Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj śniadanie na wynos drugi tez i obiad nawet wzięłam w razie W
oddałam krew, jestem po USG gdzie w obrazie wszystko prawidłowo ale babka nie za miła, wczoraj dostałam skierowanie na krew i na usg a ona chce juz wyniki ja yebe. Na usg brałam pierwszy termin przed świetami chce mieć to z głowy. Teraz poczekam do 12 moze sie wcisnę do mojej endokrynolog na krzywy ryjek ;p miałabym z głowy i nie musiała jechać w przyszłym tygodniu
martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Przeglądałamtez koszule do porodu, te granatovo są super... Ale cena
jakoś mnie nie przekonuje żeby zapłacić tyle za koszule, która może mi się upaćkać na wielokolorowo. Myślę żeby kupić te które wstawiala Karmeellka i poprosić teściowa, bo przeszła właśnie na emeryturę, więc pewnie się nudzi
żeby mi rozciela tył i wszyla jakieś zapięcia, w razie co na znieczulenie. Kwestia do rozważenia
Karmelllka90, martusiawp lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
DorotaAnna wrote:A co Cię dokładnie bolało? Kurczę bo jak tylko trochę pochodzę to boli mnie strasznie kość ogonowa, promieniuje mi do ud i wczoraj bolały mnie bardzo nisko plecy. I zaczęłam się martwić
rozejście spojenia łonowego to ból krocza jakby Ci łamali kości. miałam go zawsze przy wchodzeniu po schodach, podnoszeniu którejś nogi, nie mogłam nawet majtek ubrać bez syczenia z bólu. a w nocy 10 minut się siłowałam ze zmianą pozycji, bo ten moment oderwania pupy od łóżka dawał mi taki ból, że zawsze Mąż mi pomagał, bo ja wiedząc co mnie czeka nie mogłam się zmotywować...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 11:35
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
Ja jestem po wizycie 520 g zywej wagi 22 tydzien
cisnienie wzorowe jak na mnie 120/80 puls 120.....szlam spokojna na badanie i moze dlatego
Dostalam skierowanie na glukoze fuj
przytylam 3 kg za 4 tygodnie.....nie wiem czy duzo czy malo, nic nie mowil lekarz...waze juz 70 kg, tyle samo jak szlam rodzic corke 10 lat tamu.......oj bede kwiczec po ciazy bedea slodycze to pozeram w kilogramach.....no ale ilez mozna jesc pomaranczy, bananow i jablek tez sie ciagle nie tego samego.......
Mowilam ze mam parcie na szyjke wiec zabadal na fotelu...3,5 cm zamknieta.....boli mnie do teraz, chyba zaraz lactovaginal wsadze zeby sie cos nie wyklulo, na pewno mnie poodzieral bo lapy w rekawiczkach bez zelu wsadzalnawet siedziec nie potrafie
zrobil usg znow serce kontrolowal i jest ok.....nastepna wizyta za 4 tygodnie....jak zrobilam mine ze tak dlugo...mowil ze wcale nie dlugo standardowe wizyty sa co 5 tyg......
ruchow nie musze czuc regularnie moga byc jeszcze 2 dniowe przerwy....naszczescie czuje codziennie ale raz mocniej raz slabiej
maly ciagle glowa w dol, lekarz mowil ze moze sie jeszcze odwrocic ze duzo miejsca ma na fikanie.......ale mysle ze raczej tak zostanie bo wszystkie moje dzieci od poczatku byly glowami na dol....chyba sie im podoba to miejsce.......czytalam ze maluszki w brzuszku jak chca spac to wracaja do swojego ulubionego miejsca w macicya jak sie bawia i cwicza miesnie to plywaja po calym brzuchu
martusiawp, estrella, AniaKJ, Natalia-tosia, Kiwona lubią tę wiadomość
-
Natalia-tosia wrote:Ja zamiast podwójnego laktatora (słyszałam, że to warto używać tylko gdy chcemy ściągnąć dużą ilość mleka, inaczej bardzo pobudza laktację), myślę aby używać coś takiego:
https://www.laktolandia.pl/produkt/kolektor-pokarmu/
Czy któraś z Was miała już z czymś takim do czynienia? Ciekawa jestem czy to się sprawdza.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Dziewczyny czy Wy już też odczuwacie taki ciężar jeśli chodzi o brzuch ? Aż czasem ciężko oddychać ... czy tylko ja tak mam ? Bo brzuch jest dla mnie za ciężki
Ja czuję się coraz bardziej ociężała i brzuch mi ciąży szczególnie w nocy... Oddychać mi ciężko jak leżę, ciężko znaleźć odpowiednią pozycje... A będzie coraz gorzej -
nick nieaktualnyKarmeLoVe wrote:Przeglądałamtez koszule do porodu, te granatovo są super... Ale cena
jakoś mnie nie przekonuje żeby zapłacić tyle za koszule, która może mi się upaćkać na wielokolorowo. Myślę żeby kupić te które wstawiala Karmeellka i poprosić teściowa, bo przeszła właśnie na emeryturę, więc pewnie się nudzi
żeby mi rozciela tył i wszyla jakieś zapięcia, w razie co na znieczulenie. Kwestia do rozważenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2018, 11:45
KarmeLoVe, martusiawp lubią tę wiadomość
-
espoir wrote:nie, to nie taki ból.
rozejście spojenia łonowego to ból krocza jakby Ci łamali kości. miałam go zawsze przy wchodzeniu po schodach, podnoszeniu którejś nogi, nie mogłam nawet majtek ubrać bez syczenia z bólu. a w nocy 10 minut się siłowałam ze zmianą pozycji, bo ten moment oderwania pupy od łóżka dawał mi taki ból, że zawsze Mąż mi pomagał, bo ja wiedząc co mnie czeka nie mogłam się zmotywować...
Ja mam windę więc po schodach nie chodzę ale dzisiaj specjalnie użyje schodów żeby zobaczyć czy boli...ale przy przekrecaniu w nocy boli strasznie
((
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Paula 90 wrote:Sparzenie nic nie daje. Toxo ginie po obróbce w 80 stopniach przez 20 minut albo mrożeniu w -18 przez 24h. Stsndardowo powinno się mieć -18 w zamrażarce ale warto to sprawdzić termometrem
Ja przeczytałam kiedyś że toksoplazmoza ginie w temperaturze -12 do -20 stopni przy mrożeniu przez 3 dni.
Ja prawie codziennie (i przed ciążą i w ciąży) jem owoce z mrożonek które ledwo odmrożone dodaję do jogurtu naturalnego i musli. (W lato oczywiście świeże, ale teraz najlepsze są te mrożone).
Miała 3 razy dotąd badanie na toksoplazmozę i ani nie miałam przebytej tej choroby ani nie jestem chora, więc to mrożenie to na pewno prawda.
W mojej zamrażarce jest -24 stopnie.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
KarmeLoVe wrote:Hej
Ja też wczoraj miałam usg jak Syska, tylko ja takie niby połówkowe niby nie, bo u nas nie robią czegoś takiego. W Polsce mam dodatkowa wizytę. Maly waży 270g, zaczęłam już schizowac, że za mało, pamiętacie ile Wasze maluchy wazyly? Niby nic lekarka nie wspominała,ze coś jest nie w porządku.
)
Ja byłam na połówkowych w 20+3 i waga była 320g, co odpowiada mniej więcej wiekowi ciąży 20+0Dzieciaczki na tym etapie rosną z dnia na dzień
Niektóre z nas które miały połówkowe w okolicy 22tc już miały pół kilo szczęścia w brzuchu.
Więc nie masz się czym martwić.KarmeLoVe, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:Karmelove waga jest Ok. I tak jak pisze Basia to jest skokowe ja byłam na połówkowych tak samo jak Basi i moja mała ważyła tyle samo, a 12 dni pózniej 533 g czyli w 12 dni +\- nadrobiła 213 g
27.12 mamy kolejna wizytę, podrosnie
Właśnie siedzę po jedzeniu lekko zagięta do przodu, najlepsza pozycja żeby czuć młodego, ma przebicie i kopie
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
B_002 wrote:Haha dziewczyny, wiecie co, postanowiłam zmierzyć swoje wymiary nie tylko w pasie ale i na wysokości piersi i bioder i aż się śmieję co mi wyszło.
Idealnie 90 x 90 x 90
Takich idealnych nigdy nie miałam
Oo ja też się zmierzyłam z ciekawości, też mam 90cm w biuście, a normalnie dużo mniej:D Brzuch na wysokości pępka 87cm, wydaje mi się dużo, w tamtej ciąży szłam na porodówkę chyba mając 108cm. Ale w drugiej ciąży dużo wcześniej zrobił mi się rozstęp mięśni prostych brzucha i już szukam fizjo który pomoże mi to ogarnąć po porodzie.
martusiawp wrote:A powiedzcie mi ile planujecie brać koszul na porodówkę?
Bo może dokupię jeszcze jedną ;p
U mnie wystarczyły trzy - w jednej przebyłam poród - ulubionej podobnej do tej z Granatovo, nie kojarzę żeby się jakoś zniszczyła czy zbrudziła. Plus dwie na pobyt, w razie czego ktoś by mi dowiózł zapasową. Teraz muszę poszukać jakiegoś fajnego szlafroka - cienkiego a długiego, bo moje nogi to pobojowisko niestety - pajączki, żylaki, jakieś kropki
-
nick nieaktualnyNatalia-tosia wrote:Ja zamiast podwójnego laktatora (słyszałam, że to warto używać tylko gdy chcemy ściągnąć dużą ilość mleka, inaczej bardzo pobudza laktację), myślę aby używać coś takiego:
https://www.laktolandia.pl/produkt/kolektor-pokarmu/
Czy któraś z Was miała już z czymś takim do czynienia? Ciekawa jestem czy to się sprawdza.tak na wszelki wypadek.
-
nick nieaktualnybarbillla86 wrote:U mnie wystarczyły trzy - w jednej przebyłam poród - ulubionej podobnej do tej z Granatovo, nie kojarzę żeby się jakoś zniszczyła czy zbrudziła. Plus dwie na pobyt, w razie czego ktoś by mi dowiózł zapasową. Teraz muszę poszukać jakiegoś fajnego szlafroka - cienkiego a długiego, bo moje nogi to pobojowisko niestety - pajączki, żylaki, jakieś kropki
-
Same w sobie nie, najgorszy jest stan zapalny w poszerzonych żyłach i utworzenie skrzepu. W mojej okolicy niedawno zmarła 18latka kilka godzin po porodzie - po sekcji okazało się że taki skrzep powędrował jej do płuc
Miałam już nie pisać takich rzeczy ale kurcze same się przypominają
Moja siostra miała zapalenie żył w ciąży i prawie do końca brała heparynę w brzuch, ale dzięki temu wszystko skończyło się ok.
-
nick nieaktualny