Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:Tunia jak sie macie z Wiktoria?
Daffi? Cos ruszylo?
Mama18? Jak nocka? -
Mamki po cc-jak u Was z krwawieniem?
U mnie tylko brudzenie od 3 doby po cc.Wczoraj zdjęty szew.Wyglada spoko.Fakt,że ja w stringach i niskich gatkach nie paraduje -blizna mi kompletnie nie przeszkadza.
A to dziwne czucie w tym miejscu(cięcia)
zniknie z czasem,prawda?
No i oby mi wróciło normalne sikanie bo o ile idę z mega pełnym pęcherzem po kilku godzinach to ok ale jak idę bo wiem ze mi się chce siku to i 20 min siedzę i nic i muszę zrobić z prysznicem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 09:26
-
Lili90 wrote:Witam się w klubie mam dzieci z kolką 😢 po dwóch dniach szukam magicznego spsosobu na pozbycie się tego ustrojstwa.
Nawiązując do domniemanego zanikania pokarmu to z ciekawostek przypomniało mi się, że dziewczyny ktore w czasie ciąży przyjmowały leki na niedoczynność.tarczycy powinny po porodzie zmniejszyć dawkę leku o połowę bo inaczej mogą właśnie pojawic siee problemy z zanikaniem pokarmu.
Lilli współczuję...Fasolka77
-
Cześć dziewczyny. Ja jestem trochę do tyłu z forum ale wiecie..ogarniamy jeszcze sprawy urzędowe bo w przyszłym tygodniu zostaje już sama z dzidziusiem. Tatuś wraca do pracy,będzie nas odwiedzał,no ale rzadko.. A my dołączymy do niego dopiero za min 2 m-ce.
Mycha ściskam Cię mocno ❤
Brunek jest na razie bezproblemowy,jedynie czasem po jedzeniu trochę się spina i steka jakby go w brzuszku gniotlo.
Ja jadę dalej na laktatorze..odciagam szalone ilości jak 50 ml..Ale walczę!
Dziś u nas taki piękny dzień ,myślicie że mogłabym z nim na chwilkę wyjść ba spacer? Czy to za wcześnie?malutka_mycha, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Dziewczyny jeśli chodzi o kąpiel to woda na oko (około 40 stopni, Ignas lubi ciepło). Powietrze 23-25. A zmiana która zrobiliśmy to to że mały wkładany jest brzuszkiem do dołu, moczymy nóżki i rączki i mówimy że teraz będzie woda itd. pozycję zmieniamy przez bok, tak żeby dziecka nie wkładać plecami do wody, żeby wiedziało co je czeka. Zawitkowski fajnie to tłumaczy na YouTube.
Mycha - też od razu pomyślałam o TCS. Nawet jeśliby to było to to w internecie jest wiele osób z tym syndromem i żyją normalnie. Najpopularniejsza chyba z osób cierpiących na to schorzenie jest Jono Lancaster. Kiedyś oglądałam o nim program.
Trzymam za Was kciuki żeby wszystko się dobrze ułożyło. U nas jest podejrzany wynik testów na mukowiscydoze, fenyloketonurie lub niedoczynność tarczycy i ja odchodzę od zmysłów. Nie zdawałam sobie sprawy że można tak bardzo się o kogoś martwić - bardziej niż o siebie.
Dużo zdrówka ♥️
Oj teraz to bedziemy miec dużo zmartwień ale też dużo radości
Paula nie martw się na zapas, skoro wyniki graniczne to na pewno powtórka wszytko wykluczy. Dlugo czekalas na wyniki? Przyszly poczta?Fasolka77
-
stresant wrote:Basia ja nam bardzo cieplo w laziencie chyba ze 30 st. Cala kapiel jest farelka wlaczona dmucha i burczy na malego to go uspokaja....plakal jak bylo 23st. Ewidentnie bylo mu za zimno....teraz to lezy jak na plazy....nawet jak ...farelki mieli w szpitalu i tak kazali puszczac na dziecko wiec kupilismy i dziala
Ooo to jutro odpalamy farelke i zaczynamy od rączek i nozekFasolka77
-
Espoir, życzę Wam wszystkiego co najlepszeeee!!! ❤️❤️❤️
Fasolka, u mnie cycki też flaczki 😁
Dziewczyny, zastanawiam się czy nie za ciepło ją ubieram, tzn w domu teraz ma body z krótkim rękawkiem i tunikę na długi rękaw, na nóżkach tylko skarpetki.espoir, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:U nas noc nawet ok, mozna nawet powiedzieć,że się wyspalismy....jak na warunki z noworodkiem
Mlody zasnal mi na rękach ale proba odlozenia konczy sie wybudzeniem
Udalo mi sie zjesc śniadanie.... da sie ukroic chleb jedna reka!!!! Poważnie!
Cukier na czczo 88waga jak sprzed ciazy.... yupi!!!! To lecimy dalej .... tak z dyszke bym chciała zrzucic jeszcze
Zaraz Was nadrobie a tymczasem milego dzionka, tulcie swoje Maluchy ile wlezie!!!Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Espoir, życzę Wam wszystkiego co najlepszeeee!!! ❤️❤️❤️
Fasolka, u mnie cycki też flaczki 😁
Dziewczyny, zastanawiam się czy nie za ciepło ją ubieram, tzn w domu teraz ma body z krótkim rękawkiem i tunikę na długi rękaw, na nóżkach tylko skarpetki. -
nick nieaktualny
-
malutka_mycha wrote:Właśnie tak do tego podchodzę, że po pierwsze są inne gorsze choroby, po drugie w tym zespole są inne zaburzenia których Malutka chyba nie ma. Mam ogromne wsparcie rodziny, już wyszukali najlepszych lekarzy od implantów, moja ginekolozka dała mi namiar do bardzo polecanego laryngologa.
Paula właśnie ta troska o tą małą istotę myślałam że mnie dzisiaj rozsadzi. Wyobrazilam sobie wszystko od strony Niny, że będzie mieć problem z rówieśnikami, w kontaktach międzyludzkich. I to był tak ogromny bol ze ciężko coś takiego opisać.
Dziewczyny ten polecany przez kogoś laktator to simed lacta Electric?
Mycha jak Ty jesteś takim cudownym człowiekiem to i Twoja rodzina tak samo musi byc!!!to cudowne,ze sie tak zaangazowali!w kupie sila!!! Dacie radę!!!! Usciski dla rodzinki!!!malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka kochana nocka magia... Na razie dzień też. Ubrana.. Nawet zjadłam.. Mały się bawił na huśtawce. Dzie był pierwszy świadomy uśmiech do mnie!! Ale się dziwił że go zrobił hahha.. Ale tylko raz i gadal już parę razy "grrr"
Podaję mu systematycznie kropelki na kolke. I tak mniej niż zalecają ale trzy razy dziennie. Rano od razu po południu i wieczór.xKlaudiax, Lolka30, Fasolka77, DorotaAnna, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:Kochane w koncu mi kapie z cyckow hura doczekalam sie....musze nosic wkladki
karmie teraz ze zdrowej....a z chorej ciurkiem leci mokra cala pizama ...a to 3godz. Temu bylo z niej karmione
Mozne odstawic femaltiker jak jest duzo pokarmu? I jak beda potem problemy to znow zaczac pic? Czy to trzeba caly czas pic?
Zajebiscie Stresant!!!
Ja piję jak czuje flaczki... ostatnio jakos raz na dwa dnistresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Kiwona wrote:Mycha, przesyłam uściski! Jesteście dzielne z Nina ♥️♥️♥️ Trzymam ciągle kciuki za rozwój w dobra stronę 😘
Nie dam rady Was nadrobić. Jestem przykładem, jak źle można znieść cesarkę. Dopiero zaczelam sama chodzić, i to jeszcze z ogromnym bólem, zgięta i na lekach przeciwbólowych. Tu się upiera ja, że po.morfinie.nie mogę karmić a ja z tego bólu i cierpienia nie wpadłam, żeby stymulować laktator em. Wczoraj miałam dłuższa przerwę od morfiny i przystawilam Kazia, bardzo ładnie zjadł. Zresztą, od razu po cc mi go panie przystawialy i odsciagaly strzykawka. Więc po cc ssał kilka godzin pierśpocieszam się, że to taki wielki plus już. Ja w trakcie cc zaczęłam odplywac, musieli mi podawać jakieś leki, nie doslyszalam jakie. Pamiętam, że kapalo ze mnie i wycierali mi twarz, byłam głucha jakiś czas, potem zaczęłam dopiero wracać. Stąd kazali podawać mi morfine. Wg pielęgniarek dawka mała i niezbyt częsta, ale nie skonsultowalaly już tego z anestezjologiem i ja wręcz blagalam, żeby chociaż co 5 a nie co 6 godzin mi podawali, bo ja słyszałam, że anest. kazała co 4 godz, tylko inaczej w karcie zapisali...
Wiem, chaotycznie pisze. Ale jestem taka obolala nadal... Mam na szafce ketonal i chce wziąć tak za godzinę, bo potem przywioza mi Kazia. Łaskawie zabrali mi go na noc jeszcze, bo ja wylam. Wieczorem jeszcze nie umiałam dojść do WC sama. Po odpieciu cewnika sikalam tylko pod prysznicem. Mąż mi we wszystkim pomagał. To on karmil i przebiera Kazia i podawał mi do tulenia. Wiem jedno, że potrzebowałam tej nocy. Dużo cwiczylam wstawanie z łóżka o chodzenie,bylam duoz razy siku sama i jestem z siebie dumna. Ból nadal jest ogromny. Ja na pół brody mam opryche.
Kocham mojego Kazia nad życie! Muszę znaleźć siły, żeby móc sie nim opiekować. Najlepiej, gdyby puścili nas już do domu, będę blagala na obchodzie.
Kiwona trzy doby po cc musisz zostac w szpitalu. Jak sie czujecie z Kazikiem? Na pewno jest juz lepiejFasolka77
-
malutka_mycha wrote:Kiwona współczuję, mam nadzieję że jak już zaczęłaś chodzić to bardzo szybko wrócisz do formy. Jedne już prawie smigaja na drugi dzień a inne muszą się nacierpiec.
U nas ciąg dalszy niespodzianek, Malutka miała ekg, nic nie wykryło a dzisiaj w nocy poszłam do położnych z jakąś bzdura i jak ją podpięla do aparatu to okazało się że ma spadki tętna i saturacji.
Mycha a co lekarze na ten spadek tetna?Fasolka77
-
Karollinax26 wrote:Dokładnie, ja zaufałam naszej forumowej Mamie i żyłam z nadzieją, że w domu będzie lepiej, rzeczywiście było 😊
W sumie mnie bolało tylko 2 pierwsze dni najgorzej, w szpitalu dostawałam ketonal i paracetamol a po powrocie do domu wzięłam jeden Apap, myślałam że gorzej to zniosę .. no ale rzeczywiście to kwestia indywidualna.
Ja w szpitalu bralam tylko dozylnie leki przeciwbólowe wiec juz na trzeci dzien nic nie dostalam i w domu tez nic nie bralam... nie czulam jakiegos wiekszego bolu poza ciagnaca rana przy ruchuFasolka77
-
Karollinax26 wrote:Basia, czy to Ty pisałaś o tych miękkich cyckach ostatnio ?
Bo u mnie się zrobiły już właśnie takie miękkie, nie są nabrzmiałe, jakby miały eksplodować .. i tak się zastanawiałam, czy to znak, że laktacja zanika, że mam mniej mleka ... czy to się po prostu unormowało?
Na nic na to nie piję, nie ściągam laktarem, Zosia je tyle ile jej potrzeba. Zwykle z jednej piersi na karmienie, w taki dzień jadła z jednej i dojadała z drugiej.
Laktacja nie będzie stabilna od razu.
U nas już 4 tygodnie a jeszcze się wszystko normujeNie martw się!
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN