X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Pewnie tak. Doluje mnie ze Wy już wszystkie będziecie rozpakowane a ja będę czekać. Jakoś ten czas do 18 kwietnia wydaje mi się jak wieczność.
    A Ty nie masz terminu na 13 kwietnia?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie przeziębienie nadal trzyma, zaraz wypiję sok malinowy.

    Trzeba mieć „szczęście” żeby zachorować przed samym porodem.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka_mycha moja mała w szpitalu pięknie się przyssała i ona się ładnie przysysa ale co z tego jak zmasakrowała mi brodawki od których mam stan zapalny, do tego przez wędzidełko 3 stopnia na 4 nie oprozniala całkiem piersi laktator kampol który nie jest dopasowany do dużych piersi te mi ich nie oproznial do końca i stąd zastoje. Do tego zrobiły mi się czopy zastoinowe które mleka nie puszczają. Doradca laktacyjny w szpitalu nie obejrzał moich piersi nie zobaczył wędzidełka malej, pediatra te tego nie zrobił. Moja położna też nie tylko kazała dostawiać zamówiłam CDL ze szkoły rodzenia nauczyła mnie systemu karmienia ale nie sprawdziła małej a mnie się nie podobało to że boli że zastoje plus ten antybiotyk zamówiłam kolejnego CDL i ta babeczka strzał w dziwsiatks. W poniedziałek mała będzie miała podcinane ja wiem co mam robić jak ja masować w buzi , jak dbać o brodawki. Pilnujcie tego żeby wam sprawdzili zapytajcie kilku osób by mieć pewność!!! Nie będą chcieli podciąć walczcie o to ale tego nie może zrobić byle kto!! Jakbym wiedziała nie przezywalabym tego co mam teraz moje dziecko by się nie meczylo bo teraz już jest bardziej świadomi niż jak miała 3 dni i pewnie gorzej odbierze to podcinanie. A tego bolu nie zycze nikomu !
    Nie chcę wam opisywać dokładnie bo znowu wyjdę na żal post i histeryczkę ...


    Tunia skarbie dla mnie bóle porodowe czy spojenia to przy zapaleniu i spychaniu mleka to pikuś.... Wręcz masaz krzyża bym powiedziała. Ale jednak jak się wyciśnie chwila ulgi laktaatotor nie daje rady. Zobaczymy co teraz zrobi fizjoterapeutka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 19:50

    Tunia76 lubi tę wiadomość

  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Umyłam juz wszystkie okna, mam nadzieje ze przez to dzis nie urodze ;) Mi brakowalo brzucha i dziecka w brzuchu przez jakis czas :) No ale oszalalam na punkcie pierworodnego i zapomnialam po czasie :)

    martusiawp lubi tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    A Ty nie masz terminu na 13 kwietnia?
    Tak, ale 18 mam się stawić w szpitalu, jakoś mam przeczucie że do tego czasu nic się nie wydarzy

    B_002 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu ja też dzisiaj miałam sesje mala zrobiła na tatusia kupę dwa razy i go osikala... Największy wstyd byl jak trochę kupy spadło na podłogę zawstydzona psia siostra podleciala i posprzątała.,.. ja pierdziele co za wstyd ... !

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 19:59

    B_002 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella wrote:
    Umyłam juz wszystkie okna, mam nadzieje ze przez to dzis nie urodze ;) Mi brakowalo brzucha i dziecka w brzuchu przez jakis czas :) No ale oszalalam na punkcie pierworodnego i zapomnialam po czasie :)
    Na drugą dobę w szpitalu, wstałam przerażona rano z prawie krzykiem do meza, że ona się jeszcze dzisiaj nie ruszała!! A "ona" spala w mydelniczce koło mojego łóżka... 😉. A później jelita soenurochomily zaczęły schodzić w dół pracować trawić i dalej czułam ruchy a dziecko było obok więc tak się jakoś zatarło 😁

    Misiabella lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie nakrecajcie się tak bardzo na to przyspieszanie porodu. Pamiętajcie organizm i dziecko muszą być gotowe by te nasze wywoływacze zadziałały. Poza tym jak się nakręcacie budujecie napięcie a to powoduje stres i blokuje oksytocynę. Ja robiłam swoje, bez nakręcania się i relacjonowania na forum generalnie mój plan zakladal, że nie będę miała cesarki na zimno i chciałam urodzić 1 kwietnia :pni tak sobie już z mężem działaliśmy sexem, spacerami, masażem sutek i nie spodziewałam się że to tak szybko zatrybi :) ale połowa planu wykonana nie rodziłam na zimno. Tak jak u Szonki ona też na spokojnie działala i na drugi dzień wody raz dwa mały na świecie. Powodzenia dla was, ale pamiętajcie. Pełen relaks inaczej sobie utrudniacie sytuację...

    Misiabella, B_002 lubią tę wiadomość

  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Tak, ale 18 mam się stawić w szpitalu, jakoś mam przeczucie że do tego czasu nic się nie wydarzy
    Myślisz że nic wcześniej się nie zacznie? A może akurat dzidziuś niespodziankę zrobi i wyjdzie w terminie 😀

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się nie nakręcam, widać małej jest lepiej w środku i nie jest jeszcze gotowa.
    Robię tylko to co gin kazał ,z racji że zostały mi dwa dni do terminu.
    A jak nic nie wyjdzie to za tydzień wywołanie w szpitalu.
    Wszystko bez spiny, moja mama bardziej to przeżywa niż ja ...
    Zresztą prawidłowy czas trwania ciąży jest do 42tc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 20:06

    Kasiulka90, Karmelllka90 lubią tę wiadomość

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bo ogólnie mówi się, że jeśli się dobrze dziecko przystawia do piersi, to nie powinno nic (w sensie pierś) boleć. mnie na przykład prawa pierś nigdy nie bolała, a lewa tak - Maciuś jakoś inaczej z niej jadł na początku...

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga2606 wrote:
    Ja juz mam wrazenie ze ten stan gotowosci tak dlugo trwa ze moznaby wszystko od nowa prac...

    Anete jak twoje skurcze? U mnie nadal fazy regularnych taki mocnych ciagnacych w dol i przerwa... Ile jeszcze?

    Chcebycmama - dobrze ze masaz nie tak straszny oby cos rozkrecil!

    U mnie dzisiaj do połowy dnia było bardzo mało. Potem trochę pochodziłam i łapało mnie tak, że czasem dech w piersiach zapierało... mam już dość tego 😩

    atdcj48aq9519a2w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Karmelllka dobrze że mówisz o tym wędzidełko, bo zapomniałam żeby pytać.
    U mnie w szpitalu miał sprawdzane na każdej wizycie pediatrycznej. Myślała że to standard!
    Współczuję Karmelka.
    Po podcieciu będzie już dobrze. Koleżanka tak Miała i jej syn pięknie ssał potem.

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka a Ty uważasz że dzisiaj wstałam z łóżka i założyłam sobie ze dzisiaj wieczorem się ponakrecam na wywołanie porodu? Nawet mi się nie chce tego komentowac

    Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Mi jak leżałam w szpitalu na drugi dzień maz dowoził majtki zwykle bawełniane, bagietki, słuchawki do telefonu, długopis i gazety 😂
    Noooo... Możemy myśleć że jesteśmy perfekcyjne a nie ma bata!! Zawsze do szpitala się czegoś nie weźmie! Hihi

  • Tysia89 Autorytet
    Postów: 438 314

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po cc, jak do cholery doszłyście do siebie? Ja jestem ponad 48godzin po a czuje się tragicznie, jak babcia. Mam wrażenie, że z czasem zamiast być lepiej wcale lepiej nie jest :( rano wstałam jeszcze jakoś było, ale z godziny na godzine, za każdym razem jak wstałam za jakąś potrzebą to czułam że znowu się uruchamiam jak za pierwszym razem ! Jestem załamana, pociesza mnie jedynie mały ssak który coraz to lepiej radzi sobie z cycem ;)

    dqprclb1iinrgw6r.png
    l22nqps6arxfvviy.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja po prostu bardzo szybko miałam pionizacje i po niej mówili żebym ciągle była w ruchu...

    Karmelllka90 lubi tę wiadomość

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    bo ogólnie mówi się, że jeśli się dobrze dziecko przystawia do piersi, to nie powinno nic (w sensie pierś) boleć. mnie na przykład prawa pierś nigdy nie bolała, a lewa tak - Maciuś jakoś inaczej z niej jadł na początku...
    Tak dokładnie ja zapamiętałam to właśnie że nie powinno boleć a mnie jednak bolało i ta brodawka zmasakrowana do krwi
    ...

  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka, no ja wlasnie uwazalam ze Twoje zalozenia porodowe sie ziscily, bo pisalas ze nie chcialabys cesarki na zimno i tak sie stalo, a to wazniejsze niz jakis termin zapisany w kajeciku. Poza tym pisz o swoich doswiadczeniach, bo moga byc duza wskazowka, jak komus sie trafi miec podobnie. Nie ma w tym zadnej histerii, ani wylewania zalow, w tym co piszesz, tylko adekwatna reakcja na sytuacje.

    Syska2202 lubi tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny nie nakrecajcie się tak bardzo na to przyspieszanie porodu. Pamiętajcie organizm i dziecko muszą być gotowe by te nasze wywoływacze zadziałały. Poza tym jak się nakręcacie budujecie napięcie a to powoduje stres i blokuje oksytocynę. Ja robiłam swoje, bez nakręcania się i relacjonowania na forum generalnie mój plan zakladal, że nie będę miała cesarki na zimno i chciałam urodzić 1 kwietnia :pni tak sobie już z mężem działaliśmy sexem, spacerami, masażem sutek i nie spodziewałam się że to tak szybko zatrybi :) ale połowa planu wykonana nie rodziłam na zimno. Tak jak u Szonki ona też na spokojnie działala i na drugi dzień wody raz dwa mały na świecie. Powodzenia dla was, ale pamiętajcie. Pełen relaks inaczej sobie utrudniacie sytuację...
    Dokładnie tak, i my z mężem sobie działaliśmy, do tego spacery, chodzenie po schodach przynajmniej raz dziennie, masaż brodawek itd :) Ostatni seks w środę, a w czwartek wieczorem zaczęły się skurcze. Najwidoczniej dziecko było gotowe, a szyjka potrzebowała tylko trochę "zachęty" żeby zacząć się rozwierać. Oksytocyna też robiła swoje.

    Misiabella, Karmelllka90 lubią tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
‹‹ 2731 2732 2733 2734 2735 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ