Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Daffi wrote:Ja wzielam z lekow pedicetamol i ibum, saszetki na ewentualne rozwolnienie, krople do nosa, termometr, masc na odparzenia, krem z filtrem i krem na komary kleszcze, plyn do kapieli. Ciuchów na różna pogode ale na bieżąco piorę co zdejmę i do rana suche bo jest goraco. Mleko wzielam, 2 butelki.. mamy czajnik elektryczny i w nim podgrzewam chwilkę wode mineralną do mleka.. wszelkie serki napoje kupujemy na miejscu. Torba zabawek.
Wstawie zaraz 2 filmiki na fb.
Wybrałam i tak opcje optymalne z największym bagażem w obydwie strony ale może być różnie 😂 wychodzę z założenia,że zawsze mogę coś dokupić więc na bank nie pakuje się jak na wojnę...
Na bank nie będę lecieć z kosmetykami do kąpieli itd bo to wszystko kuoje w drogerii plus pampersy itd.no mleko Młodego trzeba było zabrać bo pije inne niż w PL i na receptę...
Będzie dobrze 😀oby tylko pogoda się nie zepsuła na całej linii... -
MamaAga85 wrote:Ja będę się starała jutro pakować z rozsądkiem walizki .
Wybrałam i tak opcje optymalne z największym bagażem w obydwie strony ale może być różnie 😂 wychodzę z założenia,że zawsze mogę coś dokupić więc na bank nie pakuje się jak na wojnę...
Na bank nie będę lecieć z kosmetykami do kąpieli itd bo to wszystko kuoje w drogerii plus pampersy itd.no mleko Młodego trzeba było zabrać bo pije inne niż w PL i na receptę...
Będzie dobrze 😀oby tylko pogoda się nie zepsuła na całej linii...
U nas kosmetyki brane sa ze wzgledu na atopowosc i raczej ciężko je dostac na miejscu. Ja u siebie tez wysylkowo kupuje. -
Daffi wrote:Dokładnie. Pogoda jest najwazniejsza. Polecam jeszczr w torbę wsadzic w razie czego ksiazeczke mlodego.
U nas kosmetyki brane sa ze wzgledu na atopowosc i raczej ciężko je dostac na miejscu. Ja u siebie tez wysylkowo kupuje.
Kupiłam Ibuprom w syropie jeszxze. A co do kosmetyków to Młody tylko mydełko i puder Hasci więc nie wiele używamy...
Stres mnie zżera przed pierwszym lotem na maxa... -
nick nieaktualnyWyrąbałam posta z tymi rzeczami i mi się skasowało 👿👿👿
W innej wolnej chwili napiszę.
U nas super, Ignas świetnie zareagował na zmianę powietrza. Mamy awantury oczywiście o autka i zabawki. Te autka na akumulator to jest szał. Jutro spróbujemy i jak będzie mu się podobało to kupimy mu u nas -
Dziewczyny, mam pytanie takie od czapy😀
Siedzę w aucie z dziećmi i czekam na męża. Głaskam Ernesta po głowie i tak sobie myśle....
Czy wy codziennie myjecie dzieciom włosy? Bo Ernest od urodzenia jest kąpany codziennie i codziennie myje mu tez głowę, ale moze nie powinnam mu myc wlosow tak czesto?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 13:13
-
chce_byc_mama wrote:Dziewczyny, mam pytanie takie od czapy😀
Siedzę w aucie z dziećmi i czekam na męża. Głaskam Ernesta po głowie i tak sobie myśle....
Czy wy codziennie myjecie dzieciom włosy? Bo Ernest od urodzenia jest kąpany codziennie i codziennie myje mu tez głowę, ale moze nie powinnam mu myc wlosow tak czesto?
Widze na suwaczku ze corcia zaraz konczy miesiąc! Szok jak to szybko minęło 😋 jak wam sie udaje pogodzic kapiele, usypianie i jeszcze czas dla siebie? -
chce_byc_mama wrote:Dziewczyny, mam pytanie takie od czapy😀
Siedzę w aucie z dziećmi i czekam na męża. Głaskam Ernesta po głowie i tak sobie myśle....
Czy wy codziennie myjecie dzieciom włosy? Bo Ernest od urodzenia jest kąpany codziennie i codziennie myje mu tez głowę, ale moze nie powinnam mu myc wlosow tak czesto?
Niestety nie wiem czy robię dobrze, czy źle. -
nick nieaktualnyJesteśmy w Sławie.
Na knary do kontaktu mamy expel dla dzieci od roku. Mamy włączone w "salonie" przy "werandzie" i ani w pokoju ani na werandzie nie gryzą.
Jest trochę komarów ale srodki które używamy działają i póki co mnie ugryzł jeden. Ignasia też jeden a męża nic.
Głowę myjemy najczęściej codziennie. Zwłaszcza teraz kiedy jest gorąco. Ale oceniam to na węch i wygląd. Czasem myjemy co dwa dni. Kąpiemy codziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2020, 21:05
-
Paula_90 wrote:Jesteśmy w Sławie.
Na knary do kontaktu mamy expel dla dzieci od roku. Mamy włączone w "salonie" przy "werandzie" i ani w pokoju ani na werandzie nie gryzą.
Jest trochę komarów ale srodki które używamy działają i póki co mnie ugryzł jeden. Ignasia też jeden a męża nic.
Głowę myjemy najczęściej codziennie. Zwłaszcza teraz kiedy jest gorąco. Ale oceniam to na węch i wygląd. Czasem myjemy co dwa dni. Kąpiemy codziennie. -
Daffi wrote:Codziennie myjemy wloski.
Widze na suwaczku ze corcia zaraz konczy miesiąc! Szok jak to szybko minęło 😋 jak wam sie udaje pogodzic kapiele, usypianie i jeszcze czas dla siebie?
Jakoś dajemy radę - raz lepiej, a raz gorzej, ale już się przyzwyczaiłam. Dziwie się tylko jak ja mogłam wcześniej przy jednym dziecku narzekać na brak czasu. Teraz widzę, ze jedno dziecko to był luksus😀
A tak serio to wszystko zależy od dnia. Czasem jest naprawdę super - Ernest się pięknie bawi, wyjdziemy na spacer, zrobie obiad, zrobie pranie i się jeszcze z nimi zdrzemnę po południu. A innym razem to potrafią mi tak dac w kość, ze wieczorem nie wiem jak się nazywam i nie mam nawet siły iść pod prysznic. Najchetniej padłabym wtedy na łóżko i nie wstawała przez jakieś 48h..
Wszystko zależy jaki humor ma Ernest bo to on jest najbardziej absorbujący i jak się nudzi, albo coś mu nie wychodzi to zaciska pieści, rzuca się po podłodze i wrzeszczy....🤦♀️ Puszczają mi wtedy nerwy
-
nick nieaktualny
-
chce_byc_mama wrote:Jakoś dajemy radę - raz lepiej, a raz gorzej, ale już się przyzwyczaiłam. Dziwie się tylko jak ja mogłam wcześniej przy jednym dziecku narzekać na brak czasu. Teraz widzę, ze jedno dziecko to był luksus😀
A tak serio to wszystko zależy od dnia. Czasem jest naprawdę super - Ernest się pięknie bawi, wyjdziemy na spacer, zrobie obiad, zrobie pranie i się jeszcze z nimi zdrzemnę po południu. A innym razem to potrafią mi tak dac w kość, ze wieczorem nie wiem jak się nazywam i nie mam nawet siły iść pod prysznic. Najchetniej padłabym wtedy na łóżko i nie wstawała przez jakieś 48h..
Wszystko zależy jaki humor ma Ernest bo to on jest najbardziej absorbujący i jak się nudzi, albo coś mu nie wychodzi to zaciska pieści, rzuca się po podłodze i wrzeszczy....🤦♀️ Puszczają mi wtedy nerwySansivieria lubi tę wiadomość
-
Daffi wrote:Podejrzewałam ze takie maluszki na poczatku wiele wysilku wymagaja ale pocieszające jest to ze każdy dzien czyni je starszymi i niebawem będzie lzej.
Ja zdecydowanie bardziej wole troche starsze dzieciaczki. Mimo, ze Ernest na swoje humory i pokazuje juz charakterek to i tak im jest starszy tym fajniejszy dla mnie😉 zdecydowanie nie jestem z tych mam, ktore chcialyby zatrzymac czas zeby dziecko zawsze bylo takie male. Niech rosnie jak najszybciej😃Sansivieria, Daffi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWszystkie na wakacjach? Co u Was?
My przedłużyliśmy pobyt w innym ośrodku.
Jeśli wybieracie się do Sławy i chcecie kameralnego i pięknego apartamentu tak czystego że można jeść z podłogi to polecam Radzyń. Mogę Wam dać namiary gdyby któraś z Was chciała.
My mamy piętrowy apartament z dwoma tarasami i wielkimi oknami wprost na jezioro, które jest 5m od okien.
-
Paula_90 wrote:Wszystkie na wakacjach? Co u Was?
My przedłużyliśmy pobyt w innym ośrodku.
Jeśli wybieracie się do Sławy i chcecie kameralnego i pięknego apartamentu tak czystego że można jeść z podłogi to polecam Radzyń. Mogę Wam dać namiary gdyby któraś z Was chciała.
My mamy piętrowy apartament z dwoma tarasami i wielkimi oknami wprost na jezioro, które jest 5m od okien. -
nick nieaktualnyDaffi wrote:Paula podeslij namiary. My nadmorski klimat zakończyliśmy ale sierpien ma byc cieply i chetnie wyskoczymy na jakis weekendzik od piatku do niedzieli.