Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:Basia, całe szczęście że przynajmniej jak leży na Tobie to nie płacze, u nas takie coś nie wchodzi w grę 😞 najlepsze chodzenie i noszenie .. a moje plecy wołają o pomoc.
Zasypia teraz na cycu ale przydałoby się żebym ją odłożyła bo mam kilka rzeczy do ogarnięcia przy komputerze.
Karolina rób sobie kanapki albo jakieś inne sniadanie wieczorem żebyś chociaż jedną ręką zjadła rano nosząc Marcelinę, musisz jeść regularnie żeby mieć siłę i pokarm
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyKochane czy wy się pytalyscie ci przeciwgoraczkowego dla dziecka najlepiej.? Wolę kupic żeby stalo w razie po szczepieniu.
Za czasow gdy moi byli mali to pamiętam jakiś nurofen czy coś takiego.. Malinowe jakieś były.
Już mam wodę morska. Pani w aptece sama powiedziała że musi być w atomizerze a nie sprayu i dała taka od 1 miesiąca życia. -
nick nieaktualny
-
Karollinax26 wrote:Zjadłabym kebaba ale czy matkom karmiącym można ? 😊
Żywności wysoko przetworzonej bym unikała, ale od czasu do czasu jakiś fast food przecież nie zaszkodzi
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
DorotaAnna wrote:Położyłam małego u siebie w łóżku i śpi już 3 godz... magia po prostu. Nie wiem czy budzić czy jeszcze czekać
Mąż mówi że widać że moja córka bo ja też bym się ciągle mogła przytulaćDorotaAnna lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Mama36 wrote:Kochane czy wy się pytalyscie ci przeciwgoraczkowego dla dziecka najlepiej.? Wolę kupic żeby stalo w razie po szczepieniu.
Za czasow gdy moi byli mali to pamiętam jakiś nurofen czy coś takiego.. Malinowe jakieś były.
Już mam wodę morska. Pani w aptece sama powiedziała że musi być w atomizerze a nie sprayu i dała taka od 1 miesiąca życia.Mama36 lubi tę wiadomość
-
Basia, ja wieczorem mam też takie małe możliwości czasowe, że aż mi się myśleć nie chce. Jeszcze jak Marcelina ma ciągle takie kiepskie wieczory. Jak mi ją mama przejmuje na jakiś czas, to zawsze znajdzie się coś innego do zrobienia, a to poskładanie prania, a to umycie się .. nawet nie myślę żeby zrobić sobie śniadanie na rano ..
😕 -
Mama36 wrote:Kochane czy wy się pytalyscie ci przeciwgoraczkowego dla dziecka najlepiej.? Wolę kupic żeby stalo w razie po szczepieniu.
Za czasow gdy moi byli mali to pamiętam jakiś nurofen czy coś takiego.. Malinowe jakieś były.
Już mam wodę morska. Pani w aptece sama powiedziała że musi być w atomizerze a nie sprayu i dała taka od 1 miesiąca życia.
Pytałam lekarza, mówiła że Paracetamol. Kupiłam póki co Pedicetamol.Mama36 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNasza położna skierowała nas do znajomej na oddział noworodków. Pojechaliśmy do szpitala. Pobranie trwało 3 minuty. Z zegarkiem w ręku i tylko jedno nakłucie.
A ta co u nas była męczyła mi dziecko przez ponad 30minut. I zrobiła 7 nakłuć.
Żeby ją pokręciło wredne babsko.
Jak nie umie to powinna powiedziec.
Po szpitalu poszliśmy na spacerek i już jesteśmy w domu. U nas lało przeokrutnie przed chwilą.
Tyle łez wylałam rano a okazuje się zero trwa chwilę.
W ogóle ta Pani co nam pobierała najpierw mnie uspokoiła, sama była spokojna. Powiedziała że to dziecko nie boli, że on płacze bo odczuwa dyskomfort ale wiele dzieci nawet się nie budzi do pobrania.
A Ignas jest niedotykalski, już w brzuchu taki był.
Uspokojona jestem, a mąż mówi żeby pojechał chętnie do przychodni nagadac tej pigule. I szukamy nowej przychodni chyba. Skoro ta niekompetentna baba jest wysyłana na zewnątrz do ludzi jako twarz działu dziecięcego przychodni to nie chcemy tam już być.Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Z przeciwgoraczkowych i przeciwbolowych mam pedicetamol. Po szczepieniu kazali podac profilaktycznie od razi po powrocie do domu.
Daffi u nas idzie ok. 15 pampersow na dzien (czasem 12 a czasem 20 :p ).
Mala tez praktycznie ciagle robi kupke i zdarza sie tak, ze zdaze przewinąć a po chwili musze czynnosc powtarzac. Lekarz mpwil, ze tak czeste kupy to tez norma przy kp.
Ja mam chuste LitlleFrog
Fasolka współczuję dolegliwosci, dobrze, ze w pore poszlas do lekarza -
nick nieaktualnyMama - pedicetamol na gorączkę
Wiewióreczka - tak jak mama mówi, nawet jeśli nie do końca jest to dobre dla dziecka to ja i tak te 3-4 godziny w tygodniu będę używać. Nieraz nic nie pomaga i tylko marsupi daje nam ulgę. W Marsupi pozycja jest taka sama jak w chuście - embrionalna. A jednak bardziej obawiam się, że źle zamotam chustę niż założę Marsupi. Na kursie na lalce szło mi śpiewającoa na dziecku nie czuję tego.
Karolinka - ja sobie pozwoliłam już na McDonalda odkąd karmięTak jak mówi Ci Basia - musisz ładnie jeść, bo organizm musi mieć siłę, żeby produkować mleko. Jak mu nie dasz jedzenia to weźmie sobie z Twoich kości, narządów, skóry. Potem zęby zaczną się kruszyć, zęby wypadać a skóra szarzeć. Ja wiem że to jest trudne. Mnie mąż ogarnął. Powiedział mi, że jak o siebie nie zadbam to tak jakbym o Ignacego nie dbała. I w końcu się wykończę. Dało mi to do myślenia
Nie wiem czy to kwestia tego femaltikera (a pewnie tak) bo nad ranem Ignacy zjadł mi tylko z jednej piersi i usnął na 4 godziny. Wstałam o 8 i odciągnęłam prawie 100ml z tego niezjedzonego cycka. Potem mały zjadł z cyca i pojechaliśmy do tego szpitala.
Karmelka - guru od mleka - powiedz mi - odciągnęłam mleko o 8 rano i od razu włożyłam do lodówki. O 11 wyciągnęłam i wzięłam na drogę do szpitala jakby tam się przeciągnęło itp. 2 godziny około było poza lodówką i jak wkładałam teraz do lodówki to nadal było zimne. I teraz mogę je zamrozić i podać później Ignacemu czy wlać do kąpieli? Co Ty byś zrobiła?martusiawp, B_002 lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Dziewczyny duzo kup robia wasze maluchy? Ja z 20 pampersow dziennie zmieniam.. W kazdym jakiś kleks.. On baka puści i z kupka.. Juz dupke odparzyl.. Średnio wyglada to tak ze przed karmieniem przebieram bo kupa.. W trakcie karmienia zrobi kolejna kupe.. I po karmieniu jak sie odbija robi trzecia.
Ależ oczywiściemój ma dużo bąków z niespodzianką
myślę że 20 pieluch dziennie idzie jak nic ale na szczęście nie mamy odparzeń
Fasolka77
-
martusiawp wrote:No kurde ... Od piątku mamy problem z internetem. Nadrobiłam Was , odpisałam, i wciągało mi gdzieś posta. Ja pierniczę.
Fasolka przykro mi , a mówili dlaczego zrobił się ten stan zapalny ?
Paula kolejne pobranie, nerwy, czekanie. Nie zazdroszczę.[/QUOTE
Martusia ginka mówiła, że to efekt oslabienia i zmęczenia organizmu....boję się czy uda się to załatwić w jeden dzieńFasolka77
-
DorotaAnna wrote:Ja bym jadła! Kurde faktycznie tez bym zjadła może powiem małżowi żeby kupił jak będzie wracał bo na obiad tylko naleśniki z dżemem udało mi się zrobić xd
Ja na razie...odpukac....mam spoko dzień...byłam na spacerze i zahaczyłam o biedre...będę robić łososia na obiad... pewnie jak K. Wróci dopiero
Fasolka77