Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiwona u mnie też koty obgryzaja kwiatki. I na rzesach można stawać a one i tak mają obkopana ziemię i poobgryzane liście co nie wygląda zbyt estetycznie
Ja wczoraj poczułam mega mocne kopniaki i jak ręką odjal odeszły ode mnie wszystkie czarne myśli. Ruchy byly tak mocne że ręką mogłam je wyczuć. Męża nie było więc go to niestety ominęło jestem mega szczęśliwa. Jako że byłam sama to jej pospiewalam kołysanki
-
nick nieaktualnyNo właśnie u mnie w rodzinie nikt nie praktykował kąpieli z dziećmi dlatego zapytałam was. Ja chyb suwakami ze tak do 2 roku życia mama z córka tata z synkiem Ok ale pózniej zaczynaja sie pytania. Moja siostra zabierała swoją coreczke ze sobą wszędzie nawet do toalety i mała w wieku 1,5 roku znalazła szpulkę białych nici i co zrobiła? Pokazywała gdzie sie ja wkłada
myślała ze to tampon.
Maz mnie ukatrupi miał być nie wielki remoncik pokoiku dla małej a wpadłam na kolejne inspiracje i sie okazuje ze trzeba kuc ściany haha i koszty bedą jednak dużo większe ;P ale ja tak mam ze jak sie zakocham to na zabój.
-
Az zobacze co to jest bo ja sie na kwiatach nie znam nawet hahaKarmelllka90 wrote:Polecam monstere jest piękna i chowa sie sama !! Ja kwiatki susze niestety nie mam ręki ani pamięci monstera moja jest duża a urosła w rok z takiej maciupkiej. Generalnie żywe mam tylko 3 kwiaty duze w domu i maz je podlewa. Ja zasiszylam kaktusa. Podeszłam kiedyś do niego, dotknęłam palcem kolców bo jakis sie dziwny zrobił jakie było moje zdziwienie jak kce runęły w ziemie jak domek z kart a w środku nie było juz tego zielonego
—————————
Dziewczyny poruszę dość chyba kontrowersyjny temat, ale liczę sie z waszym zdaniem siedzimy tutaj juz kilka tygodni i Lubię wiedzieć co macie do powiedzenia. Mianowicie kąpiel z dzieckiem. Pytam bo pierwszy raz spotkałam sie z tym u mamy ginekolog ja tam uważam ze każdy ma prawo wychowywać tak jak uważa itd. Ja „chyba” chyba bo jeszcze sama nie mam do końca opinii na ten temat nie wiem jak bede robila- uważam ze to nic złego.
Ale maja bochosiewicz dodała post na instagramie pod zdjęciem w basenie właśnie o kąpieli z dziećmi i czytam te komentarze i nie wierze... zeby o pedofilskie zapędy jakieś posądzać to chyba sie niektóre mamusie i dziewczyny zapędzają
Co do kąpieli razem to kapalam sie z corka jak miala hmm 4 lata ale ja bylam w stroju kapielowym. Chyba nie umialabym nago. Ale nie widze w tym nic zlego jak ktos to praktykuje. Uwazam ze kazda z nas wie co jest najlepsze. Ja jestem wstydzioch.
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyKarmelka - u mnie w rodzinie kapalismy sie z bratem dlugo razem. Mama nie kapala sie z nami, ale chodziła gola po domu tak jak my. Ja nie wstydze sie swojej nagosci, nie wstydzę nagosci moich rodzicow ani nagosci brata.
Jesli ktores z nich wymagaloby pomocy przy przyslowiowym podtarciu tylka to dla mnie zaden problem. Cialo jak cialo.
Moj mąż też przestawił sie na takie podejscie. Ludzkie cialo jest piękne. U nas w domu o nagosci sie nawet nie rozmawia bo jest czyms calkowicie naturalnym. Chodzimy nago po domu, śpimy nago itd.
I tak samo będziemy postepowac z dzieckiem. Jesli kiedys uzna ze nie chce, zeby wchodzic mu do lazienki czy tez on nie chce z nami sie kapac czy ogladac nas rozebranych to dla nas to nie problem. Dostosujemy sie, nie czerpiemy z tego jakichs chorych podniet, u nas to normalnosc i wygoda
Kazdy ma gdzies swoje granice. Dla mnie widok ludzkiego ciala nie jest niczym niezwyklym. Opalamy sie tez na plazach nudystow. Jesli dobrze sobie poukładać w glowie to nagość stref intymnych staje sie identyczna jak nagosc dloni czy twarzy.
Czytalam na ten temat opinie psychiatrów i terapeutów. Gorszym dla dzieci jest ukrywanie przed nimi nagosci w warunkach domowych, robienie z tego wielkiego halo niz sprowadzenie golego ciala do czegos normalnego.
Znaczaco więcej jest pedofilów i gwalcicieli z rodzin mocno konserwatywnych, gdzie golizna jest traktowana jak cos gorszacego, grzech, obrzydlistwo. Juz nie pamietam gdzie mam te dane, ale przewaga byla duza. Jednym z argumentow bylo to, ze tacy ludzie źle postrzegaja swoja intymnosc, traktuja intymnosc innych jak owoc zakazany co czasem staje sie chorą obsesja.
Powiem Wam tylko ze cialo mojego meza niesamowicie mnie podnieca, ciala innych ludzi nie dzialaja na mnie. Ja to porownuje do ciuchow - jak widze fajne cialo to zwracam uwagę, tak jak na ciuch. Nie jest to fascynacja seksualna jak wiele sobie wyobraza, ot po prostu, zwracamy uwage na to co ladne lub dziwne.
Ale szanuje poglady innych, wstydliwych itd. To kwestia bardzo osobista i nie chce nikogo przekonywac. Moim zdaniem ludzkie cialo jest piękne, doskonałe, ale powszednie, wszyscy jakies mamy i dlaczego mielibysmy robic z niego cos nadzwyczajnego? -
nick nieaktualnyDodam jeszcze, ze mi mama tlumaczyla, ze nagosc to nic nadzwyczajnego i wszelkie zabiegi zwiazane z nagoscia (wspomniane tampony itd) to tez nic nadzwyczajnego i w domu nie musimy sie ukrywac. Na zewnatrz sa lydzie, ktorzy nie musza rozumiec ani chcieć robic tak jak my, dlatego poza domem nagosc i czynnosci fizjologiczne powinny byc zakryte.
Od malenkosci wiedzialam tez ze sa ludzie, ktorzy sa chorzy i dla nich nagosc jest obiektem choroby. Tacy ludzie moga zrobic krzywde i gdyby ktos probowal dotykac lub rozmawiac ze mna o strefach uznanych za intymne to mialam odejsc i natychmiast powiedziec mamie, w ostateczności krzyczeć. Bo tacy ludzie moga zrobic krzywde.
I to byly słowa mojej mamy, ktore oczywiscie w kolejnych latach wyjasnialy coraz wiecej kiedy o to pytalam. Ale nie bylo to dla mnie nic szokujacego.
Na zewnatrz sie ubieramy, w domu nie mysimy. Nasze cialo nalezy do nas i nikt nie ma prawa go dotykac bez naszej wyraznej zgody. To nawet 3 latek jest w stanie zrozumiec
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Kiwona u mnie też koty obgryzaja kwiatki. I na rzesach można stawać a one i tak mają obkopana ziemię i poobgryzane liście co nie wygląda zbyt estetycznie
Ja wczoraj poczułam mega mocne kopniaki i jak ręką odjal odeszły ode mnie wszystkie czarne myśli. Ruchy byly tak mocne że ręką mogłam je wyczuć. Męża nie było więc go to niestety ominęło jestem mega szczęśliwa. Jako że byłam sama to jej pospiewalam kołysanki
Ja tez juz spiewam kolysanki, muszę sobie poprzypominac slowa, na YouTube sobie puszczam
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja do Garow. Rosół, obiad i faworki. A jutro pierogi ruskie robię. Taki wolny weekend
U mnie mały wczoraj nie spał chyba nawet sekundy. Wariowal jak opętany. A po kawie to już gimnastyka totalna. Dziś odpoczywa. Dopiero teraz coś się budzi.
Ciekawe czy One się męczą przez te Nasze sny jak się przebudzamy czy nie odczuwają tego w ogóle... -
nick nieaktualnyMnie boli głowa dzisiaj. Wczoraj tez bolała. Znowu sie zaczyna...
Mama - maluchy jeszcze nie czuja a ich odruchy są chyba nadal bezwarunkowe. Nie pamietam w ktorym tygodniu ta komunikacja jest bardziej "swiadoma", ale jeszcze chyba nie teraz. Obstawiam, ze nie czują jak sie zrywamy w nocy jeszcze, ale moge sie mylić, bo nie pamiętam czy divrze pamiętam
-
Dziecko będzie zachwycone.Jak zacznie raczkować będzie sobie tam mazać ile się da .india wrote:Karmelka cos ty wymyśliła w tym pokoiku?
Dziewczyny czy szafa z lustrem w pokoju u dziecka sie sprawdzi? Jednak będziemy urzadzac ten najmniejszy pokoik i chcialam jakos powiekszyc przestrzen
DorotaAnna lubi tę wiadomość
*Staś (21 tyd)
*Aniołek -
Ooo tak. Ja nie zapomne jak mi mloda lustro drzwi przesuwnych wysmarowala sudocremem. Nie moglam tego zmyc... Takie tluste byly a ona zabawę miala przednia.. No i lapek mnostwo..Kasionek wrote:Dziecko będzie zachwycone.Jak zacznie raczkować będzie sobie tam mazać ile się da .
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
Kasionek wrote:Dziecko będzie zachwycone.Jak zacznie raczkować będzie sobie tam mazać ile się da .
O tym samym pomyślałam
wiesz india to będzie ładnie wyglądać, ale pomyśl o tym, że to będzie brudne ciagle wiadomo umyć lustro to chwila moment także to nie jest też jakiś duży problem. A jak w dobrym miejscu będzie to powiększy Wam trochę przestrzeń i rozjaśni
Ale jeszcze a propo mazania to pracuje w sklepie i nie raz widziałam jak dzieci dotykają brudnymi łapkami albo wręcz liżą te lustra
Ja mam w sypialni stojące lustro takie do ziemi i nie mam zamiaru się go pozbywać więc pewnie codziennie trzeba będzie je myć
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ale wiecie nie tylko lustro można pobrudzić. Mój brat jak był mały to robił „myju, myju” okno w kuchni (takie balkonowe) MASŁEM! A ja tylko na chwile spuściłam go z oczu... xD👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Tak okna balkonowe to na bank będą ucapane.Do mnie jak wpadają tylko znajomi z dziećmi to mam szafe w przedpokoju i okno do mycia.A myslę ,że przy swoim poprostu nie będę już na to zwracać uwagi.Kolezanka co ma bliźniaki to ostatnio miała akcje że wzjemnie się wysmarowaly własną kupą, także wiecie;-)DorotaAnna wrote:Ale wiecie nie tylko lustro można pobrudzić. Mój brat jak był mały to robił „myju, myju” okno w kuchni (takie balkonowe) MASŁEM! A ja tylko na chwile spuściłam go z oczu... xD
*Staś (21 tyd)
*Aniołek -
Haha dzieciaki to mają pomysły
Dziewczyny czy macie jakiś sprawdzony link gdzie wypisane są wszystkie badania, które powinny być wykonane w ciąży- wiecie, że między tym a tym tygodniem powinny być wykonane takie i takie badania.👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️
