Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
DorotaAnna wrote:Faktycznie ja gdzieś na jakiejś stronie też czytałam, że holland to kolejna wersja luci.
India mowisz o naszym Toruńskim smykolandzie ? Ja tam właśnie zamówiłam holland w piątekna fb maja że od 3.01 będą jakieś promocje to pojadę zobaczyć bo chciałabym półko-przewijak z firmy Klupś
ja tez sie czaje na ten przewijak ale jeszcze do konca nie wiem czy na 100% bede sie na taki mebel decydowac. Wózek tez w promo dostalas?
-
Tak było -10% czyli zapłaciłam 1439 zł
Ja w ogóle dopiero w czwartek odkryłam ten sklepmartusiawp lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Ja jestem na etapie szukania materaca. Wyczytałam, że najlepsze są lateksowe lub z pianki wysokoelastycznej, powinny być twarde. Firma Hevea ma dobre opinie. Sprawdzam co jest zalecane przez Instytut Matki Polki.
Macie jakieś rozeznanie w temacie albo kupione materace? -
Wiewióreczka ja wiem tyle co wyczytałam w internecie i to w zasadzie to samo co Ty napisałaś. Ja kupiłam właśnie z firmy hevea piankowe-lateksowy
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
malutka_mycha wrote:Ale zamulony dzień, długo spałam a teraz najchętniej znowu poszłabym spać. Za oknem jest paskudnie, buro, pada.
Mam pytanie do tych które robiły już krzywa. 7 stycznia mam wizytę więc w tym tygodniu muszę iść na badania. Chciałam iść jutro ale później sobie pomyślałam że po krzywej mogę nie mieć ochoty na domowe sylwestrowa. I teraz pytanie do tych które wymiotowaly lub złe się czuły podczas badania. Jak długo Was to paskudne uczucie trzymało?
Tak wiem, mega ważny problem ale mam dylemat
Mycha a dlaczego zakładasz, że będzie źle?ja poszłam, wypiłam i po 2h już nie pamiętałam, że byłam na badaniu
malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Wiewióreczka wrote:Dziewczyny, jeśli któraś jest zainteresowana bankowaniem krwi, to do jutra jest dobra promocja.
https://www.pbkm.pl/oferta-promocyjna/promocja-swiateczna-2018/v2
Uwaga - jeśli w przeszłości miałyście poronienie lub w linii do dziadków występuje stwardnienie rozsiane lub przechodziłyście toksoplazmozę, to najwyższy wariant, jaki możecie wykupić to granatowy.
Na starcie płaci się jednorazowo przed porodem 680 zł zamiast 880 zł. Po 8 tygodniach od porodu - jeśli pobranie było udane i ilość krwi jest wystarczająca, to płaci się jednorazowo po porodzie 1740 zamiast 2640 zł. Później jest opłata roczna 690 zł (za polecenie bankowania przez inna mamusię, chyba obie strony mają 50% rabatu na opłatę roczną - oczywiście nie na stałe, tylko na 1 rok).
Świeże info od konsultantki, podpisuję jutro umowę. Ta promocja dotyczy niby tych rodzących do stycznia 2019, ale w rzeczywistości termin ten nie obowiązuje.
tak tak.. rozmkiniałam temat jakiś miesiąc temu... promo miało być do końca listopada i też miało obejmować rodzące do końca rokuale oczywiście zrobili wyjątek i mogłam się załapać na tą rewelacyjną promocję
szukają gdzie mogą i jak mogą... rozmawiałam z moją lekarką i powiedziała, że oni mają bardzo dobry marketing w PTG... a tak na prawdę to tej krwi jest niewiele.. nie ma badań w ilu przypadkach i jakich tak na prawdę pomogło.... właściciele pbkm mają ponoć kupę kasy... ja się finalnie nie zdecydowałam
Fasolka77
-
DorotaAnna wrote:Ale miałam nadrabiania od rana
Daffi mi ten szary kokon bardziej się podoba
Ja ogólnie nie kupuje kokonu z tego samego względu co Paula, chociaż te kokonu są naprawdę piękne
ja również nie kupuję kokonu, będzie łóżeczko, kosz na kółeczkach i wystarczyFasolka77
-
Fasolka ten monitor sklada sie z 2 "desek " takich jakby podkladek wielkosci zeszytu i malego komputerka.....te podkladki dajesz pod materac i kabelkiem laczysz z komputerkiem....mozez go przenosic w inne miejsca i laczyc z deskami....
cisnienie 130/82 tendencja spadkowa...cale skoki przespalam wiec chyba w dobrym kierunku idzie
Mycha z tym piciem glukozy nie bedzie tak zle, dla mnie gorsze jest siedzenie 2 godziny w przychodni niz wypicie kubka swinstwa, wolalabym lyknac i isc do domumalutka_mycha, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Misiabella dostałam podobne informacje do ciebie. Byłam nastawiona, ze będziemy bankować krew pępowinową, ale pierwsze ziarno niepewności pojawiło się u mnie gdy na marcówkach dziewczyna, która jest lekarzem jej mąż również a teściowa nawet prowadzi jej ciąże napisała, że niestety ale ta krew nie jest w stanie pomóc. Dość dokładnie to wytłumaczyła. Zaczęłam drążyć czytać i rozmawiałam z moja ginekolog i z tą co robi mi usg i faktycznie pierwsze co muszą odciąć wcześniej pępowinę - a dla dziecka najlepsze i najzdrowsze jest jak odetną dopiero jak przestanie sama pulsować - ja to zapiszę w planie porodu!
Drugie istotne, że nie zawsze jest tej krwi na tyle a nawet jak jest jest taka w miarę ilość to jej nie wystarcza na uratowanie życia starczego dziecka a już na pewno nie dorosłego. Dlatego my z mężem podjęliśmy decyzje, że nie bankujemy.
Misiabella i Karmellka to jest nas już 3ja również uważam, że to nie do końca wygląda tak jak przedstawia to Pani z pbkm
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:tak tak.. rozmkiniałam temat jakiś miesiąc temu... promo miało być do końca listopada i też miało obejmować rodzące do końca roku
ale oczywiście zrobili wyjątek i mogłam się załapać na tą rewelacyjną promocję
szukają gdzie mogą i jak mogą... rozmawiałam z moją lekarką i powiedziała, że oni mają bardzo dobry marketing w PTG... a tak na prawdę to tej krwi jest niewiele.. nie ma badań w ilu przypadkach i jakich tak na prawdę pomogło.... właściciele pbkm mają ponoć kupę kasy... ja się finalnie nie zdecydowałam
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie decyduje się na bankowanie krwi pępowinowej. W zasadzie z podobnych względów: dużo jest wątpliwości, cena jest wysoka moim zdaniem. Po prostu może to jeszcze nie czas na to. Może jak będą nam się rodziły wnuki to nasze dzieci się na to zdecydują👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Wiewióreczka wrote:Ja jestem na etapie szukania materaca. Wyczytałam, że najlepsze są lateksowe lub z pianki wysokoelastycznej, powinny być twarde. Firma Hevea ma dobre opinie. Sprawdzam co jest zalecane przez Instytut Matki Polki.
Macie jakieś rozeznanie w temacie albo kupione materace?
ja mam od brata po chrześniaku .. kokosowyFasolka77
-
stresant wrote:Fasolka ten monitor sklada sie z 2 "desek " takich jakby podkladek wielkosci zeszytu i malego komputerka.....te podkladki dajesz pod materac i kabelkiem laczysz z komputerkiem....mozez go przenosic w inne miejsca i laczyc z deskami....
cisnienie 130/82 tendencja spadkowa...cale skoki przespalam wiec chyba w dobrym kierunku idzie
dzięki Stresant za objaśnienie
super, że ciśnionko spada!Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:też miałam jechać do Ikea ale odpuściłam... nie wiecie kiedy są jakies promo w Ikea?
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Wiewióreczka wrote:Kochana, ja sama mam bardzo mieszane uczucia co tego...nie wiem, czy w bambuko robią, czy nie...a to duże pieniądze. Ale rozmawiałam z zaprzyjaźnionym ginem i mówił, że jeszcze 10 lat temu by mi odradził...a teraz kazał brać. Niby coraz częściej się wykorzystuje tą krew, boję się, że później będę żałować, że tego nie mam, jeśli za 20 lat będzie to na porządku dziennym. Trudny wybór.
Jednak ja bym się nie zdecydowała na płatne bankowanie tej krwi bo szansa że akurat będzie nam to potrzebne jest tak mała, że się to nie opłaca.
Ja się zastanawiałam nad oddaniem krwi pępowinowej do banku publicznego w formie dawcy, bo im więcej osób to zrobi tym potem w przypadku potrzeby może się znaleźć szybko pasująca krew.
Decyzja jest jednak jeszcze niepodjęta, bo nie zapoznałam się z procedurami i dopiero zamierzam się czegoś na ten temat dowiedzieć.Wiewióreczka, AniaKJ lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Fasolka77 wrote:Mycha a dlaczego zakładasz, że będzie źle?
ja poszłam, wypiłam i po 2h już nie pamiętałam, że byłam na badaniu
Może to kwestia psychiki, ja sobie wmawiałam że nic mi nie będzie po tej glukozie
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:U mnie podobnie. W ciągu pierwszej godziny od wypicia robiło mi się lekko słabo i mnie mdliło, ale siedziałam bez ruchu, oparłam się o ścianę głową i mówiłam sobie w myślach że muszę być twarda bo nie chcę tego pić drugi raz. Do czasu aż minęła pierwsza godzina wszystko mi przeszło. Po dwóch poszłam sobie na śniadanko i czułam się już zupełnie normalnie.
Może to kwestia psychiki, ja sobie wmawiałam że nic mi nie będzie po tej glukozie
MYCHA zapytaj o wolny gabinet z kozetką.. ja sobie leżałam spokojnie w osobnym gabineciemalutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77