Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa tylko się rozeznawalam w temacie i zdania są tak podzielone, że byłabym skłonna stwierdzić że ile dzieci tyle poziomów podatności na trening z tymi majtkami.Tunia76 wrote:A ostatnio odkryłam majtki treningowe.
Któraś może używała przy starszakach?
My puszczamy Ignasia bez pieluchy w domu (mamy basen na balkonie i lata w te i na zad) i jak się zsika gdzieś to jakoś niespecjalnie zauważa to - w sensie że się wysika i idzie dalej. Ale jęczy żeby mu pieluch nie zakładać. Jest ewidentnie jeszcze za mały. Ale też myślę o tych majtkach treningowych właśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2020, 14:48
-
Tysia ja Malego nosilam do konca ciazy. Staralam sie jak najrzadziej no ale jak jest sie z dzieckiem caly dzien sama w domu to nie da sie tego uniknac bo trzeba go zaniesc do lozeczka na gore, potem zniesc, wlozyc do spacerowki itp
Jakos jednak z tego powodu nie panikowalam😉 wyczytalam gdzies, ze natura wie co robi i gdyby noszenie dziecka mialo zagrazac ciazy to organizm mialby wtedy “blokade” zeby w ta druga ciaze nie zachodzic.
...musze jednak przyznac, ze moje plecy i kolana to porzadnie odczuly
-
Wiem ze cudowne saTunia76 wrote:Stresant czemu Ty nie mówiłaś, że obecne pieluchy wielorazowe, to nie tetra i ceratka.
Mamunciu jakie to teraz śliczności. Wogóle mi do głowy nie wpadło, że to takie cudeńka. Gdybym wiedziała to napewno nie używałabym jednorazówek.
ciagle nowe dokupuje bo sliczne, w sobote w PnS bylo o pieluchach wielorazowych wypowiadal sie nawet lekarz ile chemii i swinstwa jest w jednorazowkach mozna na necie zobaczyc na ich stronach
Tunia zawsze jeszcze mozesz zaczac uzywac, mysle ze rok pieluchowania jeszcze przed nami 😀
Paula podpasek nie mam bo jeszcze ciagle nie potrzebuje 🤔
Tunia76 lubi tę wiadomość
-
Myślisz że jest sens teraz przechodzić na wielo?stresant wrote:Wiem ze cudowne sa ciagle nowe dokupuje bo sliczne, w sobote w PnS bylo o pieluchach wielorazowych wypowiadal sie nawet lekarz ile chemii i swinstwa jest w jednorazowkach mozna na necie zobaczyc na ich stronach
Tunia zawsze jeszcze mozesz zaczac uzywac, mysle ze rok pieluchowania jeszcze przed nami 😀
Paula podpasek nie mam bo jeszcze ciagle nie potrzebuje 🤔
Jakoś już skupiłam się na tych majtkach treningowych. Napewno kupię chociaż 1szt. Ze zwykłej ciekawości. 😄
Ty jeszcze karmisz? W sensie kp.
Ile razy na dobę?
-
My dzisiaj byłyśmy z Wiki na spacerku wózkiem. Jutro już może pójdziemy normalnie na plac zabaw.malutka_mycha wrote:Nina też miała jeden dzień gorączkę a teraz ma katar i kaszel. Ale chodzimy normalnie po świecie, taka temperatura że w domu się szybciej zaziebi
Tylko moja tak goni, że zaraz ma głowę mokrą.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Tunia pieluchowanie wielorazowe polega wlasciwie na tym samym co te majtki treningowe...tylko zamiast majtek zakladasz otulacz zapinany na napy...ktory jest wykonany z tego samego materialu PUL co majtki a w srodku ma ten sam wklad ..czyli tetre albo jakis bambus....ja zamiast PUL uzywam welnianych otulaczy...Tunia76 wrote:Myślisz że jest sens teraz przechodzić na wielo?
Jakoś już skupiłam się na tych majtkach treningowych. Napewno kupię chociaż 1szt. Ze zwykłej ciekawości. 😄
Ty jeszcze karmisz? W sensie kp.
Ile razy na dobę?
Na poczatek wystarczy 2 otulacze i 10 pieluch tetrowych..koszt niewielki
Co do karmienia to jeszcze karmie i to duzo..odpowiada to i malemu i mnie 😀
Sansivieria, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
Stressant, i nas dokładnie tak przebiegała tzw trzydniowka.. w sumie to tydzień trwało to u nas bo jeszcze 1-2 dni biegunki, No ale to było do przeżycia, choć panikowalam trochę bo byłam w tym czasie zupełnie sama w domu z Kasią a Ona nigdy wcześniej nie goraczkowala..
Mogę też wreszcie napisać że Kasia chodzi. Jakoś od tygodnia praktycznie przemieszcza się samodzielnie, najlepiej na bosaka, w butach trochę mniej odważnie. I po trawie czy chodnikach jeszcze lubi trzymać się za rękę w razie czego.
Pamiętam jak któraś z Was pisała, że dużo lżej jest jak już Dziecko chodzi-rzeczywiscie, plecy i kolana jakby miały wytchnienie!
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa miałam chwilowy pomysł żeby odstawić Młodego. "Decyzja" trwała 3 godziny - do następnego "cycy" 😉
Stresant - zazdroszczę ❤️ ja dostałam okres jak wziełam ten przeklęty limetic. Brałam przez miesiąc i krwawilam (obficie) od drugiego dnia brania i jeszcze parę dni po odstawieniu. Pewnie gdybym go nie wzięła to przyszłaby pozniej. Ale cóż...
Ja za to właśnie jestem na etapie kupowania kubeczka menstruacyjnego
tak a propos ekologii. Do pieluch jestem za leniwa
Gorąco 🌡️
stresant lubi tę wiadomość
-
Bylam dzis po roku na kontroli, bo u nas raz na rok, jakiez bylo zdziwienie lekarza jak podalam date ostatniej miesiaczki 😀 a to przed 2 laty...pobadal zrobil usg i wszystko ok
chce byc mama faktycznie glupio z tym okresem ze tak wczesnie widocznie cialo stworzone do rodzenia ze juz daje zielone swiatlo 😉 u mnie skutecznie blokuje 😀
Jak tam wasza przeprowadzka bo nic nie piszesz, udalo sie sprzedac dom? -
Nie chcialam polubic tylko zacytowac.Tunia76 wrote:Dziewczyny jak długo można stosować plastry Aromativ?
Plastry możesz używać ile chcesz.. to nie lek a kosmetyk zapachowy.
Polecam zajrzeć tu
https://pantabletka.pl/aromactiv-opinia-i-analiza-serii/
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
A zabiegana wlasnie troche jestem to sie mniej udzielam... Dom sprzedany praktycznie w dwa dni, ale te wszystkie sprawy prawne i cala dokumentacja jeszcze w toku.
Jak tylko mam chwile to nas pakuje. Większość rzeczy mamy już spakowana, zostało narazie tylko to, czego używamy na codzień czyli telewizor, lodówka, pralka, suszarka itp
Wiekszosc mebli sprzedalismy i na poczatku przyszlego miesiaca bedziemy juz chyba wracac tylko musimy znalezc jakas firne przewozowa zeby nam to wszystko zabrala.
Mamy w planach mala podroz po Europie z przyczepa kempingowa wiec do Polski zajedziemy pewnie dopiero pod koniec wrzesnia😉 Nie wiem, czy dobrze robimy. Napewno nie bedzie tak latwo i beztrosko jak mamy tutaj w UK, ale ciagle mowimy, ze naszym priorytetem jest rodzina. Chcemy zeby maluchy mialy takie dziecinstwo jakie mielismy my - czyli bieganie po dworze do pozna, domek na drzewie, jedzenie owocow prosto z krzaczka, niedzielny obiad u babci, wakacje z kuzynami, ganianie na bosaka po podworku... tutaj by tego nie mialy.
Nie wiem nawet, czy uda mi sie znalezc prace bo wracamy na wies pod malutkie miasto. Chyba zwariowalismy, ze porywamy sie na takie zmiany😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2020, 14:41
Sansivieria lubi tę wiadomość
