Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula 90 wrote:Mycha - jeśli to faktycznie TC to rozwój intelektualny na ogół nie jest zaburzony - ale to wiesz
Weź też pod uwagę że każde dziecko przecież rozwija się inaczej i często skokowo. Rano czegoś nie robi a wieczorem opanowuje umiejętność. Ja jestem w szoku jak Ignacy opanowuje nowe rzeczy.
My dorośli potrzebujemy zazwyczaj czasu "bo to trzeba usiąść na spokojnie" a dziecko rach ciach i umie. Nie wiadomo kiedy i jak.
Zabawnym przykładem jest znajomy, który twierdzi że długo nie mówił R. I rodzice go tam nakłaniali, np. wierszykami "czarna krowa w kropki bordo". Nauczył się sam. W jeden dzień. Jak usłyszał słowo kurwa. I wtedy jego R stało się cholernie wyraźne.Mama019, Paula 90, espoir, MamaAga85 lubią tę wiadomość
-
Muszę dopisać, że są chwile, kiedy patrząc na niego mma łzy w oczach. Zwłaszcza, kiedy moi chłopacy go tula (mąż i syn), kiedy od niego mówią i ja tak patrzę na nich i wtedy kipie szczęściem, teraz też ryczę jak to pisze. Jestem wielka szczęściara, że ich mam ♥️♥️♥️
Fasolka77, Mama019, DorotaAnna, martusiawp, Lolka30, espoir, MamaAga85, estrella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA jest coś czego Wam tak strasznie, strasznie brakuje z "poprzedniego życia"?
Mi jak dotąd to roweru i kilkusetkilometrowych wycieczek w nieznane. I pysznych, zimnych, porządnych, lokalnych browarów na trasie 😜
Plus możliwości polezenia w wannie bez ciągłego wrażenia że słyszę jak Ignas płacze mimo że jest z tatą na dworze 👶Misiabella lubi tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:HAHAHA Leon fleja
jak mój Bunio z brudem za pazurami
Czemu mój Leon? To chce być mamą pisała to o śmierdzeniu! 😂Kiwona, espoir lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyKiwona wrote:Muszę dopisać, że są chwile, kiedy patrząc na niego mma łzy w oczach. Zwłaszcza, kiedy moi chłopacy go tula (mąż i syn), kiedy od niego mówią i ja tak patrzę na nich i wtedy kipie szczęściem, teraz też ryczę jak to pisze. Jestem wielka szczęściara, że ich mam ♥️♥️♥️
Kiwona lubi tę wiadomość
-
Daffi a może to akurat jednorazowe były z taką ilością jedzenia?
Pamiętam jak młoda miała z miesiąc zjadła te 100ml już wtedy, wykąpałam ja i ona chce znowu , i zjadła 90 ml!!! W odstępie godziny od poprzedniej butelki.
Ale to się zdarzyło jeden jedyny raz.
Może u Was też tak będzie?
A zauważyłam że jak mamy gości, czy jak gdzieś jesteśmy z młoda ( ogólnie nowa sytuacja dla niej) to ona bez przerwy by jadła. A 20 ml, za chwilę z 10 ml , potem z 60. Chyba tak odreagowuje na coś nowego.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Paula 90 wrote:A jest coś czego Wam tak strasznie, strasznie brakuje z "poprzedniego życia"?
Mi jak dotąd to roweru i kilkusetkilometrowych wycieczek w nieznane. I pysznych, zimnych, porządnych, lokalnych browarów na trasie 😜
Plus możliwości polezenia w wannie bez ciągłego wrażenia że słyszę jak Ignas płacze mimo że jest z tatą na dworze 👶
mnie niczego? poza alkoi chciałabym miec koło siebie kogos do pomocy- taka służkę
bo mam czasem za duze obciazenie psychiczne, ze caly czas musze miec go na oku
Paula 90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Paula 90 wrote:A jest coś czego Wam tak strasznie, strasznie brakuje z "poprzedniego życia"?
Mi jak dotąd to roweru i kilkusetkilometrowych wycieczek w nieznane. I pysznych, zimnych, porządnych, lokalnych browarów na trasie 😜
Plus możliwości polezenia w wannie bez ciągłego wrażenia że słyszę jak Ignas płacze mimo że jest z tatą na dworze 👶Paula 90 lubi tę wiadomość
-
martusiawp wrote:Według mnie niektóre rzeczy to nadal szmaty. W tamtym roku zamówiłam 5 sukienek, jedna tylko zostawilam co była ok. Cała reszta to tragedia, cienkie, przezroczyste, wstyd było się w tym pokazać. Teraz na chrzciny zamawiałam i jest super 😀
-
Paula 90 wrote:A jest coś czego Wam tak strasznie, strasznie brakuje z "poprzedniego życia"?
Mi jak dotąd to roweru i kilkusetkilometrowych wycieczek w nieznane. I pysznych, zimnych, porządnych, lokalnych browarów na trasie 😜
Plus możliwości polezenia w wannie bez ciągłego wrażenia że słyszę jak Ignas płacze mimo że jest z tatą na dworze 👶
I brakuje mi whisky z lodem i cola!!!!! 😍😍😍😍Paula 90, Fasolka77, Lolka30, martusiawp, MamaAga85, estrella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymartusiawp wrote:Daffi a może to akurat jednorazowe były z taką ilością jedzenia?
Pamiętam jak młoda miała z miesiąc zjadła te 100ml już wtedy, wykąpałam ja i ona chce znowu , i zjadła 90 ml!!! W odstępie godziny od poprzedniej butelki.
Ale to się zdarzyło jeden jedyny raz.
Może u Was też tak będzie?
A zauważyłam że jak mamy gości, czy jak gdzieś jesteśmy z młoda ( ogólnie nowa sytuacja dla niej) to ona bez przerwy by jadła. A 20 ml, za chwilę z 10 ml , potem z 60. Chyba tak odreagowuje na coś nowego.
A stara jestem to co się dziecku dziwićKiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja już po badaniu. Obecnie wszystko w porządku, ale długo oglądał pod mikroskopem. Następna kolposkopia w listopadzie.
Paula 90, Kiwona, Mama019, Wiewióreczka, Fasolka77, DorotaAnna, Kasiulka90, malutka_mycha, Lolka30, espoir, martusiawp, Daffi, Lili90, MamaAga85, estrella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobra, Mały śpi. Idę renowacje zabytku przeprowadzić bo by się do ludzi chciało wyjść a wyraz gęby niewyjsciowy.
Otworzyli nam nowa lodziarnie. Rzut beretem, na trasie moich spacerów. Skończy się tracenie kg po ciąży. Więc zaraz idę żrećmartusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fasolka77 wrote:dziewczyny!!! poszłam spać wczoraj po 22... Bunio spał od 20 no ale ja byłam na masażu, potem forum.. i zeszło..nie połozyłam się z nim... nawet miał dzień dziecka wczoraj i nie było kąpieli
ok 22:30 dostał cyca... ostatnio jadł o 18! cycki mi pękały w szwach! potem pobudka ok 1:30... pojadł, łóżeczko i śpi.... pobudka kolejna ok 3... znowu cyc.... łóżeczko... ok 4 znowu pobudka.. sobie myślę..zaczyna się... godzina 0 wybiła... wyjęłam go z łóżeczka, przytuliłam, przeszłam po domu, połozyłam koło nas w łóżku, dostał smoka...cyca nie dałam bo dopiero co jadł przecież...zasnęliśmy... wow! obudziłam się standardowo o 5, patrzę a młody śpi! no to przymknęłam oko i obudziłam się ok 7:20... szok! ALLELUJA!!! Oby kolejne noce były podobne!