Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
espoir wrote:na 16 porodów naliczyłam 11 cesarek. masakra jak to nigdy nie można być pewnym...
już 16 dzieciaczków z naszej grupy jest na świecie???? wow! straciłam rachubę
Daffi trzymaj się dzielnie dzisiaj!!!
Tunia jutro Cię wypuszczą!Daffi lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Misiabella wrote:Dzisiaj zmierzylam cukier rano tuz po pobraniu krwi w alabie na miejscu, bo z ciekawosci trzasnelam sobie glukoze na czczo, z glukometru bylo 90siat, wynik ktory mnie zasmucil rano, choc nie tragiczny, no i wiecie ile mialam z zyly lokciowej? 84. Bardzo niedobrze sie zlozylo ze trafilam wtedy do szpitala, a tam dowalili mi insuline, bo moze utrzymalabym sie na samej diecie. Zreszta jak pisalam, moja diabetolog mowila ze nie przepisalaby mi na tamtym etapie insuliny, a tam dobrali mi zla igle i przez nich doszlam do tych 12 j, dopoki nie zmienilam tej cholernej igly na 5mm i moglam schodzic do 8j, nie wspominajac ze w szpitalu odnotowalam niedocukrzenie. Teraz jestem na insulinie i musze wczesniej konczyc ciaze itd. Dla mnie ginekolodzy- diabetolodzy sa fatalni, jesli chodzi o cukrzyce ciazowa. W szpitalu nawet mi nikt nie powiedzial ze powinnam wbijac 8 mm igle pod katem, a tluszczu mam niewiele, ze trzeba zmieniac najlepiej noge i zmieniac czesto igle. Tylko zwiekszali dawke patafiany...Uwazam ze diabetolog ktory zajmuje sie tez cukrzyca ciazowa to lepszy wybor, niz ginekolog ze specjalizacja cukrzyca ciazowa, ktory mysli tylko standardami i rekomendacjami.
Misiabella... mnie pielęgniarka wmawiała,że mam brać insulinę o 22 a diabetolog, że przed snem... po porodzie mam mieć po 2h <160 a diabetolog za 5 min powiedziała, że po 2h mniej niż 140... pacjencie! lecz się sam!!!Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
stresant wrote:Ja jeszcze w szpitalu chyba mam depresje bo wyje calymi dniami nie chca mnie wypuscic cisnienie 170/120 bede tu do smierci lezec...leki od kardiologa nie dzialaja ani ciut nie obnizaja cisnienia.
Do te wyszed mi hemoroid okrpona rzecz ani siedziec ani chodzic wogole nie chce mi sie zyc wszystko mnie boli
Stresant tak mi przykro!! Tulę Cię mocno! Kiedy masz kolejną konsultację u kardiologa?? nic się tam nie dzieje do cholery w tym szpitaluFasolka77
-
Paula 90 wrote:Nie mogę spać... Ignas też nie śpi od ponad pół godziny.
Stresant - nawet nie wiem jak Cię pocieszyć. Przykro mi że tak źle się czujesz.
U mnie rwa niestety zabija oksytocynę skutecznie. Bo o ile jestem w stanie rano coś zrobić i ból jest "tylko" po prostu silny to wieczorem odejmuje mi już nogę i mam ochotę tylko się położyć i nie ruszać.
Poszłam wczoraj spać o 20. Ustawiłam budzik na insulinę, podałam i poszłam dalej spać. Mam nadzieję że ta rwa minie z porodem. Jak urodzę będę mogła chociaż Ibuprom wziąć przeciwzapalny. Już dwa tygodnie boli więc to na bank już się tam narobił jakiś stan zapalny.
Dzisiaj już do szpitala. Nie dociera to do mnie ciągle że wrócę z noworodkiem.
Paula to już dziś! Może jutro już będziesz przytulać Ignasia!
Ja jak sobie uświadomię, że idę w środę to lekkie przerażenie mnie ogarnia... teraz myślę, że za tydzień już Bruniak będzie wisiał na cycu! Trochę się boję czy wszystko będzie dobrze....Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Stresant, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak Ci źle, bidulko kochana. Te ciśnienie nie pozwala Ci cieszyć się macierzyństwem ale poradzisz sobie, wygrasz i niedługo wrócicie szczęśliwi do domu! Wierzę w Ciebie! ❤️
Też nie śpię, całą noc się tylko przewracam z boku na bok, a to też wyczyn. Myślę o poniedziałku i przeszywa mnie ogromny stres, jakoś nie umiem sobie z tym poradzić. Ręce mi się trzęsą, serce zaczyna mocniej bić, MASAKRA!
Karola o której M. przyjeżdża? Może pomoże Ci się trochę odstresować!
Jutro ustalasz w szpitalu kiedy cc?Fasolka77
-
Stresant współczuję, że musisz przez to przechodzić. W końcu musi się zacząć poprawiać, nie ma innej opcji, jesteśmy z Tobą 😙.
Paula rozumiem co masz na myśli, też źle bym się czuła przyjeżdżając z wymyślonym powodem. Może po prostu zadzwoń w ciągu dnia i zapytaj czy możesz przyjechać już dziś.Paula 90 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Paula 90 wrote:Udało mi się jeszcze usnąć na chwilę w salonie.
Na Netflix jest nowa seria dokumentów "Nasza Planeta" i Czubowna mnie uśpiłabędę miała co oglądać w szpitalu zanim nas wywołają.
Zastanawiam się ciągle nad tym dzisiejszym wyjazdem do szpitala. U nas nie odsyłają nikogo tym bardziej że mam od nich skierowanie (w wypisie to uwzględnione jest). A jak pojadę rano o 7 to badania trwają do 12. Nawet jeśli będzie więcej dziewczyn to ogarną.
Myślę o tym że będę miała jedną noc więcej na tym kanciastym łóżku z tym kulasem bolącym i aż mi się słabo robi na tą myśl.
A najgorzej, że bym musiała kłamać. Ja nie potrafię kłamać. Od razu mi się robi niedobrze, boli mnie brzuch, pocą dłonie.
Na bank będą wiedziały że kręcę. A nie chce mieć łatki kłamcy. Każda inna bym przyjęła ale kłamca to dla mnie za dużo.
Paula skoro Cię nie odeślą to może poczekaj spokojnie do jutra?Paula 90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Fasolka ja tez nie ogarnęłam kiedy!!?? Szok nie.. Zaraz będzie cała klasa ja świecie :p
ja się chyba na 10 zatrzymałamnajpierw była lawina a potem jakoś przystopowało i to mnie uśpiło
jedziemy dziś do Wawy na wystawę starych samochodówOczywiście z walizką w bagażniku
martusiawp, Mama36 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Karola o której M. przyjeżdża? Może pomoże Ci się trochę odstresować!
Jutro ustalasz w szpitalu kiedy cc?
Na wieczór będzie, gdzieś tak 17.30-18 😉
Jutro jadę ze skierowaniem, położą mnie i zobaczymy co dalej, będą mnie mierzyć pewnie i podejmą decyzję czy będzie to CC. Mam nadzieję, że wtorek lub Smoleńsk, Marcelina będzie na świecie! 😊Fasolka77, martusiawp, Aga2606, Mama36 lubią tę wiadomość
-
Stresant, jak czytam, co piszesz, to serce mi sie kraje, ze przechodzisz takie meczarnie. Mam nadzieje ze jest jak Tunia mowi, ze po dwoch tygodniach moze przejdzie. Zycze Ci z calego serca zeby ta udreka sie skonczyla.
-
Paula powodzenia, oby poszlo dobrze i bez problemow Cie przyjeli. Kurde podkrecacie emocje. Ja wczoraj w w nocy mialam bole okresowe z takim lekkim bolem brzucha co jakis czas i sie zastanawialam czy to moze te mityczne skurcze, ktorych nie znam z autopsji.
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Na wieczór będzie, gdzieś tak 17.30-18 😉
Jutro jadę ze skierowaniem, położą mnie i zobaczymy co dalej, będą mnie mierzyć pewnie i podejmą decyzję czy będzie to CC. Mam nadzieję, że wtorek lub Smoleńsk, Marcelina będzie na świecie! 😊
i zostaje już do porodu czy wraca jeszcze do Wawy?Fasolka77