Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej! nie mogę spać! po wczorajszej wizycie banan nie schodzi mi z ust
Wczoraj się okazało że w brzuszku mieszka mały mężczyzna i ma już piękne swoje przyrodzenie
nie chciał mały skurkowaniec pokazać bo ułożony był główką do góry nogi skrzyżowane i pępowina między nogami ale lekarz zaproponował usg dopochwowe i od dołu ukazał się naszym oczom piękny dzyndzelek z woreczkiem mosznowym
także nie ma wątpliwości. Ja czułam od początku że będzie chłopak hehe i przeczucie mnie nie zmyliło
dzidzia waży 224 g trochę więcej jak na ten tydzień ale jest ok 
wczoraj stanęłam rano na wadze jak pisałam i szok bo prawie + 3 kg w dwa tyg. u lekarza myślę sobie będzie jeszcze więcej bo wieczorem itp, a tu klops u lekarza waga pokazała tyle samo co moja rano! czyli moja z rana kłamała!! i w karcie ciąży wyszło że w mc mam + 2 kg i lekarz powiedział że to w normie
no ale nie ma co się oszukiwać że jeść muszę zdrowiej, aby może ciut zwolnić 
dziś planuję kupić w pepco pierwsze body albo śpiochy dla naszego synka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 06:50
Katy, Tęskniąca, acygan, darika, jasmina6, Aliskaa, patusia90, Sassy, grzanewino, Kinga., tanith lubią tę wiadomość
-
Cześć
Nie udzielam się za często ale cały czas podczytuje.
Wspominałyście o infekcjach w ciąży, przeszłam ją właśnie parę tygodni temu ale na szczęście miałam w domu krem dopuszczalny do użytku w ciąży i po 3 dniach było po problemie co potwierdziłam na wizycie. Za to męcze się z pleśniawkami jak małe dziecko, jak tylko wylecze to po paru tygodniach znowu to samo.
Co do tycia to moja waga nadal w miejscu, czuje że będzie pewnego dnia po prostu nagły skok wagi skoro do teraz nawet nie drgneła. -
sylvia94 tak może być że waga nagle skoczy, albo przybierzesz minimalnie
ja od początku ciąży wg karty ciąży + 7 kg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 08:26
-
Dzieki Kinga, zazwyczaj człowiek ufa takim instytucjom, a teraz sie ukazuje, ze trzeba uwazac na wszystko. Ja przeboje z ZUS mam od poczatku mojego L4, teraz czekam na ich odpowiedz, na ktora maja 60 dni ;(Kinga. wrote:Dziewczyny, nie wiem czy to prawda, ale na wszelki wypadek niech przeczytają to mamy, które prowadzą własn działaności gospodarczą
https://helpdeskkadrowy.pl/blog/sprawy-zus/zwrot-nienaleznie-pobranego-zasilku/zus-zada-zwrotu-zasilkow-macierzynskich-za-lata-2012-2017
-
jasmina6 wrote:Acygan jeśli jest w karcie ciąży to powinien wypisać Ci te badania.
Nie dostalam od nich jeszcze karty ciazy, wiec nie wiem jak tam nfz sobie to widzi.
Agusia gratulacje
a duzy bo moze Wy jesteście wysocy i odziedziczyl po Was?
ja znowu martwie sie,ze moja dziewczyna jest ciagle co wizyte za mala troche, ale moze schizuje
-
Dziewczynki zawsze są trochę drobniejszeacygan wrote:Nie dostalam od nich jeszcze karty ciazy, wiec nie wiem jak tam nfz sobie to widzi.
Agusia gratulacje
a duzy bo moze Wy jesteście wysocy i odziedziczyl po Was?
ja znowu martwie sie,ze moja dziewczyna jest ciagle co wizyte za mala troche, ale moze schizuje 
. Moja też nie jest jakaś mega wielka- w 18t1d ważyla 223 g czyli nawet mniej niż chłopiec Agusi w 17t2d. Nie ma co się martwić
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
A ja już mam 19 pełnych tygodni za sobą. Wierzyć mi się nie chce, że za tydzień będzie już połowa za mną

Wczoraj przed spaniem miałam takie łaskotko - bulgotki w brzuchu tam gdzie leży maleństwo, że zamiast spać miałam ubaw przez pół godziny
Królewena chyba będzie lubiła pokopać mamę w nocy
acygan lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehe też tak mamPaatka wrote:A ja już mam 19 pełnych tygodni za sobą. Wierzyć mi się nie chce, że za tydzień będzie już połowa za mną

Wczoraj przed spaniem miałam takie łaskotko - bulgotki w brzuchu tam gdzie leży maleństwo, że zamiast spać miałam ubaw przez pół godziny
Królewena chyba będzie lubiła pokopać mamę w nocy 
mi rośnie mały piłkarz
-
Żartujesz prawda? Przecież kartę ciąży trzeba mieć ze sobą by w razie czegokolwiek jak choćby zasłabnięcie by ratownicy wiedzieli że jesteś w ciąży! Strasznie nieodpowiedzialni Ci z tej przychodni, zapytaj o kartę! No chyba że to tacy idioci co uznają że dziecko jest od 22tc ale przecież to niezgodne z polityką księdza Rydzyka i PiS którzy uważają ze połączenie komórki i plemnika to już dziecko.acygan wrote:Nie dostalam od nich jeszcze karty ciazy, wiec nie wiem jak tam nfz sobie to widzi.
Agusia gratulacje
a duzy bo moze Wy jesteście wysocy i odziedziczyl po Was?
ja znowu martwie sie,ze moja dziewczyna jest ciagle co wizyte za mala troche, ale moze schizuje 
Kochana powiedz że ostatnio chciałaś iść do kasy uprzywilejowanej ale Pani z racji tego ze nie widać po Tobie ciąży poprosiła o kartę i nie miałaś jej czego dać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 10:36

Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
nick nieaktualnyJa swoja karte caly czas przy sobie nosze

Moja glowa jak to glowa.. przyzwyczailam sie ze boli
dzisiaj chyba ide ostatni raz na fizjo bo nic to nie daje a po kazdej fizjo jest jeszcze gorzej 
Zazdroszcze Wam tych usg
ja jeszcze 2 tyg musze czekac. Zaczelam nosic ciazowe spodnie
o wiele wygodniejsze! Musze kupic druga pare
-
Jasmina mi nie zależy na karcie ciazy od nich, bo mam od lekarza prywatnego i ta tez zabiore do porodu. A na kase chorych bylam tylko raz do tej pory, bo pozno dostalam sie na wizyte,wiec moze dlatego i dopiero teraz na drugiej wizycie mi dadza jutro. Szczerze to wszystko mi jedno, doatalam od nich co chcialam, zastanawiam sie czy w ogole nie zrezygnowac z ich uslug bo nie chce mi sie latac do dwoch lekarzy.
Casteam myslalam, ze moze czujesz roznice. U mnie jest ona zaywazalna, choc bol do konca jeszcze nie zniknal. Co do wizyty to dopiero bylam, a juz bym chciala nastepna
teraz mam 1 grudnia a pozniej 14 grudnia polowkowe
na nfz niestety tylko 3 usg przysluguja, jedno juz mialam
-
no u mnie dzidzia jest większa o kilka dni niż termin OM ale lekarz powiedział że to nie powód do zmartwień, najwyżej wcześniej się urodzi

my jesteśmy raczej średniego wzrostu, ja 163 cm a mąż ok 176 cm więc zobaczmy jak będzie dalej rosło nasze maleństwo ale wierzę że zdrowo.
ja właśnie wróciłam z siłowni, jem sałatkę - podsmażony jarmuż, pierś kury, pomidor, sos kokerkowo-ziołowy z oliwą
i tost z pesto
mniam.
acygan lubi tę wiadomość
-
Ja juz ruchy czuje naprawdę wyraźnie
. Nie wiem czy to dlatego, że cora jest większa czy dlatego, że potrafię je bez problemu rozpoznać
. Ale są to wyraźne pukniecia (nie mówiąc, że kopniaki
). Nawet wczoraj wieczorem z mężem widzieliśmy jak brzuszek się rusza w miejscu kopniec - wreszcie mi się udało mężowi pokazać, bo ja już widziałam kilka dni temu
.
Młodą też jest zresztą dość aktywna - zarówno w dzień jak i wieczorami (teraz też sobie leżę i czuję jak mnie stuka
). Pewnie będzie po tacie - niby dobrze, bo moj mąż jest bardzo opanowany i spokojny i rzadko kiedy go się uda z równowagi wyprowadzić ale znowu jest taki, że nie potrafi się położyć i odpocząć tylko musi coś robić
. I to pewnie właśnie po nim nasza Amela fika koziołki w brzuszku tak często
.
acygan lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
Gratuluję synkaAgusia_pia wrote:Hej! nie mogę spać! po wczorajszej wizycie banan nie schodzi mi z ust
Wczoraj się okazało że w brzuszku mieszka mały mężczyzna i ma już piękne swoje przyrodzenie
nie chciał mały skurkowaniec pokazać bo ułożony był główką do góry nogi skrzyżowane i pępowina między nogami ale lekarz zaproponował usg dopochwowe i od dołu ukazał się naszym oczom piękny dzyndzelek z woreczkiem mosznowym
także nie ma wątpliwości. Ja czułam od początku że będzie chłopak hehe i przeczucie mnie nie zmyliło
dzidzia waży 224 g trochę więcej jak na ten tydzień ale jest ok 
wczoraj stanęłam rano na wadze jak pisałam i szok bo prawie + 3 kg w dwa tyg. u lekarza myślę sobie będzie jeszcze więcej bo wieczorem itp, a tu klops u lekarza waga pokazała tyle samo co moja rano! czyli moja z rana kłamała!! i w karcie ciąży wyszło że w mc mam + 2 kg i lekarz powiedział że to w normie
no ale nie ma co się oszukiwać że jeść muszę zdrowiej, aby może ciut zwolnić 
dziś planuję kupić w pepco pierwsze body albo śpiochy dla naszego synka
spory chłopak z niego. Aż się boję piątkowej wizyty i wagi mojego 
Wczoraj mieliśmy pierwsze pół roku od ślubu
czas leci tak szybko, że zaraz wszystkie będziemy z maluchami
-
Wiem o czym mówisz bo ja do Lux medu tak biegam by dostawać skierowania od nich na badania krwi, ale by to dostać muszę zaliczyć ginekologa.acygan wrote:Jasmina mi nie zależy na karcie ciazy od nich, bo mam od lekarza prywatnego i ta tez zabiore do porodu. A na kase chorych bylam tylko raz do tej pory, bo pozno dostalam sie na wizyte,wiec moze dlatego i dopiero teraz na drugiej wizycie mi dadza jutro. Szczerze to wszystko mi jedno, doatalam od nich co chcialam, zastanawiam sie czy w ogole nie zrezygnowac z ich uslug bo nie chce mi sie latac do dwoch lekarzy.
Casteam myslalam, ze moze czujesz roznice. U mnie jest ona zaywazalna, choc bol do konca jeszcze nie zniknal. Co do wizyty to dopiero bylam, a juz bym chciala nastepna
teraz mam 1 grudnia a pozniej 14 grudnia polowkowe
na nfz niestety tylko 3 usg przysluguja, jedno juz mialam 

Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Patusia u nas bedzie 27.11 pol roku
mamy bardzo zlizone daty slubu 
Jasmina no wlasnie troche to uciazliwe, dlatego chyba zrezygnuje. Teraz zostaje do zrobienia kontrolnie mocz i morfologia a to sa grosze. Pod koniec chyba czystość pochwy jeszcze. Sa jeszcze jakies ważne badania w trakcie? Krzywa tez bede robic prywatnie, chce wtedy czuc sie komfortowo, a nie siedziec w kolejce pelnej ludzi
-
nick nieaktualnyKaty ja waze tez 46kg. Wazylam 48kg ale tez wymiotowalam, malo jadlam, za to teraz nadrabiam

Acygan u mnie po kazdej fizjo coraz gorzej. Bylam dzisiaj i terapeuta powiedzial ze powinnam isc ponownie do mojego domowego lekarza zeby moze dobral mi inne leczenie. Do tego powrocily moje nerwobole w klatce piersiowej. Ataki mam po kilka razy dziennie, gdzie wczesniej mialam raz na kilka mcy. Stresuje sie bardzo wszystkim stad te ataki
powiedzialam to terapeucie i on stwierdzil ze u mnie problem moze byc zlozony. Bol glowy nie tylko od bolu miesni ale tez na tle nerwowym i moze mi potrzebny psycholog.
Nie jest latwo byc w ciazy.
Ja mialam do tej pory 2x usg robione przez polozne. Do tego 1x w Niemczech jak mialam krwawienie i 1x w Polsce to przy okazji robilismy. Ostatnie bylo 2 pazdziernika jako prenatalne. Tutaj tylko 3x robia usg i prawie w ogole badan nie robia. -
nick nieaktualny












