Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Oj Karmelka, ja mam tak zawsze po kapuście. A tak bardzo ją lubię, ostatnio zjadłam w sobotę do żeberek, łoo matko, co mi się z brzuchem działo.
Martusia mój maz robi na oko i zawsze mu wychodzą mi naleśniki nie wychodzą ja nie robię
A co do żelu przy staraniach go kupiliśmy w czerwcu ale mężowi kompletnie nie podszedł wiec musieliśmy przestac używać ( a kupiłam dwa opakowania małe i duze ) w lipcu zaszłam w ciąże . I w ciazy używamy i sam go bierze w ogóle mu nie przeszkadza wiec chyba z tym żelem to bardziej psychika działała u niego. Mój maz bardzo sobie wziął do serca starania ehhmartusiawp lubi tę wiadomość
-
Martita, u mnie też już 18 tydzień i podobnie jak Ty, dużo wcześniej coś tam poczułam, potem dłuuugo nic, potem jakies muśnięcie, potem zaś nic i dzisiaj rano czułam takie leciutenkie pukanie, trwało to z 10 minut. To moja 2 tak zaawansowana ciąża, też liczyłąm że będzie to szybciej, ale mam detektor i codziennie słucham serca malucha, co mnie uspokaja. Polecam A myślę, że już za 2 tygodnie obie będziemy się cieszyły z kopniaczków
KarmeLoVe, martusiawp, Martita25, B_002, estrella lubią tę wiadomość
-
Lolka30 wrote:Daffi to mam nadzieję że w czwartek na wizycie okaże się że wszystko jest ok.
Wiewióreczko odpoczywaj i relaksuj się, oby to rozwieranie się zatrzymało na tym etapie i szyjka wytrzymała do końca.
Fasolka77 no niestety u mnie oprócz sterydów swoje robi też Hashimoto i insulinooporność, ciężko zapanować przy tym wszystkim nad kilogramami. Kiedyś wystarczyło przejść na niezbyt restrykcyjną dietę i kilogramy leciały. Odkąd zaczęłam chorować to przybrałam na wadze mocno, w zeszłym roku się zawzięłam, że schudnę żeby zadbać o zdrowie i kondycję w trakcie starań o ciąże i zrobić miejsce na kilogramy ciążowe. Schudłam 15kg, ale trwało to wiele miesięcy. Żeby waga ruszyła musiałam bardzo mocno pilnować IG i cwiczyć 5-6 razy w tyg. Zwykła dieta redukcyjna i ćwiczenia 3-4 razy w tyg nie dały żadnego efektu przez 3 miesiące, dosłownie nawet 0,5kg nie schudłam. Teraz dopóki z dzieckiem i ciążą jest wszystko w porządku to nie będę się zbytnio przejmować kilogramami, ale oczywiście nie obżeram się za dwoje . -
KarmeLoVe wrote:Dziewczyny, a te pierwsze ruchy jak odczuwalyscie?
KarmeLoVe, martusiawp, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KarmeLoVe wrote:Dziewczyny, a te pierwsze ruchy jak odczuwalyscie?
KarmeLoVe, B_002 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Mi właśnie od kilku dni puka, takie coś miałam też jakiś tydzień temu ale tak baardzo nieśmiało. Teraz z samego rana i wieczorem mam pukanie i jak się położę nawet w dzień, akurat tam gdzie detektorem łapie małego. A jelita to to nie są, bo w nich "jeździ" mi zdecydowanie inaczej w którym yc poczulyscie takie porządne kopniaki?
martusiawp lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
A tak szczerze to już się mogę doczekać aż na tym forum będziemy się dzielić tym co u naszych noworodków tak bardzo już bym chciała mieć tego malucha przy sobie a nie w brzuszku, pewnie nie tylko ja
Wiewióreczka, martusiawp, B_002 lubią tę wiadomość
-
Ja mam łożysko na przedniej scianie. Ruchy czuje nieregularnie ok 3tyg i na poczatku bylo to laskotanie az sie drapalam po brzuchu z zewnatrz zanim doszlo do mnie ze to od wewnątrz. Teraz czuje takie szturchniecia jakby jakas piłeczka odbijala mi sie w srodku. Ale wciaz sa nieregularne.
Martita25 lubi tę wiadomość
-
Ja też wkręcam sobie że coś jest nie tak i się denerwuję, bo nie czuję ruchów albo ich nie rozpoznaje;( A wizyta dopiero za tydzień. Z drugiej strony pocieszam się , że jest przecież jeszcze czas... Też mam łożysko na przedniej ścianie i to moja pierwsza ciąża (tzn. pierwszą straciłam w 8 tyg.).
Martita25 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 1 czerwca 2017r.
29.06.2018 1 IUI
naturalne starania - udało się !!!
-
martusiawp wrote:a co do naleśników : podacie przepis? Bo moje coś ostatnio kijowe wychodzą ;/
- 1 szkl. mąki
- 1 szkl. mleka
- 1 jajko
- 0,5 szkl. wody gazowanej.
Wszystko zmiksować na gładką masę i odstawić na godzinę
Dziewczyny, ja nie miałam żadnych motylków ani subtelności, dopiero 19+1 kopniak i od tamtej pory codziennie kopniaczki, wyczuwalne często ręką i nawet widoczne gołym okiem A jestem chudzina, więc niby powinnam czuć szybko. Tylko że łożysko na przedniej ścianie - i tak jak piszecie, ono działa jak amortyzator. Doczekacie się. Aha, czuję ruchy tylko w pozycji leżącej, jak chodzę to nie.
A jeśli czujecie delikatne puknięcia, muśnięcia, to na pewno ruchy, bo nie ma już tak nisko jelit. Macica u mnie sięgała w 17 tc tak 2-3 cm poniżej pępka a teraz w 20 tc sięga równo pępka. I nigdzie jelitka się tam nie pałętają, bo jak mi się stawia macica i ją wybebesza, to widzę ją przez brzuch
Za to jak jeździło mi coś po jelitach ostatnio, to było to pod samymi żebrami - śmieszne uczucie, że już tak wysoko są przesunięte
Natalka, też masz piękny brzusio Wysłałabym Wam swój, ale muszę leżeć....
Na wizytę dopiero się umówię - myślę, że za tydzień mi się uda.
Dziewczyny, które miały połówkowe - czy miałyście usg dopochwowe, żeby obejrzeć szyjkę, czy skupienie było tylko na maluchu?Martita25, Natalia-tosia, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Wiewioreczka współczuję leżenia. Ja leżałam plackiem 2 i pół miesiąca teraz powoli zaczynam chodzić ale jeszcze na spokojnie ( chodzić znaczy się chodzić po domu) a jak tylko zmniejszam luteinę to od razu twardy brzuch. Więc jak masz odstawiać to na pewno powoli i sprawdzaj czy się nie pogarsza. Mi za każdym razem zaYnaja się skurcze i lekarz znowu zwiększać dawke
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2018, 15:24
-
A detektora nie mam bo mój lekarz odradzał. Mówil że to nie jest obojętny dla maluszka a ja pewnie bym co chwilę sprawdzała znając mnie więc dlatego póki co jeszcze się na niego nie skusilam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2018, 15:28
-
nick nieaktualny
-
Natalia-tosia wrote:Lolka niestety w przypadku IO ćwiczenia mmogły dać odwrotny sskutek, przy IO nie wolno ćwiczyć. Ja zaczęłam chudnąć dopiero gdy przestałam ćwiczyć ...
Natalia-tosia lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
Start II procedury? -
nick nieaktualnyTo ja jestem wybrykiem natury, pierwsza ciąża, łożysko na tylnej ścianie, nadwaga i pierwsze puknięcia poczułam w 14 tygodniu. I od tego czasu na początku były to pojedyncze miźnięcia, czasem kilka na raz a czasem 2-3 dni nic, bardzo nisko. Mam detekor więc jak czułam ruch to sprawdzałam detektorem czy faktycznie to lokator się obudził. Jak miałam wzdęcia to nic nie czułam.
I jakieś dwa tygodnie temu te motylki zostały przeplecione wyraźnym PUK! Od tego czasu czułam już codziennie a od czterech dni jest bardzo regularnie i mocno, czuć nawet na ręce.
Moja przyjaciółka za to pierwsze ruchy poczuła w 24 tygodniu, jest bardzo szczupła (do porodu 49kg i 160cm wzrostu) i miała tyłozgięcie, nie wie gdzie było łożysko.
Ja już nie mam teorii od czego to zależymartusiawp lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Wiewióreczka a macice stawia ci tylko jak leżysz? A jak ci ja wybrzusza to jest taki idealny kształt? Ona rośnie równo?
Jak czytałam o tych połówkowych to w wytycznych jest ocena szyjki wiec ja sie nawet upomnę o to jesli lekarz sam ominie.
W sumie to tylko jak leżę, czasem jak siedzę. Bardzo bardzo rzadko na stojąco lub w ruchu. Kształt idealny, rośnie równo, ale macica wcale nie musi stawiać się cała. Często mam skamieniały tylko dół lub któryś z boków. Tak samo ma Karolinka. Ale czuć to tylko leżąc na plecach z podkurczonymi nogami w kolanach - czyli wtedy, gdy mięśnie rozluźnione i brzuszek powinien być miękki. Bo na stojąco to cały czas mam twardy, ale to tylko skóra napięta jest
Martita, jak wytrzymałaś tyle leżeć? Mnie już wszystko boli... -
Wiewioreczka nie wytrzymywałam. Na początku zabijalam czas serialami i książkami ale po 3 tygodniach już nie chciało mi się nawet niczego oglądać. Ja jestem osobą która na co dzień nie ogląda tv raczej aktywnie spędzam czas i zawsze masa obowiązków i szczerze to była dla mnie masakra. Do tego bałagan w domu bo mąż po pracy nie wyrabiał żeby wszystko ogarnąć więc dla mnie słowo "może pani zacząć chodzić" było zbawieniem. Ale jesteś wiadoma też tego że dalej ma skurcze i tak jak mówisz stawianie macicy i w każdym momencie mogę znowu wrócić do leżenia.