Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
espoir wrote:bo ogólnie mówi się, że jeśli się dobrze dziecko przystawia do piersi, to nie powinno nic (w sensie pierś) boleć. mnie na przykład prawa pierś nigdy nie bolała, a lewa tak - Maciuś jakoś inaczej z niej jadł na początku...
Tunia76, Karmelllka90, Fasolka77, estrella, AniaKJ lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyTysia89 wrote:Dziewczyny po cc, jak do cholery doszłyście do siebie? Ja jestem ponad 48godzin po a czuje się tragicznie, jak babcia. Mam wrażenie, że z czasem zamiast być lepiej wcale lepiej nie jest
rano wstałam jeszcze jakoś było, ale z godziny na godzine, za każdym razem jak wstałam za jakąś potrzebą to czułam że znowu się uruchamiam jak za pierwszym razem ! Jestem załamana, pociesza mnie jedynie mały ssak który coraz to lepiej radzi sobie z cycem
Tysia89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Mi na początku też mała zmasakrowała brodawki, ale używałam lanoliny po każdym karmieniu, co je zregenerowało, a po tygodniu mogę powiedzieć, że już mnie karmienie nie boli. Chyba brodawki musiały się przyzwyczaić. Teraz mogę czerpać przyjemność z karmienia dziecka
-
nick nieaktualnyIm bliżej wieczora po cc też się gorzej czułam... Nawet w domu mimo że w ciągu dnia już prałam, sprzatalam i wsystsko jak przed ciąża. Brałam leki przeciwbólowe tak jak radziły położne. I odpoczywałam wieczorami.
Ogólnie już jest super ale też np ni z tego ni z owego wczoraj mnie blizna jakby szczypala po bokach. Dziś już nie. Takze jak Karmelka pisze to nie zabieg na twarz a operacja.Tysia89 lubi tę wiadomość
-
Sluchajcie..
taksówką ze sklepu oddalonego 10min od.domu wracaliśmy bo nie byłam w stanie kroku zrobić...brzuch od góry do dołu twardy i spięty na maxa...
po schodach pod rękę z mężem wchodziłam i zaczęło mnie gorąco oblewać na plecach...
teraz leżę na boku i łapie oddech i zaraz.spadam.do.wanny...
nie.wiem czy.tak sie może.zacząć ale przyznam,że czuję się dziwnie... -
nick nieaktualnyWiedziałam, że w ciąży było coś nie tak z wątrobą!! Nawet fizjoterapeutce nie mówiłam, podotykala mnie i powiedziała wszystkie moje dolegliwości w ciąży i po porodzie!! Nerwoból pod prawą łopatka od wątroby, ta przeczulica pod prawą piersią i te klocia w ciąży!!!! Do tego ból prawego barku po porodzie. Co ostatecznie wpłynęło też na stan zapalny w piersiach bo jak się okazuje wątrobą potrzebuje stymulacji ... 45 minut mi ją stymulowała za 2 tygodnie powtórka ... Szkoda tylko że wszystko tyle kosztuje....
CDL biorą po 150
Fizjoterapia w połogu po 160
Fizjoterapia i osteopatia 120 ....połóg też kosztuje 😞 -
nick nieaktualny
-
MamaAga85 wrote:Sluchajcie..
taksówką ze sklepu oddalonego 10min od.domu wracaliśmy bo nie byłam w stanie kroku zrobić...brzuch od góry do dołu twardy i spięty na maxa...
po schodach pod rękę z mężem wchodziłam i zaczęło mnie gorąco oblewać na plecach...
teraz leżę na boku i łapie oddech i zaraz.spadam.do.wanny...
nie.wiem czy.tak sie może.zacząć ale przyznam,że czuję się dziwnie...
Odpoczywaj .MamaAga85 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Karmelllka90 wrote:bardzo ważne[/] dziewczyny dopilnujcie w szpitalu żeby sprawdzili wam wędzidełko u dzidziusia. Oszczedzicie cierpienia sobie i dziecko. W szpitalu raczej wam tego nie sprawdza bo im się koszta podcięcia nie zwracają. A dla szpitali podobno to duży koszt. To jest na prawdę ważne.
nam na SR mówiła położna,że to ważne przy karmieniu i żeby właśnie nie bać się podcięcia bo im szybciej tym lepiej a w późniejszym wieku (2 lata) to już "grubszy" zabieg... i że u nas robią to "od ręki" i dzięki temu dziecko nie ma problemu z KP... więc co szpital to pewnie inne metody....Fasolka77
-
no właśnie dziś taki raczej mniej aktywny dzień bo zaledwie kilka razy spacerek z psem i mala wyprawa do sklepu plus prasowanie...
poki co już po ciepłej kąpieli leżęni czekam na kolację😉
zobaczymy-jeszcze jest czas ale może Misio chce wcześniej wyskoczyć 😉 -
Trzymajcie kciuki za jutrzejszy chrzest Aluni zebym to przetrwala. Czuje się ledwo zywa. W buty nie mieszcze się juz żadne tak mu spuchly nogi ze nie wiedzialam ze sie tak da :p
Boli mnie brzuch na wysokosci pepka, mam uderzenia gorąca i oblewaja mnie poty, i czyści mnie juz 3 dzien. O rekach to juz nie wspominam chyba sie przyzwyczailam.
Jak sie jutrzejszy dzien skończy będę happy.Mama36, DorotaAnna, martusiawp, Karmelllka90, Kiwona, Lolka30, MamaAga85, B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Babie to nie dogodzisz... ciagle smece, ze chciałabym już urodzić a nie mam żadnych skurczów ani nic, a jak mnie teraz ścisnęło w brzuchu to pomyślałam „kurde... jednak nie....oby nie dzisiaj!Zmęczona jestem, jeść mi się chce. Nie chce mi się teraz jechać do szpitala. Oj żeby nie dzisiaj”.
No nie chce mi się jednak dzisiaj rodzic. Wolałabym już jutro rano jak się wyspie i będę po śniadaniuMisiabella, mysla.nieskalana, AniaKJ, martusiawp, Lolka30, Tunia76, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Daffi trzymam kciuki za Twoj jutrzejszy dzień!
Ja dzisiaj roczek i grilla przeżyłam było fajnie chociaż zmęczyłam się strasznie. Tym siedzeniem serio! Wszystko mnie bolało.Daffi, Fasolka77 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️