Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Bubek wrote:Ale jak mozesz miec termin z miesiaczki 11 kwietnia i byc w 36tc ?
Ja mam z miesiaczki na 11 kwietnia dokladnie... i juz mam 38 zaczety...Z miesiączki miałam 11 kwietni.
-
Fasolka77 wrote:a czytałam gdzieś i widziałam fotki, że dzieci się czasem rodzą w tym pęcherzu płodowym... widziałyście fotki?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Lepiej jak się najpierw skurcze rozhulają bo pęcherz płodowy może pęknąć w ostatniej chwili a już mamy wtedy ładne rozwarcie.
Jak jest odwrotnie że najpierw odejdą wody a skurcze powoli się rozkręcają to często wtedy trzeba wspomagać oxytocyną albo innymi metodami indukcji. -
nick nieaktualnyDaffi wrote:U mnie skurcze co 7 min 3 dni.. Rozwarcie nie chcialo postepowac.. Dopiero 3 dnia rano rozwarcie postapilo do 4cm i podali mi oksy. Moja akcja wolno sie rozkrecala a jak juz szalala to porodowka zajeta i musialam czekac..
-
Mama36 wrote:Kochana każda następna akcja jak widzisz na moim przypadku leci szybciej.
szybko ale bolesnie i moc tulic mojego malego lobuziaka.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
mysla.nieskalana wrote:No własnie o tym piszę,że ja miałam dwa terminy,które różniły się od siebie 2 tygodnie,dlatego kazano mi się sugerować terminem z pierwszego usg genetycznego-czyli 26 kwietnia
Z miesiączki miałam 11 kwietni.
Aaa czyli suwaczek masz ustawiony na ten termin z usg tak? Bo nim sie zasugerowalam
-
malutka_mycha wrote:Myślą.nieskalana to dziwne podejście. Przecież różnice powyżej 7 dni rozstrzygane są na korzyść usg.
-
Karmelka, jeśli faktycznie zacznie się coś dziać typu cyce będą twarde, bolesne, gorące, wyczujesz guzki, to:
- ibuprom przeciezapalnie (ale tylko 1 dziennie)
- jeśli jest gorączka to koniecznie patacetamol 2x500 do 4 razy dziennie
- gorący oklad lub prysznic i masaż w kierunku brodawki oraz odciąganie laktatorem
- od razu po tym, okład z ubitej tłuczkiem kapusty z lodówki na godzinę
Po max 2 godzinach znów ciepły okład itd.
Z problemem można się udać do położnej zwykłej, laktacyjnej, ginekologa.
Wg mojego gina, jeśli wstąpi wysoka gorączka, to trzeba od razu brać antybiotyk, bo może zrobić się ropień.
Warto udać się też do fizjoterapeuty od ciąż - mi rozmasowala cycki i okleiła pasami rehabilitacyjnymi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 21:39
Fasolka77, martusiawp, Misiabella, Tunia76, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
mysla.nieskalana wrote:No,ja też już nie wiem..a co do wagi,to Ty też malutka jesteś. Ja ważyłam 4 kg,mój partner też..Chodziło bardziej o to,że nie jest to dziecko z makrosomią .
czyli u Was waga szacunkowa podobna do rodziców
wszystko się zgadza
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:Ja jakoś spokojnie do tego podchodzę. Sądzę że te porodowe to na prawdę będą tak boleć że będzie mi ciężko mówić i będę się zwijać. Jak bolą tylko okresowo to "udaję" że ich nie ma i staram się funkcjonować normalnie tylko troszkę wolniej się poruszam
Już się przyzwyczaiłam do tych przepowiadających ale też trochę mnie wkurzają, bo jednak to dyskomfort a już od jakiegoś dłuższego czasu trwa. Niektóre z was mają szczęście że jesteście do końca bez żadnych skurczy ani twardnień. Nic przyjemnego.
Basia Ty się zdążysz przyzwyczaić do skurczy i prześpisz poród!B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:zobacz https://www.google.com/search?q=dziecko+urodzone+w+p%C4%99cherzu+p%C5%82odowym&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi0lKHO2KXhAhWrtIsKHXKbALsQ_AUIDigB&biw=1366&bih=657
-
Mama36 wrote:Muszę się słuchajcie podzielić z Wami ta historia bo uznałam że razem się posmiwjemy. Tym bardziej że temat głupich wpadek był.
Leżę z fajna dziewczyna na sali. No i dziś przychodzi do niej mąż z koleżanką. I ta koleżanka w drzwiach do niej "witamy nowe mamy" patrzy na mnie i do mnie "i przyszłe mamy" 🤣🤣🤣 zobaczyła dziecko i zaczęła przepraszać... I tak zniknwla moja radość że brzuch mam mniejszy po porodzie niż miałam po 2 dziecku hahah
a kto by się tam przejmowałam gadka jakiejś ślepej dziuni Mama!Fasolka77