Kwietniowe mamy 2024
-
WIADOMOŚĆ
-
A propos lęków o dzidziusia w nocy, to WHO zaleca , aby dziecko spało w jednej sypialni z rodzicami przynajmniej 6mies albo idealnie rok. Ma wtedy płytszy sen i jest mniejsze ryzyko, że zaśnie za głęboko. No i wiadomo, pozbyć się papierosów, nawet jeśli partner nie pali w domu, to ma na palcach nikotynę...
Ja polecam dostawkę, bo dzidziuś jest na wyciągnięcie ręki i na prawdę się budzimy wtedy jak coś jest nie tak, na pewno nie przespicie, jak nie będziecie na jakiś lekach😉 moja córka najpierw spała w dostawcę przez ok5 tyg, a potem dla mojej wygody ze mną (jak przekonałam się do karmienia na leżąco), ale to indywidualna sprawa każdego. Mieliśmy też monitor oddechów, ale używaliśmy go właśnie przez pierwsze 5tyg i jak się udało odlozyć na drzemkę w ciągu dnia(chyba tylko kilka razy😅). Mam nadzieję, że następne maleństwo będzie trochę łatwiejsze w obsłudze😅 -
M_arcysia wrote:Ja chodziłam do szkoły rodzenia w pierwszej ciąży, ale nie uważam żeby wniosła dla mnie jakieś informacje o których nie słyszałam, więc teraz się nie wybieram 😁
A co do porodu..hmm wiadomo każda inaczej go przejdzie.
Mi jak zaczęły się bolesne skurcze co 5 minut i pojechaliśmy do szpitala to już miałam rozwarcie na 7cm.
Od przyjazdu młody pojawił się po 4h więc nieźle, ale ból był tragiczny, nie da się tego porównać do niczego, tyle że ja miałam skurcze z krzyża więc te chyba najch*jowsze z możliwych, ból był taki że mówiłam do męża że chyba kręgosłup mi pęka....a nie miałam w ogóle partych...położna do mnie że mam przeć a ja myślę co cię pogięło kobieto jak ja nic nie czuję że to już 😅
Koleżanka zaś dojechała na porodówkę z partymi już i urodziła mega szybko, szwagierka męczyła się 12h wiec naprawdę różnie...
U mnie tym razem raczej na pewno będzie CC, bo mam wskazanie i chyba nawet trochę się cieszę 😅
Zobaczymy jak mi pójdzie ten poród, może stchórzę i odważę się na znieczulenie 😂karmelowaaa, Johana lubią tę wiadomość
-
Powiem wam, że ja sobie nie wyobrażam cesarki, przeraża mnie sama myśl o cewniku, znieczuleniu, bólu po wszystkim, powikłaniach 🫣
Syna rodziłam naturalnie i w sumie uwazam że było spoko, śmieją się ze mnie czasem że tak chwaliłam sobie ten poród naturalny, bo wszyscy mówią tylko jak barfzo on boli 😅
Ale wiadomo każdy ma swoje lęki i wskazania..
Co do szkoły rodzenia to w pierwszej ciąży chodziłam, teraz odpuszczam, a o położnej w sumie nie myslalm nawet. Nie wiem jak to się zalatwia, ostatnio miałam położną (kuzynkę mamy) ale teraz mieszkam 45 km od domu rodzinnego i nie sądzę żeby ona jeździła do mnie lub ja do niej. 🤭 -
Hej, właśnie wyszłam z prenatalnych.
Wszystko super, na 75% dziewczynka! 🍀🥺
Jedyny problem.. dość wysokie zagrożenie preeklampsji przed 37 tygodniem.. 1/213. I wewnętrzne zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tygodniem ciąży 1:146 🥺 dostałam acard raz dziennie 150
A! I poród z usg prenatalnego mam na 11.04.2024 🧶Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2023, 13:54
M_arcysia, Iza1234, Dominika283, marian, nieplodna, batka, Joan31, Zło_snica, K_orni, noonespecial lubią tę wiadomość
-
marian wrote:Ja pojechałam bez skurczy, bo młoda przebiła pęcherz, i zdecydowali się na oxy. Po 3,5h była na świecie. Ja nie miałam krzyżowych, ale też kurde myślałam, że wejdę na ścianę. Po 3h za to pojawiły się parte, położna się zdziwiła i przyszła sprawdzić czy nie widziwiam, ale tego nie da się pomylić😂 chcę tu tylko pocieszyć dziewczyny w pierwszej ciąży, że to boli, ale to jest taki "dobry" ból, nie umiem tego opisać, ale to jest coś wyjątkowego i ma sens, nie to co u dentysty, albo złamanie. Położne nas przeprowadzają przez to, dzielą na etapy, proponują prysznic lub kąpiel(jak będziecie mieć mozliwość to bierzcie, bo daje dużo ulgi). Ja musiałam po ten prysznic iść na sam koniec korytarza i chciałam zrezygnować, ale dobrze, że poszłam, bo to pomaga.
Zobaczymy jak mi pójdzie ten poród, może stchórzę i odważę się na znieczulenie 😂
Tak to akurat prawda, że ból jest okropny ale wystarczy że położyli młodego na moim brzuchu i wszystko minęło 🥰2017 - 👶
05/2022 - poronienie zatrzymane 6tc
01/2023 - poronienie zatrzymane 10tc
Kariotyp mój ✅
Kariotyp męża ✅
Estriadol,prolaktyna,progesteron,
FSH ✅
DHEA-S04 ✅
Witd.D- 46,6 ✅
Zespół antyfosfolipidowy ❎
ANA 4 dodatnie, miano 1:320
On:
Morfologia 4% za to nadrabiają ilością,żywotnością i ruchliwością (wszystkie te parametry dużo ponad normę 💪)
Fragmentacja DNA plemnika : 11% 👌
24.07 ⏸️ -
marian wrote:Ja jeśli będę chodzić do szkoły rodzenia, to może tylko na kilka zajęć, np.pierwsza pomoc, bo już chodziłam w pierwszej ciąży 😉 może pójdę jeszcze na pielęgnację, jeśli będzie chłopak, bo jestem zielona😉 no i wybiorę tę samą położną, bo była spoko na wizytach😊
Ja raczej z tych co chcą rodzić SN, bez znieczulenia, bo nie dam sobie wbić igły w plecy😅 mimo, że poród naturalny boli, przynajmniej na oxytocynie, bo na swoich skurczach to nie wiem. Wiecie, CC to też nie ideal, większy chyba stres i ból po, a w szpitalach z opieką okoloporodową to różnie bywa... Ale jak to moja mama mawia, najlepiej wybierać pod siebie, gorszymi czy lepszymi mamami nie będziemy😊
Ja chodziłam w 1 ciąży i nie wniosło to za dużo do mojego życia 😅 ale mam jak ty ze pierwsza pomoc i obsługę pielęgnacje chłopca by się przydała (bo mam dziewczynkę już). Swoją droga z perspektywy czasu zabawnie ni się na to patrzy- bo bylam mega pozytywnie nastawiona na te natrualne metody łagodzenia bólu. Masaż, wanna, piłka, drabinka… a jak przyszło co do czego to krzyczałam ze już nie rodzę chyba ze ktoś mi da znieczulenie 😂 i na szczęście dali.
Ale za wrzucenie mnie do wannny jak czekałam na anestezjolgoa chciałam moja położna udusić gołymi rękami 😂marian lubi tę wiadomość
————————-
Ona 35, cykle OK, hiperprolaktynemia czynnościowa
On 38, słabe parametry. Czynnik męski, jako przyczyna niepowodzeń.
Chłopiec 💙 termin 7.04.2024
20 dpt 8833 prog 50.80
17 dpt 3412 prog 59.60
12 dpt 408.8 progr 53.07
10 dpt bhcg 136.9 prog 30.46
8dpt bhcg 58.1 prog 46.28
VII transfer mrozaczka. Cykl naturalny.
VI 2023 stymulacja Gameta, pobieranie jajeczek. 17 pobrano, 10 zaplodniono. IMSI-MSOME. Tylko jedna ❄️ 4BA. Transfer odroczony. Hiperka 🥲
V 2022 CP, usunięcie jajowodu
2016 naturalnie 👶🏼 -
M_arcysia wrote:Tak to akurat prawda, że ból jest okropny ale wystarczy że położyli młodego na moim brzuchu i wszystko minęło 🥰
K_orni lubi tę wiadomość
-
malamarta234 wrote:Ja tez mam ciagle jakieś po*ebane lęki🙄 super się czuję obecnie, chodzę na siłownię, jogę, generalnie żyje sobie całkiem fajne życie, ale nie zmienia to faktu, że ciągle mam jakieś takie myśli czy wszystko jest w porządku🫠 kurde to już prawie 16 tydzień, jestem ciekawa czy to w jakimkolwiek okresie ciąży mija😅 generalnie czy Wy czujecie się jakoś „inaczej”?🙃
Myślę że jesteśmy skazane na stres już do końca życia 🤣
Mi mdłości minęły w sumie, ale nadal mam wstręt do jedzenia i jestem ogromnym spiochem, wstaje z mężem po 6 i robi mi zastrzyk, zjem coś i potem do południa śpię na kanapie 😂 i jak coś robię to się mecze jakbym maraton biegla👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
marian wrote:A propos lęków o dzidziusia w nocy, to WHO zaleca , aby dziecko spało w jednej sypialni z rodzicami przynajmniej 6mies albo idealnie rok. Ma wtedy płytszy sen i jest mniejsze ryzyko, że zaśnie za głęboko. No i wiadomo, pozbyć się papierosów, nawet jeśli partner nie pali w domu, to ma na palcach nikotynę...
Ja polecam dostawkę, bo dzidziuś jest na wyciągnięcie ręki i na prawdę się budzimy wtedy jak coś jest nie tak, na pewno nie przespicie, jak nie będziecie na jakiś lekach😉 moja córka najpierw spała w dostawcę przez ok5 tyg, a potem dla mojej wygody ze mną (jak przekonałam się do karmienia na leżąco), ale to indywidualna sprawa każdego. Mieliśmy też monitor oddechów, ale używaliśmy go właśnie przez pierwsze 5tyg i jak się udało odlozyć na drzemkę w ciągu dnia(chyba tylko kilka razy😅). Mam nadzieję, że następne maleństwo będzie trochę łatwiejsze w obsłudze😅👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
No i ogólnie dzisiaj pisałam do położnej z okolicy bo wydaje się spoko, ma swoją stronę na FB i mówiła żebym złożyła deklaracje i mam dzwonić w 19 tygodniu i się umówimy na wszystko i szkoła rodzenia jest u niej i jakieś ćwiczenia dla ciężarnych. Pójdę bo co robić na tym l4 🤣
I ja mam zerowy próg bólu więc chyba będę się darła o znieczulenie, chociaż wizja igły w kręgosłup mnie osłabiaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2023, 15:11
👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
Tez się trochę boje bolu.
Moja położna proponuje mi poród domowy, hypnobirthing, cuda wianki. Takie ma naturalne podejście. Sama za trzy miesiące idzie rodzic, w zasadzie nie idzie, bo w domu będzie rodzic.
Ale chyba przy pierwszym dziecku za poród domowy podziękuje, może przy kolejnym jak będę wiedziała z czym to sie je i czego sie spodziewać.
Czy któraś z Was rozważa poród w domu?IV 2022 - IUI - ❌
VII 2022 - IUI - ❌
III 2023 - IVF start
AMH - 8.5 pmol/L
TSH - 0.74 // 1.24
3D SIS - czysto ✅
Vit D - 88
Start: 24.04.2023
Punkcja: 25.05.2023 (13 jajek, 11 zapłodnionych, w 3 dniu 10 zarodków i 1 walczący…)
Mamy 8 blastek! ❤️
Transfer: 30.05.2023 zaplanowany
11 dpt - beta < 0.2 💔
7 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ 3.2.2
Transfer nr 2: 02.08.2023 ❄️❄️
11.08.2023 - Embarazada
30.08.2023 - ❤️ CRL 0.81 cm
08.09.2023 - ❤️ CRL 1.66 cm
29.09.2023 - baby girl 💕
05.10.2023 - 💕 CRL 5.41 cm 💕
26.01.2024 - 1208 g córeczki
23.02.2024 - 1933 g córeczki
22.03.2024 - spotkanie z córeczką, 36tc, 2380 g. Miłość mojego życia. -
Paula11 wrote:Tez się trochę boje bolu.
Moja położna proponuje mi poród domowy, hypnobirthing, cuda wianki. Takie ma naturalne podejście. Sama za trzy miesiące idzie rodzic, w zasadzie nie idzie, bo w domu będzie rodzic.
Ale chyba przy pierwszym dziecku za poród domowy podziękuje, może przy kolejnym jak będę wiedziała z czym to sie je i czego sie spodziewać.
Czy któraś z Was rozważa poród w domu?
W życiu! Już pominę mój wiek i wiadomo, że może być trudniej, ale nawet jakbym była młodsza, nie czułabym się bezpiecznie.Mira000, Iza1234 lubią tę wiadomość
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
Paula11 wrote:Tez się trochę boje bolu.
Moja położna proponuje mi poród domowy, hypnobirthing, cuda wianki. Takie ma naturalne podejście. Sama za trzy miesiące idzie rodzic, w zasadzie nie idzie, bo w domu będzie rodzic.
Ale chyba przy pierwszym dziecku za poród domowy podziękuje, może przy kolejnym jak będę wiedziała z czym to sie je i czego sie spodziewać.
Czy któraś z Was rozważa poród w domu?
A co do ruchów dziecka. Dzisiaj to mi się wydaje że co najmniej ze 3 razy czułam takie dziwne uczucie jakby mi się coś przeciskało wewnątrz brzucha. Mam takie uczucie ucisku albo jakby mały zrobił tak fikołka - dziwne uczucie przez dosłownie 3 sekundy i już koniec. Nie wiem czy to to, ale tak czujęMas, M_arcysia lubią tę wiadomość
Ja 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Mamy 6 cm Człowieka ❤ wszystkie pomiary prawidłowe ❤ termin się zmienił na 13.04 i cooooś było widać między nogami, ale za 3 tygodnie potwierdzi 😊
Niestety łożysko znowu nisko ulokowane, więc lekarz znów podejrzewa że będziemy leżeć i CC. Ale to nic - damy radę 😊
Następna wizyta 25.10 późnym wieczorem
Dzisiaj oddycham, w końcu... ❤Mira000, nieplodna, malamarta234, Mas, Iza1234, marian, M_arcysia, Joan31, Zło_snica, noonespecial, Manttii, KasiaC lubią tę wiadomość
Ania ❤ ur. 27.09.2021
12.2015 💔 7tc 01.2020 💔 10tc
mutacja MTHFR, PAI1
"Potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się." -
A właśnie, co do łożyska, to mi na prenatalnych lekarz już powiedział, że łożysko mam na przedniej ścianie macicy, więc to przodujące też już powinno być chyba widoczne na tym usg prenatalnym?Ja 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Paula11 wrote:Tez się trochę boje bolu.
Moja położna proponuje mi poród domowy, hypnobirthing, cuda wianki. Takie ma naturalne podejście. Sama za trzy miesiące idzie rodzic, w zasadzie nie idzie, bo w domu będzie rodzic.
Ale chyba przy pierwszym dziecku za poród domowy podziękuje, może przy kolejnym jak będę wiedziała z czym to sie je i czego sie spodziewać.
Czy któraś z Was rozważa poród w domu?👩🏻28
👨🏻34
IVF
brak plemników po chemioterapii -> zamrożone nasienie sprzed choroby
stymulacja długim protokołem
punkcja jajników -> 17 komórek -> 12 zapłodnionych -> 4 zarodki ❄️4.1.1, ❄️3.2.2, ❄️3.2.2. ❄️3.2.3
05.08.23 - transfer zarodka ❄️4.1.1 - cykl sztuczny
12.08.23 - pozytywna beta 🍀
6+0 CRL 0,35 cm - zarodek z serduszkiem ❤️, 9+3 CRL 2,62 cm, 10+1 CRL 3,59 cm, 11+6 CRL 6,13 cm badanie prenatalne I trymestru - niskie ryzyka ❤️, 13+2 CRL 7,80 cm , 15+0 CRL 9,18 cm, 17+2 211 g, 19+2 318 g, 21+4 497 g, 22+0 usunięcie pęcherzyka żółciowego, 23+2 640 g, 23+3 607 g połówkowe - wszystko ok ❤️, 23+5 680 g, 25+1 802 g, 29+2 1395 g USG III trymestru - wszystko ok ❤️, 32+0 1936 g, 35+0 2718g
40+0 chłopczyk A. ❤️ 23.04.24 ❤️ 17:34 ❤️ 3780 g ❤️ 58 cm ❤️
-
Ja bym chciała rodzić naturalnie. Miałam w swoim życiu kilka operacji, przeszłam przez proces gojenia, mam kilka blizn i serio nie chcę tego ponownie przechodzić, a cc to jednak operacja i to nie taka mała. Jeszcze jak zobaczyłam w internecie ile to warstw brzucha narusza, tnie się mięśnie itd, to serio podziękuję i wolę spróbować naturalnie. Wiadomo że jeśli się okaże że będzie taka konieczność to będzie cc i tyle. Może przy drugim dziecku powiem że jednak wolę ccJa 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Mira000 wrote:W życiu xD Podczas porodu może się stać wszystko. Może się okazać że dziecko jest owinięte pępowiną, że nie urodzisz naturalnie, że coś jest nie tak i musisz mieć cc - i dla twojego bezpieczeństwa i dla bezpieczeństwa dziecka. Ja wiem, że poród to naturalna sprawa, ale nie wyobrażam sobie nie być w szpitalu, gdzie w każdej chwili lekarz może zainterweniować. Zresztą kiedyś była taka głośna sprawa co to kobieta promująca porody naturalne w domu zmarła właśnie przy porodzie w domu.
A co do ruchów dziecka. Dzisiaj to mi się wydaje że co najmniej ze 3 razy czułam takie dziwne uczucie jakby mi się coś przeciskało wewnątrz brzucha. Mam takie uczucie ucisku albo jakby mały zrobił tak fikołka - dziwne uczucie przez dosłownie 3 sekundy i już koniec. Nie wiem czy to to, ale tak czuję
Tutaj porody domowe są popularne Promowane jako lepsze dla dziecka, które nie przeżywa stresu, dla matki, bardziej fizjologiczne (bo bez leków). Są dwie położne ze szpitala na jedna rodząca w domu.
Przed porodem jest wizyta, gdzie sprawdzają czy karetka ma jak dojechać w razie czego, gdzie zaparkować, ile jest schodów, ile trwa ewentualne wyniesienie rodzącej z mieszkania, etc. No i szpital musi być blisko, bo jak tylko cokolwiek idzie nie tak jak powinno to położna wzywa karetkę.
Przemawia to do mnie w jakiś sposób, ale może przy drugim dziecku …IV 2022 - IUI - ❌
VII 2022 - IUI - ❌
III 2023 - IVF start
AMH - 8.5 pmol/L
TSH - 0.74 // 1.24
3D SIS - czysto ✅
Vit D - 88
Start: 24.04.2023
Punkcja: 25.05.2023 (13 jajek, 11 zapłodnionych, w 3 dniu 10 zarodków i 1 walczący…)
Mamy 8 blastek! ❤️
Transfer: 30.05.2023 zaplanowany
11 dpt - beta < 0.2 💔
7 ❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ 3.2.2
Transfer nr 2: 02.08.2023 ❄️❄️
11.08.2023 - Embarazada
30.08.2023 - ❤️ CRL 0.81 cm
08.09.2023 - ❤️ CRL 1.66 cm
29.09.2023 - baby girl 💕
05.10.2023 - 💕 CRL 5.41 cm 💕
26.01.2024 - 1208 g córeczki
23.02.2024 - 1933 g córeczki
22.03.2024 - spotkanie z córeczką, 36tc, 2380 g. Miłość mojego życia. -
Paula11 wrote:Tutaj porody domowe są popularne Promowane jako lepsze dla dziecka, które nie przeżywa stresu, dla matki, bardziej fizjologiczne (bo bez leków). Są dwie położne ze szpitala na jedna rodząca w domu.
Przed porodem jest wizyta, gdzie sprawdzają czy karetka ma jak dojechać w razie czego, gdzie zaparkować, ile jest schodów, ile trwa ewentualne wyniesienie rodzącej z mieszkania, etc. No i szpital musi być blisko, bo jak tylko cokolwiek idzie nie tak jak powinno to położna wzywa karetkę.
Przemawia to do mnie w jakiś sposób, ale może przy drugim dziecku …Ja 31, on 34
marzec 2021 - start starań
wrzesień 2022 - HBA 32%
[suple: astaksantyna, NAC, selen, koenzym Q10, kwasy DHA, EPA, wit. D3, wit. E, wit. C, cynk, kwas foliowy]
3 x cykle stymulowane ❌
styczeń 2023 - HBA 63%
3 x IUI ❌
czerwiec 2023 - HBA ??? są naturalne ⏸️
02.08.2023 r. - 💙 zarodek + serduszko
20.03.2024 r. - chłopak
-
Paula11 wrote:Tez się trochę boje bolu.
Moja położna proponuje mi poród domowy, hypnobirthing, cuda wianki. Takie ma naturalne podejście. Sama za trzy miesiące idzie rodzic, w zasadzie nie idzie, bo w domu będzie rodzic.
Ale chyba przy pierwszym dziecku za poród domowy podziękuje, może przy kolejnym jak będę wiedziała z czym to sie je i czego sie spodziewać.
Czy któraś z Was rozważa poród w domu?
Jeżu, z moją nerwicą lękową nie wchodzi to w grę 🤪 ja w szpitalu się obawiam miliona rzeczy, a co dopiero w chacie😅 w ogóle zastanawiam się po jaki czasie przyjechałaby policja do awantury domowej(mieszkam w bloku) jak bym darła japę podczas tego porodu😂😅 ale podziwiam za otwartość i odwagę!😊