🌷KWIETNIOWE MAMY 2026 🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie to nabrzmiałe piersi są najbardziej charakterystycznym objawem ciąży. Nigdy nie miałam problemów z jedzeniem. Nie ma co się nakręcać, że jak ma się mniej objawów to z ciążą coś nie tak. Tylko się cieszyć i korzystać.kasia97 wrote:wiem, że to irracjonalne - ale trochę "zazdroszczę" Wam tych objawów, u mnie od dłuższego czasu nie ma żadnych i trochę się martwię czy wszystko w porządku..
mam jedynie nabrzmiałe piersi, żadnych wymiotów / nudności / problemów z jedzeniem czy snem
oczywiście zdaję sobie sprawę, że część kobiet lżej odczuwa objawy i ma "łagodną" ciążę ale póki co się martwię 🥲 muszę jakoś wytrzymać do czwartku - wtedy mamy usg i mam nadzieję, że z maluchem wszystko dobrze
kasia97 lubi tę wiadomość
-
Uda się]Miałam po transferze i trwało tak 2-3 dni i było bardzo skromne.
Bez dolegliwości
To ja właśnie mam tylko na papierze, takto nie mam już na bieliźnie jak na początku że mi poleciało, wczoraj miałam jakby troszkę mniej niż pierwszego dnia i dziś trochę też mam -
Jezu w poprzedniej ciazy miałam faze na twaróg. 🤣 Wolałabym w te stronę szczerze.Ninia wrote:Heh znam ten problem pryszczowy, od kiedy jestem w ciąży co tydzień nowy ropny wulkan na plecach a od tygodnia bolące podskórne gule na żuchwie. Poza tym kaszka na szyi i ramionach.
Co do słodyczy to akurat dla mnie teraz by mogły nie istnieć. Za to wczoraj jak zobaczyłam w sklepie twaróg śmietankowy to kupiłam od razu kilogram i pół zjadłam jak tylko dotarłam do domu🙈
Ninia lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6

-
dziękuję Wam dziewczyny za wiadomości - mam nadzieje, że wszystko jest u nas w porządku 🍀 postaram się nie nakręcać i cieszyć, że mogę normalnie funkcjonować i nic mi nie doskwiera
HimalayanDream, HimalayanDream, Lolcia37 lubią tę wiadomość
👩🦰 28, PCOS, IO
11.23 - odstawienie AH i rozpoczęcie starań
27.07 nieśmiałe ⏸️🍀
20.08 zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
04.09 2.6 cm misia Haribo 🍭
30.09 6.6 cm bobasa, badania prenatalne w nl, wszystko w porządku ✨
02.10 wizyta u położnej, NIPTy prawidłowe ✨
06.10 7.7 cm bobasa, badania prenatalne w pl, bobas zdrowy 😍 stwierdzona cukrzyca ciążowa 🥲
14.10 wszystkie niskie ryzyka w teście PAPPA
29.10 wizyta u położnej, 🩷/💙 ⌛️
12.11 badania połówkowe nl ⌛️
🙎♂️ 31

-
kasia97 wrote:wiem, że to irracjonalne - ale trochę "zazdroszczę" Wam tych objawów, u mnie od dłuższego czasu nie ma żadnych i trochę się martwię czy wszystko w porządku..
mam jedynie nabrzmiałe piersi, żadnych wymiotów / nudności / problemów z jedzeniem czy snem
oczywiście zdaję sobie sprawę, że część kobiet lżej odczuwa objawy i ma "łagodną" ciążę ale póki co się martwię 🥲 muszę jakoś wytrzymać do czwartku - wtedy mamy usg i mam nadzieję, że z maluchem wszystko dobrze
Znam kilka kobiet które nie miały żadnych objawów i z ciążą było wszystko dobrze. Z jednej strony chciałoby się cieszyć z takiego stanu rzeczy a z drugiej taki stan powoduje zmartwienia czy aby wszystko jest dobrze. Też mam USG w czwartek- wyjdzie mi wtedy 7+5.
kasia97, Tosik712 lubią tę wiadomość
-
kasia97 wrote:wiem, że to irracjonalne - ale trochę "zazdroszczę" Wam tych objawów, u mnie od dłuższego czasu nie ma żadnych i trochę się martwię czy wszystko w porządku..
mam jedynie nabrzmiałe piersi, żadnych wymiotów / nudności / problemów z jedzeniem czy snem
Ja miałam jeden taki dzień, że szukałam wszystkich możliwych przyczyn braku objawów, ale teraz po prostu zmusiłam się, by wychillować. Wiem, że mdłości czy zmęczenie w każdej chwili mogą przyjść, dlatego zamierzam cieszyć się tą normalnością i dobrym samopoczuciem, póki trwa. Im więcej czytałam, tym więcej paniki we mnie było, więc po prostu zajmuję się swoimi sprawami, będzie co ma być. Czytanie i porównywanie tylko wprowadza u mnie niepotrzebny stres.
Czasami serio lepiej nie czytać, bo historii jest mnóstwo. Tak samo kilka dni temu zapaliła nam się podczas powrotu do domu kontrolka silnika w samochodzie, który mamy od miesiąca. Wróciliśmy do domu i ja oczywiście przegląd wszelkich artykułów, stres, nastawianie się na najgorsze. Już w myślach ucinałam wydatki, a następnego dnia w drodze do warsztatu kontrolka nawet się nie zapaliła. Mechanik powiedział, że to pewnie po tankowaniu sonda w baku coś źle wyłapała.
Dopóki nic złego się nie dzieje, nie ma plamień ani bóli, samopoczucie jest dobre, nie ma najmniejszych powodów, by się zamartwiać. I ja się zamierzam tego trzymać
Kapa, kasia97 lubią tę wiadomość
-
Ja w sumie też poza wieczornymi mdłościami od paru dni nie mam typowo perfidnych objawów. Gdyby nie to, że zwracam na nie uwagę przy obecnych okolicznościach, to pewnie bym ich nie zauważyła. Z trądzikiem miałam bardzo długo problemy, w końcu wyciągnęłam to pielęgnacją, uznałabym, że coś znowu poszło nie tak. Też mi głupio to przyznać, że "zazdroszczę", że nie mam całodniowych, mitycznych mdłości i rzyganka. 😅kasia97 wrote:wiem, że to irracjonalne - ale trochę "zazdroszczę" Wam tych objawów, u mnie od dłuższego czasu nie ma żadnych i trochę się martwię czy wszystko w porządku..
mam jedynie nabrzmiałe piersi, żadnych wymiotów / nudności / problemów z jedzeniem czy snem
oczywiście zdaję sobie sprawę, że część kobiet lżej odczuwa objawy i ma "łagodną" ciążę ale póki co się martwię 🥲 muszę jakoś wytrzymać do czwartku - wtedy mamy usg i mam nadzieję, że z maluchem wszystko dobrze
kasia97 lubi tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6

-
Chipsyyy 🥹 Wczoraj miałam taką ochotę, że opyliłam na noc całą paczkę fromage z 🐞, po czym cofało mi się srogo, dopóki nie przepchnęłam śliwkami 😅🫣 Nigdy więcej (mam nadzieję). Poza tym u mnie główne dolegliwości to słabości, mroczki przed oczami, zawroty łowy, te nieszczęsne poty i uderzenia gorąca 🥴 A, no i zaparcia mi powróciły 😒 Ciąża na szczęście jest łaskawa dla mojej cery po przejściach 😅
-
Chyba oszalałam... Właśnie odebrałam ogromną paczkę ze smoczkami, pieluchami itp 😂
sallvie, Kitana, kasia97, Lolcia37, Mysterka, Tosik712, Smerfelinka, dailydamn lubią tę wiadomość
👩1997
➡️Pcos + IO
➡️hipoglikemia reaktywna
👉Starania naturalne od 05.2023
👉W klinice od 05.2025
✅05. 2025 CB 💔
✅06.2025 ✖️
✅07.2025 CLO+menopur⏸
➡️31.07.2025 Beta 25 mlU/ml
➡️02.08.2025 Beta 83 mlU/ml, Progesteron 42,70 ng/ml
➡️04.08.2025 Beta 248 mlU/ml,Progesteron 39,90 ng/ml
➡️22.08.2025 jest 7.6mm małego cudu z bijącym ♥
➡️15.09.2025 3.53 cm fasolki 😍
➡️03.10.2025 prenatalne, czekamy na dziewczynkę! 💓

-
U mnie podobnie jak u Ciebie ale staram się nie martwić ☺️ tez mam wizytę dopiero w czwartek 🙈kasia97 wrote:wiem, że to irracjonalne - ale trochę "zazdroszczę" Wam tych objawów, u mnie od dłuższego czasu nie ma żadnych i trochę się martwię czy wszystko w porządku..
mam jedynie nabrzmiałe piersi, żadnych wymiotów / nudności / problemów z jedzeniem czy snem
oczywiście zdaję sobie sprawę, że część kobiet lżej odczuwa objawy i ma "łagodną" ciążę ale póki co się martwię 🥲 muszę jakoś wytrzymać do czwartku - wtedy mamy usg i mam nadzieję, że z maluchem wszystko dobrze
kasia97 lubi tę wiadomość
👱🏼♀️ 29 lat
🆘 Endometrioza (laparoskopia 03.2025)
❌ Czynnik V(R2) hetero, MTHFR- hetero, PAI-1 homo
❌ USG piersi BIRADS-3 (10.2025)
❌ KIR BX (+ 2DS2, - 2DS1, - 2DS3, - 2DS5, - 3DS1)
17cs (Accofil, acard, heparyna)
28.07 ⏸️ beta 32.10, prog. 31.14
30.07 beta 54.60, prog. 36.52
01.08 beta 98.30, prog. 38.50
05.08 beta 827,30
06.08 pęcherzyk 2,8mm 🥹
11.08 beta 9380,90
20.08 CRL 0,69 cm z ❤️
04.09 CRL 2,1 cm 🥹
29.09 CRL 6 cm 🐻(prenatalne, ryzyka niskie) czyżby 👧🏼 ?
06.11 USG
24.11 badania połówkowe
Jesteś tam maluszku ❤️🙏🏼

-
kasia97 wrote:dziękuję Wam dziewczyny za wiadomości - mam nadzieje, że wszystko jest u nas w porządku 🍀 postaram się nie nakręcać i cieszyć, że mogę normalnie funkcjonować i nic mi nie doskwiera
Wizytę masz już tuż tuż 🍀🤞 Na następnej wizycie umawiasz się na prenatalne? Pisałaś też, ze wybierasz się do Polski wkrótce - planujesz jakieś badania tam (oprócz ewentualnie bardziej rozszerzonego NIPT)? Ja chyba nie będę robić nic więcej w Polsce. Póki co NL pozytywnie mnie zaskakuje. Mnie jeszcze czeka test na zikę, bo przywiozłam dwie kreski z Indonezji, trochę się stresuję🙈 Tak to jest jak człowiek najpierw przekłada życie, bo może będzie ciąża, a jak się buntuje i już nie przekłada to taki psikus 🙈Ja ’92, On’85 tworzący swoją przyszłość i rodzinę w 🇳🇱🌷🧀
Starania o pierwszego bejbika od 04.2024
⏸️ 01.03.2025 — 💔 cb
⏸️ 03.04.2025 — 💔 6tc
⏸️ 24.07.2025 —🌈? Zostań z nami kropusiu
30.07.2025 - βhcg 2106
07.08.2025 - βhcg 14556
11.08.2025 - dwa pęcherzyki, jeden zarodek z bijącym ❤️🥹, drugi pusty 😔
25.08.2025 - CRL 18 mm
08.09.2025 - CRL 39 mm
23.09.2025 - prenatalne i NIPT - zdrowy dzidziuś ❤️
26.10.2025 - 🩷 Córeczko czekamy na Ciebie
07.11.2025 - ⏳połówkowe

-
Świeżynka97 wrote:Chyba oszalałam... Właśnie odebrałam ogromną paczkę ze smoczkami, pieluchami itp 😂
im szybciej tym lepiej
ja też już po wizycie u lekarza wezmę się po mału za organizowanie wyprawki aby nie wszystko na raz, poza tym niestety prawdopodobnie i tak mamy ten czas oczekiwania skrócony, choć chat gpt dał mi ostatnio małą nadzieję, że przy odpowiednich lekach i monitoringu może się udać nawet do 39 tygodnia donosić o ile faktycznie cierpię na niewydolność łożyskowo-maciczną
-
Świeżynka97 wrote:Chyba oszalałam... Właśnie odebrałam ogromną paczkę ze smoczkami, pieluchami itp 😂
Haha szybko 😅 u nas przygotowania nastąpią po odgruzowaniu mieszkania, w to dopiero nastąpi jak już pójdę na zwolnienie. Mamy taki bajzel, ale no z dziećmi i pracą na etacie dwóch osób jak się chce żyć, a nie tylko wokół domu robić to tak to potem wygląda 🙈 licze na to, że w ciąży ogarnę mieszkanie, już mężowi też urlopik na jesień planiej pod kątem porządków 🤪 pół chałupy do wyniesienia 😅 i myślę że bliżej nowego roku zaczniemy co kompletować 😁 jeszcze mnie czeka remont kuchni, chciałabym przed porodem wymienić całą 🙈 a na razie to mam problem ze znalezieniem firmy 🙈 co chce siąść wieczorem jak jest czas to zasypiam 🙈 -
Wow 😅 pochwal się, co zamówiłaś!Świeżynka97 wrote:Chyba oszalałam... Właśnie odebrałam ogromną paczkę ze smoczkami, pieluchami itp 😂
Ja jeszcze nie ruszam tego tematu. Sporo rzeczy mam po małej, w tym najdroższe typu fotelik, czy wózek.
Na razie odliczam do piątkowej wizyty, mając nadzieję na pozytywne wiadomości. W następny weekend chcemy rodzicom powiedzieć (moim teściom w sumie).2023
07. (39+3) Ninka! 💖✨

2024
12. cb 💔 poronienie samoistne
2025
28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
03.10. (12+6) 7,2 cm synka? 🩵
07.10. (13+3) I prenatalne ✨ 8,3 cm 🧸
30.10. (16+5) 198 g chłopaczka 💙
28.11. (20+6)
03.12. (21+4) Połówkowe 🩺
_
_ -
nick nieaktualnyJa tez nie mam żadnych objawow. Na prawdę żadnych nawet nie mam już obchmialych piersi. Jedyne objawy jakie mialam to przed zrobieniem testu, wtedy przez około 3 dni właśnie delikatnie mdłości i bol piersi. Nagle wszystko ustąpiło i do tej pory nic. Tylko pozostaly widoczne żyłki. A ja tez jestem z takich osób co sie zamartwiają. U mnie jest to spowodowane strachem przez ostatnie poronienie. Ze nie bede wiedziała jak cos będzie nie tak, bo wtedy po prostu wstalam jednego dnia i ustąpiły mi objawy. Plamienie i zywa krew mialam od poczatku przez 8 tygodni wiec tez nie moglam tego wychwycic. A teraz szczerze mówiąc nie bede mogła tego wychwycić przez to ze nic mi nie dolega. A wizyta dopiero 22 września. Już nawet zastanawiałam sie żeby pójść za półtora tygodnia gdzieś. Bo wtedy bylo to na przełomie 7 tygodnia tak jak teraz jestem i dowiedzialam sie dopiero na kontrolnym usg juz ze dwa tygodnie po. I chciałabym przetrwać ten okres i zaraz to zbadać. Choć wszyscy mowia żeby cieszyć sie brakiem objawow,a moja mama w jednej ciazy mówiła ze również nie miała objawowi jakby w ciazy nie była. Ze z raz ją podbiło na poczatku a potem już nic. A juz jak miała duży brzuszek to bolało ją tam gdzie żebra.kasia97 wrote:dziękuję Wam dziewczyny za wiadomości - mam nadzieje, że wszystko jest u nas w porządku 🍀 postaram się nie nakręcać i cieszyć, że mogę normalnie funkcjonować i nic mi nie doskwiera
-
Witam się weekendowo☺️
Wczoraj też wariowałam, że mniejsze dolegliwości. Nawet miałam zryw i pojechałam z córką do Rossmana. Każdy ból brzucha, krzyża od razu przeżywam. Wieczorem czułam się znowu beznadziejnie.
W domu mam taki bałagan, a każda rzecz do zrobienia to poprostu Mount Everest. Z rana jest lepiej, więc chociaż obiad zrobię ☺️
Z uwagi na trombofilie biorę clexane - brzuch i ręce wyglądają jakby mnie ktoś pobił. Śmiałam się do mojej ginekolog, że ja to zupełnie nie ciążowy typ i jakby tak to trwało 3 x krócej to mogłabym być w ciąży, ale 9 miesięcy to dla mnie ciągły stres... Jestem niecierpliwa.
O wyprawce na razie nie myślę. Dużo rzeczy mam po Gabi. Będę musiała kombinować, jak będzie chłopak, bo mimo wszystko w garderobie mojej córki przeważał róż 😂
Mam wizytę dopiero 10.09. W przyszły weekend czeka nas jeszcze szpital i usunięcie migdałka u Gabrysi. Kolejny stres. Liczę, że od października pójdzie do przedszkola.
Co do objawów, to chyba nie ma to znaczenia. Ja przy drugim poronieniu miałam objawy ciążowe, zupełnie bez krwawienia, bez innych dolegliwości, jedynie nie było serduszka. Byłam nawet skierowana do szpitala na łyżeczkowanie, w badaniach była bardzo wysoka beta, wypuścili mnie do domu i ostatecznie przyjęli za 2 tygodnie, bo nic się nie działo.
Także pozostaje nam chyba do czasu pojawienia się pierwszych ruchów żyć od USG do USG☺️
Dobrego dnia 🤗 -
U mnie tez wyspy pryszczy na twarzy tak jak bym ciagle przed okresem był🙈 jestem ciagle głodna. Jak coś zjem to zaraz mi się chce coś słodkiego 🤭
Chipsami tez nie pogardzę
Na szczęście brak mdłości i wymiotów - w żadnej mnie to nie dotyczyło
Ja dzisiaj ogarniam pamiątki przedszkolne bo od poniedziałku zaczynamy przygodę ze szkoła 😅
D👩🏼❤️👨🏻M
A👦🏼14.05.2018
B👧🏼💔💫05.06.2023 - 40+3tc
🐈⬛🐈
Starania od 09.2023
⏸️ 04.08.2025🌈🥰 -
HimalayanDream wrote:Wizytę masz już tuż tuż 🍀🤞 Na następnej wizycie umawiasz się na prenatalne? Pisałaś też, ze wybierasz się do Polski wkrótce - planujesz jakieś badania tam (oprócz ewentualnie bardziej rozszerzonego NIPT)? Ja chyba nie będę robić nic więcej w Polsce. Póki co NL pozytywnie mnie zaskakuje. Mnie jeszcze czeka test na zikę, bo przywiozłam dwie kreski z Indonezji, trochę się stresuję🙈 Tak to jest jak człowiek najpierw przekłada życie, bo może będzie ciąża, a jak się buntuje i już nie przekłada to taki psikus 🙈
z nl póki co też mam pozywane wrażenie - moja pierwsza wizyta u położnej była długa i czułam się zaopiekowana, był obszerny wywiad, usg, założyliśmy "kartę ciąży". położna w związku z dużym obciążeniem rodzinnym cukrzyca powiedziała że będziemy to monitorować i już teraz robić odpowiednie badania z krwi (w czwartek mam dostać wytyczne co i kiedy będziemy robić). położna zainteresowała się też moim urlopem i dlatego umówiłyśmy wizytę przed lotem żeby sprawdzić czy wszystko jest w porządku i czy spokojnie możemy lecieć na urlop, także póki co nie mogę narzekać 🙈 myślę że w czwartek umówimy się też na prenatalne, bo będą wypadać końcem września - a wracamy z urlopu ok 20.09
natomiast co do polski, mam umówioną wizytę 09.09 u mojego ginekologa (z resztą polecanego tutaj na forum dr Strusa) - na pewno założymy kartę ciąży, zrobimy usg, badania z krwi (dostałam już rozpiskę) i zobaczymy co dalej powie doktor. będziemy też robić nifty pro. chciałabym rodzić w pl więc chcę żeby mój polski ginekolog "prowadził" tą ciążę w miarę równolegle do położnej tutaj
HimalayanDream, Tosik712 lubią tę wiadomość
👩🦰 28, PCOS, IO
11.23 - odstawienie AH i rozpoczęcie starań
27.07 nieśmiałe ⏸️🍀
20.08 zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
04.09 2.6 cm misia Haribo 🍭
30.09 6.6 cm bobasa, badania prenatalne w nl, wszystko w porządku ✨
02.10 wizyta u położnej, NIPTy prawidłowe ✨
06.10 7.7 cm bobasa, badania prenatalne w pl, bobas zdrowy 😍 stwierdzona cukrzyca ciążowa 🥲
14.10 wszystkie niskie ryzyka w teście PAPPA
29.10 wizyta u położnej, 🩷/💙 ⌛️
12.11 badania połówkowe nl ⌛️
🙎♂️ 31

-
Świeżynka97 wrote:Chyba oszalałam... Właśnie odebrałam ogromną paczkę ze smoczkami, pieluchami itp 😂
o kurczę, pochwal się koniecznie 🙈
u mnie wyprawka dla dziecka wydaje się tak odległym tematem że nawet nie wiem kiedy się za to wezmę 🙈👩🦰 28, PCOS, IO
11.23 - odstawienie AH i rozpoczęcie starań
27.07 nieśmiałe ⏸️🍀
20.08 zarodek z bijącym serduszkiem ❤️
04.09 2.6 cm misia Haribo 🍭
30.09 6.6 cm bobasa, badania prenatalne w nl, wszystko w porządku ✨
02.10 wizyta u położnej, NIPTy prawidłowe ✨
06.10 7.7 cm bobasa, badania prenatalne w pl, bobas zdrowy 😍 stwierdzona cukrzyca ciążowa 🥲
14.10 wszystkie niskie ryzyka w teście PAPPA
29.10 wizyta u położnej, 🩷/💙 ⌛️
12.11 badania połówkowe nl ⌛️
🙎♂️ 31

-
Uzupełniłam pierwszą stronę, czekam na update, jeśli coś ktoś chce dodać, zmienić, poprawić itp.
Przeczytałam też, co się działo przez ostatnie dni i rety - dziewczyny! Jesteście mega dzielne. Mam nadzieję, że każda na kolejnej wizycie usłyszy tylko dobre wieści.
🍀🍀🍀
2023
07. (39+3) Ninka! 💖✨

2024
12. cb 💔 poronienie samoistne
2025
28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
03.10. (12+6) 7,2 cm synka? 🩵
07.10. (13+3) I prenatalne ✨ 8,3 cm 🧸
30.10. (16+5) 198 g chłopaczka 💙
28.11. (20+6)
03.12. (21+4) Połówkowe 🩺
_
_











