Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie biorę żadnych witamin, moja ginekolog jest przeciwna jedynie suplementuje wit d oraz biorę tardyferon fol czyli żelazo z kwasem foliowym, ale konkretnych supli nie używam pomimo ze kupiłam całe opakowanie ... w poprzedniej ciąży brałam femibion. Ta wit d biorę niesystematycznie niestety...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 08:17
-
nick nieaktualnyJa byłam u wielu specjalistów jeszcze zanim zaczęliśmy się starać i każdy bezwzględnie kazał brać kwas foliowy. Ja biorę, moja mama z nami w ciąży też brała.
Moja przyjaciółka nie brała (ciąża nieplanowana a potem ciągle wymioty) i jej dziecko ma bardzo silne zaburzenia integracji sensorycznej, afazję, nadwrażliwość na dotyk, podwyższone napięcie mięśniowe. Dziecko ma 4 lata i 3 razy w tygodniu ma zajęcia z terapeuta. A tak właściwie trzema- psycholog, terapeuta SI i neurologopedaWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 08:29
-
MamaAga85 wrote:Mnie to niesamowicie stresuje,że w praktyce wyszlo tak jakbym wcale nie przyjmowała kw.foliowego w 1wszym trymestrze...
Wśród znajomych jak pytam to jednak każda brała...Ja w 1wszej ciąży też brałam i wszystko było ok.
Ja nie brałam kwasu foliowego w dwóch ciążach w ogóle. Dzieci zdrowe jak rybki.
Ja od dzieciństwa mam wstręt do tabletek. Sto razy wolę zastrzyk niż połykoać tabletkę nawet najmniejszą.
Teraz się jakoś zmuszałam i brałam je, bo naczytałam się internetów.
Ale ciąża się skończyłaoczywiście nie z winy kwasu
Mama trzech ❤️♥️❤️
Mama aniołka 2018 -
Ja witaminy brałam w pierwszym trymestrze, ginekolog kazała odstawić, bo nasilały mdłości i wymioty. Brałam Pregnę DHa. Od początku ciąży jadę na kwasie, magnez i żelazo. Chciałabym wrócić do witamin znów. Co polecacie ? Takiego też łatwego do połknięcia.
-
Nie wiem tez czy to jest to takie cudowne przyjmowac syntetyczne witaminy i suplemementy diety i ile sie z tego wchlania. Nie raz za to sie spotkalamz opinia ze przesadzanie z nimi moze szkodzic. W ciezarna laduje sie ile wlezie. Na pewno nie zaryzykowalabym nie przyjmowania kwasu foliowego w trakcie staran czy przez 1 trymestr, choc kiedys kobiety rodzily i bez tego zdrowe dzieci. Problemy z napieciem miesniowym moze miec wiele przyczyn, mowi sie ze cc, lub maja uwarunkowania genetyczne. Ja na szczescie nie musze brac przeciwbolowych czy nospy, bo nie mam takiej potrzeby, bo jestem przynajmniej dzieki temu spokojniejsza. W poprzedniej ciazy twardnial mi brzuch czesto i mialam migrenowe bole glowy masakryczne, ale moglam sobie pozwolic by to przetrzymac bez zadnej farmakologii, bo nie mialam dzieci i moglam lezac i czekac by to przetrzymac. Mnie lekarka wtedy ostrzegala zeby ostroznie z tym wszystkim, zebym w pozywieniu sobie dostarczala to co potrzebne. Tyle ze wtedy mialam wiecej czasu by zadbac o swoja diete, a teraz nie jem jiz tak idealnie
Dlatego biore to co daja, ale mam watpliwosci.
-
nick nieaktualnyMyślę że nie ma sensu tego dyskutować, każda z nas ma inne doświadczenia i wiadomości
Jeszcze nie słyszałam żeby komukolwiek urodziło się chore dziecko z powodu brania witamin. A z powodu niedoboru owszem, więcej niż kilka. Ale to tylko moje doświadczenia.
Moja ginekolog, diabetolog i endokrynolog zalecają suplementację przez okres starań, ciąży i karmienia piersią. Żaden nie polecał konkretnych suplementów. Z każdym z nich doszłam zgodnie do wniosku że z obecnej żywności dostarczenie wszystkiego co potrzebne jest niemożliwe. I nawet jeśli nie zaszkodzi dziecku to potem te niedobory walną w mamę (osteoporoza, wypadanie włosów, problemy z zębami itd).
Myślę, że temat wyczerpanyKażda z nas ma swojego lekarza i poglądy którym ufa. I niech tak zostanie.
Wszystkie tu życzymy sobie nawzajem żeby nasze maluchy były idealne. I tak naprawdę każdy przykład jest inny.
Byłyście w Lidlu? Ja się zebrać nie mogę i chyba dzisiaj nie zbiorę. Coś mam kryzys motywacyjny dzisiajWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 09:17
B_002, espoir, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Byłyście w Lidlu? Ja się zebrać nie mogę i chyba dzisiaj nie zbiorę. Coś mam kryzys motywacyjny dzisiaj
Jeszcze będzie dużo okazji to kupienia ubranek
Mam dziś po południu gości. Mąż przygotował coś do jedzenia ale ja postanowiłam jeszcze ciasto upiec, więc mam co robić w domuAle na razie muszę się obudzić, bo mimo że nie śpię już od dwóch godzin to chodzę jak zombie
Zdecydowanie nie jestem skowronkiem, a raczej sową.
Wczoraj byłam w TKMaxx i ubranka śliczne, niedrogie, już chciałam coś kupić, ale spojrzałam na metkę a tam 60% bawełna, reszta polyester. Zrezygnowałam... jestem zwolenniczką naturalnych materiałów. A wy? Kupujecie ubranka które nie są 100% naturalne?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 09:27
martusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
ja tylko dodam, że nie ma co porównywać brania witamin do łykania leków typu no-spa...
i, że to, że ktoś nie przyjmował kwasu, a ma zdrowe dzieci, nie znaczy, że teoria z kwasem to bajka, a że miał po prostu mega szczęście.
ale każda z nas tu mogła przeczytać artykuły, każda z nas ma lekarza i niech na spokojnie sama podejmie decyzje - nikt dla nikogo nie chce przecież źleMisiabella, B_002, Paula 90 lubią tę wiadomość
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
B_002 wrote:Ja nie idę. Myślałam o tym, ale Lidla mam daleko i nie chce mi się specjalnie jechać. Pogoda nie zachęca do wychodzenia z domu, ja jeszcze w piżamie i szlafroku chodzę.
Jeszcze będzie dużo okazji to kupienia ubranek
Mam dziś po południu gości. Mąż przygotował coś do jedzenia ale ja postanowiłam jeszcze ciasto upiec, więc mam co robić w domuAle na razie muszę się obudzić, bo mimo że nie śpię już od dwóch godzin to chodzę jak zombie
Zdecydowanie nie jestem skowronkiem, a raczej sową.
Wczoraj byłam w TKMaxx i ubranka śliczne, niedrogie, już chciałam coś kupić, ale spojrzałam na metkę a tam 60% bawełna, reszta polyester. Zrezygnowałam... jestem zwolenniczką naturalnych materiałów. A wy? Kupujecie ubranka które nie są 100% naturalne?
Ja staram sie kupowac naturalne rzeczy, bawelna i welna ......(oprocz ubran na narty .....to sam plastik jest...jak jest plastik z dodatkiem welny to jest troche drozszy)
dzieci maja pare polarow .....trudno znalesc 100% bawełniane rzeczy
Kupilam 2 pieluchy, 50% bawelna i 50% bambus, sa super mieciutkie w porownaniu do pieluchy 100% bawelnianej.....macie tez takie? pani w sklepie mowila ze sa bardziej chlonne niz normalna tetra.....babmus chyba naturalny nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 09:54
-
ja tylko tetrowe używałam. chyba z milion ich miałam
z Bartusiem szło mi po 10-15 dziennie, bo on strasznie ulewał, Maciuś wcale i spokojnie kilka sztuk by mi wystarczyło.
tych innych nie używałam, więc się nie znamWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 09:56
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Mamy rozne doswiadczenia i zdanie i to jest dla mnie swietne, bo mozna sobie zweryfikowac pewne rzeczy, lub tez w nich umocnic
odniose sie tylko do tego jak bylo kiedys tylko, czyli do przelomu lat 70/80, kiedy takiej profilaktyki witaminowej j kwasem foliowym nie prowadzono jeszcze wtedy. Watpie zeby urodzenie zdrowych dzieci bylo wynikiem łutu szczescia i tylko przypadkiem, a bylo mniej alergii, autyzmow, aspergerowi tym podobnie. Moze z aspergerem wowczas lekarze mieliby wiekszy problem zeby zdiagnozowac, ale nie z innymi chorobami. Na cala moja rodzine - mojego taty i mamy, tylko ja mialam alergie - prawdopdobnie bo ze szpitala wprowadzilam sie prosto do nowego mieszkania gdzie trwal remont. W mojej klasie nikt nie chorowal na alergie i nawet nie znalam takiej osoby oprocz siebie. Smiertelnisc noworodkow tez wcale nie byla drastycznie wysoka. Ja nie mowie o czasach z epoki kamienia lupanego tylko tych calkiem nie tak dawnych
I bron boze nikogo nie namawiam do niebrania kwasu foliowego podczas staran czy na poczatku ciazy tylko chce posluchac jakie zdanie na ten tamat maja inne osoby, czy jest to zasadne by przyjmowac cala ciaze.
-
Ja byłam, ale była już tylko przed 8 jedna paczka 50/56 wiec kupiłam tylko jedna ... ja mam wogole w tym tygodniu kryzys, bo ciąż mniej jestem w stanie zrobić bez bólu pleców nóg ogólnego złego samopoczucia później, w tym tyg mnie chwyciło jakoś. Na szczęście wysprzatalam mieszkanie , a w tym tyg już finisz porządków takich generalnych, mąż późno wraca z pracy ok. 20 nawet i jestem zwyczajnie zmęczona. I tak sobie myśle ze planowałam wszystko urządzać na początku marca , jak najpóźniej ale przesune to na styczeń/ luty bo obawiam się ze może być mi ciężko dać radę z praniem, prasowaniem itd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 10:17
-
stresant wrote:Ja staram sie kupowac naturalne rzeczy, bawelna i welna ......(oprocz ubran na narty .....to sam plastik jest...jak jest plastik z dodatkiem welny to jest troche drozszy
)
dzieci maja pare polarow .....trudno znalesc 100% bawełniane rzeczy
Kupilam 2 pieluchy, 50% bawelna i 50% bambus, sa super mieciutkie w porownaniu do pieluchy 100% bawelnianej.....macie tez takie? pani w sklepie mowila ze sa bardziej chlonne niz normalna tetra.....babmus chyba naturalny nie?
Tak, bambus to też materiał naturalny
Ja też nie zawsze będę się trzymać zasady że musi być 100% naturalne, dla siebie czasem coś kupię z dodatkiem sztucznym.
Ale tu mam na myśli ubranka dla noworodka. Jednak to takie delikatne ciałko, że porzebuje delikatnego traktowania. Jakoś sobie wyobrażam od razu, że jak założę dziecku coś z poliestrem to się mi zagotuje
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:Tak, bambus to też materiał naturalny
Ja też nie zawsze będę się trzymać zasady że musi być 100% naturalne, dla siebie czasem coś kupię z dodatkiem sztucznym.
Ale tu mam na myśli ubranka dla noworodka. Jednak to takie delikatne ciałko, że porzebuje delikatnego traktowania. Jakoś sobie wyobrażam od razu, że jak założę dziecku coś z poliestrem to się mi zagotuje
Patrze tez zawsze na metke w jakiej temperaturze mozna prac.....wszystkie rzeczy ktore kupuje w SH piore na 90, a dla maluszka kupuje przewaznie biale lub inne jasne kolory .....teraz wyszlo ze jasno niebieskie
Ogolnie ciemnych ubran mamy bardzo malo, bo szybko plowieja i jak juz cos kupuje to wszystko jasne odcienie
tez sie zabralam za robienie porzadkow, narazie w szafach, bo bedziemy zamieniac pokoje i przenosic szafy wiec zeby bylo jak najmniej rzeczy.......
czeka mnie jeszcze porzadek na strychu chce wszystkie ubranka od starszakow
posegregowac na chlopiec - dziewczynka......opisac wiekiem i poukladac w kartonach .....pozniej jak bedzie potrzeba biore karton np. 2-3 latka i mam gotoweB_002 lubi tę wiadomość
-
Misiabella wrote:Mamy rozne doswiadczenia i zdanie i to jest dla mnie swietne, bo mozna sobie zweryfikowac pewne rzeczy, lub tez w nich umocnic
odniose sie tylko do tego jak bylo kiedys tylko, czyli do przelomu lat 70/80, kiedy takiej profilaktyki witaminowej j kwasem foliowym nie prowadzono jeszcze wtedy. Watpie zeby urodzenie zdrowych dzieci bylo wynikiem łutu szczescia i tylko przypadkiem, a bylo mniej alergii, autyzmow, aspergerowi tym podobnie. Moze z aspergerem wowczas lekarze mieliby wiekszy problem zeby zdiagnozowac, ale nie z innymi chorobami. Na cala moja rodzine - mojego taty i mamy, tylko ja mialam alergie - prawdopdobnie bo ze szpitala wprowadzilam sie prosto do nowego mieszkania gdzie trwal remont. W mojej klasie nikt nie chorowal na alergie i nawet nie znalam takiej osoby oprocz siebie. Smiertelnisc noworodkow tez wcale nie byla drastycznie wysoka. Ja nie mowie o czasach z epoki kamienia lupanego tylko tych calkiem nie tak dawnych
I bron boze nikogo nie namawiam do niebrania kwasu foliowego podczas staran czy na poczatku ciazy tylko chce posluchac jakie zdanie na ten tamat maja inne osoby, czy jest to zasadne by przyjmowac cala ciaze.
Powiem Ci szczerze, że dla mnie porównywanie obecnej wiedzy medycznej a tym co było w latach 70/80 to jednak trochę jak porównywanie do epoki kamienia łupanego. Postęp medycyny zwłaszcza prenatalnej w ciągu tych 50 lat jest niesamowity. Jeszcze w latach 80 nie tylko alkohol dla ciężarnej nie byl zabroniony, a był wręcz zalecany! Więc ja jednak wolę nie porównywać mojej ciąży do ciąży mojej babci, która nawet dokładnie nie wiedziała co i jak „w tych sprawach” bo na biologii nawet nie mówili o budowie miejsc intymnychespoir, Paula 90, Martusiazabka lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Dzisiaj dziewczyny według mojej aplikacji mam połowinki!
Dla siebie kupię czasem coś z poliestrem, ale staram się naprawdę nie kupować. A dla dzieciaczka kupuje same naturalne materiały. Nawet kocyki itp staram się żeby to była bawełna z tym certyfikatem. Ale kocyk z minky mamz jednej strony minky a z drugiej bawełna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2018, 10:33
estrella, Kasiulka90, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
AniaKJ wrote:Ja dla synka nie kupiłam nawet popularnych kocykow z minky, bo to poliester:)zwracam na to duża uwagę do tej pory
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN