Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dominika32 wrote:Ja tez z tych paczusiowatych...
W 1 ciazy przytylam 30kg
Teraz mam juz + 6kg
Jak tak dalej pojdzie to pobije swoj rekord:-)
Ale wazne zeby bobo bylo zdrowe -
A ja muszę się pochwalić, że chyba senność powoli mi się zmniejsza:) Wczoraj tylko pół godzinki drzemki wystarczyło:) dzisiaj też na chwilę zamknęłam oczy i na razie jest ok:)
-
nick nieaktualnyTez duzo waze. W poprzedniej ciazy zaczelam z waga 67kg a przytylam do ok 85kg (ale na poczatku schudlam 7kg)
Teraz niestety po ciazy masakra u mnie z waga prawie 80kg na liczniku przed zajsciem w ciaze, teraz 77kg.a jestem mala. Lekarz już diete, bez zup, smazonego, soli i i maki zaleca (tylko ja nie tyje od wpierdzielania bo jem malo.
) cukier i tarczyca w normie.
-
no bo to jest własnie taki głupi paradoks. ja jak się odchudzałam jadłam mało piłam dużo kawy z mlekiem i o dziwo nie chudłam a nawet tyłam! poszłam do dietetyka i rozpisał mi dietę i trochę spadło a jadłam na niej dużo i najadałam się! niestety zabrakło mi konsekwencji w działaniu i kilogramy wróciły i są
teraz staram się pilnować ale ostatnio chyba za dużo sobie pozwoliłam. chociaż wymiary się nie zmieniają, tyłek nie rośnie! -
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Tez duzo waze. W poprzedniej ciazy zaczelam z waga 67kg a przytylam do ok 85kg (ale na poczatku schudlam 7kg)
Teraz niestety po ciazy masakra u mnie z waga prawie 80kg na liczniku przed zajsciem w ciaze, teraz 77kg.a jestem mala. Lekarz już diete, bez zup, smazonego, soli i i maki zaleca (tylko ja nie tyje od wpierdzielania bo jem malo.
) cukier i tarczyca w normie.
Ja przytyłam 10kg nagle, w kilka mcy 2 lata temu. Nie wiedzialam co sie dzieje. Poszlam do lekarza, wszystkie badania i niedoczynnosc. Tak nagle. 29 lat nic zupelnie mi nie bylo, zdrowiutka, zawsze waga 45-49 kg a tu nagle choroba. Pracowałam wtedy w bardzo stresujących warunkach, z bardzo wymagającym szefem, praca mnie bardzo obciązala psychicznie i fizycznie i pewnie dlatego choroba sie uaktywnila. I do tej pory jak mialam silniejszy stres to tsh od razu skakalo. Jak to jest u Ciebie? Moze tez masz problemy ze stresem? Mialas robione wszystkie badania tarczycy czy tylko tsh?
-
nick nieaktualnyMialam wszystkie badania. Ja zaczelam tyc jak wlasnie sie odstresowalam, wyprowadzilam ze stresujące domu zamieszkalam z parnerem. W pol roku 10kg. Multum badan, wszystko ok. Lekarz stwierdzil ze to moze moja idealna waga bo nagle sie zatrzymalo i przestalam tyc. Waga sie na tym poziomie utrzymywala rok potem zaszlam w ciaze. Bardzo szybko schudlam mimo ze nie wymiotowalam w tym okresie a potem bardzo szybko zaczelam tyc po 4-6kg miesiecznie. Zatrzymywanie wody. Dieta bezsolna pod kobiec ciazy troche dala efekty.
Po ciazy schudlam do 72-73kg i tak waga stala, znow badania nic nie wykazaly. Mowili ze zaczne chudnac ok pol roku po porodzir. Nic takiego sie nie zadzialo. A potem mimo jedzenia takiego samego, nawet wiekszego ruchu zaczelam tyc. Dobilam do 80kg i sie zatrzymalo. I teraz kolejna ciaza. Jak juz bede wiedziec co z moim nadcisniem planuje znalezc jakiegos dietetyka ktory moze mi to unormuje i sprawi ze jakos drastycznie w ciaxy nie przytyje. Najgorzej ze ruch wiejszy u mnie nie zalecany. Dluzsze spacery powoduja skoki cisnienia. I w takim impasie jestem -
ciri22 no to masz nie ciekawą historię. ja swoją wagę zawdzięczam tylko temu że się nie pilnowałam. nie ćwiczyłam. zawsze miałam problem z wagą byłam pulchna. jak przed ślubem chodziłam na siłownię to waga zleciała do 67 kg. ale potem przeprowadzka, obiadki teściowej itp i + 5 kg! w rok... no i tak to jest. jak zaczęliśmy się starać o dziecko nie odchudzałam się bo drastyczna dieta nie dobrze wpływa na płodność. teraz muszę się pilnować. zapychać się owocami, warzywami, a od października wizyty na bieżni i oby nie rosło po 3 kg na mc! bo skończę z 90 kg!
-
nick nieaktualnyJa zawsze wazylam 56-57kg co przy moim wzroscir i tak bylo duzo (ale wtedy najlepiej wygladalam bo jak na stresie schudlam do 52 to mialam dupe wielka a twarz i rece i cycki to brak tluszczu jak szczur wygladalam). Teraz z dzieckiem jak sie nie ma komu oddac to tez ciezko o siebie zadbac, próbowałam przed ciaza schudnac, ćwiczenia w domu (co bylo mega wyzwaniem z moim dzieckiem), zrrowsze odzywianie i nic. Teraz zobaczymy. Licze na jakas mlekoteke i dietetyka tam. Moze cos wwrtego uwagi się znajdzie.
-
Widzę wagowe dylematy haha ja zawsze 54 kilo i 170 wzrostu uprawialam sport plywanie ze tak powoem zawodowo treningi kilka hodzin kilka razy w tygodnou. Skonczylam 26 lat praca tryb siedzacy i soe zaczęło. Kazdy lekarz mi mowo ze tak u osob silnie trenujacych sie dzieje później drastyczne doety ktore totalnie rozbily mi metabolizm i teraz mam jak mam. Przed pierwsza ciaza wazylam 68 ale szybko przytylam a po stracie to sie zalamalam i miesoac noe moglam ćwiczyć poszło szybko na 75. Druga ciążę zaczęłam z 77 skonczylam 106!
10 dni po urodzeniu schudlam 16kilo schodzila woda w 3 miesiace poszlo ponad 25 a po 5 miesiąc doszlam do 74. Nie stosowalam diety karmilam i lekko ciwiczylam ruszył metabolizm. Teraz znowu widzę dupa z metabolizmem bo jem ilosciowo to samo a tyje. Nic ja waga sie nie orzejmuje bo wiem ze jak zacznebiegac to beda ja kontrolować. Nie bede sie godzić ani dziecka może tym razem los bedzie laskawszy i nie bedzie az tyle kilo. -
U mnie przed ciążą 78kg. Niestety jestem z tych niższych. Choć wszyscy mówią że nie widać po mniej tej wagi. Mocno dały mi sie we znaki poprzednie ciążę i niedoczynność. Zanim zaszłam w pierwsza ciążę ważyłam mniej niż 50 później przed niedoczynnością 64 a teraz porażka jakaś. Żyje w wierze że ciągle waże 78 bo strach na wagę wchodzic:-)Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
-
nick nieaktualny
-
Hej wszystkim
Ja dopiero przywędrowałam na ten wątek
Widzę, że trwa dyskusja na temat wagi, ale ja mam do Was inne pytanie. Ostatnio męczyło mnie rozwolnienie, a przy tym potworne bóle i fale gorąca. Teraz nastał czas zaparć. Powiedzcie czy też macie takie problemy, jak sobie radzicie? Konsultowałyście z lekarzem?
Pozdrawiam -
AJrin ja mam nadzieję że skończę na 90 kg w 9 mc. no ale życie samo pokaże co będzie.
teraz postanowiłam będąc na zwolnieniu od 1.10 przejść na sałatki. teraz jak pracuję to nie mam czasu ich robić, kroić itp wygodniej wciągnąć kanapkę czy batona... w domu nie mam słodyczy bo nic by się nie uchowało. no i zobaczymy jak będzie dalej.
ja pamiętam wagę 75 kg miałam w gimnazjum ale byłam niższa o jakieś 10 cm i gruba. potem schudłam do 60 kg. było super a teraz tak o...
całe życie na diecie bo jak tylko sobie pozwalam i nie ćwiczę to już + 2 kg.
ja powinnam ściśle jeść zdrowo zero słodyczy, mącznych potraw i wtedy było by ok. jedyne co to dobrze że mam dobre wyniki. wszystko w normie.
dużo ćwiczyłam i po mnie też wagi nie widać bo mam np mięśnie ud które są rozwinięte. ale otoczone tłuszczykiem.
Iwi89 witaj. co do zaparć to trzeba dużo pić, jeść owoce, warzywa, zero czekolady bo to korkuje i powinno pomóc
-
nick nieaktualnyIwi89 wrote:Hej wszystkim
Ja dopiero przywędrowałam na ten wątek
Widzę, że trwa dyskusja na temat wagi, ale ja mam do Was inne pytanie. Ostatnio męczyło mnie rozwolnienie, a przy tym potworne bóle i fale gorąca. Teraz nastał czas zaparć. Powiedzcie czy też macie takie problemy, jak sobie radzicie? Konsultowałyście z lekarzem?
Pozdrawiam
Na kiedy masz termin porodu? -
Ja jestem niska, dodatkowe kilogramy zostały mi jeszcze po pierwszej ciąży. Mam nadzieję że teraz dużo nie przytyję, bo z dwójką dzieci będzie ciężko znaleźć czas na regularne ćwiczenia
-
Ja mam problemy wlasnie z zaparciami ale to mi tak zostalo od 1 ciazy.
Teraz w 2 ciazy jest jeszcze gorzej,pije duzo wody,jem suszone sliwki.
Konsultowalam to z lekarzem i on powiedzial ze w pelni bezpieczny jest Macrogol.Lekarz ma dobre opinie i mam do niego pelne zaufanie.
Iwi89 lubi tę wiadomość
-
Iwi89 wrote:Hej wszystkim
Ja dopiero przywędrowałam na ten wątek
Widzę, że trwa dyskusja na temat wagi, ale ja mam do Was inne pytanie. Ostatnio męczyło mnie rozwolnienie, a przy tym potworne bóle i fale gorąca. Teraz nastał czas zaparć. Powiedzcie czy też macie takie problemy, jak sobie radzicie? Konsultowałyście z lekarzem?
Dlugo trwaly te rozwolnienia? jak krotko moze to jelitowka?
Zaparcia tez mam. Staram sie wiecej pic ale mi nie wchodzi... Lekarza nie pytalam bo nie sa az tak dokuczliwe.