Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, my już po chrzcinach. W kościele Ignas był bardzo grzeczny.
Podobało mu się, śpiewy, muzyka, impreza na całegoKsiądz co chwilę podchodził a Igs się do niego śmiał. Przy samym polewaniu głowy nawet się uśmiechnął.
Sala była super, jedzenie pycha. Tort który zamówiliśmy gdzie indziej był taki sobie. Ale na szczęście u nas niewiele "słodkożernych" więc nie było tragedii.
Oprócz nas w kościele była jeszcze jedna rodzina, więc prawie pusty kościół.
Co ciekawe - i zirytowało bardzo rodzinę - mimo tego że złożyliśmy wcześniej ofiarę była zbierana taca. A były tylko rodziny chrzczonych dzieci. Więc strasznie słabo.
Rano byliśmy też na wyborach. Pogoda cały dzień nam bardzo dopisała.
I dojrzałam ostatecznie do odstawienia aplikacji w której zaznaczyłam karmienia i sen. Wydaje mi się że nie potrzebuje jej już. Ogarniam kiedy Ignacy jest głodny albo senny i radzimy sobie już tak drugi dzień.
U nas 23 stopnie. Byliśmy już na spacerze. Jak zjemy obiad pójdziemy jeszcze raz. Szkoda marnować taki piękny dzień.Fasolka77, Tysia89, MamaAga85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa raczej jeszcze nie gotuje chyba że akurat próbujemy BLW.
Miały być słoiczki jako "awaryjne" ale jednak na tym etapie jest mi jeszcze wygodniej podać mu słoiczek niż gotować zupę z jednego skrzydełka i garstki jarzyn przez pół dnia.
Zamrożony w woreczkach na mleko mam tylko rosół. I jak mnie najdzie to ugotuje warzywa i zmiksuje z rosołem. -
Bubek wrote:a w ogole gotujecie maluchom tak zeby mialy na nast dzien?
ja poki co tylko na 1 posilek robie , ale chyba zrobie jutro np zeby miala na 2 dni. Normalnie w lodowce sie nic nie stanie nie?
a moze lepiej by miala swieze...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2019, 14:48
Bubek lubi tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:Byłyśmy dzisiaj same z Wiki na spacerku, ponad 1h. Podniosłam jej oparcie w gondoli, zapielam w szelki i jazda. Trochę siedziała i trzymała się wózka.
Piekarnia, wybory zaliczone bez jednej łezki. W naszym przypadku to sukcesik.😊
Super:) -
nick nieaktualny
-
Kiwona wrote:My już na drugim spacerze, uff jak gorąco 😉
Fasola, ale ja nie mówię o podawaniu resztek 🤣 Konkluzja : z 1 owocu jeden posiłek.
No ja też czasem zrobię tyle że mogę do słoiczka włożyć ale nie mam słoiczka no i bez sensu jeden pasteryzowacFasolka77
-
My też dziś 2 spacery zaliczone, na pół-siedząco, ale wystarczająco by dużo widzieć!
Wczoraj podczas kąpieli zauważyłam 2 wystające już z dziąseł ząbki! Dziś ciągle zaglądam do buzi czy mi się nie zdawało, ale nie, są! Teraz tylko muszą urosnąć. Czy to wyzynanie było bolesne, gdy budziła się z płaczem w nocy, a teraz już nie boli gdy one tylko rosną?MamaAga85, Kiwona, stresant lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas chrzciny mąż przeżył mocno. Stresował się i wczoraj cały ten stres wyszedł. Bolał go żołądek, wymiotował (nie potrzebuje dużo do tego, nawet za mocne włożenie szczoteczki do zębów wystarczy) i miał 38,5 gorączki.
Mi stanęły łzy w oczach w kościele, ale to dlatego że pomyślałam sobie jaki On już duży i że tak dużo rozumie. Ignas, nie mąż 😂
Ale dla mnie stres to chleb powszedni. W pracy poziom stresu był aż do bólu 😂 Przy zarządzaniu budżetem projektów branży samochodowej za setki milionów dolców stres zapija się mocna kawą 😆
I się uodporniłam.
W nocy była jeeeedddddnnnnaaaaa pobudka !!!
Ale wstaliśmy o 4:30 😅 Ja tak całą ciążę wstawałam i pół życia wcześniej. Wiec dla mnie nie pierwszyzna
Już zaczyna się robić jasno, Igs dospał jeszcze 40 minutek, ja kawkę wypiłam.
Jutro mamy WZW. Jak Wasze maluchy zniosły WZW? To chyba raczej mało uciążliwa szczepionka?
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:A u nas dzisiaj 3 pobudki.
Kiedy dzieci powinny przestać jeść w nocy?
Ale teoretycznie roczniak powinien powoli "wyrastać".
Jeśli dziecko się budzi na jedzenie to znaczy że potrzebuje tego. Raczej bym nie próbowała na siłę zabierać.
Sąsiadów roczna córka od prawie dwóch miesięcy nie budzi się już w nocy. Ale ona na mm była i od właśnie około 2 miesięcy odrzuciła. Je kaszki i normalne jedzenie.