Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2018, 13:53
sunshine, ojejku, niania.ogg, Szczęśliwa Mamusia, IGA.G, nutella_, lis87, Jagah, atat, mada87, kahaśka, misKolorowy, karolyn, ilae, Peg, Milka1991, Donia12, Lokokoko, pati87, mamaaniołków3, agadana, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Kasiaczek super,duża dziewczynka. Gratki
Vero śliczny wozek. To anex?
Ja cały czas szukam ma olx fajnej używki ale wystawiają w takich zabójczych kwotach,że lepiej kupić nowy bo różnica raptem 300 zł. I jeszcze uparlam się na kolor granatowy.
Wpadłam do rodziców ale coś napięta atmosfera. Zostawiamy h nich za tydzień dziewczyny na 3 dni i już zastanawiam się jak to będzie. -
nick nieaktualnyKoko Ale piekny wózek :*:*:*:*:* , i ten koszyk jak super wygląda przypomina torebkę , tak gustownie pasuje do wózka zapakujesz np mleko pampersy i nic nie widać , widziałam taki wózek na mieście , piękne kolory ma :*:*:*.
kasieniaczek Ale spora wasza córeczka jest ciekawa jestem jaka Ania , jest duża .. ile waży , ostatnie USG miałam w Listopadzie . -
Dzień dobry dziewczynki
Kasieniaczek pierwsze kilo za Wamisuper!
Pati ja miałam tylko po dwóch.
Ja byłam dzisiaj w pracy a że puścili nas wcześniej to jeszcze na kawie z koleżankami a dokładnie na pitnej czekoladziei muszę powiedzieć że mam super samopoczucie
Co do majtek i wkładów po poporodowych to ja kupiłam dwie pary siateczkowych ale generalnie biorę zwykle bawełniana i podpaski. Po poprzednim porodzie wykorzystałam jeden taki wielki wkład. Wolałam częściej zmieniać podpaske niż nosić ten ogrom
Miłego popołudnia Wam życzę -
eforts wyjscie do ludzi ci sluzy dobrze
tak trzymac
Korcia tak wozek to Anex cross jest dosyc duzy bym powiedziala, ale ma gleboka gondole i na zywo kolor jest ciut jasniejszy. chcialam na poczatku cybex lub stokke ale roznica w cenie ok 1-2 tys zl... wiec jednak wybralam Anex.
Ja dzisiaj mam zamiar wyprobowac moje dodatkowe narzedzia do robienia pasty i makaronow w KitchenAidzobaczymy co z tego wyjdzie
Antonelka, eforts lubią tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Witam się po szpitalu. Miałam badanie we wtorek, szyjka 2,2 dostałam skierowanie na cito żeby podali sterydy i założyli szew. Na IP zbadali jeszcze raz, wyszło 2,5. Na oddziale zbadali znów-wyszło 3.8. Jeden lekarz twierdził, że mam łożysko brzeżnie przodujące (to już drugi ginekolog niezależnie mi to stwierdził, więc wierzę) drugi że mam na przedniej ścianie, trzeci że na tylnej wysoko. Jeden że dzidzia waży 530gr drugi że 730. Nie wiem sama już co o tym myśleć, czekam do poniedziałkowej wizyty u prowadzącej, może mi rozjaśni w głowie. Dziś badałam przeciwciała odpornościowe, mam nadzieję, że wyniki będą do jutra, ale laborantka mówiła, że to wątpliwe bo to sobota i w dodatku sylwester. Wolałabym mieć spokojną głowę na sylwestra, ale głową muru nie przebije. Leżę plackiem aż do wizyty w poniedziałek, jak nie z powodu szyjki to z powodu łożyska, wolę nie spowodować krwawienia bo mam grupę krwi Rh- a mąż +. Taka to moja ciążą trudna, pierwsza jednak była łatwiejsza bez cukrzycy, szyjki, łożysk przodujących, bostonek, odry, anemii, skurczów, plamień i paru innych przyjemności.
-
A Belly radzi mi "odwiedź szpital w którym chcesz rodzić". Właśnie z niego wróciłam o ironio, ale wracam tam na trzy dni za trzy tygodnie, bo pomiary cukry wyszły mi kosmiczne. Dali się przekonać, że to z powodu stresu, braku snu i infekcji zatok, czekają aż wyzdrowieję i zbadają znów, zdecydują, czy będę sobie wstrzykiwać insulinę czy nie. Insulina mi jeszcze potrzebna jak za przeproszeniem w dupie gwóźdź. Wybaczcie że marudzę, ale wnerwia mnie to wszystko. Chcę dociągnąć do terminu, urodzić i nie słyszeć więcej o takich problemach jak skracająca się szyjka. Chcę zdrową, donoszoną Emilkę i żadnych więcej ciąż. Dla mnie w tej chwili bezproblemowa ciąża to jakaś abstrakcja.
-
O Vero, a wózek kupiłaś w Polsce rozumiem? Bo w Szwajcarii tych wózków "swiss design" to nie widzieli
:D hihihi
Ja też kupowałam w Polsce ale anex sportI teraz się modlić żeby nic się nie działo żeby nie trzeba było na reklamację oddawać
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
aniolkowa mama - tak tak wozek kupiony w Polsce , stelaze so rzeczywiscie na podstawie Szwajcarskich standardow projektowane tutaj wykonywane poza granicami
, ale wiaodmo tylko stelaz, reszta to glownie Ukraina, w Szwajcarii tego wozka dostac nie mozna na ulicy tylko Stokke, Bugaboo i Cybex
zreszta sama wiesz i wszystko w kolorze czarnym haha , moj m jako Szwajcar bardzo zadowolony z samego napisu
ja przyznam kierowalam sie glownie wygladem
17.03.2017Sofia
-
Ja też witam się po wizycie. Wieści mam średnie, bo i moja szyjka okazuje się niesforna i z 3,8 cm zrobiło się 2,5 cm. Dwa tygodnie odpoczynku, mam łykać magnez, do tego luteina i za dwa tygodnie decyzja czy zakładamy pessar. Kobitki, które już mają założony ten krążek- jakie macie zalecenia? Jak się z tym żyję?
Z tego wszystkiego niewiele wiem o naszym maluszku. Spał sobie smacznie odwrócony pupą, serduszko ładnie biło, ale żadnych innych wiadomości nie dostałam. Pocieszam się tym, że lekarka uspokajała, żeby nie panikować.
Edit:
Wanda- widzę, że u Ciebie zamieszanie maksymalneNic dziwnego, że się wkurzasz, jak od lekarzy słyszysz różne diagnozy. Leż sobie spokojnie, czekaj do poniedziałku i sprawy na pewno się rozwiążą! Emilka będzie współpracowała i spokojnie doczeka do bezpiecznego terminu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 18:23
-
Wanda będzie dobrze! Leżenie napewno pomoże i donosisz córeczkę bez problemu.
Lis a co u Ciebie? Jak Twoja szyjka? Lekarz pozwolił na jakąś aktywność?
Karolczyk widzę, że u Ciebie z szyjką też nieciekawie. Coś ten tydzień pod typ względem jakiś kiepski. U wielu z nas ten sam problem..Też jestem ciekawa czy czuć ten pessar czy boli jak się go zakłada.. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 18:15
-
Venice wrote:Wanda będzie dobrze! Leżenie napewno pomoże i donosisz córeczkę bez problemu.
Lis a co u Ciebie? Jak Twoja szyjka? Lekarz pozwolił na jakąś aktywność?
Karolczyk widzę, że u Ciebie z szyjką też nieciekawie. Coś ten tydzień pod typ względem jakiś kiepski. U wielu z nas ten sam problem..Też jestem ciekawa czy czuć ten pessar czy boli jak się go zakłada.. Trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.
U mnie dobrze, nuda, nuda i jeszcze raz nuda. Siedze na internecie, z apteki gemini chyba zamówiłam juz wszystko co chciałam-resztę dokupie juz sama. Nie czuje sie najlepiej psychicznie, bo całe dnie siedze sama w domu. No ale juz bliżej niż dalej. Byłam na wizycie przed świetami, szyjka sie skróciła po założeniu szwu z 32mm do 28mm, wiec leżenie i oszczędzanie sie. Dostałam zgodę na wyjście na szkole rodzenia ale jak tylko brzuch twardnieje to do domu. Oczywiście nie mogę uczestniczyć czynnie, tylko słuchać. Ostatnio mam straszne duszności i chyba jakieś nerwice i panikę. Miałam dość nerwowe swietA, problemy w rodzinie i z rodzicami wiec boje sie wizyty 10.01 bo czuje ze szyjka znowu bedzie krótsza. Niestety przez nerwy ona sie skraca i to bardzo. No ale juz 26tydzien, jeszcze muszę poleżeć 10tygodni. Leze juz 6 wiec dam radedziękuje, ze pytasz i pamiętasz o mnie
-
Wanda ale podali w końcu te sterydy i założyli szew, czy skoro wyszło im przy trzecim mierzeniu ponad 3 to zrezygnowali? Oszczedzaj się i bierz leki, mam nadzieję że stan szyjki się polepszy i cukrzyca cię jednak nie dopadnie.
Karolczyk i u ciebie problem z szyjką, kurcze co się dzieje, że one się tak skracają? Odpoczywaj dużo i oby wszytko wróciło do normy, dobrze że lekarz reaguje i jesteś pod kontrolą.
Kasieniaczek gratuluję dużej już córci)
My tez po wizycie i wszystko jest ok, mam tylko brać magnez 6 razy dziennie na te bóle, dostałam skierowanie na usg trzeciego trymestru zapisalam się na 23.01 i na krzywą cukrowa idę 05.01. Lekarz próbował też na moją prośbę podejrzeć płeć, ale nasze maleństwo bardzo wstydliwe, cały czas ma pępowinę między nóżkami i trudno powiedzieć tym razem pan skłaniał się bardziej ku dziewczynce?! Teraz to już nic nie wiem hahahwięc z dalszymi zakupami wstrzymujemy się do kolejnego usg
A nasz okruszek też już spory, bo waży 1070g ♥ czyli podobnie jak u ciebie Kasieniaczek kilogram szczęścia
no i z pomiarów prawie dwa tygodnie starszy
IGA.G, Karolczyk, lis87, Niebieskaa, kasieniaczek, pati87 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jak czulyscie sie w 24 tygodniu początek , ja to zawsze tryskał energia a od wczoraj jakoś tu mnie boli tam mnie boli tu zebra, tu brzuch pobolewa niby nie mocno skurczy nie mam ale tak pseudo miesiaczkowo czasem
i nie wiem wizyta 5.01 wiec moze dam radę wezme magnez ale chyba pierwszy raz sie tak czuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 18:58
17.03.2017Sofia
-
MisKolorowy ja już mam cukrzycę, od 7tc, teraz to tylko kwestia czy jej stan pogorszył się na tyle, że nadal mogę ją regulowac samą dietą czy konieczna insulina. Pessaru nie założyli, sterydów nie podali, bo twierdzą, że szyjka długa. Ja tam im nie wierzę, bo wyszły cztery złe pomiary i jeden dobry, ale jak poprosiłam o dodatkowe badanie to mieli focha że podważam ich kompetencje i badali mnie dwie sekundy. Powiedzieli "szyjka w normie" i odmówili zmierzenia, o mało nie doszło do awantury. W normie to znaczy powyżej 25mm a dla mnie ma to znaczenie czy 25, czy 30 bo potrzebna mi informacja jak szybko się skraca. Także czekam na wizytę u swojej ginekolog, ona mi może przynajmniej odpowie na pytania.