Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:Mycha a co lekarze na ten spadek tetna?
Piszecie o ładnej pogodzie, ja nawet nie mam pojęcia jaka jest temperatura za oknem.
była u mnie doradca laktacyjny, dostanę laktator i będę mogła dla Małej odciągnąć pokarm. Już myślałam że dziś na szybko muszę coś kombinować ale na szczęście dali mi trochę czasu żeby coś znaleźć we własnym zakresie.
Przepraszam dziewczyny ze tak malo o kółkach, kąpielach się udzielam ale kompletnie nie wiem co napisać bo jeszcze tego nie robiłam.
Tak strasznie za mężem tęsknię, chciałabym już w domu być.Fasolka77, Mama36 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Oj teraz to bedziemy miec dużo zmartwień ale też dużo radości
Paula nie martw się na zapas, skoro wyniki graniczne to na pewno powtórka wszytko wykluczy. Dlugo czekalas na wyniki? Przyszly poczta?
Była właśnie pielęgniarka pobrać. Boże, jak on płakał... -
Kiwona wrote:U nas zabierają tylko w 1 dobie.
Ale laski , wychodzimywłaśnie karmie młodego piersią, coś tam nawet leci. Jeszcze pewnie będziemy rozkręcac laktacje, ale coś mam w piersiach
Dostałam jakiś czopek, zaraz będę aplikować. Muszę zjeść śniadanie. I się zacząć ogarniać, mąż przyjedzie po nas
Jej, ale się cieszę
Kazik witamy poza szpitalnymi progami !!! 😀😀😀Fasolka77
-
MamaAga85 wrote:Mamki po cc-jak u Was z krwawieniem?
U mnie tylko brudzenie od 3 doby po cc.Wczoraj zdjęty szew.Wyglada spoko.Fakt,że ja w stringach i niskich gatkach nie paraduje -blizna mi kompletnie nie przeszkadza.
A to dziwne czucie w tym miejscu(cięcia)
zniknie z czasem,prawda?
No i oby mi wróciło normalne sikanie bo o ile idę z mega pełnym pęcherzem po kilku godzinach to ok ale jak idę bo wiem ze mi się chce siku to i 20 min siedzę i nic i muszę zrobić z prysznicem...
wszystko co opisujesz jest normalne
-
Bubek wrote:nadrobilam ale nie wiem co komu odpisac....leb mi peka, nocka byla z glowy. Bolal brzuszek, prezyla sie. Obsrala mnie i poduszke do karmienia...
Dostalismy niby kropelki - miesieczna kuracja na brzuszek.
ale ja nie wiem czy nie pomagaja, czy moze 3 dni to jeszcze za malo by pomogly.
Dostalysmy tez czopki w razie W ale nie chce jej faszerowac wszystkim co popadnie.
malutka_mycha - bardzo wspolczuje i lacze sie w bolu, ja przechodzilam ciaze z cytomegalia. Dostawalam kroplowy, bralam cos a'la heviran w dawkach jak dla slonia. Mialam 3 rezonansy, amniopunkcje, milion badan. Martwilam sie okropnie, po porodzie okazalo sie ze malutka ma wirusa CMV. Poki co wszystkie badania przeszla pomyslnie, ale przez najblizsze 10 lat musimy kontrolowac, badac, mierzyc bo jesli moze nie wiesz to ten wirus lubi sie objawic w wieku szkolnym. Takze wisi to nad nami, nerwow kupa byla i jest nadal, ale glowa do gory! Wszystko bedzie dobrze, mamy swoje skarby, musimy myslec pozytywnie. Trzymaj sie !
moja sie tak nauczyla ostatnio...jak slysze ze nie przelyka to ja odrywam od siebie - taka jestem wredna
Bubek to tez swoje przezywacie.... współczuję...ja sie bardzo balam CMV w ciazy....kontrolujcie, zycze zdrowia!!!Fasolka77
-
espoir wrote:cycki flaczkowate, bo może laktacja się normuje? niestety nie przez całe karmienie one będą piękne i okrągłe...
Jest mi obojetne jakie sa byle mleczko bylo i Bunio sie najadal.... pomysle co z nimi zrobic jak skonczymy karmicFasolka77
-
Mama aga sikaj pod prysznicem nie mecz sie...z czasem samo przjdzie
a dziwne uczucie kolo blizny to ja mialam chyba ze 2 latamaz mial zakazane tam dotykac bo bym go pogryzla
teraz tylko lazi i prowokuje wyciagajac lapy w kierunku bizny
a ja zawsze warcze na niego
-
Malutka mycha jestem sercem z Tobą ❤.
Espoir najlepszego z okazji rocznicy 😘.
Co do ubierania to Filip dziś w body z długim rekawem i skarpetkach ale później pewnie wjedzie rampers. Wczoraj na spacerze był w body i przykryty otulaczem bamusowym. Miałam jeszcze kocyk i spodnie i skarpetki awaryjnie ale nie były potrzebne.
Po wizycie wczorajszej CDL okazało się że mały zaczął przybierać teraz nawet za dużo przez te dwa dni, a z tym MM też nie było tak źle bo nie zanizyla mu dawki o połowę A o 1/3. Odstawiłam od razu kapturki bo okazało się że młody się bardzo ładnie przystawia tylko ja sobie ubzduralam że za płytko🙈. Problem mamy z ilością pokarmu, jest trochę mały przepływ, młody się męczy, przestaje polykac i zasypia, za chwilę się budzi i znowu chce cyca i zasypia. Mam zalecenia przystawienia go najlepiej 10-12 razy dz do obu przy każdym karmieniu na 15-20min. Do tego jeśli będzie potrzeba dokarmiac 4-6 razy odciagnietym lub MM bo musi mieć siłę żeby ssać i pobudzać mi ta laktacje. I 4-6 razy podciągać po karmieniu laktatorem. Bo to tak na szybko bo lecę do ssaka😉.Fasolka77, espoir, DorotaAnna, AniaKJ, Mama36 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyNigdy więcej sama nigdizd się z dzieckiem nie umawiam na 8 rano... Boże... No ale udało się, my jesteśmy w końcu po wizycie pateonażowej. Pani doktor całkiem spoko, Leosia prawidłowo przybiera na wadze, rośnie zsikala się na wagę. Prawidłowe napięcie mięśniowe bioderka wyglądają też prawidłowo na USG jedziemy dopiero 23 mają. Pediatra stwierdziła że mała jest bardzo silna. Czyli nie potrzebnie się wczoraj nakręciłam.
A nocy wyszedł jej trądzik na czole przy włoskachi zaropialo nam oczko wyczyściłem i będę patrzeć co dalej jak coś nauczyła mnie jak masować.
Po majówce szczepienie ehh na pierwszy ogień 5w1 i wzb czy coś takiegoFasolka77 lubi tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Mamki po cc-jak u Was z krwawieniem?
U mnie tylko brudzenie od 3 doby po cc.Wczoraj zdjęty szew.Wyglada spoko.Fakt,że ja w stringach i niskich gatkach nie paraduje -blizna mi kompletnie nie przeszkadza.
A to dziwne czucie w tym miejscu(cięcia)
zniknie z czasem,prawda?
No i oby mi wróciło normalne sikanie bo o ile idę z mega pełnym pęcherzem po kilku godzinach to ok ale jak idę bo wiem ze mi się chce siku to i 20 min siedzę i nic i muszę zrobić z prysznicem...
Ja prawie codziennie mam cos na wkladce, ponic przy kp szybciej sie macica obkurcza. Sikam normalnie i mam straaaszne gazy jeszczeFasolka77
-
mysla.nieskalana wrote:Cześć dziewczyny. Ja jestem trochę do tyłu z forum ale wiecie..ogarniamy jeszcze sprawy urzędowe bo w przyszłym tygodniu zostaje już sama z dzidziusiem. Tatuś wraca do pracy,będzie nas odwiedzał,no ale rzadko.. A my dołączymy do niego dopiero za min 2 m-ce.
Mycha ściskam Cię mocno ❤
Brunek jest na razie bezproblemowy,jedynie czasem po jedzeniu trochę się spina i steka jakby go w brzuszku gniotlo.
Ja jadę dalej na laktatorze..odciagam szalone ilości jak 50 ml..Ale walczę!
Dziś u nas taki piękny dzień ,myślicie że mogłabym z nim na chwilkę wyjść ba spacer? Czy to za wcześnie?
Pierwszy spacerek na 15 min...ja bym poszła przy takiej pogodzieFasolka77
-
Paula 90 wrote:Te wyniki nie przychodzą jak są ok. U nas przyszły przedwczoraj a były pobierane w 4 dobie.
Była właśnie pielęgniarka pobrać. Boże, jak on płakał... -
Mama36 wrote:U mnie na razie body bardzo cienkie na długo rękaw i pół śpiochy a na spacer wjeżdża body z krótkim rękawem. Wczoraj był w długim rękawie i chyba mnie powalilo... Dziecko plecy spocone. U Nas dziś 26 st
Ja tez samo body dzis załoze dzis na spacer... jak wyjde bo od rana prundu ni ma a wlos musze zrobic....Fasolka77
-
Bubek współczuję, rozumiem Twój stres.
Ja po cc też mało krwawe, coś na wkladce jest ale bez szału. Trochę mnie te ilości martwią, jednak spodziewałam się że będzie tego więcej.
Lolka też będę się musiała koniecznie z takim doradca umówić bo mała wg poloznej bardzo ładnie zssie i bardzo ładnie polyka tylko z koordynacja tych dwóch rzeczy na raz ma problem. Więc musimy znaleźć takie wyjście żeby te Mleko aż tak nie plynslo. Wiem że pisałyscie o pozycji naturalnej, na lezaco. Ale nie próbowałam jeszcze, jakoś nie czuje się pewnie operować dzieckiem leżąc.