Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa chyba jestem ostatnia łamaga. Wy sobie latacie po fryzjerach, robicie tatuaże, paznokcie itd.
A ja się cieszę jak umyje głowę ostatnio.
Dzisiaj jest koniec świata. Nie usnął na jedną drzemkę i to co się dzieje to jedna wielka tragedia.
Śpi mi na rękach. Nie ma szans go odłożyć. Obudził się jak mi w brzuchu zaburczało.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA my od wczoraj walczymy z temperaturą... Olga obudziła się rano cieplejsze niż zwykle i później było już tylko gorzej... Około 17 miała 39 stopni więc dostała czopek, dziś od rana około 38,5 mimo podania czopka temperatura dalej rosła więc daliśmy ibufen... Poza temperatura innych objawów brak więc pytanie czy to trzydniowka czy coś innego... Ok robi dziś częściej kupy ale może to przez te czopki... Masakra, mam nadzieję, że niedługo Olcia wróci do formy.
-
Paula 90 wrote:Misiabella - tak jak się teraz zastanawiam to w sumie wygląda właśnie na to że on poznaje daną zabawkę, ogarnie funkcje i odrzuca bo go już nie zajmuje.
Dajesz nadzieję
Mam też sąsiadkę która ma takiego rezolutnego synka i mieli to samo. Mały miał 1,5roku i witał mnie słowami "dzień dobry pani sąsiadko, mamusiu, widzisz, to pani sąsiadka".
Będę teraz traktować jego aktywność jako przejaw inteligencjiMoże będzie mi łatwiej przetrwać 😉
Paula jakie Ignas ma zabawki? 😀Fasolka77
-
nick nieaktualnyDaffi skok trwa i trwa...
niby jeszcze tydzień.
Fasolka - a jakich nie ma? Gryzaki z Mombella chyba wszystkie, języka że skip hop, żyrafke Sophie, hule kule, mate yoooidoo, kilka zabawek takich do rączki z yookidoo, karuzelkę Tiny love, kilkanaście książek, kilka durnostojek z fishera, ogródek little tikes, kilka pluszaków, grzechotek, sowę z lupilu, ta piłkę bolli, i kilka mniejszych i większych grających i niegrających. Zdarzają się dni że przelecimy całe pudelko, przeczytamy książki, pobawimy się pilotem i telefonami i nadal nudno.
Na dworze drzewa go nie interesują, bardziej rozgląda się za ludźmi, psami i samochodami. Ale do tego musi być na rękach. Bo w wózku nie siedzi a na leżąco nic nie widać.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
estrella wrote:A my od wczoraj walczymy z temperaturą... Olga obudziła się rano cieplejsze niż zwykle i później było już tylko gorzej... Około 17 miała 39 stopni więc dostała czopek, dziś od rana około 38,5 mimo podania czopka temperatura dalej rosła więc daliśmy ibufen... Poza temperatura innych objawów brak więc pytanie czy to trzydniowka czy coś innego... Ok robi dziś częściej kupy ale może to przez te czopki... Masakra, mam nadzieję, że niedługo Olcia wróci do formy.
A może to ząbki? Jak częściej kupki robi? Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie!estrella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Daffi zajebiaszczy tatoo! Czemu mnie nie dziwi, że kotwica?! 😂😂😂
Paula współczuję...to na pewno jakiś skok! Ciekawe co nowego Ignas zaprezentuje 😂
A ja zostałam sama 🙁 K. Pojechał dziś do domu i wróci po nas w piątek... Popłakałam się... W ostatnim tygodniu K. Poświęcał Buniowi więcej czasu bo ja ogarniam chrzciny, gości, porządki etc... Bunio ciągle gdzieś był wożony, nie mógł spokojnie polezec, nie spacerował, mało się bawił swoimi zabawkami... Ciągle nowe twarze, nowe miejsca... Od dziś powrót do normalności i co? Pełen obrót na brzusio! 🤗🤗🤗 Gondola już musi iść w odstawkę, ciekawe czy spacerówka, która dostałam w komplecie się sprawdzi czy trzeba będzie ogarnąć nową... Muszę pomyśleć o kojcu bo do kosza też już go chyba długo nie powkladam...
Takie dni jak dziś wywołują u mnie nostalgię.. ale też uświadamiają mi co w życiu jest ważne... Tęsknię za K. I jak patrzę na Bunia to napływa mi do serca ocean miłości 💖💖💖Daffi, martusiawp, MamaAga85, Misiabella, DorotaAnna, Kiwona, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Paula 90 wrote:Daffi skok trwa i trwa...
niby jeszcze tydzień.
Fasolka - a jakich nie ma? Gryzaki z Mombella chyba wszystkie, języka że skip hop, żyrafke Sophie, hule kule, mate yoooidoo, kilka zabawek takich do rączki z yookidoo, karuzelkę Tiny love, kilkanaście książek, kilka durnostojek z fishera, ogródek little tikes, kilka pluszaków, grzechotek, sowę z lupilu, ta piłkę bolli, i kilka mniejszych i większych grających i niegrających. Zdarzają się dni że przelecimy całe pudelko, przeczytamy książki, pobawimy się pilotem i telefonami i nadal nudno.
Na dworze drzewa go nie interesują, bardziej rozgląda się za ludźmi, psami i samochodami. Ale do tego musi być na rękach. Bo w wózku nie siedzi a na leżąco nic nie widać.
Fiu fiu
Czuję się wyrodna matka....chyba Bunio ma za mało jednak 😅😅😅... Sowa z lupilu to z Lidla? Ogródka choćbym chciała to nie upchne już w salonie... U nas mata z yokidoo nie robi szału... Mam też inna.. tu szal jest.. Bunio dostał trzecia na chrzciny i aż się boję rozpakować... 😅😅😅Fasolka77
-
Fasolka a dlaczego gondola musi pójść w odstawkę?
Ja woziłam kilka razy Zosię w spacerówce i doszłam do wniosku że mimo wszystko w gondoli na razie bezpieczniej bo ma wyższe ścianki.
Na spacerówkę przesiądziemy się gdy mała zacznie samodzielnie siedzieć.
W spacerówce ostatnio musiałam ją trzymać żeby mi nie wypadła bo nogi chciała przekładać poza krawędź wózka. Nie przypnę jej pasami bo to wymusza pozycję na plecach i stabilizację a ona w gondoli się kręci i wierci oraz bawi nogami.
Koleżanka mnie przekonała też.
Jej synek miał kryzys jeśli chodzi o gondolę w okolicy 4 miesiąca ale gdy minął to przeszli na spacerówkę w 7 miesiącu dopiero.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Dzisiaj zmarł mój dziadek, a raczej dziadek męża. W lutym skończyłby 100lat.
Niby się tego już spodziewaliśmy, a jednak żal. 😪
A jego żona w lutym skończy 93lata.
I jeszcze nie wie, że jest już wdową.
Byli małżeństwem 72lata.Daffi, Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
estrella wrote:A my od wczoraj walczymy z temperaturą... Olga obudziła się rano cieplejsze niż zwykle i później było już tylko gorzej... Około 17 miała 39 stopni więc dostała czopek, dziś od rana około 38,5 mimo podania czopka temperatura dalej rosła więc daliśmy ibufen... Poza temperatura innych objawów brak więc pytanie czy to trzydniowka czy coś innego... Ok robi dziś częściej kupy ale może to przez te czopki... Masakra, mam nadzieję, że niedługo Olcia wróci do formy.
-
Tunia76 wrote:Dzisiaj zmarł mój dziadek, a raczej dziadek męża. W lutym skończyłby 100lat.
Niby się tego już spodziewaliśmy, a jednak żal. 😪
A jego żona w lutym skończy 93lata.
I jeszcze nie wie, że jest już wdową.
Byli małżeństwem 72lata.
Przezyli super czas. Watpie ze nam w dzisiejszych czasach będzie to tez dane.Tunia76 lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:Piękny wiek i piekny czas ze soba zyli. Niestety to sa trudne i smutne sytuacje ale nieuniknione. Ja w takich chwilach tłumacze sobie ze lepiej jak odchodza w tyn wieku i czlowieo się spodziewa niz jak np moj kuzyn nagle padl i koniec majac 32 lata lub jak tesc w pracy w porcie czekal na prom poszedl spac i sie nie obudzil.
Przezyli super czas. Watpie ze nam w dzisiejszych czasach będzie to tez dane.
Nawet mówiłam do teściowej, że powinna dziękować Bogu, że tak długo ma rodziców.
Mój tata zmarł w wieku 42lat, miałam wtedy 11lat. I do dzisiaj zdarza mi się płakać z żalu, tęsknoty. -
B_002 wrote:Fasolka a dlaczego gondola musi pójść w odstawkę?
Ja woziłam kilka razy Zosię w spacerówce i doszłam do wniosku że mimo wszystko w gondoli na razie bezpieczniej bo ma wyższe ścianki.
Na spacerówkę przesiądziemy się gdy mała zacznie samodzielnie siedzieć.
W spacerówce ostatnio musiałam ją trzymać żeby mi nie wypadła bo nogi chciała przekładać poza krawędź wózka. Nie przypnę jej pasami bo to wymusza pozycję na plecach i stabilizację a ona w gondoli się kręci i wierci oraz bawi nogami.
Koleżanka mnie przekonała też.
Jej synek miał kryzys jeśli chodzi o gondolę w okolicy 4 miesiąca ale gdy minął to przeszli na spacerówkę w 7 miesiącu dopiero.
Kurcze Basia...mało miejsca już ma Bunio w gondoli...myślę o spacerówce w której można przypinać dziecko pasamiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2019, 22:58
Fasolka77
-
Tunia76 wrote:Dzisiaj zmarł mój dziadek, a raczej dziadek męża. W lutym skończyłby 100lat.
Niby się tego już spodziewaliśmy, a jednak żal. 😪
A jego żona w lutym skończy 93lata.
I jeszcze nie wie, że jest już wdową.
Byli małżeństwem 72lata.
Przykra wiadomość... Ja też mam jutro pogrzeb ...zmarł najstarszy brat mojej mamyFasolka77