X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamy 2025
Odpowiedz

Kwietniowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • A_Agnieszka Ekspertka
    Postów: 189 234

    Wysłany: 9 września 2024, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak często chodzicie na wizyty? Jak często robicie USG maluszkom?

    preg.png
  • anka013 Koleżanka
    Postów: 51 41

    Wysłany: 9 września 2024, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_Agnieszka wrote:
    Jak często chodzicie na wizyty? Jak często robicie USG maluszkom?
    Ja mam 37 lat. Wiek wynika często też z długości starań o dziecko. Na wizyty z USG chodzę standardowo - co 4 tygodnie, pod koniec będzie co 3 i co 2 i raz w tygodniu ktg. No dodatkowo prenatalne I trymestru, połówkowe i III trymestru.

    A_Agnieszka lubi tę wiadomość

    preg.png
  • (:Ania:) Ekspertka
    Postów: 123 82

    Wysłany: 9 września 2024, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech

    preg.png
  • A_Agnieszka Ekspertka
    Postów: 189 234

    Wysłany: 9 września 2024, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    (:Ania:) wrote:
    Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech
    Ojej... Dbaj o siebie, odpoczywaj! To teraz najważniejsze!
    Ściskam mocno!

    (:Ania:) lubi tę wiadomość

    preg.png
  • HolyFantasia Autorytet
    Postów: 543 854

    Wysłany: 9 września 2024, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka013 wrote:
    Ja mam 37 lat. Wiek wynika często też z długości starań o dziecko. Na wizyty z USG chodzę standardowo - co 4 tygodnie, pod koniec będzie co 3 i co 2 i raz w tygodniu ktg. No dodatkowo prenatalne I trymestru, połówkowe i III trymestru.

    Często te wizyty, prowadzisz ciążę prywatnie? 🙂

    ♀️ '93 (31 lat)
    AMH 2.61
    wyniki w normie

    ♂️ '89 (35 lat)
    bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
    genetyka ok👍

    03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
    24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
    02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
    - wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
    zarodki 5 doba: ❄❄❄
    07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
    7 dpt - beta 3,4 mlU
    9 dpt - beta 13,6 mlU
    12 dpt - beta 54,4 mlU
    14 dpt - beta 161,7 mlU
    20 dpt - beta 1490 mlU
    26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
    13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
    21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗

    preg.png
  • A_Agnieszka Ekspertka
    Postów: 189 234

    Wysłany: 9 września 2024, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HolyFantasia wrote:
    Często te wizyty, prowadzisz ciążę prywatnie? 🙂
    Ja też mam co miesiąc i myślałam właśnie, że to zbyt rzadko, dlatego zadałam to pytanie.
    Jak jest u innych dziewczyn?

    preg.png
  • HolyFantasia Autorytet
    Postów: 543 854

    Wysłany: 9 września 2024, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_Agnieszka wrote:
    Ja też mam co miesiąc i myślałam właśnie, że to zbyt rzadko, dlatego zadałam to pytanie.
    Jak jest u innych dziewczyn?

    Też się chętnie dowiem, ja jeszcze nie wybrałam miejsca w którym będę prowadzić ciążę, czy zostać w klinice in vitro, czy umówić się w luxmed (mam prowadzenie ciąży w pakiecie, ale nie wiem jak oni podchodzą do ciążę z IVF), czy na NFZ. Wiem ze niektóre dziewczyny prowadzą ciążę w kilku miejscach naraz, ale dla mnie to chyba za dużo zachodu. 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2024, 13:03

    ♀️ '93 (31 lat)
    AMH 2.61
    wyniki w normie

    ♂️ '89 (35 lat)
    bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
    genetyka ok👍

    03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
    24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
    02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
    - wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
    zarodki 5 doba: ❄❄❄
    07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
    7 dpt - beta 3,4 mlU
    9 dpt - beta 13,6 mlU
    12 dpt - beta 54,4 mlU
    14 dpt - beta 161,7 mlU
    20 dpt - beta 1490 mlU
    26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
    13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
    21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗

    preg.png
  • Marta 40 Przyjaciółka
    Postów: 106 99

    Wysłany: 9 września 2024, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    (:Ania:) wrote:
    Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech
    Kurcze to bardzo nie ciekawie.Dobrze że nic gorszego się nie stało.Daj znać co to i uważaj na siebie

    (:Ania:) lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Uszatka Koleżanka
    Postów: 35 120

    Wysłany: 9 września 2024, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja prowadzę ciąże 100% prywatnie (sama opłacam wszystkie badania krwi, wzyty ect). Wizyty mam co 4 tygodnie i na każdej wizycie szczegółowe i dokładne USG, każda wizyta trwa ok 30-40min. Wizyta w zależności od tego czy zwykła, czy połówkowe to koszt ok 400-800zł

    HolyFantasia, Martynka.98 lubią tę wiadomość

    👧🏼 - 24.06.2022

    Starania o drugiego bobaska od 04.2024

    05.2024 - ciąża biochemiczna

    23.07 - ß-HCG 24,9 mIU/ml , prog 32,0 ng/ml
    25.07 - ß-HCG 89,9 mIU/ml , prog 24,4 ng/ml
    29.07 - ß-HCG 621,6 mIU/ml , prog 32,4 ng/ml
    21.08 -> zarodek z bijącym serduszkiem
    11.09 -> wizyta
    30.09 -> USG prenatalne

    Termin: 05.04.2025
  • anka013 Koleżanka
    Postów: 51 41

    Wysłany: 9 września 2024, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak. Prywatnie. Znalazłam wreszcie lekarza, któremu byłam w stanie zaufać i już się go trzymam. Wizyta to koszt 330 zł u mnie. Badania robię też prywatnie. Nie mam czasu na bieganie jeszcze na NFZ, bo na pokładzie wymagająca 14 miesięczna córka 😉 wizyty mam dokładne, lekarz dostępny pod telefonem nawet w wolnym dniu, godzina wizyt zawsze dopasowana najlepiej jak się da. 😉

    HolyFantasia lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Magii Przyjaciółka
    Postów: 111 81

    Wysłany: 9 września 2024, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_Agnieszka wrote:
    Jak często chodzicie na wizyty? Jak często robicie USG maluszkom?
    Ja chodzę co 4 tygodnie, prywatnie.
    Ale zapisałam się też w luxmedzie żeby tam lekarz mi zlecał badania.

    preg.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2814 2229

    Wysłany: 9 września 2024, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_Agnieszka wrote:
    Jak często chodzicie na wizyty? Jak często robicie USG maluszkom?

    Ja chodzę prywatnie wizyta co miesiąc chociaż teraz będzie nawet 6 tygodni ze względu że w trakcie mam prenatalne na NFZ. Wszystkie badania tez prywatnie, niby zapisałam się do lekarza na NFZ ale termin miał dopiero na 27.09.24 i nie wiem czy będzie mi sie chciało chodzić tu i tu, myślałam że uda się wcześniej to może by dał skierowanie na badania ale musze zrobić już w przyszłym tygodniu.

    HolyFantasia lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2814 2229

    Wysłany: 9 września 2024, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula09 wrote:
    Ja chodzę prywatnie wizyta co miesiąc chociaż teraz będzie nawet 6 tygodni ze względu że w trakcie mam prenatalne na NFZ. Na każdej wizycie usg. Wszystkie badania tez prywatnie, niby zapisałam się do lekarza na NFZ ale termin miał dopiero na 27.09.24 i nie wiem czy będzie mi sie chciało chodzić tu i tu, myślałam że uda się wcześniej to może by dał skierowanie na badania ale musze zrobić już w przyszłym tygodniu.

    preg.png
  • Modra Ekspertka
    Postów: 245 406

    Wysłany: 9 września 2024, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodzę prywatnie co około 3tygodnie. Natomiast chodzę tez na NFZ żeby zlecał mi badania. I tu mam nadzieję że wizyty będą raz na miesiąc to jakoś ogarnę.
    Pierwszą ciążę płaciłam za wszystkie badania i teraz myślę że się poświęcę i będę chodzić też na NFZ bo jednak koszty badań są wysokie.

    HolyFantasia lubi tę wiadomość

    11.21 Córka ❤️
    12.23 🩶
    06.24 początek starań o rodzeństwo
    06.08.24 ⏸️
    Beta 12.08.24 - 314,8 😍 14.08 - 792,14 ,😍 16.08 - 2324,60, 😍 20.08 - 14058,4
    28.08.24 mamy ❤️
    preg.png
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 349 486

    Wysłany: 9 września 2024, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja teraz chodziłam na badania co około 3 tyg, ale ja lubię podglądać częściej na wczesnym etapie, bo się stresuję; najpierw poszłam w 6 tc, przyspieszałam wizytę o 1 dzień przez plamienie, a potem chciałam pojawić się w 8-9 tyg i wstrzelić się w tak kolejne - za 3 tyg, żeby być przed prenatalnym - ostatnio taka wizyta mnie uspokoiła, bo moja gin zrobiła wstępne pomiary :D w 3 trymestrze chyba miałam zalecenie co 3 tygodnie, potem ostatni miesiąc co 2 tyg, o ile dobrze pamiętam...

    👧 07.2022
  • Naay95 Autorytet
    Postów: 276 405

    Wysłany: 9 września 2024, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HolyFantasia wrote:
    Często te wizyty, prowadzisz ciążę prywatnie? 🙂

    To klasycznie jak powinny wyglądać wizyty na NFZ, ja mam w ten sam sposób i z córką w 2017 też tak miałam :) teraz co 4 tygodnie, w drugim trymestrze co 3 tygodnie i w 3 trymestrze co 2 tygodnie. Pod koniec ktg co tydzień, później już codziennie. I oprócz tego 2 x prenatalne i połówkowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2024, 14:46

    HolyFantasia lubi tę wiadomość

    Natalia :)
    🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰

    Obecnie:
    👩‍❤️‍💋‍👨- 29 lat
    01.03.2024- starania
    ⏸️- 07.06.2024
    💔- 21.06.2024

    ⏸️- 24.07.2024
    🧑‍⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
    🧑‍⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
    🧑‍⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
    🧬- USG- 5+, pappa 4+
    II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
    🧑‍⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
    preg.png
  • Binia Przyjaciółka
    Postów: 70 39

    Wysłany: 9 września 2024, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam teraz prawie miesiąc czekania ale później kilka wizyt tydzień po tygodniu
    20.09, 25.09 i 7.10 ale ja i prywatnie i na nfz jeszcze dojedzie nfz połówkowe do tego zbioru.

    a ktg pierwsze nie jest w terminie porodu?
    nigdy się nie doczekałam normalnego ktg bo urodziłam 36+1

    👧 11.2023

    preg.png
  • HolyFantasia Autorytet
    Postów: 543 854

    Wysłany: 9 września 2024, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naay95 wrote:
    To klasycznie jak powinny wyglądać wizyty na NFZ, ja mam w ten sam sposób i z córką w 2017 też tak miałam :) teraz co 4 tygodnie, w drugim trymestrze co 3 tygodnie i w 3 trymestrze co 2 tygodnie. Pod koniec ktg co tydzień, później już codziennie. I oprócz tego 2 x prenatalne i połówkowe.

    Ok rozumiem, to w sumie dobra wiadomość, nie byłam świadoma że to tak wygląda, to moja pierwsza ciąża. Myślałam że jak na NFZ to jakoś rzadziej są te wizyty. 🙂

    ♀️ '93 (31 lat)
    AMH 2.61
    wyniki w normie

    ♂️ '89 (35 lat)
    bardzo niska liczebność i koncentracja plemników
    genetyka ok👍

    03.06.2024 - kwalifikacja do in vitro ICSI
    24.07 - start stymulacji (z torbielą czynnościową 18 mm)
    02.08 - punkcja 💉 pobrano 13 🥚, dojrzałych 12 🥚
    - wszystkie poszły do zapłodnienia 🤞
    zarodki 5 doba: ❄❄❄
    07.08 - transfer ET 4.1.1 🌺
    7 dpt - beta 3,4 mlU
    9 dpt - beta 13,6 mlU
    12 dpt - beta 54,4 mlU
    14 dpt - beta 161,7 mlU
    20 dpt - beta 1490 mlU
    26 dpt - beta 6631 mlU CRL 3.3 mm, jest ❤
    13+3 I USG prenatalne: CRL 6.3 cm ❤ ryzyka b. niskie, chłopiec 😊💙
    21+3 II USG prenatalne: 380g, wszystko w normie 🤗

    preg.png
  • SailorMoon Autorytet
    Postów: 708 1349

    Wysłany: 9 września 2024, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również chodzę prywatnie i wizyty na ten moment co 4 tyg :) myślałam, że to za mało, ale teraz wiem, że akurat 🌸 teraz w między czasie jeszcze prenatalne, więc wyjdzie w tym miesiącu wizyty co 2 tydz
    Prenatalne robię na NFZ u innego lekarza :)

    05.24 cb
    07.24 ⏸️

    preg.png
  • Paflina Ekspertka
    Postów: 234 209

    Wysłany: 9 września 2024, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    (:Ania:) wrote:
    Miałam nieciekawe zdarzenie w sobotę. Zjadłam 2 nektarynki i po tej drugiej zaczęło mi być bardzo niedobrze, bóle brzucha, bulgotanie. Poszłam do toalety i zaczęło mnie okroponie boleć, myślę, że to były jelita. Obudziło mnie wołanie partnera, usłyszał huk i przybiegł. Leżałam na podłodze między toaletą a drzwiami a drzwi otwierają się do wewnątrz. Straciłam przytomność i nawet nie czułam, że leżę z rozwalonym nosem w ścianie. Nos prawdopodobnie złamany, cała poobijana jestem, dziś mam wizytę u normalnego lekarza. Zobaczę co mi powie. To nie było pierwsze takie zdarzenie w moim życiu ale pierwsze, gdzie tak bardzo odleciałam na długo. Ech

    Ja też w ten weekend miałam silny ból brzucha ale nie odleciałam :o myślę że u mnie było to połączenie kawy na czczo i tabletek na mdłości 😂 miałam taki skręt jelita że się zgięłam w pół w kuchni, oblały mnie poty i zrobiło mi się niedobrze. Coś takiego już się zdarzało ale nie z takim natężeniem.

    Mnie kusi zeby iść do lekarza w poniedziałek bo kiedyś zaklepałam sobie termin 'tak na wszelki'. Powinnam iść 25.09

    Mam trochę stracha ale wydaje mi się że ten ból był od jelit a nie macicy. Jednak był tak silny że ciężko mi to ocenić.

    Dziś obserwuje czy objawy ciąży nadal są obecne i wydaje mi się że tak 😅

    Nie zaznam spokoju do końca ciąży

    (:Ania:) lubi tę wiadomość

    23.08- kropek 3,4mm, akcja serca widoczna
    05.09 - kropek 1,7cm 💕💕
    25.09 - człowieczek 4,19 cm 👶
    30.09 - zdrowa dziewczynka, 5,5 cm 🩷
    08.11 jednak chłopak ❤️


    preg.png
‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ