Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTrzymam mocno kciukasy , za wizyty :*:*:*:*:.
Jestem kochane i ja :*:*:*:*:*:*..
Ale pogoda wszystko się topi , wszędzie ślisko dobrze że mąż ma wolne , i nie muszę nigdzie iść, byłam na badaniach z rana mąż był u chirurga , ale nie wiele to da to chodzenie i kucie , odssysanie tego płynu najlepiej to wyciąć ten guz , ale mąż się boi powikłań . Pojechał na przeglad samochodu pozniej po Marysię pojedziemy jutro ksiądz po kolędzie do nas zajdzie
o 9 zacznie chodzić , a za nim do bas zajdzue pewnie bedzie 10/11;-). Na obuad dziś zrobię placki ziemniaczane , mąż dobry jakiś się stał
, i do kina mnie zabiera dzieci z ciocią zostaną . Ania od rana tańcuje jeszcze trochę i wizyta
jutro Czwartek , Piątek i w Sobotę na 9 rano pewnie po 10 wejdę , zabieram taką małą poduszkę pod pupę
, aby od siedzenia tyłek mnie nie bolał
.
-
atat wrote:Dziękuję dziewczyny.
Melisę można w każdej ilości podobno. Wczoraj walnęłam 3 podwójne i jakoś orzez 2h nawet sie zdrzemnelam.
Ale potem to juz masakra. Długo tak nie pociągnę.
U mnie tak sie powtarza w związku z choroba siostry. Są gorsze momenty i wtedy nie daję absolutnie rady. Boje sie troche tego relanium, może specjalista cos więcej bedzie miał do zaproponowania.
Ja kiedys leczylam depresje. Wtedy moj psychiatra mowil ze 2 z lekow ktore biore mozna brac bezpiecznie w ciąży.
Takze jesli chcesz to moze podejdz do lekarza bo te leki sa na recepte. -
Dziewczyny dziękuję!. Czyli jest nadzieja, ze cos w poniedzialek psychiatra może przepisac.
Po prostu boję się, że zaszkodze tymi stanami lękowymi.
Musze te najgorsze momenty jakoś przejść.
Annak, odezwę się na priv po te namiary.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Ja dziewczyny tez dzis nie moglam spac i jeszcze wrzody sie zaczely odzywac
Wczoraj maz mi pow ze ma dlugi do splacenia po bylej zonie. Komornik sie odezwal.
Jest to okolo 9 tysiecy dla nas to duza kwota. Poza tym musze sie gdzies dowiedziec czy komornik nam auta nie zabierze bo kupilismy po slubie ale auto jest zarejestrowane tylko na mnie.
Moze ktoras wie jak jest z tym prawem?
Ja juz mam dosc zawsze cos musi byc. Nie moge wreszcie pozyc bez stresu.
Do grudnia byl stres zwiazany z dzieckiem. Teraz juz o dziecko sie mniej martwie w miare odzylam to kolejny cios.
Ja od dziecinstwa mam zycie do dupy.
Ojczym alkoholik i ciagle awantury w domu. 1 zwiazek na poczatku byl ok chociaz tesciowa wyzywala mnie od roznych a z nia mieszkalam, po kilku latach byly zaczal pic, tkwilam tak kilka lat za dlugo. Z 1 zwiazku mam corke ktora byla reanimowana w 3dobie po operacji serca.
2 zwiazek ok ale nasz synek nie zyje byl mocno chory.
A teraz te dlugi. Jeszcze zebysmy mieli oszczednosci to by bylo inaczej.
Juz sobie naplanowal co kupimy za dodatkowa gotowke np rozliczenie pit i co i d..a. Mieliśmy w tym roku pojechac 1 raz wspolnie z dziećmi na wakacje na tydzien gdzies np nad morze czy gory. Pomarzyc to ja teraz mogę ale o tym zebysmy mieli co jesc. Bo jest nie wesolo.
Czasami boje sie myslec co jeszcze może mnie spotkac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 11:58
-
Wyruszam zaraz do miasta, podejdę do tego szpitala i zapytam o ten upadek. Ciekawe czy będzie im się chciało zrobić usg, wątpię, ale będę spokojna jak poinformuję o tym fakcie
Atat życzę Wam dużo sił w tych trudnych chwilach, bardzo przykre, że radość z ciąży musisz dzielić ze smutkiem z powodu siostry...ciężki czas przed Tobą, mam nadzieję że psychiatra Ci pomoże i coś zaradzi...
pati może udaj się do mops, często jest tam coś w stylu poradnictwa prawnego za darmo, nie dajcie się uwikłać w czyjeś długi, może da się tego uniknąćWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:02
-
Witam się w siódmym miesiącu, huuura!
Vero- jakbym czytała o sobie! U mnie też lekko ponad 6kg na plusie, ale wszystko w boczkach, cyckach i biodrach. Gdzie ten nasz syn się mieści?
Z przyjemnością podziwiam Wasze brzuszki i z niecierpliwością czekam na swój
Pati- los uśmiechnie się do Was, a nawet już to zrobił! Jesteście razem na drodze, która może być dla Was drogą do pełni szczęściaWiele w Waszych rękach, rozwiązujcie problem po problemie, a na pewno wyjdziecie na prostą. Bardzo w to wierzę! Jeśli chodzi o spłatę byłej żony, może udałoby się to rozłożyć na dogodne dla Was raty?
Edit, nie zrozumiałam dobrze. Jeśli to są długi żony, to warto poradzić się czy na pewno mąż musi je spłacać! Komornicy nie zawsze działają zgodnie z prawem, kasa musi się im zgadzać i tyle.
Atat- bardzo popieram to, co napisała annak. Mam nadzieję, że uda Ci się uzyskać pomoc i będziesz mogła spokojnie cieszyć się ciążą pomimo wielu trosk, które teraz na Ciebie spadły.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:13
kasieniaczek, Milka1991, Omon lubią tę wiadomość
-
Milka
Te dlugi zrobila jego byla ale on widnial na dokumentach. Wiec tu nikt nic nie pomoze. Trzeba bedzie to splacic.
Jego byla nawet alimentow nie placi na dziecko. W dupie ma wszystko. -
Donia12 wrote:No to widzę że u Ciebie też wesoło. A Twój synuś polknie tabletkę? Czy podali nospe w zastrzyku?
U nas na razie stabilnie. Jak dzisiaj nie zrobi kupy to zacznę się martwić w drugą stronę. Chyba ten hidrasec jest za skuteczny;)
Wcześniej nie dostawał tabletek ale w nocy no-spe połknął. Dostał do tego probiotyk. Na razie jest ok. załatwił się,zjadł i mam nadzieję,że takie silne bóle nie wrucą.
Pati współczuję. My zazwyczaj mamy kłody od października-listopada i cały czas coś. Teraz też. Jak już w połowie roku dojdziemy w miarę do ładu to zaraz znowu październik i od nowa to samo.
Ja wizytę mam 19stycznia i też po 5 tyg. Zobaczymy jak dalej. -
pati co do samochodu, jezeli kupiliscie auto po slubie a nie macie podpisanej rozdzielnosci majatkowej formalnie nawet jesli auto jest zapisane na Ciebie jest to wasz wspolny dorobek i tak komornik moze go zajac w momencie niewyplacalnosci malzonka.
przykro mi z powodu Twoich przezyc ale ja bym sie poradiwa doradcy prawnego, sa rozne instytucje ktore daja porady darmowe.17.03.2017Sofia
-
Vero wrote:pati co do samochodu, jezeli kupiliscie auto po slubie a nie macie podpisanej rozdzielnosci majatkowej formalnie nawet jesli auto jest zapisane na Ciebie jest to wasz wspolny dorobek i tak komornik moze go zajac w momencie niewyplacalnosci malzonka.
przykro mi z powodu Twoich przezyc ale ja bym sie poradiwa doradcy prawnego, sa rozne instytucje ktore daja porady darmowe.
Tez tak mysle ze to majatek wspolny.
Bezplatni radcy prawni u mnie w miescie maja dalekie terminy.
Jak nic nie znajde. To bedziemy popoludniu szukać radcy platnego. Za pieniadze to pewnie szybko uzyskamy porade.
A auto najwyzej sprzedamy np rodzicom.
Oczywiście nie naprawdę bo auto jest nam potrzebne, z corka w lutym mam 3 wizyty u kardiologa w innym miescie. Takze bez auta by bylo ciezko. A dlug jakos powoli bedziemy splacac.
Maz po pracy jedzie do komornika i na razie zadeklaruje ze bedzie placil 200zl miesiecznie a jak otrzyma alimenty z funduszu to 500zl. A powinnismy sie zmiescic w dochodach na fa tylko dopiero pod konec stycznia komornik mezowi da dokumenty ktore trzeba zanieść do mopr.
Ewentualnie gdy przekroczymy dochod od kwietnia bedzie nas 5 i wtedy maz sie zalapie na alimenty nacorke. Oczywiście z funduszu wstecz sie nie otrzyma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:46
-
Pati rozumiem cię doskonale, my dwa lata temu musieliśmy spłacić 25 tys długu po rodzinie... a tylko dlatego, że byłam zameldowana w domku jednorodzinnym który wujek zadłużył
niestety prawo jest takie, że nic z tym zrobić nie mogliśmy... na szczęście cała rodzina się złożyła na ten dług, każdy dał ile mógł. ale wujek miał wszystko gdzieś, nie odzywa się do tej pory. domek mu oddłużyliśmy... na szczęście te zadłużenie co powstanie na pewno teraz będzie tylko na niego i jego dzieci, mnie już nie będą liczyć bo jestem wymeldowana dawno
na pewno dług można na raty rozłożyc, my tak zrobiliśmyWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:46
-
Pati rozwaz rozdzielnosc majatkowa nawet na przyszlosc.
Groznie to brzmi ale czasami bardzo pomoga w kwestiach formalnych i wcale to nie oznacza, ze nie maja do siebie zaufania. Wrecz przeciwnie, dbaja o siebie zabezpieczajac sie w ten sposob nawzajem.
Czesto w sadach sa takie dni bezplatnych porad prawnych - warto skorzystac.
Powodzenia!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:54
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Pati, zgadzam się z Vero, bez intercyzy samochód wchodzi do majątku wspólnego jeśli był kupiony po ślubie. Leć do sądu i zapytaj o darmową pomoc prawną, oni mają takie listy prawników którzy np raz w tygodniu udzielają porad pro publico bono. Nie mówię że znajdzie sposób jak nie spłacać ale możecie zawrzeć ugodę i rozłożyć korzystnie na raty w Sądzie, na pewno Sąd weźmie pod uwagę Waszą trudną sytuację. Ale mąż narobił bigosu, powinien się przyznać od razu i działać już wtedy, może udałoby się nie płacić kosztów komorniczych.
-
i niestety komornik może zająć majątek wspólny... my musieliśmy napisać oświadczenie, co jest moje i nasze wspólne, nie może tylko ruszyć Twoich rzeczy kupionych przed ślubem z tego co pamietam. mąż ma ziemie zapisaną przed naszym ślubem tylko na siebie i komornik powiedział, że to męza
-
aha a co do kosztów komorniczych, my ich w końcu nie zapłaciliśmy, podpisaliśmy ugodę ze spółdzielnią, że spłacimy całe zadłużenie, w ratach, i jeszcze wytargowaliśmy, że zejdą z odsetek i tak z prawie 40 ty, zrobiło się 25 tys do spłaty. także da się na pewno wiele zdziałać
i jak podpisaliśmy umowę ratalną ze spóldzielnią to oni wysłali odstąpienie od komornikaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 12:53
-
zgadzam sie z Antonelka rozdzielnosc jest potrzebna przede wszytskim gdy jedno ma firme , dzialanosc lub wspolnikow... tu nie chodzi o zaufanie a o dobro wspolne waszych majatkow i dzieci.
co do zakupowych szalenstw ja skonczylam wczorajteraz tylko rozpakowuje poowoli wszystko, wspominalam wam o firmie Nicol... super bawelna az zaluje ze nie kupilam jeszcze jeden takiej sukienki ale czarno czerwonej,
kupujecie tez rajstopki dla dziewczynek ? jesli tak to lepsze sa takie z dodatkiem czegosc czy bawelna plus elastan ?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/05b004ebaefd.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 13:31
Omon lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Pati przykro mi
mam nadzieje, że radca prawny znajdzie dla Was dobre rozwiązanie.
Wszystkie brzuszki piękne, bez wyjątku:) w ciązy z D. pewnie mogłabym z Wami brac udział w wyzwaniu na najmniejszy ale teraz z Sebą to już raczej nie;) chociaż do największych nie należy jest już całkiem fajny
Patrzę na Wasze suwaczki i nie moge uwerzyć, że wkraczacie w 7 miesiąc. Ja ledwo 6 zaczełam:)
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Atat, a skad te stany lekowe, mialas takie przed ciaza czy spowodowane sa ciaglym mysleniem o malenstwie? na pewno jest to bardzo meczace i najgorsze, ze poza kontrola. Moze psychiatra przepisze jakies lagodne leki.
Pati, noz w kieszeni sie otwiera. Ciezko mi sobie wyobrazic, ze matka nie placi alimentow..rozumiem, ze nieszczegolnie interesuje sie losami corki. Dobrze, ze Ty stworzylas jej razem z mezem cieply, rodzinny dom.
...........
Porzadkuje papiery ciazowe polskie i norweskie i natknelam sie na ulotke dotyczaca porodowki w moim miescie. Nie zagladalam do niej wczesniej, patrze teraz a tam jest napisane co trzeba wziac ze soba na porodowke. Padlam:P czy oni sa tacy minimalistyczni czy o co chodzi? podejrzewam, ze czesc rzeczy dostane w szpitalu.
Lista zawiera:
-dokumenty ciazowe, w praktyce: jedna kartka a4 z najwazniejszymi informacjami nt ciazy oraz morfologia krwi
-przybory toaeletowe, koszula, zmienne obuwie
-stosowane leki..
Koniec listy:P
Milka1991 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017