Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
A_Agnieszka wrote:Jak często chodzicie na wizyty? Jak często robicie USG maluszkom?
A_Agnieszka lubi tę wiadomość
-
Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech
-
(:Ania:) wrote:Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech
Ściskam mocno!(:Ania:) lubi tę wiadomość
-
anka013 wrote:Ja mam 37 lat. Wiek wynika często też z długości starań o dziecko. Na wizyty z USG chodzę standardowo - co 4 tygodnie, pod koniec będzie co 3 i co 2 i raz w tygodniu ktg. No dodatkowo prenatalne I trymestru, połówkowe i III trymestru.
Często te wizyty, prowadzisz ciążę prywatnie? 🙂♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
A_Agnieszka wrote:Ja też mam co miesiąc i myślałam właśnie, że to zbyt rzadko, dlatego zadałam to pytanie.
Jak jest u innych dziewczyn?
Też się chętnie dowiem, ja jeszcze nie wybrałam miejsca w którym będę prowadzić ciążę, czy zostać w klinice in vitro, czy umówić się w luxmed (mam prowadzenie ciąży w pakiecie, ale nie wiem jak oni podchodzą do ciążę z IVF), czy na NFZ. Wiem ze niektóre dziewczyny prowadzą ciążę w kilku miejscach naraz, ale dla mnie to chyba za dużo zachodu. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2024, 13:03
♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
(:Ania:) wrote:Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech
(:Ania:) lubi tę wiadomość
-
Ja prowadzę ciąże 100% prywatnie (sama opłacam wszystkie badania krwi, wzyty ect). Wizyty mam co 4 tygodnie i na każdej wizycie szczegółowe i dokładne USG, każda wizyta trwa ok 30-40min. Wizyta w zależności od tego czy zwykła, czy połówkowe to koszt ok 400-800zł
HolyFantasia, Martynka.98 lubią tę wiadomość
👧🏼 - 24.06.2022
Starania o drugiego bobaska od 04.2024
05.2024 - ciąża biochemiczna
23.07 - ß-HCG 24,9 mIU/ml , prog 32,0 ng/ml
25.07 - ß-HCG 89,9 mIU/ml , prog 24,4 ng/ml
29.07 - ß-HCG 621,6 mIU/ml , prog 32,4 ng/ml
21.08 -> zarodek z bijącym serduszkiem
11.09 -> wizyta
30.09 -> USG prenatalne
Termin: 05.04.2025 -
Tak. Prywatnie. Znalazłam wreszcie lekarza, któremu byłam w stanie zaufać i już się go trzymam. Wizyta to koszt 330 zł u mnie. Badania robię też prywatnie. Nie mam czasu na bieganie jeszcze na NFZ, bo na pokładzie wymagająca 14 miesięczna córka 😉 wizyty mam dokładne, lekarz dostępny pod telefonem nawet w wolnym dniu, godzina wizyt zawsze dopasowana najlepiej jak się da. 😉
HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
A_Agnieszka wrote:Jak często chodzicie na wizyty? Jak często robicie USG maluszkom?
Ja chodzę prywatnie wizyta co miesiąc chociaż teraz będzie nawet 6 tygodni ze względu że w trakcie mam prenatalne na NFZ. Wszystkie badania tez prywatnie, niby zapisałam się do lekarza na NFZ ale termin miał dopiero na 27.09.24 i nie wiem czy będzie mi sie chciało chodzić tu i tu, myślałam że uda się wcześniej to może by dał skierowanie na badania ale musze zrobić już w przyszłym tygodniu.HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
Kasiula09 wrote:Ja chodzę prywatnie wizyta co miesiąc chociaż teraz będzie nawet 6 tygodni ze względu że w trakcie mam prenatalne na NFZ. Na każdej wizycie usg. Wszystkie badania tez prywatnie, niby zapisałam się do lekarza na NFZ ale termin miał dopiero na 27.09.24 i nie wiem czy będzie mi sie chciało chodzić tu i tu, myślałam że uda się wcześniej to może by dał skierowanie na badania ale musze zrobić już w przyszłym tygodniu.
-
Ja chodzę prywatnie co około 3tygodnie. Natomiast chodzę tez na NFZ żeby zlecał mi badania. I tu mam nadzieję że wizyty będą raz na miesiąc to jakoś ogarnę.
Pierwszą ciążę płaciłam za wszystkie badania i teraz myślę że się poświęcę i będę chodzić też na NFZ bo jednak koszty badań są wysokie.HolyFantasia lubi tę wiadomość
-
Ja teraz chodziłam na badania co około 3 tyg, ale ja lubię podglądać częściej na wczesnym etapie, bo się stresuję; najpierw poszłam w 6 tc, przyspieszałam wizytę o 1 dzień przez plamienie, a potem chciałam pojawić się w 8-9 tyg i wstrzelić się w tak kolejne - za 3 tyg, żeby być przed prenatalnym - ostatnio taka wizyta mnie uspokoiła, bo moja gin zrobiła wstępne pomiary w 3 trymestrze chyba miałam zalecenie co 3 tygodnie, potem ostatni miesiąc co 2 tyg, o ile dobrze pamiętam...
👧 07.2022 -
HolyFantasia wrote:Często te wizyty, prowadzisz ciążę prywatnie? 🙂
To klasycznie jak powinny wyglądać wizyty na NFZ, ja mam w ten sam sposób i z córką w 2017 też tak miałam teraz co 4 tygodnie, w drugim trymestrze co 3 tygodnie i w 3 trymestrze co 2 tygodnie. Pod koniec ktg co tydzień, później już codziennie. I oprócz tego 2 x prenatalne i połówkowe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2024, 14:46
HolyFantasia lubi tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
ja mam teraz prawie miesiąc czekania ale później kilka wizyt tydzień po tygodniu
20.09, 25.09 i 7.10 ale ja i prywatnie i na nfz jeszcze dojedzie nfz połówkowe do tego zbioru.
a ktg pierwsze nie jest w terminie porodu?
nigdy się nie doczekałam normalnego ktg bo urodziłam 36+1 -
Naay95 wrote:To klasycznie jak powinny wyglądać wizyty na NFZ, ja mam w ten sam sposób i z córką w 2017 też tak miałam teraz co 4 tygodnie, w drugim trymestrze co 3 tygodnie i w 3 trymestrze co 2 tygodnie. Pod koniec ktg co tydzień, później już codziennie. I oprócz tego 2 x prenatalne i połówkowe.
Ok rozumiem, to w sumie dobra wiadomość, nie byłam świadoma że to tak wygląda, to moja pierwsza ciąża. Myślałam że jak na NFZ to jakoś rzadziej są te wizyty. 🙂♀️ '93 (31 lat)
AMH 2.61
wyniki w normie
♂️ '89 (35 lat)
bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
genetyka ok👍
03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
- wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
zarodki 5 doba: ❄❄❄
07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
7 dpt - beta 3,4 mlU
9 dpt - beta 13,6 mlU
12 dpt - beta 54,4 mlU
14 dpt - beta 161,7 mlU
20 dpt - beta 1490 mlU
26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗
-
Ja również chodzę prywatnie i wizyty na ten moment co 4 tyg myślałam, że to za mało, ale teraz wiem, że akurat 🌸 teraz w między czasie jeszcze prenatalne, więc wyjdzie w tym miesiącu wizyty co 2 tydz
Prenatalne robię na NFZ u innego lekarza -
(:Ania:) wrote:Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech
Ja też w ten weekend miałam silny ból brzucha ale nie odleciałam :o myślę że u mnie było to połączenie kawy na czczo i tabletek na mdłości 😂 miałam taki skręt jelita że się zgięłam w pół w kuchni, oblały mnie poty i zrobiło mi się niedobrze. Coś takiego już się zdarzało ale nie z takim natężeniem.
Mnie kusi zeby iść do lekarza w poniedziałek bo kiedyś zaklepałam sobie termin 'tak na wszelki'. Powinnam iść 25.09
Mam trochę stracha ale wydaje mi się że ten ból był od jelit a nie macicy. Jednak był tak silny że ciężko mi to ocenić.
Dziś obserwuje czy objawy ciąży nadal są obecne i wydaje mi się że tak 😅
Nie zaznam spokoju do końca ciąży(:Ania:) lubi tę wiadomość