Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:Moje cycki jak flaki, praktycznie już nie nabierają, a jak ssie to poczuje raz albo dwa takie igiełki, no i jak za długo nie dostawię to mam zalaną bluzkę, nie wiem w sumie co robić.
jak laktacja unormowana to zazwyczaj flaki są już
Fasolka77, Kasiulka90, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Karollinax26 wrote:Moja strasznie sika w pieluchy, więc chyba dobrze ?
Ja ostatnio też podałam, bo mi przez cały dzień cycki wydoiła ale zjadła tylko 30 ml więc głodna nie była. Ja tam nie mam problemu z podaniem mm, mleko jak mleko, dziecko jeść musi, po to to jest 😊
Dokładnie, jak moczy pieluszki to jest gitara!
Zważyłam Bunia u siostry na wadze łazienkowej i wychodzi, że waży 4,8 a to znaczy , że od urodzenia przytył 1,7 a od wyjścia ze szpitala 1,8 kgto chyba dobry wynik
co prawda ważyłam go po karmieniu ale nasz pediatra mówi, że dziecko w miesiąc powinno przybrać 0,7 kg więc myślę, że jest ok
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Dokładnie, jak moczy pieluszki to jest gitara!
Zważyłam Bunia u siostry na wadze łazienkowej i wychodzi, że waży 4,8 a to znaczy , że od urodzenia przytył 1,7 a od wyjścia ze szpitala 1,8 kgto chyba dobry wynik
co prawda ważyłam go po karmieniu ale nasz pediatra mówi, że dziecko w miesiąc powinno przybrać 0,7 kg więc myślę, że jest ok
My za tydzien w piatek mamy szczepienie to zobaczymy ile Filip wazy i mierzy. Akurat bedzie mu brakowalo jednego dnia do 2 miesięcy. -
Fasolka77 wrote:A takie wydziwianie przy cycku to u nas czasem jest oznaką tego, że potrzebuje odbić, beknac albo pierdnąć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2019, 17:03
-
Fasolka, to idziemy łeb w łeb na tych naszych cyckach 😄 Ja ważyłam Klemka tydzień temu na swojej wadze łazienkowej i wyszło praktycznie tyle samo ile mojej położnej dzień później, więc powiedzmy, że dobry pomiar (pomijając, że z jednym miejscem po przecinku). Dzisiaj znowu zważyłam na swojej wadze w łazience i zamierzam co tydzień sprawdzać. Aktualnie waga od urodzeniowej wzrosła o 1,8 kg, a jutro kończymy 2 miesiące 😊 Mój żarłoczek kochany ❤
Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Tylko te łazienkowe to roznie waza. Najlepiej wazyc na jednej. Mimo to mam. Nadzieje ze macie taki wynik:)
My za tydzien w piatek mamy szczepienie to zobaczymy ile Filip wazy i mierzy. Akurat bedzie mu brakowalo jednego dnia do 2 miesięcy.
Ważyła się siostra z Buniem i bez więc bilans chyba jest wiarygodnyFasolka77
-
Nam taka waga pokazala u Filipa 5900 a bylo naprawde niecałe 5500 bo tego samego dnia ważyła go położna więc to nie do konca wiarygodne.
Wiecie co? Filip zasnal kolo 11 spal do 14..wstal chwile po buszowal.. Zjadl i od po 15 spi do teraz.. W ogole dziecka nie mam ja mam nadzieje ze z nim wszystko okjakie to głupie.. Jak nie spi to modlitwy sa o sen.. Jak spi duzo to sie człowiek doszukuje ze cos nie tak..
-
Daffi wrote:Nam taka waga pokazala u Filipa 5900 a bylo naprawde niecałe 5500 bo tego samego dnia ważyła go położna więc to nie do konca wiarygodne.
Wiecie co? Filip zasnal kolo 11 spal do 14..wstal chwile po buszowal.. Zjadl i od po 15 spi do teraz.. W ogole dziecka nie mam ja mam nadzieje ze z nim wszystko okjakie to głupie.. Jak nie spi to modlitwy sa o sen.. Jak spi duzo to sie człowiek doszukuje ze cos nie tak..
A Bunio ma dziś sen gdzieś...ciekawe jaka będzie noc...Fasolka77
-
nick nieaktualnyIgnas usnął na mnie. Pierwszy raz usnął bez problemu od kilku dni. Ostatnio był bardzo marudny.
A teraz uwaga: to wszystko dzięki piłce tej na której skakałam w ciąży. Przytulony do cycka zasnął w 3 minuty.
Także jak Wam nie działają rączki ani wózek ani huśtawki to polecam spróbować skakanko na piłce. I mi wygodnie i Młody śpi
Byłam u lekarza. Podejrzenia padają na jelita. Mam kolonoskopię, USG brzucha plus kilkadziesiąt różnych badań z krwi i moczu do zrobienia. Zacznę w przyszłym tygodniu bo mąż teraz zaczyna dzienne zmiany od jutra i dopiero we wtorek kończy nocką.
No i mam tą glukozę do wypicia jeszcze i od endokrynologa te tarczycowe.
Ze szpitala na wypisie mam słabe wyniki, CRP 8, w morfologii jakieś cuda w ogóle (żaden wskaźnik nie jest w normie), nie chce mi się przepisywać bo troche tego jest, z takich gorszych to jeszcze jonogram, glukoza (126 miałam ale mówił że to od stresu może być) itd.
Lekarz mi mówił, że wszystko powtórzymy bo część z tych badań mogło być zakłamane ze względu na stres który przeżyłam w związku z groźbą zostawienia mnie w szpitalu kiedy karmię piersią.
Czekam na mojego przedstawiciela medycznego, ma mi znaleźć miejsce gdzie będę robić ta kolonoskopię. Tego się boję. Mojej mamy ojciec i całe jego rodzeństwo zmarło na raka jelita grubego. Daleka jestem od pesymizmu ale sprawdzić trzeba. Dopóki nie boli to jest ok 😊Kasiulka90, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
U nas też dziś duuużo spania w dzień .Chyba przez tą duchotę...
teraz mieliśmy na wieczorny spaxerek isc a tu deszcz i burza...😱🙄🙄🙄🙄
i zaczyna się marudens u Natanka bo spacerek to relax a tak to będą rączki u mamy i będziemy się do siebie przyklejać🙄😂