Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Podwójne szczęście wrote:Witam. Wiem, że pewnie świetnie się wszystkie znacie i niechętnie przyjmujecie nowe dziewczyny ale chciałabym chociaż się przywitać. Też jestem kwietniową mamą 2019, mamy synka i żałuję, że dawno nie odkryłam tego forum🤦♀️teraz oczekujemy drugiego wyczekiwanego dzidziusia i trafiłam na forum belly. Serdecznie pozdrawiam
P. S. Na razie słabo ogarniam to forum więc proszę o wyrozumiałość i ewentualnie pomoc 🙈 -
Ja wam powiem ze mam pecha 😂 przedwczoraj taka spragniona rozgrzana wbiegłam do domu i z lodowki wzielam radlera 0%, wypiłam go prawie jednym tchem... I wczoraj gardlo mnie bolalo... Na wieczor zaczely mnie kosci bolec.. podwyższona temp.. wzielam wszystkie mozliwe leki na gardlo, nie pilam zimnego i dzis o niebo lepiej a idziemy na 18tke chrzesnicy M dzisiaj 😂 do tego dostalam wczoraj @ wiec dzisiaj mam ten najtrudniejszy dzień... To się nazywa miec szczęście. Wezmę ze soba nurofen bo nie wiem czy na wieczór i dziś nie zacznie mnie łamać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2020, 09:01
-
Dziękuję Daffi za gratulacje a Tobie życzę przede wszystkim zdrowia. Nie wiem co ciekawego napisać o sobie😜Mam 31 lat, Męża od 3 a synek z 3 kwietnia 2019. Chcieliśmy mieć małą różnicę wieku i jak Młody skończy rok było pozwolenie na działanie 😃Wojtek zaczął chodzić krótko po roczku, a teraz zaczyna mieć fazę na bieganie 🤦♀️generalnie jest bardzo pozytywnym dzieckiem, ale ten jeden raz w nocy budzi się na mleczko. Nie narzekam bo jak karmiłam go piersią pobudek było więcej, nasza mleczna droga zakończyła się jak miał 13.5 miesiąca z racji krwiaka i zagrożenia poronieniem. To w skrócie tyle😃 pozdrawiamy i życzymy miłego weekendu Wszystkim forumowiczom
-
Chce_być_mamą jak Ty to zrobiłaś ? Ja już teraz drże jak mam Julcia podnieść, podbiec do niego. A boli mnie bok, jakby jajnik.. ćmi mnie jak na okres, tak było w pierwszej ciąży, i niby to normalne (?) ale i tak będę szła do lekarza po luteine, bo po niej nic mnie nie bolało
-
Tysia89 wrote:Chce_być_mamą jak Ty to zrobiłaś ? Ja już teraz drże jak mam Julcia podnieść, podbiec do niego. A boli mnie bok, jakby jajnik.. ćmi mnie jak na okres, tak było w pierwszej ciąży, i niby to normalne (?) ale i tak będę szła do lekarza po luteine, bo po niej nic mnie nie bolało
-
Podwójne szczęście wrote:Dziękuję Daffi za gratulacje a Tobie życzę przede wszystkim zdrowia. Nie wiem co ciekawego napisać o sobie😜Mam 31 lat, Męża od 3 a synek z 3 kwietnia 2019. Chcieliśmy mieć małą różnicę wieku i jak Młody skończy rok było pozwolenie na działanie 😃Wojtek zaczął chodzić krótko po roczku, a teraz zaczyna mieć fazę na bieganie 🤦♀️generalnie jest bardzo pozytywnym dzieckiem, ale ten jeden raz w nocy budzi się na mleczko. Nie narzekam bo jak karmiłam go piersią pobudek było więcej, nasza mleczna droga zakończyła się jak miał 13.5 miesiąca z racji krwiaka i zagrożenia poronieniem. To w skrócie tyle😃 pozdrawiamy i życzymy miłego weekendu Wszystkim forumowiczom
A juz wiecie jakiej płci lokator mieszka? Jak znosisz druga ciaze? Sa jakieś roznice miedzy obiema? -
Daffi wrote:Pieknie sie karmiliscie.
A juz wiecie jakiej płci lokator mieszka? Jak znosisz druga ciaze? Sa jakieś roznice miedzy obiema? -
Tysia, ogromne gratulacje!!
Podwójne szczęście, też wielkie gratulacje, szkoda że nie trafiłaś tu od początku przy pierwszej ciąży, to kopalnia wiedzy i wsparcia.
Ech, też mi się juz marzy drugi bobas, ale u nas było bardzo ciężko o Kasię, więc dziękuję Bogu że mamy chociaż tą jedną wyczekiwana Córeczkę! Może jeszcze kiedyś się uda..
-
Tysia 89 dołączam się do gratulacji dla Ciebie i życzę spokojnej ciąży.
Sansivieria też żałuję, że dopiero teraz tutaj trafiłam ale lepiej późno niż wcale😃 Faktycznie nigdy nie wiadomo co ma każdy pisane ale trzeba wierzyć, że się uda😃 Najpiękniejsze jest to, że już mamy obok siebie te nasze Skarbusie i myślę, że to daje duży komfort psychiczny i odblokowuje głowę. Pozdrawiam -
Wyobraźcie sobie ze moje dziecko u babci bawilo się pięknie.. miał rozłożony basen i w nim cudowal sobie.. my bylismy na tej 18tce ja troszke slabo się czulam bo goraczka mnie nachodzi co chwile.. i dostaje tel ze nie mogą malego uspokoić... Tak plakal ze juz szlochal i sił nie mial... musiałam przyjechac.. jak mnie zobaczyl to sie rozpłakał i mocno przytulil. Szybko go uspokoilam i odzyskal usmiech i humorek ale wiedzial ze nie jego dom, ze rodzicow nie ma i usypialam go godzinę co nam się nie zdarza bo on sam zasypia.. nie moglam sie ruszyć nawet na krok bo od razu placz. Moj niunius to mamusi synek ❤️❤️
-
nick nieaktualnyPodwójne szczęście - witaj
U nas od wczoraj mamy chodzenie na tapecie. I to tak na pełnym gazie.
Tak mocno przyswoił chodzenie że raczkując upadł na brodę i ma krwiaka...
Na razie obserwujemy i smarujemy entilem. Przyłożyliśmy też lód. Nie wygląda żeby go to bolało, daje normalnie dotykać, nie jest spuchnięte tylko fioletowo granatowe 🙄
U Was też takie piekło na dworze? -
Czyli cos sie dzieje.. ja tez mialam 3 dni gorączkę... Gardło boli i katar..
Mlody mial 2 dni luzne przezroczyste glutki i minęło.. i dzis widze ze pod noskiem tez mokro ale obstawiam zęby bo w nocy jak spi nie dzieje się nic.
Tunia, stresant duzo zdrowka dla dzieciaczków 😘😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2020, 09:24
stresant lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Stresant czemu Ty nie mówiłaś, że obecne pieluchy wielorazowe, to nie tetra i ceratka.
Mamunciu jakie to teraz śliczności. Wogóle mi do głowy nie wpadło, że to takie cudeńka. Gdybym wiedziała to napewno nie używałabym jednorazówek.