X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Natalia zdaję sobie sprawę, że odpowiednie skomponowanie posiłku to klucz do sukcesu ale każda z nas ma swoje wyskoki i zachcianki. Ja nie pisałam , że jem naleśniki z dżemem i dziwię się, że cukier wysoki bo skoro dżem słodzony to musi tak być... chodziło mi o to,że jak zjadłam pozornie gorszy posiłek w macu (frytki, wrap, lody) to cukier był prawie w normie a po naleśnikach przygotowanych samodzielnie cukier wybił. To miałam na myśli- takie zachcianki... jestem tylko człowiekiem i nie bedę się pakować kiszonkami i mięsem na parze bo mi juz w buzi staje. Także źle zrozumiałaś sens mojej wypowiedzi.

    Jakbyś dodała do tych naleśników biały tłusty ser albo bitą śmietanę to pewnie nawet do 120 byś nie dobiła. To właśnie kwestia dotłuszczenia i dobiałkowania w opór wszystkiego co bierzesz do buzi

    Natalia-tosia lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    I to jest właśnie to do czego zapomniałam się odnieść. Mój diabetolog też mówił, że bez białka i dobrego tłuszczu wszystko wybije mi cukier. Tłuszcz i białko spowalniają rozpad i wchłanianie glukozy. Lepsza jest na przykład zwykła czekolada niż "zdrowy batonik" ze zbóż i miodu. Lepsze jest pszenne spaghetti bolognese niż pełnoziarnisty makaron tylko z warzywami - wreszcie lepszy pączek niż pełnoziarnista bułka z dżemem.
    Oczywiście "lepszy" bierzemy w duży cudzysłów. Tutaj mówimy tylko o skokach cukru a nie wartościach prozdrowotnych.


    Ja już zaczynam mieć totalnie wyjebane w te cukry. Co bym nie zrobiła i tak się raz na jakiś czas zjebie. No cóż... Życie :D

    ooo ostatnie zdanie jest najważniejsze! ja też mam już wyjebane... zjadłam te naleśniki bo miałam ochotę, nie będę ich zagryzać kiszoną kapustą... żeby chociaż mi jakoś smakowały...ale nie.... ech... zmierzyłam, wpisałam i do przodu.. jeszcze 2-3 tygodnie i finito
    poza tym samo ciasto drożdżowe też nie ma dobrych tłuszczy ani białka.. a cukier po takim cieście mam ok... składniki podobne do naleśników..

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka w żadnym wypadku nie chcę Cię oceniać i mówić jak powinnaś jeść ;-) Myślałam tylko, że jesteś zdziwiona tym, dlaczego po Twoich posiłkach wybija ci cukier, tak to odebrałam ;-)
    Każda z nas niech je tak by czuła, że robi sobie dobrze :D

    Oj tak ja też wolę zmywarkę. Tym bardziej, że tyle razy słyszałam opinie o konieczności prasowania po suszeniu rzeczy, ja nie prasuje wcale, poza ubrankami dla Bianki i koszulowymi rzeczami oczywiście.
    Obawiam się, że zakup suszarki dołożył by mi pracy zamiast ją zabrać :D

    Daffi lubi tę wiadomość

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Jakbyś dodała do tych naleśników biały tłusty ser albo bitą śmietanę to pewnie nawet do 120 byś nie dobiła. To właśnie kwestia dotłuszczenia i dobiałkowania w opór wszystkiego co bierzesz do buzi

    ale chciałam je zjeść z dżemem po prostu :) dajmy już spokój tej cukrzycy bo się niepotrzebnie wkurwiam z rana

    cukier rano 82 więc jest niech tylko słonko wyjdzie i spadam szukać tej wiosny co ponoć już jest

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 08:44

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Spełnilam nocne Marzenie. Naleśniki z masą serowa i malinami!!
    7ae4f26257089450med.jpg


    no nie dacie mi zapomnieć o tych naleśnikach :)

    Misiabella lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    ja mam minus 1kg jeszcze od wagi sprzed ciazy :P
    ciekawe czy dobije na 0 albo przytyje cos na plus.


    nawet nie chce tego sluchac....ja jeszcze nie urodzilam a juz mysle jak znow sie wezme za treningi i bede chudla, az maz krzyczy.

    Mama36 wrote:
    Spełnilam nocne Marzenie. Naleśniki z masą serowa i malinami!!
    7ae4f26257089450med.jpg

    O BOZE.........

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    I to jest właśnie to do czego zapomniałam się odnieść. Mój diabetolog też mówił, że bez białka i dobrego tłuszczu wszystko wybije mi cukier. Tłuszcz i białko spowalniają rozpad i wchłanianie glukozy. Lepsza jest na przykład zwykła czekolada niż "zdrowy batonik" ze zbóż i miodu. Lepsze jest pszenne spaghetti bolognese niż pełnoziarnisty makaron tylko z warzywami - wreszcie lepszy pączek niż pełnoziarnista bułka z dżemem.
    Oczywiście "lepszy" bierzemy w duży cudzysłów. Tutaj mówimy tylko o skokach cukru a nie wartościach prozdrowotnych.

    O to to, właśnie chciałam przekazać tylko chyba nie potrafiłam tego tak dobitnie ująć :D

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Bubek to chyba ta cukrzyca.. jedzenie regularnie małych porcji :) to jest ten klucz do sukcesu :)

    Tak trochę ta dieta że musimy się pilnować. Ja ogólnie mało przytyłam, a od kad jestem na cukrzycowej diecie to tylko 2 kg. W pierwszym trymestrze w ogóle schudłam a nie byłam na żadnej diecie. Moja mama mówi że w każdej ciąży tyla góra 10 kg a też nie była na żadnej doecie wiec może dochodzą do tego jakieś genetyczne uwarunkowania

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili90 wrote:
    Karmelka Skłaniamy się bardziej do cc. Boimy się o malucha, że coś pójdzie nie tak zaklinuje się czy coś. Jutro bedziemy z naszym ginem rozmawiać, chcielibyśmy żeby to on zrobił cięcie.
    Właśnie mój mąż mnie tym argumentem najbardziej przekonał. No i własnie ta dziewczyna wczoraj co czekała na zdjęcie szwów tak mi dodała otuchy, że CC w naszym przypadku to dobre wyjście.

    Natalia-tosia lubi tę wiadomość

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia-tosia wrote:
    Fasolka w żadnym wypadku nie chcę Cię oceniać i mówić jak powinnaś jeść ;-) Myślałam tylko, że jesteś zdziwiona tym, dlaczego po Twoich posiłkach wybija ci cukier, tak to odebrałam ;-)
    Każda z nas niech je tak by czuła, że robi sobie dobrze :D

    Oj tak ja też wolę zmywarkę. Tym bardziej, że tyle razy słyszałam opinie o konieczności prasowania po suszeniu rzeczy, ja nie prasuje wcale, poza ubrankami dla Bianki i koszulowymi rzeczami oczywiście.
    Obawiam się, że zakup suszarki dołożył by mi pracy zamiast ją zabrać :D

    Natalia opisałam to jako przykład mojego najwyższego cukru odkąd go mierzę... absolutnie się nie żalę, że był taki wysoki... co jakiś czas jem coś na co mam po prostu ochotę i nie jem tak codziennie przecież

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    ale chciałam je zjeść z dżemem po prostu :) dajmy już spokój tej cukrzycy bo się niepotrzebnie wkurwiam z rana

    cukier rano 82 więc jest niech tylko słonko wyjdzie i spadam szukać tej wiosny co ponoć już jest

    U mnie na czczo dziś 85 🥰 a wczoraj i trochę kakao było i chclebek z Nutellą także no...

    Ja zadzwoniłam do urzędu i akt do odbioru jutro.p.s.RODO to kpina😂😂😂

    chyba jednak zwlekam się z łóżka i idę na zakupy do rossmana😂

    Mama36 mam teraz pacmana na naleśniki 😋😋😋😋

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 08:48

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Fasolka jeszcze na szybko odniosę się do Twojego zdziwienia odnośnie skaczącego cukru, nie chcę Cię urazić broń boże! Ogólnie to jest tak, że zawsze jak piszesz o tym, że cukier po czymś Ci wybiło to w opisie posiłku, widzę albo brak zdrowego tłuszczu, albo zbyt mało białka a zbyt dużo węgli. Łączenie produktów jest szalenie istotne, nie wystarczy jeść pozornie zdrowych rzeczy, najważniejsze aby zjeść idealnie zbilansowany posiłek ;-)



    Natalia zdaję sobie sprawę, że odpowiednie skomponowanie posiłku to klucz do sukcesu ale każda z nas ma swoje wyskoki i zachcianki. Ja nie pisałam , że jem naleśniki z dżemem i dziwię się, że cukier wysoki bo skoro dżem słodzony to musi tak być... chodziło mi o to,że jak zjadłam pozornie gorszy posiłek w macu (frytki, wrap, lody) to cukier był prawie w normie a po naleśnikach przygotowanych samodzielnie cukier wybił. To miałam na myśli- takie zachcianki... jestem tylko człowiekiem i nie bedę się pakować kiszonkami i mięsem na parze bo mi juz w buzi staje. Także źle zrozumiałaś sens mojej wypowiedzi.
    Laski my juz ciaze konczymy.. zapomnimy zaraz o tej francy cukrzycy, zgadze itp...
    ja glukometr odpalam juz tylko rano na czczo.

    potem powiedzialam ze spale go na stosie.. tesciowa zaprostestowala ze mam jej oddac... (niech sobie kupi) a co :P
    ja go na oczy poznije nie chce widziec.. chce o nim zapomniec na zawsze.

    Mama36, Fasolka77, Franka2104 lubią tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Zryczałam się :D

    Mój mąż nigdy nie chciał psa. Zawsze mówił, że on nie lubi i w ogóle pies powinien być na dworze.

    W tajemnicy zbierałam kasę na psa. Kiedy uzbierałam odpowiednią kwotę w końcu zdecydowaliśmy się pojechać i "pooglądać". Zakochaliśmy się w naszej Stelli od razu.

    Maż stracił dla niej głowę. Naprawdę, nie widziałam jeszcze takiej więzi. Ona z nim śpi, je, bawi się. Jak go nie ma to przesypia większość dnia - ja się śmieję, że bez Niego Ona ma depresję. Jak wraca to jest radość.

    Dzisiaj czekała na Niego pod drzwiami jak zawsze. Jak wszedł do domu to poznosiła wszystkie zabawki żeby się z Nią bawił. Miał się iść kąpać po pracy, ale jeszcze usiadł, żeby pogadać co tam u mnie i u Niego w nocy się działo.
    A Stella siedziała i patrzyła na Niego z takim uczuciem i radością, że nie uwierzyłybyście.

    Zryczałam się, bo droga od "nie lubię psów" do "jak można nie kochać psów" była taaaka długa. I oni są teraz nierozłączni.

    Poszli na spacer a ja siedzę i ocieram łzy szczęścia :) Dobrze, że jeszcze się nie zdążyłam pomalować ;)

    Oj u mnie to samo. Najpierw mąż nie chciał, pół roku go namawiałam... a teraz to on by za tym psem w ogień skoczył. A jak przychodzi lato i w wiadomościach jest mnóstwo tego, że ludzie zostawiają w lesie psy bo jadą na wakacje to mój mąż mówi wtedy do Zuzi że jakbym mu kazała zostawić ją w lesie to on by mnie zostawił i pojechał z Zuzia na wakacje :D

    Co do cukrów ja też odpuszczam. Jem zdrowo, mierze cukier, jem ten okropny chleb. Ale do kawki zjem coś słodkiego, a to zjem kawałek czekolady, a to naleśnika z czekolada :D jeny już teraz to z górki a ile można się męczyć...

    Paula 90, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję, że nie urodziłam. Cewnikowanie narazie nic nie daje. Za chwilę obchod i zobaczymy co powiedzą.

    Mama36, stresant, DorotaAnna, Fasolka77, estrella, malutka_mycha, Franka2104, martusiawp, AniaKJ lubią tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Spełnilam nocne Marzenie. Naleśniki z masą serowa i malinami!!
    7ae4f26257089450med.jpg
    kuzwa mama!!!! juz sobie wyobrazam jak jem je!
    te mase serowa z zolteczkiem taka slodziutka... i te malinki :D
    slinie sie do monitora!
    chyba zrobie dzis tez moim nalesniki bo twarod w domu jest i jajka rowniez...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2019, 08:52

    Mama36 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy wy sobie liczycie i zapisujcie ruchy dziecka?
    Mi się nie chciało ale czasem policzyłam do 10 dla spokoju, jednak nie zapisywałam tego nigdzie.
    Teraz to szpitalu mam przez ten tydzień do następnej kontroli prowadzić kartę ruchów i 3 razy dziennie zapisywać. Mam nadzieję że będę o tym pamiętać.
    Tych ruchów to jest przeważnie dużo więcej niż 10 w ciągu godziny.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Laski my juz ciaze konczymy.. zapomnimy zaraz o tej francy cukrzycy, zgadze itp...
    ja glukometr odpalam juz tylko rano na czczo.

    potem powiedzialam ze spale go na stosie.. tesciowa zaprostestowala ze mam jej oddac... (niech sobie kupi) a co :P
    ja go na oczy poznije nie chce widziec.. chce o nim zapomniec na zawsze.


    moja diablo mi mówiła, żeby po porodzie mierzyć 1x tydzień... między 6-12 tyg zrobić krzywą.. ja i tak pewnie po skończeniu KP wrócę po metforminę...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek wrote:
    Melduję, że nie urodziłam. Cewnikowanie narazie nic nie daje. Za chwilę obchod i zobaczymy co powiedzą.
    Kasionek wywoływanie porodu czasem trwa kilka dni. Bądź cierpliwa, a my trzymamy za Ciebie kciuki :)
    Tak na prawdę to jesteś już na finishu :)

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasionek wrote:
    Melduję, że nie urodziłam. Cewnikowanie narazie nic nie daje. Za chwilę obchod i zobaczymy co powiedzą.
    Czekamy na wieści po obchodzie, trzymaj się dzielnie :)

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 marca 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Czy wy sobie liczycie i zapisujcie ruchy dziecka?
    Mi się nie chciało ale czasem policzyłam do 10 dla spokoju, jednak nie zapisywałam tego nigdzie.
    Teraz to szpitalu mam przez ten tydzień do następnej kontroli prowadzić kartę ruchów i 3 razy dziennie zapisywać. Mam nadzieję że będę o tym pamiętać.
    Tych ruchów to jest przeważnie dużo więcej niż 10 w ciągu godziny.
    ja zapisuje w aplikacji Sprout.

    B_002 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
‹‹ 2424 2425 2426 2427 2428 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ