Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Misiabella wrote:Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie odnosnie wniosku. Niestety refleksja przyszla, jak maz juz ten wniosek zlozyl do ksiegowegowego. Ja tam nigdzie nie mialam informacji ze chcialabym by mi wyplacano po 80 procent przez caly rok, czy musze napisac ksiegowemu by mi to dopisal, czy termin zlozenia wniosku, albo to ze chodzi o polaczony macierzynski z rodzicielskim mi to gwarantuje, czy czas zlozenia wniosku. Tego nie kumam. Gdybym nie jezdzila do szpitala wczoraj i dzis bardziej bym to ogarnela. Wiem, ze tutaj tez pisalyscie cos o tym, ale nie pamietam co.
Nie chce wprowadzic w błąd ale jesli skladasz razem oba wnioski i robisz to w ciągu 21 dni od porodu to chyba z automatu idzie 80/80Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
estrella wrote:Właśnie o to chodzi ze ja jej daje wisieć na cyckach tylko ona się denerwuje bo jest głodna i wcale tego nie chce. Niby dobrze ją przystawiam ale ona mi nie oproznia piersi... Od wczorajszego popołudnia są twarde a mimo, że ciumka to nie robią się inne. Ze smoczkiem próbowałam w akcie desperacji i lipa, nie chce... Pije femaltiker i widzę oraz czuje różnice. Moim zdaniem ona źle chwyta ale każdy mówi że jest ok... Z wagi spadła już 400 g więc gdyby nie mm to by była cały czas głodna... Moje piersi są inne, jedna wieksza druga mniejsza, tej mniejszej to prawie wcale nie chce taki jest nerw i odsuwanie się... Może to jej przeszkadza też. Nie wiem ☹️ poodciagam w domu laktatorem... Ale coś czuję, że ja poprostu nie jestem stworzona do KP. Nie potrafię chyba prawidłowo przystawic. A i jeszcze jedno... Jak jest spokojna i da się przystawic to zasypia na piersiach i muszę ją pobudzać... Z butli pije jak szalona a na cyckach albo śpi albo się wkurza. Tak więc chyba nie ma dla nas nadziei ☹️
Skonsultuj przystawianie z doradca laktacyjnym....musi byc jakas metoda...a sprawdzał ktoś wedzidelko? Moze dzidzia ma problem ze ssaniem...estrella, Misiabella lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Kasionek wrote:Dziewczyny czy wasze dzieci też wydają takie dziwne dźwięki przy zasypianiu i przebudzeniu? Mała jakby krzyczy, sapie, jeczy ale głośno. Tak samo w czasie snu jakby jej się coś złego śniło. To jest normalne?
Kasionek chyba normalne.moj sapie, charczy, mruczy
....
Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Skonsultuj przystawianie z doradca laktacyjnym....musi byc jakas metoda...a sprawdzał ktoś wedzidelko? Moze dzidzia ma problem ze ssaniem...
Chyba nie sprawdzali bo nic mi nie mowili czy jest ok czy nie... Umowie się chyba do poradni laktacyjnej jak już będziemy w domu, albo zamówię wizytę doradcy do domu... Może coś poradzi. Jeszcze będę walczyć.Fasolka77, Misiabella, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEstrella spokojnie to dopiero 3 dzień!
Ja prawie mleka nie miałam a teraz mam za dużo i bym chętnie się podzielilan
Co do odgłosów to już pisałam że czasem to są odgłosy z piekieł. Właśnie leży koło mnie przeciąga się po jedzeniu i na spiaco jeczy i skrzypi hehe
Ja mam jeszcze 7 kg do zrzucenia i dopiero jak wprowadzę sport to pewnie zejdzie tylko zaczęłam się zastanawiac jak ja będę biegać z cyckaki G.. Kurcze kocham biegać.. I już nogi mnie noszą ale czasem ledwo chodzę.. A co dopiero bieganie. Muszę gin się spytać.
My wieczór fatalny... Ja ryczalam chyba 2 godz.. Myślę że wszystko się skumulowalo.. Ale uwaga to nie były zadne kolki.. Nic nie bolało po prostu moje dziecko od 18:30 do północy nie spało nic a nic.. Oczy jak 5 zł. Zadowolony. Meza nie było cały dzień, bo robił auto... A ten nie spał i bawić się chciał. Nosić trzeba było gadać.. A on uśmiech... Mi ręce i kręgosłup wysiadaly.. Nosiłam i ryczalam... Przyszedł mąż po 22.. Oddałam mu go i poszłam się zamknąć w łazience i siedziałam w wannie pół godz lejac na siebie prysznicem.
A młody jak zasnął po 23 to spał do 5Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 07:42
Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do diety to mi śniadanie się udaje zjeść w godzinach 8-11 zależy od małego oczywiście.. Potem 12 spacer i jak jest ciepło to zawsze gałka lodów naturalnych a jak chłodno i wchodzę do sklepu to jakaś buleczke sobie kupię zawsze bo potem wiem że ciężko będzie. W domu robię obiad chłopakom moim to podstawa i albo zdążę zjeść jeszcze albo już Kryst mi nie pozwoli. Jak zjem to przeważnie jestem tak głodna że jem że 2 obiady... Włącza mi się taki głód że nie wiem... No i albo to jest to wszystko i już nic nie zjem.. Albo od czasu do czasu, jak jest Malz w domu to kolacje zjem.chodz ja bez kolacji funkcjonowałam to mi nie brakuje.
Brakuje mi bardzo jak Fasolce warzyw owocow, nawet mam w lodówce ale to trzeba umyć obrać pokroić a jedną ręką ciezko
-
nick nieaktualnyestrella wrote:Właśnie o to chodzi ze ja jej daje wisieć na cyckach tylko ona się denerwuje bo jest głodna i wcale tego nie chce. Niby dobrze ją przystawiam ale ona mi nie oproznia piersi... Od wczorajszego popołudnia są twarde a mimo, że ciumka to nie robią się inne. Ze smoczkiem próbowałam w akcie desperacji i lipa, nie chce... Pije femaltiker i widzę oraz czuje różnice. Moim zdaniem ona źle chwyta ale każdy mówi że jest ok... Z wagi spadła już 400 g więc gdyby nie mm to by była cały czas głodna... Moje piersi są inne, jedna wieksza druga mniejsza, tej mniejszej to prawie wcale nie chce taki jest nerw i odsuwanie się... Może to jej przeszkadza też. Nie wiem ☹️ poodciagam w domu laktatorem... Ale coś czuję, że ja poprostu nie jestem stworzona do KP. Nie potrafię chyba prawidłowo przystawic. A i jeszcze jedno... Jak jest spokojna i da się przystawic to zasypia na piersiach i muszę ją pobudzać... Z butli pije jak szalona a na cyckach albo śpi albo się wkurza. Tak więc chyba nie ma dla nas nadziei ☹️
estrella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMama36, że śniadaniem mam tak ze staram się zjeść jak najwcześniej bo potem zapomnę, nie jem zdrowo w ogole. Obiady mam gotowe w zamrażarce ale zapominam nie raz wyciągnąć... dramat z moim jedzeniem. A lody.... Lody jem w tych 500ml kubłach połowa na dzień
-
nick nieaktualnyEstrella ojak masz twarde piersi odciagnij trochę potem ja przystawiaj, jak lubi z butelki to znaczy że lubi jak szybko leci i lubi sylikonu polecam nakładki z medela ja ich używałam 3 tyg a od dwóch tygodni mała cudownie chwyta bez nakładek ale wędzidełko podcięte. Postaraj się też odcigac swoje mleko i karm swoim w butelce ja tak funkcjonuje wiewiórka tez, nie musisz karmić bezpośrednio z piersi jeśli to męczące ale dając jej swoje mleko na pewno będzie ci lepiej na psychice bo widzę że troszkę cię załamuje to i pamiętaj kochana nie ty jesteś nie stworzona, są dzieci które odtrącają pierś wola wygode. Moja czasem jak bardzo głodna ja jej pierś w buźkę ona krzyk na całe osiedle nawet nie zamknie pysia a włożę jej butelkę to mruczy jakby whiskasa dostała a za 3 godziny dostaje cycka i zadowolona bo jeszcze nie na tyle głodna i chętnie popracuje. A znowu jak brzuszek boli to sylikonu nie tknie tylko pierś wtedy chce
estrella, Misiabella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCiumka znaczy ssie 😉 wydaje mi się że słyszę polykanie, takie charakterystyczne "k"... Wczoraj w nocy dałam jej piersi, trwało to około 40 minut ale później około 1 h spała więc chyba coś zjadła...
Espoir no tu nie mam innej opcji, chyba że w domu coś poprobuje... Tylko co zamiast butli? Fakt po co ssać pierś i się męczyć jak można dostać butle i będzie szybko i bez wysiłku... -
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Estrella ojak masz twarde piersi odciagnij trochę potem ja przystawiaj, jak lubi z butelki to znaczy że lubi jak szybko leci i lubi sylikonu polecam nakładki z medela ja ich używałam 3 tyg a od dwóch tygodni mała cudownie chwyta bez nakładek ale wędzidełko podcięte. Postaraj się też odcigac swoje mleko i karm swoim w butelce ja tak funkcjonuje wiewiórka tez, nie musisz karmić bezpośrednio z piersi jeśli to męczące ale dając jej swoje mleko na pewno będzie ci lepiej na psychice bo widzę że troszkę cię załamuje to i pamiętaj kochana nie ty jesteś nie stworzona, są dzieci które odtrącają pierś wola wygode. Moja czasem jak bardzo głodna ja jej pierś w buźkę ona krzyk na całe osiedle nawet nie zamknie pysia a włożę jej butelkę to mruczy jakby whiskasa dostała a za 3 godziny dostaje cycka i zadowolona bo jeszcze nie na tyle głodna i chętnie popracuje. A znowu jak brzuszek boli to sylikonu nie tknie tylko pierś wtedy chce
Dzięki, będę próbować przez nakładki... Może to jej podpasuje, mam te z medeli tez 🙂 Będę działać laktatorem, gdyby chociaż udało się ściągać laktatorem i dawać z butli to już będę happy. Dzięki Kochana za porady 😘😘😘 będę działać, każda kropla dla niej jest ważna więc ile będę mogła to jej dam.Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Misiabella wrote:Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie odnosnie wniosku. Niestety refleksja przyszla, jak maz juz ten wniosek zlozyl do ksiegowegowego. Ja tam nigdzie nie mialam informacji ze chcialabym by mi wyplacano po 80 procent przez caly rok, czy musze napisac ksiegowemu by mi to dopisal, czy termin zlozenia wniosku, albo to ze chodzi o polaczony macierzynski z rodzicielskim mi to gwarantuje, czy czas zlozenia wniosku. Tego nie kumam. Gdybym nie jezdzila do szpitala wczoraj i dzis bardziej bym to ogarnela. Wiem, ze tutaj tez pisalyscie cos o tym, ale nie pamietam co.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6fb8bf628380.jpg
Misiabella lubi tę wiadomość
-
No wlasnie u mnie tak bylo, ze Brunek ladnie ssal a jak zaczelam go dokarmiac butelka bo musialam, przez to ze przez zoltaczke caly czas spal i nie mial sil, to teraz ciezko go przystawic, czasem przez sen cos chwyci, pociagnie kilka razy i nagle budzi sie niezadowolony wtf?? Gdzie jest moj silikon??
Juz rodzice meza skrytykowali wybor imienia, ze nieladne, germańskie. Z kolei Borys sie im nie podobał, bo ruskie. Pawelek, Piotrus, Adas, tak trzeba nazwac
Moga mnie pocalowac, wiadomo gdzie. Moim to imie pewnie sie super nie podoba, jak to ludziom starej daty, ale taktownie nie krytykuja, wykazuja zaciekawienie. A maly pasuje do Bruna, on tez takie odglosy wydaje, ze mam polewke, bo brzmi jak stary, charczy, jak zlosci sie to konkretnie i tez nie sa to slodkie odglosy, marszczy czolo
Tylko jak placze juz na calego i brzmi jakby mowil „le le le”, jest slodki.
Fasolka77, estrella, espoir, AniaKJ lubią tę wiadomość
-
estrella wrote:Ciumka znaczy ssie 😉 wydaje mi się że słyszę polykanie, takie charakterystyczne "k"... Wczoraj w nocy dałam jej piersi, trwało to około 40 minut ale później około 1 h spała więc chyba coś zjadła...
Espoir no tu nie mam innej opcji, chyba że w domu coś poprobuje... Tylko co zamiast butli? Fakt po co ssać pierś i się męczyć jak można dostać butle i będzie szybko i bez wysiłku...
Estrella! sprawdź wędzidełko, umów się z doradcą laktacyjnym bo może źle przykładasz, nie załamuj sie bo dopiero początek i musicie się zgrać! U mnie dopiero około 6 doby się dogadaliśmy także walcz, nie załamuj się, nie stresuj a będzie dobrze!!!Misiabella, estrella lubią tę wiadomość
Fasolka77