Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka, kiedys nie bylo takiej profilaktyki probiotykowej dla dzievka po cc, ale faktem jest ze dziecko urodzone naturalnie, takie ktore przeszlo przez kanal rodny odziedzicza bpgatsza flore jelitowa. No ale biogaja nie wystarczy? To tez probiotyk.
-
Fasolka spokojnie przecież się nie żeniąc z tą lekarką
będzie dobrze, teksty trzeba jednym uchem wpuszczać drugim wypuszczać pare dni i pójdziesz do domku i będziesz miała ją gdzieś
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Zaliczyłam dzisiaj fryzjera. Ledwo wysiedziałam. Moja mała nie lubi fryzjera. Szalała jak nigdy. ☺
Siwizna zakryta. Kolor wyszedł taki jak przed ciążą.
Chociaż gdyby wyszły zielone, to odwróciłyby uwagę od zmarszczek. 😜Paula 90, DorotaAnna, martusiawp, estrella, mysla.nieskalana, Kasiulka90, Fasolka77, Lolka30, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
Co do diety matki karmiacej, ktora jest mitem, to chodzi w niej o to, ze na zapas nie ma co sie ograniczac, tylko jak cos z brzuszkiem jest nie tak, albo jakas alergia skorna wystapi. Ja kiedys na wigilie objadlam sie smazonym karpiem i tez byly problemy brzuszkowe, wiec moze cos w tym byc, ze potrawy ciezkostrawne jakos nie sluza. Na pewno nie sluza tez produkty z konserwantami i wieloma E iles tam, i jakos przedostaje sie to do mleka, dlatego karmiac warto nie jesc wysoko przetworzonej zywnosci. Z reguly sie macha na to reka, bo uwaza sie ze lepsze mleko matki takie niz zadne.
Paula 90, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
Co do wdzięczności lekarzowi to nawet mi do głowy nie przyszło, żeby coś specjalnego mu szykować w podziękowaniu. Tyle kasy płacę na prywatne wizyty, że juz sobie na mnie zarobił! Poza tym nawet nie wiem, czy na jego dyżur trafię przy porodzie, więc tym bardziej.
A chciałam Was zapytać jak długo czekałyście na wynik GBSa? Bo ja dopiero jutro na wizycie robię i nie wiem czy zdążę odebrać gdyby nagle się zaczęło?? -
Franka, mam nadzieje ze po porodzie okaze sie ze wszystko ok. Ostatnio uslyszalam ze samo usg czlowieka nie bedacego w brzuchu nie jest wskaznikiem miarodajnym by bylo dowodem na jakas chorobe, a co dopiero jeszcze usg przez cudzy brzuch...Zycze Ci spokoju i wiary, ze bedzie dobrze. Bo najgorzej doluje rezygnacja z wiary ze nie bedzie tak źle.
Franka2104 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
DorotaAnna wrote:Może to dziwnie zabrzmi, ale weźcie pod uwagę że ja z miękka szyjką chodzę już chyba od miesiąca, nie mam żadnych skurczy ogólnie nic nie zapowiada porodu, prwnie gdyby tak mnie zostawić to bym chodziła w ciąży tak długo jak słonica
więc w sumie się cieszę, że z tą cukrzycą to nie dają przenosić.... wiem że najpóźniej tego 11.04 będę w szpitalu i już będę o krok od poznania maluszka
znow mialam czopa limonkowego.. tym razem zrobilam zdj w razie czego bo lekarz dzis nie mogl uwierzyc w jego barwe.
ogolnie caly czas cos mnie kluje w srodku. moze jeszcze z tydzien sie po kulam i ruszy.
fasolka co sie stalo? czemu stracilas dobry nastroj? -
Eh, u mnie też bez szału. Szyjka ok 2,5 cm, leciutenkie rozwarcie, nawet nie na palec. W środę mam podejść do szpitala na jej dyżur to zrobi ktg ale na jej oko to na razie nic się tam nie dzieje. Chyba że wody odejdą to akcja się rozkręci.
Ale z dobrych wieści to Nina przystopowala z waga, dzisiaj waży +/- 3200. A byłam pewna że już koło 3500 będzie. Więc może nie muszę się tego porodu bać. Jak nic się do 13.04 nie rozkręcić to na 5/7 dobę (ja będę na 5!!!!) mam się zgłosić do szpitala na oddział.
bez skierowania, dziwne tam mają zasady. I nie muszę mieć podwójnie oznaczonej krwi bo dopytalam. Opóźnienie dzisiaj było 1,5h, padam na pyskestrella, martusiawp, Kasiulka90, Fasolka77, Lolka30, AniaKJ, Anete lubią tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:Nowakowa a Tobie nie będą wywoływać? w sumie dlaczego leżysz tam już od 2 tygodni? jakie mają plany w stosunku do Ciebie?
Ja tu przyszłam sprawdzić czy z dzieckiem wszystko ok bo słabo czułam jego ruchy, myślałam ze sprawdza i mnie puszczą ale mnie zostawili. Następnego dnia miałam skurcze co 8 min i rozwarcie na 4cm... Ale wszystko ucichlo. Miałam po 3 dniach isc do domu ale dostałam strasznego twardnienia macicy. W sumie to bylo tak że ona csly czas byla twarda jak skala WGL jakby sie nie rozkurczala i tak po dzis dzień mam twardy brzuch i faszeruja mnie magnezem. Co jakiś czas mam skurcze takie konkret, rozwarcie w okolicach 4cm, jak to twierdzą szyjka wygląda jak po cewniku foleya, od soboty śluz z krwią. Dzisiaj robili mi usg to mlodu przez 2 tygodnie 140g przybrał, waży 3340, pepowina dalej na szyjce, przepływy ok, afi 8.
Nie zapowiada sie żeby mieli mi cokolwiek na razie podać. Dzisiaj tylko powiedzieli że jak już tyle czasu leżę to mnie teraz nie wypisza -
Sansivieria wrote:Co do wdzięczności lekarzowi to nawet mi do głowy nie przyszło, żeby coś specjalnego mu szykować w podziękowaniu. Tyle kasy płacę na prywatne wizyty, że juz sobie na mnie zarobił! Poza tym nawet nie wiem, czy na jego dyżur trafię przy porodzie, więc tym bardziej.
A chciałam Was zapytać jak długo czekałyście na wynik GBSa? Bo ja dopiero jutro na wizycie robię i nie wiem czy zdążę odebrać gdyby nagle się zaczęło??
Ja czekałam 3 dni wynik ujemny. Jak coś wyhodują to czeka się tydzieńSansivieria lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Sansivieria wrote:Co do wdzięczności lekarzowi to nawet mi do głowy nie przyszło, żeby coś specjalnego mu szykować w podziękowaniu. Tyle kasy płacę na prywatne wizyty, że juz sobie na mnie zarobił! Poza tym nawet nie wiem, czy na jego dyżur trafię przy porodzie, więc tym bardziej.
A chciałam Was zapytać jak długo czekałyście na wynik GBSa? Bo ja dopiero jutro na wizycie robię i nie wiem czy zdążę odebrać gdyby nagle się zaczęło??Sansivieria lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:ja tez biegam zmiekka szyjka.. ale chociaz rozwarcie zewnetrzne sie zrobilo.
znow mialam czopa limonkowego.. tym razem zrobilam zdj w razie czego bo lekarz dzis nie mogl uwierzyc w jego barwe.
ogolnie caly czas cos mnie kluje w srodku. moze jeszcze z tydzien sie po kulam i ruszy.
fasolka co sie stalo? czemu stracilas dobry nastroj?
A mi nawet czop nie odszedł
Ale czuje młodego tak nisko, tak napiera mi na krocze na odbyt że masakra...👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualny
-
Tunia76 wrote:Zaliczyłam dzisiaj fryzjera. Ledwo wysiedziałam. Moja mała nie lubi fryzjera. Szalała jak nigdy. ☺
Siwizna zakryta. Kolor wyszedł taki jak przed ciążą.
Chociaż gdyby wyszły zielone, to odwróciłyby uwagę od zmarszczek. 😜
Ja dzisiaj tez miałam fryzjera, ale dziewczyna przyjeżdża do mnie do domu. Wróciłam do ciemnego brązu i od razu lepiej się czuje😉
Tunia76, estrella, martusiawp, Fasolka77, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Ale czuje młodego tak nisko, tak napiera mi na krocze na odbyt że masakra...
Łącze się w bólu... Po wczorajszym spacerze dziś od rana mam taki ucisk na szyjke i dolny odcinek kręgosłupa że ustac ciężko... Kłuje, boli, ciekawe czy na to przełożenie na jakieś przygotowanie nie do porodu.
A ja wizytę u fryzjera mam w środę 😉 uznałam że 4 h rozjasniania nie wytrzymam więc kładę jeden ciemny kolor.