Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
sallvie moja teściowa bardzo liczyła na kolejną wnuczkę a ja od początku mówiłam, że będzie synek
tak czułam, tak objawy wskazywały i miałam rację
bardzo Cie rozumiem, że wkurzasz się jak ktoś wmawia Ci coś zupełnie innego niż czujesz. Ale miej otwarty umysł na córcie, żeby później jakiś blokad czy depresji z tego nie było. nasze hormony i umysły potrafią płatać figle jak się na coś zafiksujemy. 3mam kciuki za synka
do kolejnej wizyty już niedługo, więc może się wszystko wyjaśni
-
Ja mam duży brzuchol, wolałabym mieć jednak mniejszy
na wadze ok 8kg na plusie.
Co do wyjazdów, to my też wszędzie jeździliśmy z młodym, choć nieczęsto. do około roku to jednak dużą wagę przywiązywaliśmy do rytuałów. Kąpiel o tej samej godzinie, mleczko i sen. Teraz to procentuje. Bo choć dziś ma 7 lat, to nadal mniej więcej chodzi o jednakowej godzinie spać. Ale wakacje zagraniczne, czy grille ze znajomymi zaliczaliśmy. Teraz planujemy ok. listopada też gdzieś na wakacje polecieć. Zobaczymy co z planów wyjdzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 22:49
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
Reni U nas było tak, że z ukochanym jeszcze nie wiedzieliśmy o ciąży to sobie wymyśliliśmy imiona dla naszego maleństwa i miał być Daniel albo Dominika. A jak się okazało, że jestem w ciąży to powiedzieliśmy, że imiona już wybrane i że właśnie będzie albo tak albo tak to nagle każdy zaczął dawać swoje jakieś propozycje a to słyszałam Maksymiliana, Janek po dziadku, a może Jakub a dla dziewczynki nie lepiej a może Majeczka a może Lenka ... Przez to wszystko sami się zaczęliśmy mieszać z tymi imionami i w końcu już sama nie wiedziałam jak nazwać maluszka to narzeczony powiedział, że on by chciał Kacpra ( zmieniłam na Kaspra i do tej pory słyszę, żebym dała normalnie Kacper bo to bo tamto .... ) A dla dziewczynki, żeby była Kornelia no i tak już zostało postawiliśmy na Kasperku albo Kornelce i koniec kropka.
Co do tej płci to mam też wrażenie, że będzie chłopiec bo pamiętam jak dziś jak mi się około 12-13 dnia cyklu pojawił po bardzo długim czasie śluz płodny normalnie aż się ze mnie lało no więc wtedy musiała być owulacja a my akurat się w nią "wstrzeliliśmy"
Hashija Z córeczki też będę zadowolona nie mam czegoś takiego że jej nie pokocham jeśli będzie dziewczynkąWiadomo jak się człowiek bezskutecznie stara o maleństwo dwa lata to już płeć nie odgrywa jakiejś wielkiej roli, najważniejsze, że się w końcu udało
Wizyta za 12 dni - będzie 24tc3dz i jeśli znowu moje dziecko nie przekręci się dupą to będziemy wiedzieć kto tam mieszkaReni1982, Hashija lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
IGA.G - Mój lekarz absolutnie i kategorycznie zabronił mi jakiegokolwiek wyjazdu. No ale jak ja widuję rodzinę trzy razy w roku: Boże Narodzenie, Wielkanoc, wakacje to bardzo bym chciała. Tym bardziej, że Wielkanoc odpada na 100% Poza tym, jakoś nie mogę sobie wyobrazić świąt tylko naszej 3+ Chcę zaryzykować i bardzo się boję. Jak cokolwiek się stanie to nie wiem jak sobie poradzę. To jedna z najtrudniejszych decyzji.....
Czekamy na Mateusza
Clexane 0,8 Encorton 20mg, Utrogestan 3x1, globulki progesteron mikronizowany, (Prolutex 2x0,25 do 10tc)
10.1998 syn
7.2014 (*) 10 tydz.
4.2015 (*) 9 tydz.
2.2016 (*) 8 tydz. Amelia
homozygota CC A1298C MTHFR
-
sallvie wrote:Reni U nas było tak, że z ukochanym jeszcze nie wiedzieliśmy o ciąży to sobie wymyśliliśmy imiona dla naszego maleństwa i miał być Daniel albo Dominika. A jak się okazało, że jestem w ciąży to powiedzieliśmy, że imiona już wybrane i że właśnie będzie albo tak albo tak to nagle każdy zaczął dawać swoje jakieś propozycje a to słyszałam Maksymiliana, Janek po dziadku, a może Jakub a dla dziewczynki nie lepiej a może Majeczka a może Lenka ... Przez to wszystko sami się zaczęliśmy mieszać z tymi imionami i w końcu już sama nie wiedziałam jak nazwać maluszka to narzeczony powiedział, że on by chciał Kacpra ( zmieniłam na Kaspra i do tej pory słyszę, żebym dała normalnie Kacper bo to bo tamto .... ) A dla dziewczynki, żeby była Kornelia no i tak już zostało postawiliśmy na Kasperku albo Kornelce i koniec kropka.
Co do tej płci to mam też wrażenie, że będzie chłopiec bo pamiętam jak dziś jak mi się około 12-13 dnia cyklu pojawił po bardzo długim czasie śluz płodny normalnie aż się ze mnie lało no więc wtedy musiała być owulacja a my akurat się w nią "wstrzeliliśmy"
Hashija Z córeczki też będę zadowolona nie mam czegoś takiego że jej nie pokocham jeśli będzie dziewczynkąWiadomo jak się człowiek bezskutecznie stara o maleństwo dwa lata to już płeć nie odgrywa jakiejś wielkiej roli, najważniejsze, że się w końcu udało
Wizyta za 12 dni - będzie 24tc3dz i jeśli znowu moje dziecko nie przekręci się dupą to będziemy wiedzieć kto tam mieszka
czyli czekamy do stycznia na potwierdzenie płci ?Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Dokładnie i to czekamy nie na potwierdzenie płci a na w ogóle uslyszenie kto to jest bo ja nawet na 10% nie wiem kogi mam pod sercem
Jestem pierwsza, która wizytuje w nowym roku haha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2016, 23:22
Reni1982, Omon lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Monika34 - Jastin już od dłuższego czasu leżała w szpitalu. Zaczęły jej się sączyć wody, potem ciągle ich ubywało, lekarze chyba nic nie mogli zrobić i właściwie walczyły te nasze dziewczynki o każdy dzień. Dzisiaj ta wiadomość... nic więcej nie wiemy ale wszystkie wierzymy że dadzą radę bo już są zaprawione w boju
-
Ciągle odświeżam forum w nadziei na wiadomość od Jastin, ale tak sobie myślę, może brak wiadomości to dobra wiadomość?
Ja dziś zakatarzona, cukry mi skaczą przez infekcję. Skurcze miałam kilka razy dziennie przez ostatnie dni i dziś lekarka kazała mi odstawić żelazo. Stosowałabym dietę bogatą w żelazo ale część produktów odpada przez dietę cukrzycową, a rzeczy które jem (pełnoziarniste, jogurty, jajka) utrudniają wchłanianie żelaza. Nie wiem co planuje lekarka ale chyba muszę zaufać. Te skurcze widocznie są gorszą opcją niż silna anemia, szczególnie przy mojej szyjce. -
nick nieaktualny
-
Neharika nie wiem co powiedziec
strasznie mi przykro
Zycie jest strasznie niesprawiedliwe25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty