Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Daffi wrote:U nas psikanie woda morska to udreka i tez placz a odsysanie aspiratorem tylko go potęguje ale jak tylko przestanę to bardzo szybko sie uspokaja. Ogolnie najmocniej mi plakal wtedy co ten plyn spadł i uderzyl go w czolo..
u nas wszystko co związane z kąpielą czyszczenie noska czy czegokolwiek innego to jest jeden wielki płacz przebieranie to też jeden wielki płacz odkurzacz nie robi na młodym wrażenia ani okap ani suszarkę ani szumiś nic kompletnie nie jest w stanie go uciszyćFasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyespoir wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ea43b3a6e28d.jpg
Jeszcze przed 21 wróciliśmy że spaceru to się wyspala -
nick nieaktualnyJeśli chodzi o nosek to u nas nie ma problemu ja mam też disnemar baby plis patyczek i nakrecamy glutka jak watę cukrowa... ,😂 Zawsze jej tłumaczę że kozy trzeba wyprowadzić że stajenki i jest ok 😉
Ona jest bardzo chętna na pielęgnację spa i takie tam, ale jak się budzi to najczęściej na ostatnią chwilę i wtedy można uslyszec ile ma siły w płucach 😂 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny czy możliwe jest żeby po jakimś czasie pampersy uczuliły? Bo nic nowego nie wprowadzałam a pojawiło się takie coś ... A miała założone pampersy premium care - już ich używaliśmy wiele razy... Ale nie mam pojęcia od czego mogłoby to innego być . Wykąpałam ja w krochmalu posmarowalam cieniutko termentialum i założyłam bambiboo, na szczęście pampersa zostały dwie sztuki więc żadna strata ale czy to możliwe ?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/55b376febd68.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d1a1e7245dd9.jpg -
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Karmelka, uczulenie w kontakcie z pampersem powinno wystąpić chyba tylko w jego obrębie, a na zdjęciu widzę, że jest też wyżej? Chyba że mam zwidy, bo nie ma tego dużo.
-
Fasolka77 wrote:u nas wszystko co związane z kąpielą czyszczenie noska czy czegokolwiek innego to jest jeden wielki płacz przebieranie to też jeden wielki płacz odkurzacz nie robi na młodym wrażenia ani okap ani suszarkę ani szumiś nic kompletnie nie jest w stanie go uciszyć
U mnie dziś podczas kąpieli był taki krzyk, że pewnie sąsiedzi na parterze ją słyszeli ale była śpiąca, więc to ją tłumaczy 😁 -
Dziewczyny na TVN leci tylko nie mów nikomu nie wiem czy dobrze robię oglądając
Mama36 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Wiewióreczka wrote:Dziewczyny a te smoczki Bibsy są bezpieczne? Bo chyba nie są anatomiczne. Przynajmniej tak mi się wydaje, bo nie mamy kulek na sutkach
Szymon toleruje tylko Bibsa, inne Lovi i Aventy poszły w kosz...
Z tego co mi się wydaje to najgorsze są te takie ścięte, najlepsze spłaszczone albo walcowate. Mój weźmie każdy jaki mu dam, w tym bibsa, ale na dłuższą metę woli loviMama36 lubi tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:u nas wszystko co związane z kąpielą czyszczenie noska czy czegokolwiek innego to jest jeden wielki płacz przebieranie to też jeden wielki płacz odkurzacz nie robi na młodym wrażenia ani okap ani suszarkę ani szumiś nic kompletnie nie jest w stanie go uciszyć
Przebieranie to też nie problem, Zosia chyba lubi być przebierana, a zmiana pieluszki to już w ogóle sama przyjemnośćNie lubi tylko momentu gdy jest rozebrana, gdy ma goły brzuszek, wtedy krzyczy. U lekarza z tym problem bo do ważenia czy badania trzeba rozebrać i wtedy jest krzyk, przed włożeniem do wanienki też jest ale już w wodzie jest fajnie.
Czyszczenia noska najbardziej nie lubi i wtedy jest krzyk jakby ją ze skóry obdzierali, ale odkurzacz ją uspokaja, Szumiś też daje radę ale na najgłośniejszym trybie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2019, 23:41
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
DorotaAnna wrote:Dziewczyny na TVN leci tylko nie mów nikomu nie wiem czy dobrze robię oglądając
-
Daffi, Ty to sie masz, w ciazy cierpialas i teraz. Wiadomo, ze trzeba sie cieszyc ze zdrowych dzieci, ale kazdy ma swoja skalę, kiedy ma przesrane i nie odnosi tego do najgorszych opcji, jakie moglyby byc, tylko jakie ma...Ja przechodze swoja nocna gehenne i moglabym w ogole nie zmrozyc oka tylko zeby maly nauczyl sie jesc z piersi i zeby rzucic laktatory w cholere i cieszyc sie kp. Dzis fatalnie ssal, nie wiem czy nie mialo na to wplywu ze poprzedniej nocy zaspalam i maly nie jadl przez 5 godzin, a potwm juz nie chcial ssac przy przystawiaiu. Dostawal swoje 40 ml, ale co to dla niego. Przytyl tylko 15 g dzisiaj. Jedna kolejke kp odpuscilam i dalam mu same dokarmianie ale 80 ml. Po 2 tez nie chcial ssac, dostal 40 i chcialam go odlozyc do dostawki, ale zaczal plakac, wiec „dalam mu szansę” i przystawilam jeszcze raz. No i pociagnal, jakby zrozumial ze nie dostanie juz dokarmiania z buteluni
Teraz siedze i odciagam mleko, wszystko przeciagnelo sie w czasie...zaraz mycie laktatorow mnie czeka, a reszta sobie smacznie spi
-
Misiabela to masz widze niezla walke o przetrwanie... Ilez my kobiety musimy zrobic i zawalczyc o dobro naszych maluchow.
Moje cierpienie w ciazy i tak gorsze.. Teraz łatwiej sie przechodzi.. Jakbym miala miec te akcje w ciąży zwariowalabym psychicznie czy jemu nie dzieje się krzywda a tak mam go juz przy soboe zdrowego tylko z katarem.. Ale jakos daje rade spac.
Moj ssak tak zasysa ze ja musze uwazac bo on kazda czesc skory zaciaga od razu na maxa a jak dostaje sutka to sie nieraz bawi i wypluwa, wscieka i tak w kolko. Wstal niby na jedzenie... Ciumkal 15min walnal kupe i spi.. Po takim ciumkaniu to ja nie wiem ile on mi pospi nawet zmiama pampersa go nie obudzila..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 04:00
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Daffi co Ci jest?
Ale Ty się męczysz kochanaNie wiem co poradzić.. Może powinnaś sobie jakieś dodatkowe badania porobić. Może znalazłaby się przyczyna cierpienia. Trzymaj się!
Misiabella rozumiem, że chciałabyś karmić tylko piersią. Mi też by się raczej nie chciało w nocy odciągać mleka i jeszcze myć wszystkiego. Walcz jak tylko możesz, może spróbuj różnych nakładej do karmienia, może byłoby lepiej. Pamiętaj zawsze że robisz to wszystko dla Twojego dziecka, to powinna być najlepsza motywacja.
Ja ostatnio zrezygnowałam z "wygód" karmienia w poduszce ciążowej żeby tylko nie zasnąć podczas nocnego karmienia. Jak było mi wygodnie to dziecko leżało przy piersi a ja szybko zasypiałam i budziłam się po 3h z dzieckiem na sobie. Nie bardzo się przy tym wysypiałam. Ostatnio odkładam ją w nocy do łóżeczka za każdym razem, ale muszę się bardziej wysilić, bo pozycja już wymaga więcej skupienia, a potem muszę poczekać około 15-20min aż zaśnie mocniej żebym ją mogła odłożyć i żeby już nie wstawać i nie usypiać dodatkowo.
Dziś boli mnie głowa. W sumie to od wczoraj od 13 mnie boli. Wzięłam jeden paracetamol popołudniu. Teraz karmię, Jak odłożę dziecko to wezmę chyba znowu bo jakiś cały czas czuję tą głowę. Przed ciążą miewałam takie wielogodzinne bóle, to jeszcze nie migrena, ale też daje w kość. Ciąża minęła, bóle chyba wracają, być może to od hormonów. Czasem też mam to przez pogodę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2019, 04:20
Misiabella lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN