🌷KWIETNIOWE MAMY 2026 🌸
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        
                        Melduje sie po wizycie 🙂z dzieciakami wszystko ok. 15.10 ide na ocenę szyjki ,będę miała zakładany szew. 27.10 jestem w szpitalu na połówkowych , i tego samego dnia dr chce wykonać zabieg .Migrena dokucza od rana ,wymioty dopadły mnie nawet w gabinecie 🥴oby jutrzejszy dzień okazał się łaskawszym 😮💨
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 21:51
                                    Dudka1997, eM 🌺, kasia97, Mysterka, Idawoll, Dorkaa87, mon08kow, Uda się, krolik, HimalayanDream, Domi0307, Siasi, sallvie, Hermiona5, Laura , Pati31 lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        jordan72 wrote:Ale żeście napisały!
Przede wszystkim gratuluję ślicznych bobasków, żelków i znajomości płci! Każda taka wiadomość się wspaniale czyta, dziewczyny! 🥹
Ja już pisałam tu, że się stresuję, ale aktualnie praktykuję olewanie stresu na siłę - jak sobie ostatnio powiedziałam, że poza (względnie) zdrowym jedzeniem, odpoczynkiem, nie mam na nic wpływu, że martwić się będę jeśli się coś wydarzy, to NA RAZIE udaje mi się to. I dochodzę do wniosku, że martwienie się nie daje NIC. Po prostu lżej się żyje bez tych rozkmin. A jestem po poronieniu zatrzymanym, nawet nie wiedziałam wtedy, że coś jest źle. Teraz po prostu myślę: będzie dobrze. Jest dobrze. Ciąża jest zdrowa, widziałam dzidzię, taki jest stan na dziś. Nie ukrywam, że pomogła mi w tym psycholog - jak ktoś chodził, może warto się wybrać i pogadać o obawach.
Oczywiście nie mogę się doczekać, jak zobaczę dzidzię znów 🤩 i niemniej niż Wy czekam na ten dzień (9.10 prenatalne), ale staram się energię pakować w wypoczynek i oglądam ubranka dla odstresowania🙏
Mdłości mnie męczą. Dziś spałam w ciągu dnia 3 h i myślałam, że nie wstanę. Ale wstałam 😆
Ja również jestem po poronieniu zatrzymanym bliźniąt... Najpierw przestało bić serce jednej za parę godzin drugiej, przyczyna nieznana więc tym bardziej teraz przed każdą wizytą dostaję paniki. Obecnie jest wszystko dobrze i oby tak zostało do samego porodu, mam nadzieję że te wizyty
w końcu przestaną mnie aż tak stresować 🫶
Dziwne ale znowu pojawiły się u mnie mdłości mimo że na początku ich nie miałam 🙈😅27👩🧔28
PCOS
🩷 06.2024
💔💔 01.06.2025 👼👼
⏸️ 08.2025
🤍 04.2026 ? - 
                        
                        Pomarańczowa a co to była za wada jeśli można wiedzieć? U nas było lbwc, narządy na wierzchu, zdeformowany kręgosłup, wtedy jeszcze niemożliwe do zoperowania i wraz z rozwojem ciąży ryzyko rozerwania macicy, nie wiem w sumie czy coś się zmieniło i czy takie dzieci operują wewnątrz. Szczęście w nieszczęściu, że szybko serduszko zatrzymało się, bo zagrożenie dla mnie było duże. Jak zaszłam w drugą ciążę, to czułam, że to doświadczenie też było po coś, a nasza pierwsza córeczka teraz nad nami czuwa i skoro zaszłam w drugą zdrową ciążę, to tak właśnie miało być, dowiedziałam się o niej w okolicach terminu pierwszego porodu.
Forum bardzo pomaga, każda z nas ma różne obawy, leki, dobrze jest się mieć komu wygadać, bo najlepiej zrozumiemy się wzajemnie. Mam nadzieję, że niedługo te lęki odejdą i będziemy wszystkie pewne, że z dzidziusiami jest dobrze, a w kwietniu będziemy tulić nasze słodkie bobaski. - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        
                        Roznie, ocenia lekarz. W pierwszej ciąży miałamA 💕 wrote:Dziewczyny a czy te badania prenatalne są wykonywane dopochwowo czy juz przez powłoki brzuszne?
dopochwowo , teraz normalnie przez powłoki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 22:33
 - 
                        
                        krolik wrote:Pomarańczowa a co to była za wada jeśli można wiedzieć? U nas było lbwc, narządy na wierzchu, zdeformowany kręgosłup, wtedy jeszcze niemożliwe do zoperowania i wraz z rozwojem ciąży ryzyko rozerwania macicy, nie wiem w sumie czy coś się zmieniło i czy takie dzieci operują wewnątrz. Szczęście w nieszczęściu, że szybko serduszko zatrzymało się, bo zagrożenie dla mnie było duże. Jak zaszłam w drugą ciążę, to czułam, że to doświadczenie też było po coś, a nasza pierwsza córeczka teraz nad nami czuwa i skoro zaszłam w drugą zdrową ciążę, to tak właśnie miało być, dowiedziałam się o niej w okolicach terminu pierwszego porodu.
Forum bardzo pomaga, każda z nas ma różne obawy, leki, dobrze jest się mieć komu wygadać, bo najlepiej zrozumiemy się wzajemnie. Mam nadzieję, że niedługo te lęki odejdą i będziemy wszystkie pewne, że z dzidziusiami jest dobrze, a w kwietniu będziemy tulić nasze słodkie bobaski.
Przepuklina przeponowa. Do tego była robiona amniopunkcja, bo podejrzewali t18. Operacja wewnątrzmaciczna przebiegła dobrze, ale sami lekarze mówili, że okaże się po porodzie co dalej. Niestety po porodzie sytuacja nie zakończyła się dobrze. Sytuacja dotyczy bliskiej rodziny z tego względu na przykład ja miałam refundowane badania prenatalne w 1 ciąży. Lęki chyba zawsze jakieś zostaną, masz już maluszki w domu, więc wiesz o czym mowa. Nawet jak się dziecko rodzi to mama zawsze się martwi
 najważniejsze żeby ten strach czy stres nami nie zawładnął i nie odebrał radości.
Również polecam psychologa, korzystałam w 1 ciąży. Może nie pomagało mi to wybitnie, ale zawsze mogłam się w pewnym sensie wygadać i zmierzyć z tymi emocjami. Warto dbać o ten aspekt psychiczny, bo po porodzie hormony też potrafią szaleć i dojechać03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 - 
                        
                        Dziewczyny, po wczorajszych rozkminach o lękach miałam bardzo realistyczny sen...
Poszłam siku i wstając z toalety zobaczyłam, że jest cała w krwi, ale tak totalnie w żywej krwi, wyglądało jak miejsce zbrodni :o a ja wtedy (dalej w tym śnie) patrzyłam na to i sobie myślałam "to tylko plamienie, przecież to normalne w ciąży" :DD
szok, co robi z człowiekiem ciążowy mózg - 
                        
                        Ccarolinaa wrote:O kurczę to też dużo szybciej … wlansie zastanawiam się czy pisać smsa do lekarza i pytać czy czekać do tego 9 … od transferu miałam 2 usg
 jedno w 6 tygodniu drugie w 8 
 i teraz czekam na prenatalne i na ostatnia wizytę w klinice w 12 tygodniu … i umawiam się do mojego lekarza który prowadził mi 1 ciążę 
 no właśnie liczę że będę w szoku i mega wzruszona , liczę że zobaczę zdrowego dzidziusia ale się bardzo boję 🫣po przejściach jednak głowa nie ta sama ..
Ja tak sobie myślę że lekarze są dla nas a nie my dla nich i jeśli czujesz że brak informacji Cię za dużo kosztuje ( a wierzę że emocje dzidziuś odczuwa) to poprostu pojedź na usg
Choć głęboko w 🫶 wierze że wszystko u was dobrze ☺️👩🏻40
( niedoczynność tarczycy, nadciśnienie 1 st. niedrożny jajowód)
👱🏻♂️43
niepłodność z czynników męskich
2013 ciąża jajowodowa
2015 poronienie 6tc
2024 poronienie 4tc
24.07.2025 FET IVF ❤️
1 procedura, blastocysta 4.2.2
19.08.2025 mamy ❤️
29.09.2025 prenatalne 🍀chyba synek
29.10.2025 wizyta
19.11.2025 połówkowe

 - 
                        
                        Melduję się z OGTT 🙈 oby wyniki były dobre…
Ja póki co o dziwo się nie denerwuje, jedynym moim zmartwieniem jest to, że wyjdzie cukrzyca… nie lubię zbyt dużej presji 😩 - 
                        
                        Siasi wrote:Myślę dziewczyny, że te wszystkie leki i emocje są bardzo ok. Po prostu bardzo chcemy być mamami, zdrowych dzieci. Tym bardziej po stratach nie patrzy się już przez różowe okulary. Dla mnie super jest to forum, bo widzę, że nie tylko ja się boję, czasem mam lęki, gorszy dzień. Dziś się zastanawiałam czy to ok dla mojego dzieciątka, że czasem w nie nie wierzę, a ono nie daje mi ku temu powodów. Ciężko wyzbyć się lęku, ale uważam, że trzeba nad sobą pracować pod każdym względem i ważne to zauważać „błędy” i wyciągać wnioski. W grupie siła, damy radę, wychodzimy pomału z najbardziej strachliwego czasu. Niedługo wyprawka, remonty i oczekiwanie na dzieciątka. Jesteście niesamowite, pamiętajcie ☘️
Napisałaś piękne i ważne słowa ♥️
Ja także czuję tutaj mega wsparcie i empatię
Chodzę na terapię od 4 lat i po ostatnim poronieniu w 2024 miałam mega załamanie nerwowe - chyba pierwszy raz w życiu 😐 ale powiedziałam sobie że kocham siebie i stałam się swoją największą opiekunką i przyjaciółka - zmieniło mi się wszystko
🫶 oczywiscie nie nagle ale z czasem mi się to zakorzeniło.
I przyszedł czas na refleksje i ja takie coś sobie wymyśliłam …
Że tylko żyzna ziemia daje obfite plony. A ziemia jest żyzna jak odpoczywa coś jakiś czas i jak jest nawożona. A czym nawozimy? Odpadami 💩. Czyli coś czego nie chcemy bo jest nieładne, śmierdzi i nas odrzuca tak naprawdę w perspektywie daje nam siłę.
I choć to może śmieszne, mnie daje ulgę i stresy związane z ciąża przyjmuje inaczej. Myślę sobie że to czemuś służy i to mnie gdzieś zbuduje.
Bo umówmy się .. teraz boimy się o prawidłowy przebieg ciąży, ten lek zastąpi ten o prawidłowym porodzie, potem ten o prawidłowym rozwoju, itd. Myślę że będąc rodziciem to już nie znika tylko się zmienia.
A te obawy tylko pokazują jak kochamy te nasze maluszki ♥️♥️
Życzę nam wszystkim cudownych chwil 🤰
                                    lady_89, HimalayanDream, Pomarańczowa, Siasi, Dorkaa87, Kitana, Laura , doris lubią tę wiadomość
                                👩🏻40
( niedoczynność tarczycy, nadciśnienie 1 st. niedrożny jajowód)
👱🏻♂️43
niepłodność z czynników męskich
2013 ciąża jajowodowa
2015 poronienie 6tc
2024 poronienie 4tc
24.07.2025 FET IVF ❤️
1 procedura, blastocysta 4.2.2
19.08.2025 mamy ❤️
29.09.2025 prenatalne 🍀chyba synek
29.10.2025 wizyta
19.11.2025 połówkowe

 - 
                        
                        Justek wrote:Melduje sie po wizycie 🙂z dzieciakami wszystko ok. 15.10 ide na ocenę szyjki ,będę miała zakładany szew. 27.10 jestem w szpitalu na połówkowych , i tego samego dnia dr chce wykonać zabieg .Migrena dokucza od rana ,wymioty dopadły mnie nawet w gabinecie 🥴oby jutrzejszy dzień okazał się łaskawszym 😮💨
Cieszę się że maluszki maja się dobrze i masz wszystko z lekarzem zaplanowane
 te połówkowe to już niebawem 😍
Mnie także migrena wczoraj wróciła 🤢👩🏻40
( niedoczynność tarczycy, nadciśnienie 1 st. niedrożny jajowód)
👱🏻♂️43
niepłodność z czynników męskich
2013 ciąża jajowodowa
2015 poronienie 6tc
2024 poronienie 4tc
24.07.2025 FET IVF ❤️
1 procedura, blastocysta 4.2.2
19.08.2025 mamy ❤️
29.09.2025 prenatalne 🍀chyba synek
29.10.2025 wizyta
19.11.2025 połówkowe

 - 
                        
                        Zalecił mi jak tylko zaczyna delikatnie bolec wziąć dwie tabletki paracetamolu , później jak się rozkręci to trzeba czekać aż przejdzie 🤷♀️Uda się wrote:Cieszę się że maluszki maja się dobrze i masz wszystko z lekarzem zaplanowane
 te połówkowe to już niebawem 😍
Mnie także migrena wczoraj wróciła 🤢 - 
                        
                        Pomimo lęku i obaw obiecałam sobie że będe się cieszyła każdym dniem w ciąży bo przecież nie mamy wpływu na wszystko, wiadomo są gorsze i lepsze dni ale trzeba się cieszyć z tego w jakim miejscu jesteśmy, szczególnie po długiej drodze jaką przeszliśmy. Jeszcze 5 dni do prenatalnych i nie mogę się doczekać spotkania z naszym maluszkiem i reakcji męża.
 - 
                        
                        Trzymam kciuki za badanie.mon08kow wrote:Melduję się z OGTT 🙈 oby wyniki były dobre…
Ja póki co o dziwo się nie denerwuje, jedynym moim zmartwieniem jest to, że wyjdzie cukrzyca… nie lubię zbyt dużej presji 😩
                                    mon08kow lubi tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Hej dziewczyny, jak już się Wam wbiłam na wątek to mogę chyba dołączyć 🙈 nasza historia w stopce, dopiszę tylko tyle, że te dwa serduszka to dla mnie dalej szok, ale też przeogromne szczęście, w które bardzo często nie mogę uwierzyć 🥹
Termin na 04.04 ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października, 10:09
                                    krolik, Ola 🦋, sallvie, Idawoll, Justek, HimalayanDream, Yoanne, Saffy, Kobea, lady_89, mon08kow, Dorkaa87, kasia97, Kitana, Laura , doris lubią tę wiadomość
                                ♀️ 35
- RZS, ANA 1:160
- hormony, AMH, wit. D, wit. B12, kwas foliowy, homocysteina, KIR, cytokiny, subpopulacja limfocytów, cross-match, kariotyp ✅️
♂️ 30
- morfologia - 2% ❌️
- fragmentacja DNA, AZF, kariotyp ✅️
Starania od 2023, klinika od 2025
02.01.25 - wizyta kwalifikacyjna
20.01.25 - I procedura - protokół długi
14.02.25 - punkcja (1❄️)
19.02.25 - I ET (4.2.1) - 8dpt-10, 10dpt-8, 13dpt-1 ❌️
27.03.25 - histeroskopia + biopsja
CD56 ✅️ CD138 ❌️ (stan zapalny, antybiotykoterapia, bez konieczności biopsji kontrolnej)
06.05.25 - II procedura - protokół krótki
17.05.25 - punkcja (2❄️❄️)
17.06.25 - II FET (4.1.1) ❌️
17.07.25 - III FET (4.3.2) - 8dpt-105, 11dpt-401, 13dpt-1393, 26dpt-49561, CRL-0,45cm i ❤️, 33dpt - mamy ❤️❤️😮🥹 1k2o ♂️

 - 
                        
                        Witaj Domi 🥰 kolejne bliźniaki, gratuluję 😍
Ola zbijam piąteczke z durnymi snami. Mi się dziś śniło, że byłam w toalecie tuż przed wejściem do gabinetu u ginekologa i lała się ze mnie krew 🙈 o dziwo wcale mnie to nie zmartwiło tylko wychodziłam z założenia, że i tak jest wszyskto ok 😅
Dziś mam jakiś lepszy, poza mdłościami, dzień i wierzę, że wszyskto jest ok. Te obawy zawsze będą, wiadomo, byle nie dać się im pochłonąć. Mi po poronieniu pomoc psychologa nie była potrzebna, choć ciężko było na początku. Zafiksowałam się na myśl o nowych staraniach, zmieniłam mocno swoje życie, zweryfikowałam znajomości i wyszłam z tego doświadczenia bardzo mocna. Tylko ja tak mam, jestem zadaniowcem, jak coś mi nie wyjdzie, chwilę ponarzekam, zaraz się podniosę i mam na to kilka rozwiązań. Cieszę się z tego co mam, doceniam mocno życie. O dzieci, które już są na świecie też są lęki, ale to zupełnie inny rodzaj. Czasem zastanawiam się jak to będzie jak pójdą w świat i straci się nad nimi kontrolę, to dopiero będzie psychoza 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października, 10:06
                                    Domi0307, Ola 🦋, mon08kow, Laura lubią tę wiadomość
                                 - 
                        
                        Hej, ja wczoraj wieczorem bylam na wizycie w związku z tym krwawieniem. Mojego lekarza wczoraj nie bylo w klinice, przyjęła mnie inna lekarka. Przebadała mnie dokladnie, badanie ginekologiczne, usg przez pochwowe i przez brzuch + usg 3d. Nie ma żadnych krwiaków, miesniaki daleko, bobas plywa i macha konczynami. Mowi, że takie krwawieniem są normalne w tym okresie i że może peklo jakieś naczynko lub że to nawet po ostatniej wizycie po badaniu. Teraz jeszcze przez trzy dni mogę mieć takie plamienia, bo są jeszcze pozostałości starej krwi.
                                    lady_89, Pati31 lubią tę wiadomość
                                
18.09.21- 13dpo ⏸ beta 84,65 prog 44,2
20.09.21- 15dpo beta 234,9
25.09.21- 20dpo beta 1676; prog 24,3
28.09.21 -pecherzyk ciazowy 0,88cm
18.10.21- 8+1 ❤ CRL 1,83cm 🥳
19.11.21 Prenatalne-ok, CRL 69,9mm💙
21.01.22 T22+1 Połówkowe 💙 486g
25.02.22 T27+1- 1100g
15.03.22 T29+5 -1700g
01.04.22 T32+1- 2125g III Prenatalne
22.04.22 T35+1- 2700g - 
                        
                        Hej. Mnie wczoraj mdłości pokonały, więc tu nie zaglądałam. Zaraz się zabieram za czytanie, bo trochę od wczoraj napisałyście.
Też ma takie okropne sny, każdej nocy budzę się niemal w panice, bo śni mi się poronienie, choroby, złe wyniki, krew. No wszystko najgorsze.
Niby w ciągu dnia jakoś o tym mocno nie myślę, ale widać gdzieś ten strach we mnie jest i w nocy się uaktywnia.
Po grudniowej stracie też chodziłam na terapię, ale ostatnio mi wypadła wizyta, gdy mała była chora. Patrząc jednak na te sny, to muszę się jednak umówić na kolejną.
2023
07. (39+3) Ninka! 💖✨

2024
12. cb 💔 poronienie samoistne
2025
28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
03.10. (12+6) 7,2 cm synka? 🩵
07.10. (13+3) I prenatalne ✨ 8,3 cm 🧸
30.10. (16+5) 198 g chłopaczka 💙
28.11. (20+6)
03.12. (21+4) Połówkowe 🩺
_
_ 
				
								
				
				
			










        

