Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Powiem Wam ze zazdroszcze takiego L4, nie dosc ze 100% placone to jeszcze mozecie z domu wyjsc Ja juz wspominalam ze mam tylko 60% a w domu musze siedziec ciagle.....tzn. mam wypisane wyjscia 6 godz. w ciagu dnia ( od 12 do 18 ) w ramach ktorych moge zrobic zakupy odebrac dzieci ze szkoly isc do fryzjera......poza tym musze siedziec w domu..... kontrole chodza ciagle i to jeszcze takie swinie ze przyleza 11:57 jak od 12:00 mozesz wyjsc a biada jak wyszlas 3 minuty wczesniej odrazu zabieraja pieniadze i do konca L4 nie masz zasilku. O wyjezdzie do PL na Świeta moge zapomnie (jedynie w ramach tych 6 godzin, ale na noc absolutnie, musialabym zlozyc wniosek z posba o wyjazd zagraniczny ale prawie nigdy nie pozwalaja)......a jak nie otworzysz bo np. śpisz i nie słyszałas to juz Twoj problem, musisz cieżko udowadniać ze bylas w domu.......
Jedyne wyjscie w ramach zabronionych godzin moze byc do lekarza, a ze tu prywatnych nie ma i o 20:00 nie jest mozliwa wizyta lekarska (chyba ze na SOR) wiec wizyty lekarskie sa zawsze dopołudnia i zapisywane w kompie przesylane do ZUS......Tragedia jakas.......od pewnego czasu zauwazylam ze w PL dzieje sie lepiej niz u nas :)przynajmniej z "zewnatrz" to tak wyglada[/QUOTE]
współczuję terroru... gdzie tak jest?Fasolka77
-
stresant wrote:Ja tez mam polowkowe 5.12 to juz jestesmy we trojke
BOO2 ja na bole pleców w dolnej czesci narzekam cale zycie ( teraz w ciazy odposciły cale szczescie, moze sie tak nie garbie albo inaczej nacisk jest rozlozony z powodu brzucha)
u mnie jest to spowodowane brakiem ruchu.....wiem ze jak zaczyna bolec musze sie troche wiecej pogimnastykowac........bol objawia sie tylko w pozycji lezacej (jak chodze siedze jest ok.) jest do tego stopnia duzy ze musze wstac z lozka bo nie potrafie z bolu wylezec, w nocy max. 5 godzin spania (spac by potrafila i 10 godz. ale max moge 5 godz. w pozycji lezacej)
Powiem Wam ze zazdroszcze takiego L4, nie dosc ze 100% placone to jeszcze mozecie z domu wyjsc Ja juz wspominalam ze mam tylko 60% a w domu musze siedziec ciagle.....tzn. mam wypisane wyjscia 6 godz. w ciagu dnia ( od 12 do 18 ) w ramach ktorych moge zrobic zakupy odebrac dzieci ze szkoly isc do fryzjera......poza tym musze siedziec w domu..... kontrole chodza ciagle i to jeszcze takie swinie ze przyleza 11:57 jak od 12:00 mozesz wyjsc a biada jak wyszlas 3 minuty wczesniej odrazu zabieraja pieniadze i do konca L4 nie masz zasilku. O wyjezdzie do PL na Świeta moge zapomnie (jedynie w ramach tych 6 godzin, ale na noc absolutnie, musialabym zlozyc wniosek z posba o wyjazd zagraniczny ale prawie nigdy nie pozwalaja)......a jak nie otworzysz bo np. śpisz i nie słyszałas to juz Twoj problem, musisz cieżko udowadniać ze bylas w domu.......
Jedyne wyjscie w ramach zabronionych godzin moze byc do lekarza, a ze tu prywatnych nie ma i o 20:00 nie jest mozliwa wizyta lekarska (chyba ze na SOR) wiec wizyty lekarskie sa zawsze dopołudnia i zapisywane w kompie przesylane do ZUS......Tragedia jakas.......od pewnego czasu zauwazylam ze w PL dzieje sie lepiej niz u nas :)przynajmniej z "zewnatrz" to tak wyglada -
Reniata wrote:Cześć moje kochane ❤️
Kto nie kojarzy nowego nicku - to ja. DoCelu3
Już macie połówkowe, duże brzuszki i ruchy cudownie... Ehh...
Dzisiaj jest mój 12dpo. Jutro test. Potrzebuję dobrej energii i trochę kciuków, bo jak zwykle myślę, że zobaczę biel vizira
Do jutra dziewczyny. Wpadnę powiedzieć, co wyszło -
nick nieaktualnyReniata wrote:Cześć moje kochane ❤️
Kto nie kojarzy nowego nicku - to ja. DoCelu3
Już macie połówkowe, duże brzuszki i ruchy cudownie... Ehh...
Dzisiaj jest mój 12dpo. Jutro test. Potrzebuję dobrej energii i trochę kciuków, bo jak zwykle myślę, że zobaczę biel vizira
Do jutra dziewczyny. Wpadnę powiedzieć, co wyszło -
Jeszcze 10 lat temu jak bylam ze starszakami na L4 to nawet na wczasy nad Bałtyk jechałam bo nikt nie kontrolowal a ciezarnych to juz wogole.....
Ludzie bardzo wykorzystywali zwolnienia, byli zdrowi chcieli dorobic na czarno albo w sezonowej dobrze platnej pracy to szli na L4 mieli zasilek i wypłate.....
no i Panstwo powiedzialo STOP i "dziure" załatało 70% mniej zwolnien jest od tamtego czasu......
Moj gin mowil ze mam uwazac i przestrzegac godzin, bo ma teraz jedna ciezarna ktorej zabrali zasilek......
Wiec kochane za chwile ide sie szykowac bo 12:00 sie zbliza i jade na zakupy.......da sie przyzwyczaic, rano mi zal dzieci bo musza jezdzic autobusem do szkoly, ja bym ich za 2 min. odwiozla bo to 3 km a autobusem jada 25 min. bo po calej wsi jezdzi i zbiera dzieciaki.......no ale popoludniu juz po nich jezdze bo moge -
Fasolka77 wrote:może kupcie sobie maseczki p- smogowe takie jakie używają biegacze. Spokojnie pospacerujecie bez szkody dla Was i Maluchów
Oczywiście ja planuję kupić, tylko muszę się wybrać z mężem do sklepu bo on też chce dla siebie, ale będę jej używać tylko jak będę musiała gdzieś wyjść. Jak nie ma potrzeby to spacer sobie trzeba odpuścić jak jest smog.
Karmelka robię tak samo, sprawdzam za każdym razem jak wychodzę albo wietrzę w mieszkaniu. No niestety nie tylko w Krakowie tak jest, ostatnio byłam w Tarnowie i tam powietrze wcale nie było lepsze. Ważne żeby zdawać sobie z tego sprawę i oszczędzać sobie i dziecku tych pyłów. A maseczka zimą na pewno też się przyda jak już wyjście będzie nieuniknione, np na wizytę do lekarza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 11:23
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
malutka_mycha wrote:Stresant jak kiedyś też leciałam na provag i clotrimazolum, masakra jakaś. Co dwa miesiące mi się odnawialo. Aż pewnego razu jak ręką odjal, do teraz nie wiem co się stało. Nic nie zmieniłam, przestałam lykac probiotyki. Jedyna zmiana to rozpoczęcie starań i łyka ie kwasu foliowego. Ale mój lekarz twierdzi że to nie może mieć związku. Ale od półtora roku mam spokój.
Ja kwas lykam od 2 lat i nie podzialam na mnie u mnie mysle ze te cukry robily swoje, bo potrafilam cala czekolade zjesc na poczekaniu teraz tez mi sie chce ale mam sila wole, bo jak pomysle ze znow by swedzialo to odrazu mi sie odechciewa -
Hej! Postaram się później nadrobić wszystko, co pisalyscie do mnie wczoraj
Przybieglam się tylko pochwalić
Poczułam mojego syna porządnie koniak był taki ze trzymając rękę na brzuchu poczułam i na ręce! Wystraszylam się aż... Ale cudowne uczucie, łzy same lecą po polikach narazie nieśmiało pokazuje mamie, że jestB_002, espoir, Natalia-tosia, Lolka30, Kasiulka90, Daffi, malutka_mycha, Misiabella, martusiawp, Wiewióreczka, estrella, Kiwona, DorotaAnna, mumoftwo, Agata :), Martusiazabka lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Stresant pewnie ten kwas to lipa ale już na prawdę nie wiem co innego mogłoby u mnie pomoc. Wtedy byłam na zdrowsze diecie niż jestem teraz więc to na bank nie cukry. Lepiej nie drazyc tylko się cieszyć
Musiałam iść na pocztę, powietrze paskudne, takie przeszywajace. Tak nie cierpię zimy a to dopiero początek -
Ja czuje takie jakby smyrniecia, ale kopniakow w ogole. Moze miec na to wplyw ze mam tylozgiecie macicy? Lozysko mam na tylniej scianie, jestem szczupla, a kopniakow nie zaznalam. W pierwszej ciazy ruchy poczulam od 21 tc. Teraz takie wlasnie smyrania od 14 tc, ale wlasnie nic poza tym. Czasem jaksie budze i nie czuje ze nawet brzuch mi przeszkadza to troche dostaje przyslowiowej sraczki No moze nie az tak, no ale A jakie balsamy stosujecie na skore obecnie? Ja mam atopowa skore i stosuje moj balsam dla atopowcow alergoff, ale jakos mi nie pomaga ostatnio i jest niewydajny. Szukam czegos bez parabenow i innych atrakcji.
martusiawp lubi tę wiadomość
-
Na tym etapie moja lekarka powiedziała że tylozgiecie się już prostuje, u mnie jest już właśnie prosta. Ale może to też kwestia indywidualna. Kilka tygodni temu o to spytałam to właśnie mi powiedziała że już się wyprostowala.
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Natalia-tosia wrote:Według mojej babci warto jeszcze dodać szczyptę soli. Ponoć wtedy naleśniki nie pochłaniają tłuszczu tak dużo nie wiem na ile to prawda a na ile zabobon, ale zawsze tak robię
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny ale tak serio.... zleciało mi. Mam w głowie takie etapy jakby było wczoraj : wakacje moje nogi jak u słonia, powrót z wakacji, pozytywny test łzy szczęścia, seruszko, połówkowe z mężem pierwszy raz zobaczył usg na żywo i juz mam polowe aaaaa za tydzień połówkowe. Ja bym bardzo juz chciała końcówkę marca o żebym teraz pstryknęła palcami i przeniosła nas wszystkie w końcówkę marca...
Czasem Lubie tak pomarzyć ...
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kiwona wrote:A ja już mam totalny brak cierpliwości do ludzi z pracy... Ja nie wiem, jak tam do końca stycznia wysiedzę No ale pocieszam się, że już połowa listopada ponad za nami, potem w grudniu będzie trochę wolnego a styczeń jakoś na zacisnietych pośladkach przeleci
No i narobilyscie. Mąż poszedł po śledzie
A i kupiliśmy ten wózek bebetto flavio, nie jest to nówka sztuka, ale myślę że się sprawdzi na początek. Bardzo fajnie się prowadzi, gondola duuuza
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Kiwona wrote:A ja się obudziłam w 1 sekundę! Wstaje z budzikiem, 6.30,ide siku i coś mnie w przedpokoju zastopowalo. Wyrzuciłes moje buty?! Dre się do męża. Ten w szoku, jeszcze się nie dobudzil... Wczoraj go pogonilam, żeby wyrzucił kartony po cieście urodzinowym, bo leżaly od piątku w przedpokoju... To wyrzucił wszystkie jakie znalazł, czyli również te z nowiuskimi botkami skórzanym Wojasa z Limango! Bozeeeeeee! Ja mu palcem pokazała, co ma wywalić a ten poleciał... Botki miałam wymieniać, bo nie wiedzieć czemu zamówiłam większy rozmiar niż zwykle... Więc mój mąż zaczął dzisiaj dzień od nurkowania w śmietniku Na szczęście znalazł, są. Były w 2 kartony zapakowane - swój własny i wysyłkowy. Muszę je dzisiaj odesłać bo już zdążyłam zamówić mniejszy rozmiar. Boziu, jak mi się ciśnienie podniosło! 240 zł w koszu
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Daffi wrote:Dziewczyny czym smarujecie sutki? Chce iść kupic i przygotowywac sie do kp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 12:39
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
stresant wrote:
Powiem Wam ze zazdroszcze takiego L4, nie dosc ze 100% placone to jeszcze mozecie z domu wyjsc Ja juz wspominalam ze mam tylko 60% a w domu musze siedziec ciagle.....tzn. mam wypisane wyjscia 6 godz. w ciagu dnia ( od 12 do 18 ) w ramach ktorych moge zrobic zakupy odebrac dzieci ze szkoly isc do fryzjera......poza tym musze siedziec w domu..... kontrole chodza ciagle i to jeszcze takie swinie ze przyleza 11:57 jak od 12:00 mozesz wyjsc a biada jak wyszlas 3 minuty wczesniej odrazu zabieraja pieniadze i do konca L4 nie masz zasilku. O wyjezdzie do PL na Świeta moge zapomnie (jedynie w ramach tych 6 godzin, ale na noc absolutnie, musialabym zlozyc wniosek z posba o wyjazd zagraniczny ale prawie nigdy nie pozwalaja)......a jak nie otworzysz bo np. śpisz i nie słyszałas to juz Twoj problem, musisz cieżko udowadniać ze bylas w domu.......
Jedyne wyjscie w ramach zabronionych godzin moze byc do lekarza, a ze tu prywatnych nie ma i o 20:00 nie jest mozliwa wizyta lekarska (chyba ze na SOR) wiec wizyty lekarskie sa zawsze dopołudnia i zapisywane w kompie przesylane do ZUS......Tragedia jakas.......od pewnego czasu zauwazylam ze w PL dzieje sie lepiej niz u nas :)przynajmniej z "zewnatrz" to tak wyglada
U nas chcą wprowadzić od przyszłego roku bodajże sprawdzanie chorych przez telefon i emaile. Że wyślą Ci na emaila wezwanie do zusu np na jutro i masz się stawić.
Znajomej córka była w zaawansowanej ciąży, bodajże dwa tygodnie zostały jej do rozwiązania. Na L4 była od początku ciąży. I Zus przyjechał do niej z kontrolą właśnie w tym 38tc ...
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Reniata wrote:Cześć moje kochane ❤️
Kto nie kojarzy nowego nicku - to ja. DoCelu3
Już macie połówkowe, duże brzuszki i ruchy cudownie... Ehh...
Dzisiaj jest mój 12dpo. Jutro test. Potrzebuję dobrej energii i trochę kciuków, bo jak zwykle myślę, że zobaczę biel vizira
Do jutra dziewczyny. Wpadnę powiedzieć, co wyszło
Trzymam kciuki i czekamy na informacje - pozytywne
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Karmelllka90 cieszę się że poczułaś ruchy Dzieciątko dalej dokazuje ? a i super lista ciuszków dzieciaczka
B_002 dzięki za listę do badań połówkowych. a Powiedz mi w którym dokładnie tygodniu miałaś połówkowe?
espoir trzymam kciuki za wyniki Maciusia
espoir lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
A powiedzcie mi jak to jest z spaniem noworodka, niemowlaka w łóżeczku ? Tzn przykrywaniem go? Kocyki kołderki poduszki takie coś nie jest wskazane? Tak?
Lepsze rożki ? Śpiworki ?
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018