Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Lis dasz rade, każda z Nas da rade
już bliżej niż dalej
ja w sumie nie leżę cały dzień, ale też sama w domu, na nowym osiedlu, nikogo nie znam, wszędzie daleko (na razie osiedle i sklepy budują), więc tylko z psem na dwór, na jakieś małe zakupy do osiedlowego a tak to net, książka, film
też czasem mi się dłuży. ale myślę sobie, że to ostatni czas, kiedy moge bezkarnie leżec i się wyspać
zaraz pojawi się mała i będzie roboty że ho ho
i wtedy też może być narzekanie, że w domu siedzimy, że pieluchy, że to i tamto
także cieszmy się dniem dzisiejszym i kopniaczkami
które są coraz bardziej bolesne ;p
Reni1982 lubi tę wiadomość
-
kasieniaczek wrote:Z USG wynikało, że szyjka w porządku zamknięta na amen i długa na 3,5 cm
Nogi Lilka ma tradycyjnie większe niż reszta ciałka. Tylko jak zawsze wychodziły mi pozostałe pomiary zgodne co do dnia z OM, tak teraz BPD mam aż na 28+2 tc. Lekarz powiedział, że nie ma czym się martwić, ale oczywiście niepewność kiełkuje. Jak to jest z tym stosunkiem brzuszka do główki?
-
Vero wrote:Dziewczyny jak czulyscie sie w 24 tygodniu początek , ja to zawsze tryskał energia a od wczoraj jakoś tu mnie boli tam mnie boli tu zebra, tu brzuch pobolewa niby nie mocno skurczy nie mam ale tak pseudo miesiaczkowo czasem
i nie wiem wizyta 5.01 wiec moze dam radę wezme magnez ale chyba pierwszy raz sie tak czuje
-
Misiu, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze
Będziesz miała niespodziankę, kurcze, to niesamowite, że nie znasz jeszcze płci
Faktycznie, dosyć z nas "szyjkowa" ekipa, ale bardzo wierzę, że ja zamykam ten klub, a Wasze szyjki bedą dłuuuugie i twarde -
Wanda widzisz nie doczytałam o tej cukrzycy, ale takie wyniki naprawdę mogą być przez stres, więc miejmy nadzieję, że kolejne wyjdą lepsze. A że nie wierzysz tym lekarzom to wcale się nie dziwię, odpoczywaj dużo do wizyty u swojego lekarza i obserwuj co się dzieje w organizmie, żeby w razie czego reagować, choć skracanie szyjki raczej objawów nie daje... Emilka musi współpracować i doczekać jeszcze te 10 tygodni chociaż
-
Vero wrote:
Ja dzisiaj mam zamiar wyprobowac moje dodatkowe narzedzia do robienia pasty i makaronow w KitchenAidzobaczymy co z tego wyjdzie
Daj znac
Ja mam maszynke do mielenia miecha - jest ok i zestaw tarek.
Ciekawa jestem tej przystawki do makaronu. Zdjecie zrob prosze jak wyjdzie
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Vero ja od kilku dni też się czuje słabo. Ciągle mnie coś w brzuchu ciągnie, czuję też tam taki jakby nacisk i często jest dość twardy tam całkiem na dole, wyżej wszystko w porządku więc to chyba tylko jakieś zmiany. Ciągle siusiam i ogólnie jakoś gorzej. Może muszę się przyzwyczaić do wzrostu brzuszka bo dość nagle zaczął rosnąć wreszcie. Waga też co raz więcej pokazuje.
Też macie teraz tak twardszy brzuch zupełnie na dole? przy wzgórku łonowym? wyżej jak leżę to mam mięciutki
Co do wózków tutaj na ulicach Vero to masz rację, tragedia, tylko stokke ładne, inne ciemne, szare, bure i ponure. Do tego niskie strasznie.
Do którejś z Was doszedł ten bambusowy kocyk od Justinex albo innego sprzedającego? Ja jeszcze czekam i nie mam żadnego. Brak jakiegoś porównania i nie wiem jakie zamawiać kolejne. Jakie są najbardziej miłe lub najlepiej się sprawdzają? Wiecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 19:19
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Karolczyk wrote:Misiu, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze
Będziesz miała niespodziankę, kurcze, to niesamowite, że nie znasz jeszcze płci
Faktycznie, dosyć z nas "szyjkowa" ekipa, ale bardzo wierzę, że ja zamykam ten klub, a Wasze szyjki bedą dłuuuugie i twarde
A co do płci to zabawne, bo w 13 tyg usłyszałam, że raczej chłopczyk i tego się trzymałam, kupiłam już trochę ciuszków (choć część uni sex) i mam całą szafę ciuszków dla chłopca które dostałam po moich bratankach, a tu się okazuję, że jeszcze może być córeczkaz obu płci byli byśmy bardzo szczęśliwi, więc teraz czekamy na kolejne badanie
ale najpierw muszę przetrwać krzywą cukrowa...
-
O rany.. piszecie i piszecie
Ledwo nadrabiam.. teraz rzadziej zaglądam bo po Nowym Roku się przeprowadzamy piętro niżej, więc zakupy, remonty, jeżdżenie itp.
misKolorowy - napiszesz od jakiego sprzedawcy te rozpinane bodziaki z krótkim rękawkiem? Musze dokupić z krótkim a większość to wkładane przez głowę
Dziewczyny te kombinezony na marzec/kwiecień kupujecie takie puchowe zimowe? Bo mam jeden dresowy i jeden polarowy, każdy z misiem w środku i zastanawiam się czy to plus kocyk wystarczy czy dokupować puchowy? Chodzi mi tylko o drogę ze szpitala do domu, bo później to mogę dokupić na bieżąco w zależności od pogody i tak pierwszy tydzień pewnie będziemy siedzieć z małym w domu i oswajać się z sytuacją
Omon- skoro zwymiotowałaś przed drugim pobraniem a wynik i tak masz dość wysoki - 139 to powiedziałabym o tym lekarzowi. Jaką masz pewność, że większość cukru nie poszła do wc i normalnie mogłabyś mieć powyżej 180? Badania się robi aby poznać stan rzeczy a nie gdybać i domyślać się. Nie obraź się ale kompletnie nie rozumiem takiego podejścia "nic nie powiem, może się uda".. trzeba było już w labie powiedzieć, na wyniku dostałabyś informację o konieczności powtórzenia badania i nie płaciłabyś za to drugi raz. A jeśli nie jesteś w stanie przyjąć glukozy to lekarz zleci może inne badanie pod kątem cukrzycy np. hemoglobinę glikowaną. Najgorzej coś przeoczyć, więc powiedz lekarzowi co i jak, niech zna sytuację i niech sam zdecyduje.
Gakin wrote:Omon nyślę że masz dobre wyniki cukru. mi lekarz powiedział że najważniejsze żeby ten wynik po 2h był widoczny spadekale wiadomo co lekarz to teoria
Oczywiście, że po 2h wynik będzie w normie, bo skoro cukier został zwymiotowany już przed 1h to i wynik po 2h będzie niższy i nie można powiedzieć, że jest ok. Ten "spadek" u Omon nie wynika z prawidłowego zmetabolizowania cukru tylko z faktu, że został zwrócony, nie miało się co "przyjąć". Część cukru organizm zmetabolizował, część została zwrócona, więc wynik jest niski. Zgaduj zgadula..
Pomożecie w kwestii materacyka? Czytałam, że lateksowe najlepsze a i cena najdroższa ale jak je porównałam z piankowymi to są baaardzo miękkie i plastyczne.. To zdrowe dla dziecka? Piankowe były fajne, takie sztywniejsze - oczywiście te lepsze a nie jakaś zwykła gąbka
W ogóle narzekałam Wam, że mąż na wszystkim chce oszczędzać, że pojęcia nie ma co ile kosztuje i mówi, że za dużo, że znajdzie się taniej ale.. tak jak któraś z Was pisała, w sklepie jest zupełnie odwrotnie! To ja go hamujęNa razie nie robiliśmy zakupów typowo wyprawkowych ale byliśmy w ikei za meblami do naszego pokoju i zatrzymaliśmy się w dziale dziecięcym. Kupiłam wanienkę i te koszyczki na przewijak. Mąż sam się zapuścił na łożeczka i mówi do mnie "bierzemy to". Ja do niego, że mam już łożeczko na allegro upatrzone za tą samą cenę 250 zł a z szufladkami i wyciąganymi szczebelkami a poza tym nie podoba mi się takie fikuśne i chciałabym proste. Obok akurat stało takie proste za 360 zł i powiedział "no to proste też ładne, bierzmy to" ;] później przewijak znalazłam ładny za 250 zł mimo, że na allegro taki najzwyklejszy myślałam kupić za 150 zł a on do nie żeby brać, przynajmniej widzi jak to wygląda, może obejrzeć itd. No w szoku byłam
Ostatecznie nic nie wzięliśmy bo chciałabym wszystko jeszcze przemyśleć.
Te łóżeczka z ikei fajne, ale nie mają wyciąganych szczebelek, jedynie można odkręcić cały bok łóżeczka. To chyba niepraktyczne, co? Taki roczniak chyba za mały żeby spać bez jednej ścianki i lepsze byłyby wyjmowane te szczebelki? Mój mąż oczywiście uznał, że je odkręci albo je utnie o_O no świetnie.. kupię droższe łóżko i jeszcze je zniszczę, ani drugiemu dziecku nie posłuży, ani nie sprzedam.. on to ma pomysły..
z drugiej strony zastanawiam się jaka będzie jakość tych łóżeczek z allegro. Są dość tanie.. może nie będą stabilne? Któraś ma jakieś doświadczenie? Bo rozumiem, że czasami płacimy za firmę, czasami za fikuśne wykończenie czy jakiś rysunek misiaka, ale szukam najzwyklejszego białego łóżeczka z szufladą.. Prościutkie bez żadnych łuków i zastanawiam się czy jest sens przepłacać w sklepie (wiadomo.. marża) czy ta różnica w cenie wynika też z jakości. Mam upatrzone takie http://allegro.pl/lozeczko-dzieciece-wiki-tapczanik-szuf-nowosc-hit-i5828117868.html myślicie, że będzie ok czy to raczej badziew, który kiwa się na boki?
Mąż zainteresował się też wózkami (sam z siebie!), zaczął czytać po necie, oglądać, pytał co to adaptery i czy potrzebuje. No i później znowu przeliczał co jeszcze zostanie nam do kupienia i wylicza nosidełko, wyprawkę, wanienkę i mówi "wózek.. no przynajmniej 2000zł" hehe.. a ostatnio naskakiwał na mnie, że 1500 zł to przesadaTakże.. chyba kompletowanie wyprawki będzie przyjemniejsze niż myślałam
Tak poza tym muszę się pochwalić, że na razie dzielnie trwam w swoim postanowieniu poświąteczno/noworocznym. Od poniedziałku ani okruszka niczego słodkiego nie zjadłam, przed chipsami się skutecznie wzbraniałam mimo, że mąż chrupał tuż pod moim nosem. W ikei poszliśmy na obiad, mąż wziął frytki z brokułami i devolay a ja to samo ale zamiast frytek ziemniaczki. Wróciliśmy późno i mąż oczywiście zaproponował zrobić frytki "na szybko" - odmówiłamNiestety jutro Sylwester i obawiam się, że moja dobra passa pójdzie się rypać
Właśnie zrobiłam królewca, ciasteczka z wróżbą i robi się deser ale w miarę dietetyczny - galaretka, mus z brzoskwiń i jogurt naturalny gęsty posypany wiórkami czekoladowymi i kawałkami kiwi.
Jezu czytam Was i za głowę się łapię.. czy jestem jedyną, której nic nie twardnieje i która nie ma żadnych skurczy Braxtona-Hicksa? Czasami mam wrażenie, że coś mi się mocniej napina ale to raczej synek się przekręca bo za chwilę czuję pukanie po zupełnie innej stronie brzucha niż czułam do tej pory.
W tą środę mąż miał odwołane lekcje angielskiego i pierwszy raz poszedł ze mną na szkołę rodzenia. Liczyłam na jakiś fajny temat typu "pierwsza pomoc udzielana niemowlakowi", coś co by się przydało obojgu z nas a tu.. "komórki macierzyste i bankowanie krwi" temat mi znany już ze studiówMyślę sobie "no dobra, może mąż się czegoś fajnego dowie" i co? Każdy spotkanie do tej pory trwało godzinę albo ponad a to raptem 20 minut!!! Wszyscy siedzieli bo byli pewni, że zaraz jakaś inna prowadząca zacznie nową prezentację a ta mówi, że jesteśmy wolni. Ranyy.. w dodatku mam wrażenie, że zamiast przedstawić plusy i minusy tematu to skupiała się głównie na pakietach co ile kosztuje, jakie są rabaty jeśli wciągniemy w to jakichś kolejnych rodziców.. no żywa reklama. babka niby jest położną i jakąś konsultantką odnośnie bankowania krwi, więc odniosłam wrażenie, że przyszła tylko po nasze podpisy
Każdy musiał wpisać numer telefonu, adres mailowy i ona po kilku tygodniach będzie dzwonić czy jesteśmy zainteresowani ofertą bankowania czy nie.. głupota świata, gdybym była to przecież mam namiary na babkę. Eh.. mega byłam rozczarowana..
Magni - ja nie chcę nacinania krocza bo:
1. Mam wrażenie, ze to boli
2. Szybciej dojdę do siebie
3. Słyszałam wiele sytuacji, gdzie kobiety zaszyto zbyt mocno, szwy je ciągnęły. Słyszałam też wypowiedzi kobiet, które pisały, że czuję się po porodzie jak dziewice.. Po prostu stosunek bolał. Ja jestem wystarczająco "ciasna" i ucieszyłabym się gdyby coś się poluzowało
Nie zamierzam mówić kategorycznie NIE dla nacięcia, pozostawię decyzję położnej, ale zaznaczę, że chcę tylko w przypadku konieczności a nie rutynowo
Pati Babki w labie pewnie zrozumiały, że chcesz dopłacić i zamiast dwupunktowej krzywej zrobić trzypunktową no a one muszą rejestrować tak jak lekarz zaznaczy. Szkoda, ze nie wpadły na pomysł byś sobie po prostu zwykły cukier za 6 zł zapłaciła i zmierzyła go po 1hehh..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 19:24
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
miskolorowy witaj w klubie niewiedzy płci maluszka
Jesteś kolejnym przykładem dla mnie że może jednak warto dłużej poczekać z tą płcią a usłyszeć raz a dobrze niż usłyszeć w 13-15 tygodniu coś a potem się okazuje że jednak dupa i jest inna płeć
Kordonku Nie jesteś samaciąża to dla mnie sama przyjemność jeśli poród też okaże się dla mnie wytrzymały tak jak moja mama miała takie lekkie porody to ja jestem chętna i na 5-cioro dzieci !!
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Antonelka dam znac jutro bedzie zdjęcie bo jednak jutro będziemy robić razem z moim m
dostałam zestaw pod choinkę wiec bede probowala. Sam kitchenAid Jak dla mnie rewelacja do wyrabiania ciastka, mielenia miesa itd
Aniolkowa mama dokladnie Tez tak mam twardo na dole przy wzgorku ale ogolnie miekki u gory wiec mysle Ze poprostu teraz bedzie wzrost brzuszka
17.03.2017Sofia
-
Kordonku mi tez się nic nie napina i nie twardnieje
tylko dziecko na noc lubi sie do mojego prawego boku układać i sie wypycha
W ogóle to ja się w nocy zastanawiałam jakie to jest w ogóle uczucie skurczy. Ostatnio mi cos bolalo jak na okres. Przestawało. Znowu bolało. No niby jakas regularność w tym może i byla ale ja okresy zazwyczaj bardziej bolące miałam wiec uznałam że nie ma czym sie martwic, przewróciłam sie na bok i zasnęłam.
Brzuch mi twardnieje jedynie po seksie więc tez standardowonie wiem albo mnie problem skurczy nie dotyczy albo mam jakiś nienormalny próg bólu (co przy porodzie sn nie byloby takie złe
)
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Kordonku Ja mysle Ze wystarczy kupic cos cieplejszego dresowego i kocyk pózniej mozesz kupić na bieżąco ja mam jeden cieplejszy zestaw na początek spodnie i kurtka kupione na wyprzedaży cocodrillo
Mozesz pokazać jakie koszyczki kupiłaś ? Na przewijak ja szukam wlasnie ale cena 150zl za koszyczek wiklinowy i nie wiem gdzie kupić
Taska ja tez sie zastanawiałam dzisiaj nawet szukałam przez Google jak objawiają sie skurcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 19:58
17.03.2017Sofia
-
nick nieaktualnyRóżowy_Kordonek Powiem tak co mama to inna opinia , ja miałam najzwyklejszą piankę do łóżeczka , już się ta wysłużyła poprzez naszą trójkę mamy zwykłą taką piankę , możemy dociąć sobie na wymiar i dopasować
.
Co do cięcia krocza , też możemy słyszeć różne opinie , ja dwa razy byłam nacinana , i nic nie poczułam i nie miałam żadnych komplikacji.
Ja kombinezonik mam ocieplany kożuszkiem , a'la taki zimowy idealny jak na marzec / kwiecień a wiadomo że w marcu jak w garncu. Ja też nie mam żadnych skurczy , ani twardnień brzuszka nie wiem nawet co to zgaga
.
Jeśli chodzi o łóżeczko mi mąż robił , gdyż jest stolarzem łóżeczko ma już wszak swoje lata , ale wystarczy odświeżyć , i jeszcze na pewno posłuży ale już nie nam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2016, 20:00
-
Js dzis kontroluje sobie cukier od rana i kurcze wszystko w normie a jak normalnie tak jak zawsze - czyli wychodzi na to ze moze ta glukoza tak na mnie zadziałała - ja na codzień z tego co poczytałam , zapoznałam sie w temacie spożywam produkty z niskim ig . Druga opcja ze cos pochrzaniło im sie s laboratorium .Synek :* urodzony 1.04.2017
-
Nianiu! Mam dosłać diabetologowi wynik hemoglobiny glikowanej, bo jeszcze nie dotarł. Natomiast te moje wyniki krzywej glukozowej wskazują na łagodny stan przedcukrzycowy. Zalecenia to dieta bezcukrowa oraz mierzenie cukru 3 razy dziennie glukometrem i jesli cukier bedzie za wysoki to znaczy, ze mam zmodyfikować posiłki.
niania.ogg lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Moja ciąża tez tfu tfu odpukać cudownie!
Cieszę się każdym dniem, bo czuje się całkiem dobrze.
Mi przyszły zamówienia od justinex. Wszystko extra!
Ale kocyka bambusowego nie zamówiłam jeszcze.
Jakoś mnie wygląd nie przekonuje. Jak to na żywo wyglada? Faktycznie to takie warte uwagi? Zdrowe? Dobre dla dziecka?ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Niebieskaa wrote:Nianiu! Mam dosłać diabetologowi wynik hemoglobiny glikowanej, bo jeszcze nie dotarł. Natomiast te moje wyniki krzywej glukozowej wskazują na łagodny stan przedcukrzycowy. Zalecenia to dieta bezcukrowa oraz mierzenie cukru 3 razy dziennie glukometrem i jesli cukier bedzie za wysoki to znaczy, ze mam zmodyfikować posiłki.
Taśka22 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Vero - takie koszyczki wiklinowe na półkę do przewijaka to dopiero będę kupować. Na razie wzięłam tylko takie zawieszane przyborniki http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/onsklig-kosze-zawieszane-sz-bia-y__0244226_PE383429_S4.JPG
Dzięki za opinię odnośnie kombinezonów. W takim razie myślę, że wystarczy mi ten dresowy i ten polarowy, oba są na misiuVero lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03