąc do niej " weź go podtrzymaj" tak jakbym umarła. Kobieta nie do końca o zdrowych zmysłach chyba...co te baby maja pod sufitem nie moge
trzymam kciuki za rodzace !
my dzis z corcia do lekarza, wieczorem judo, w miedzyczasie ze 2 pralki
-
nick nieaktualnyPodobno w trakcie macierzyństwa trzeba nauczyć się cieszyć z małych rzeczy, bo na duże zwykle nie ma wiele czasu.
Ja właśnie miałam pierwszą lekcję.
Zwykła kupa po 3 dniach blokady dała mi tyle radości, że mam ochotę tańczyć
Zaraz mąż wraca z pracy, wymaluję się na ślicznie i nakręcę włosy (na głowie). Na 11 mam SR a na 15:30 gina.
Od wczorajszej wagi jestem kilogram do tyłu. Stoję na 9kg na plusie od wagi sprzed ciąży.
Czy Wy też macie wrażenie, że rano Wasz brzuch jest jakby wyżej? Na wieczór się obniża?Kiwona, mysla.nieskalana, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bubek wrote:Mama Aga - fajny ten wozek, zupelnie inny niz wszystkie co teraz sie kupuje.
a ja mam 10 letni po mojej corci i nie uwierzycie ale wyglada po wyszorowaniu jak nowy, jedynie troche na prawym kolku widac zuzycie.
padlamco te baby maja pod sufitem nie moge
trzymam kciuki za rodzace !
my dzis z corcia do lekarza, wieczorem judo, w miedzyczasie ze 2 pralki
Gdzie Wy Laski suszycie to wszystkie pranie???? ja wczoraj puściłam dwie pralki naszego prania żeby mąż znowu do pralni nie leciał po robocie bo nie ma czasu i powiesiłam na strychu ale tam nic nie schnie... -
Nowakowa92 wrote:Cześć i czołem pozdrawiamy ze szpitala 😏 leżę koło bloku porodowego i powiem Wam że sypie się dzisiaj troche tych porodów, a i położnej pytalam czy więcej na pełnię to powiedziała że cos w tym jest 😁
My leżymy od wczoraj że skurczami 😏 przyjechaliśmy bo mały słabiej się ruszał a tu sie okazało że sobie pepowine założył na sam koniec na szyję 😕
Dzisiaj skurcze intensywniejsze 😳 piszą się dość regularnie. Rano szyjka była zamknięta i 1.5 cm a po obchodzi o 19 okazało się że rozwarcie mamy na 2 cm. Młody koło 3200 wazy więc nie taki mały jak ginka przewidywala 😉
Mam stresa, bo powiedzieli ze moze coś być dzisiaj z tego a moge i z tydzień chodzić 😥😥
Trzymaj się Nowakowa! mnie położna mówiła, że co 3 dziecko rodzi się z owiniętą pępowiną.
Kasionek, Valetta jak tam sytuacja u Was?
DZIEWCZYNY WIOSNA PRZYSZŁA!!!
Ja obudziłam się ok 6 i nie chciało mi się już spać ale nie wiem jak to sie stało, że jednak zasnęłam i wstałam przed 8...Fasolka77
-
Ciężka noc za mną
o 4 obudziły mnie skurcze oczywiście bardzo nieregularne ale bolały, po 5 odpuściło to zasnęłam spowrotem... strach jest bo mąż dzisiaj w Warszawie (250km) ale mówi że dzieci rodzą się w nocy więc w dzień nic mi nie grozi xD nie wiem gdzie on to wyczytał.
Czytam te Wasze opowieści o szkole i aż się boje co to będzie jak moje dziecko pójdzie do szkoły... wiecie ja sobie nienprzypominam żeby takie różne dziwne akcje były jak jak ja chodziłam do szkoły. Może po prostu jako dziecko to inaczej odbierałam albo trafiałam do fajnych szkół.
Co do naszego psa- jakoś mój mąż ogarnie żeby siedzieć z nami w szpitalu i wracać do niej na te 3 spacerki dziennie. Zwłaszcza że my nie wynajmujemy żadnego prywatnego pokoju wiec i tak pewnie nie będzie mógł siedzieć z nami 24/dobę. Ale jeżeli Karmelka wie że tak będzie dla jej pieska najlepiejkażdy znanswojego zwierzaka- ja wiem że moja najlepiej czuje się w domu i nawet jak czasem nie mogliśmy jej gdzieś zabrać (zdażyło się to raptem 3 razy w ciągu 5 lat bo nawet wakacje planujemy w miejscach gdzie można zabrać psa) to zawsze załatwialiśmy kogoś żeby u nas spał. Nie wchodzi w grę zawiezienie jej gdzieś bo by się zapłakała
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Kiwona wrote:Aga, trzymamy ksiukasy i czekamy na wieści z wizyty! O której masz? 😘
Mama, no jak nastolatka, w końcu masz te 18 lat, nie?Będzie dobrze
Zazdro, że poznasz już datę
Niby o 9 ale tam zwykle trwa....... pewnie będę do was pisać czekając:))
Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość