X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • barbillla86 Przyjaciółka
    Postów: 82 103

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant no to masakra z tym odwiedzinami... Włos mi się jezy na głowie jak słyszę o odwiedzinach dalszej rodziny czy znajomych na poloznictwie, przecież leży się tylko dwa dni. Z odwiedzinami dzieci jest jeszcze ten problem że mogą byc w trakcie wylęgania chorób, nie mieć objawow a już zarazać.
    U mnie po pierwszym porodzie był mąż, wieczorem moja siostra przywiozła mamę, pojechały po około godzinie mimo że czułam się ok i miałam pokój dwuosobowy. Siostra i brat oboje mający przedszkolaki nie przyjezdzali.
    Teraz mąż przyjedzie z córką o ile będę się czula tak dobrze jak po tamtym porodzie - nie będę ich prowadzać do sali tylko wyjdziemy sobie do holu gdzie są ustawione kanapy i nikomu się nie przeszkadza.

    f2w3dqk33etnh445.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tam gdzie ja rodzilam, jest zakaz przyprowadzania dzieci. Jeszcze mogliby dla tesciow taki ustanowic ;) serio to ja sie nie zgadzam na odwiedziny nikogo poza mezem w szpitalu. Szkoda ze wszyscy tak nie robia. Raczej juz sali dla siebie nie wynajmę niestety.

    martusiawp, valetta94 lubią tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Martita25 Ekspertka
    Postów: 240 104

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mistella wrote:
    Czy któraś z Was ma uczucie braku tchu? Mi brzuch poszedł do góry i ciężko się oddycha grrr
    Tak, ostatnio coraz gorzej mi się oddycha i czasem mam wrażenie jakbym się "dusiła"

    w57v3e3kj62w502x.png
    iv092n0abe21tvz2.png
  • Martita25 Ekspertka
    Postów: 240 104

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    india wrote:
    U mnie to samo mówili :) juz przekazalam rodzince aby sie nie pchali ;) to samo do domu. Pierwsze 3 dni w domu powinny byc tylko dla mamy taty i dziecka <3
    Dokładnie!! U nas w pierwszej dobie do szpitala przyjechała szwagierka bez zapowiedzi i to od razu na noc. Mimo że mąż tłumaczył że to nie jest odpowiedni moment to widać i tak tego nie uszanowała. Tym razem już chociażbym miała siła wyprosić to się nie zgodzę na takie odwiedziny. Wtedy o 17 wyszłam ze szpitala o 20 ona już u nas była z walizkami.

    w57v3e3kj62w502x.png
    iv092n0abe21tvz2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężko się to nawet czyta, co Ci ludzie mają w głowach? Jak można zwalac się komuś na głowę nie pytając nikogo o zdanie. Ja w szpitalu chce mieć tylko męża i ewentualnie mamę. I w sumie nie wiem czy muszę to innym komunikować, u nas w rodzinie chyba nie będzie nikogo tak bezczelnego.

    f1d9680377.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 02:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znow pobudka o tej samej poorze. Chyba mi sie w glowie przestawilo. Codziennie to samo :p

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 04:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi ja też się budzę codziennie mniejwiecej o tej samej porze :D może mój mały mnie przyzwyczaja do czegoś :D

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Daffi ja też się budzę codziennie mniejwiecej o tej samej porze :D może mój mały mnie przyzwyczaja do czegoś :D
    Oby nie :) mam nadzieje ze beda spac ladnie :p
    Ja wstalam mloda szykować to mnie tak skopal.. I niestety wciąż poprzecznie ulozony. Ciekawe czy zmieni polozenie czy mu sie zbyt spodobalo.

    Misiabella lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To widzę, że tylko ja nie potrafiłam obciąć nożyczkami :) moze nam za grube dłonie czy co :p albo taka nieogatnieta jestem :)

    Mi się też ciężko oddycha, zjeść za dużo też nie mogę bo od razu jeszcze ciężej. A tu jeszcze tyle czasu do końca...

    Ja podobnie jak poprzednio w szpitalu chce tylko męża. Teraz jeszcze córkę może raz przywieźć jeśli będzie zdrowa i tyle, nikogo innego nie chce widzieć. W domu to wiem, że tesciowie na drugi dzień przyjadą ale mam nadzieję, na krótko. Więc mam nadzieję, że będzie spokój.

  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień ddobry z rana.
    Ja też mam takie dni, że cciężko się ooddycha.
    Co do odwiedzin to też bym nie chciała żeby mama, teściowa itd. Mnie odwiedzali.
    Pamiętam jak urodziłam córkę, wpadła tteściowa, ona jest z tych bardzo głośno mówiących, masakra głupio było mi ją wyprosic, ale wstyd mi było jak cholera.
    Powiem Wam, że najgorsze jest dla mnie to, że nawet jeśli mi uda się dogadać z rodziną, to wiem, że np. Do koleżanki z sali przyjdzie tabun ludzi i będą siedzieć cały dzień i to jest najbardziej krępujące jak dla mnie.

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    No właśnie ostatnio o tym ścisku żołądka pisałam. Masakra, też to mam. Tylko jeszcze leżenie na plecach jest ok ale np schylanie się to jeden wielki ból w żołądku.
    No ja mam właśnie czasem też taki ból podobny do kłucia igłą i pokrzywki... I ta nieszczęsna zgaga mnie dopadla. Dzisiaj np pierwszy raz taka mocniejsza w nocy.


    Z tymi odwiedzinami to jest masakra. W szpitalu u mnie będzie tylko mąż to wiadomo, ale w domu chce też mieć spokój. Moja siostra już sobie wzięła wolne na święta wielkanocne jak urodzę w okolicy świat to chce mi się wpakować z 3 letnim dzieckiem i masa zarazków. Moja mama też mnie pod tym względem denerwuje jak jej mowie, że po szpitalu jakiś czas chce mieć spokój ona twierdzi że drzwi wywazy bo ona sobie nie wyobraża jej nie zobaczyć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do odwiedzin w szpitalu, na Ujastku jest zakaz wprowadzania dzieci i na patologii i na położnictwie ... Nie wiem jak jest na Żeromskim. Co prawda przyprowadzają dzieci ale tylko do glownego wejścia na oddziały wejść nie mogą. A po porodzie na sali jeśli będą sąsiadkę z sali odwiedzać tabuny to ja będę beszczelna... Poproszę o wyjście o będę karmić. I będę karmić. Długo a później wyproszę bo będę kangurować dziecko na gołe cycki haha :):) tylko tu będę bardzo beszczelna bo sąsiadki partner też wyjdzie hmmm... Muszę to przemyśleć. Może po prostu jej powiem, że szanuje ja jako współlokatorkę i z tego powodu odwiedza mnie tylko mąż i proszę ja o to samo... Jakoś nie wyobrażam sobie tabuna ludzi w tak intymnym czasie dla mnie.

    Natalia-tosia, Fasolka77, martusiawp, Misiabella lubią tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego licze na cud ze sale prywatne u mnie beda w szpitalu wolne chociaz jedna ze urodze i bede mieć w nosie to co robi moja sasiadka. U nas dzieci moga wejsc na patologie a na poloznictwie tylko na te sale prywatne.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie z rana
    dla mnie to kosmiczna godzina bo normalnie do 9 spie a dzis musialam o 6 wstac i jestem nieprzytomna i marudna :)

    Syn wyjzezdza na narty trzeba go wyszykowac......kurcze jak ja sie o niego boje, ze cos mu sie tam stanie...tyle sie teraz wszedzie slyszy....tragedia tu, tragednia tam......

    caly wikend mu tluklam do glowy jak sie bezpiecznie zachowywac...biedny juz chyba ma mnie dosyc :) mam nadzieje ze chociaz 10% z tego co mowilam zakodowal :)

    a ten strach to chyba z wiekiem przychodzi, kiedys sie tak nie balam......jak Franus bedzie mial 12 lat i pojedzie na narty to ja bede miec 50 :) chyba bede w krzakach z lornetka stac i obserwowac czy mu kto krzywdy nie robi :)

    Kiwona, DorotaAnna, malutka_mycha, Misiabella lubią tę wiadomość

  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z drugiej strony tak sobie myślę... moja mama była w takiej sytuacji, że oojciec dziecka wyjechał do Anglii. Zostałam jej na poród tylko ja (14lat) i mój brat (16lat). Nie miała wyjścia, mogła liczyć tylko na nas, to my z nią jechaliśmy na poporodówke, to ja jej przywoziłam rzeczy, to ja zostawałam z siostrą gdy mama szła się wykąpać, nawet w trakcie porodu zmywałam jej paznokcie :D w takiej sytuacji nie wyobrażam sobie zakazu odwiedzin dla dzieci, bo tak naprawdę to ja spełniałam rolę jej partnera.

    Misiabella, AniaKJ lubią tę wiadomość

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Znow pobudka o tej samej poorze. Chyba mi sie w glowie przestawilo. Codziennie to samo :p

    ja nie spałam całą noc... :( kaszlałam w nocy... zrobiłam kolejny test z cukrem... ok 24 zjadłam kanapkę z jajkiem... pomiar dokładnie po 8h na czczo i co? 110! w życiu takiego cukru nie miałam.. nie wiem skąd opinia, że należy jeść przed snem???? wkurwia mnie ta cc!

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia-tosia wrote:
    Dzień ddobry z rana.
    Ja też mam takie dni, że cciężko się ooddycha.
    Co do odwiedzin to też bym nie chciała żeby mama, teściowa itd. Mnie odwiedzali.
    Pamiętam jak urodziłam córkę, wpadła tteściowa, ona jest z tych bardzo głośno mówiących, masakra głupio było mi ją wyprosic, ale wstyd mi było jak cholera.
    Powiem Wam, że najgorsze jest dla mnie to, że nawet jeśli mi uda się dogadać z rodziną, to wiem, że np. Do koleżanki z sali przyjdzie tabun ludzi i będą siedzieć cały dzień i to jest najbardziej krępujące jak dla mnie.

    ja wyproszę... do mnie tylko K. przyjedzie , już nawet zapowiedzialam, ze nie życzę sobie nawet w domu niezapowiedzianych wizyt..

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka z cukrzycą to jest tak, że dietę trzeba ddostosować do własnego organizmu. To co służy 99 osobom 1 może zaszkodzić. Tutaj nigdy nie ma złotych rad.

    Sansivieria lubi tę wiadomość

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia-Tosia, nie wiem czy ten zakaz nie dotyczyl tylko malych dzieci, bo nie zaglebialam sie. Chodzilo o to, zeby chronic noworodki od infekcji wczesnodzieciecych, ktore moga byc grozne dla nowonarodzonych maluszkow, a rozwijaja sie blyskawicznie. Oczywiscie dorosly moze przyjsc chory i tez o tym jeszcze nie wiedziec, dlatego takie odwiedziny powinny byc okrojone do maksimum dwoch osob. Jeszcze trzeba miec na uwadze prawo do spokoju i odpoczynku innych mam na sali. Dla mnie to jak ktos sprasza tabuny gosci przegina, a nie np. ze przyjdzie ojciec z nastoletnia corka. Przegina ze wzgledow wyzej napisanych, im wiecej ludzi tym wieksze ryzyko ze sie przyniesie jakas chorobe i narusza tym spokoj innych mam.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 7 stycznia 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Ja już pije kawusie po śniadaniu i coś tam pracuje. Ale przecież musiałam wejść do Was żeby sprawdzić, jak się macie :D
    Dzisiaj po 15 mam wizytę u nowego lekarza, ordynatora szpitala, w którym zamierzam rodzic. Już go poznałam jak leżałam tam po poronienie, gbur z niego. Ale specjalista dobry , więc nie wybrzydzam ;)
    Moja sąsiadka urodziła w nocy córeczkę 3200 i 52 cm. 2,5 h rodziła. Wszystko ok,ale narzeka że opieka nad matka jest kiepska, nie interesują się. Tylko dzieckiem. A ja sobie myślę, że dobrze ze dzieckiem się bardziej interesują, ja w razie czego o siebie zadbam, upomne się w razie jakiejś potrzeby.
    U nas wyszło błękitne niebo! Pięknie :) Wczoraj było szaro buro i ponuro, ale wyszliśmy z synem i mężem porzucac się śnieżkami :P Mam nauczkę, bo dostałam sniezka w lewą pierś i piekła mnie potem długo brodawka ;)
    Jak się dzisiaj czujecie?

    Daffi, Fasolka77, martusiawp, AniaKJ, estrella, DorotaAnna, valetta94, malutka_mycha, Kasiulka90 lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
‹‹ 981 982 983 984 985 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ