Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
bobas2015 wrote:Jagah Krzysiu różnie.. usypia w łóżeczku i w nocy czasem śpi do rana u siebie czasem biorę go do nas jak ma problemy z usnieciem. Nie widzę problemu będziemy w czwórkę
a jak noworodek będzie mu przeszkadzał to ma drugie łóżko w pokoju jego i tam z mężem;)
Kochana, podziwiam Twoje optymistyczne nastawienie do spania w czworkejednak zupelnie nie ogarniam tego rozwiazania, i mysle ze predzej podzielicie sie z Mezem dziecmi na noc i pokoje niz wszyscy zaznacie spokoj i sen w jednym lozku
U nas Diabolina zasypia w swoim lozku, wciaz czesto w nocy do Nas zaglada albo wpycha sie pod koldre, przychodzi nad ranem, a czasem kwadrans przed budzikiem. Teraz tez marzy o spaniu w czworke, ale mamy z Mezem swiadomosc jak wyglada pierwszy miesiac z malenstwem takze taka opcja zupelnie odpada. -
Vero wrote:bobas ja jestem za tuleniem, kolysaniem i czuloscia,za tym aby dziecko pzychodzilo do nas do lozka,ja nie mam nic przeciwko i zeby zawsze mialo cieplo,i pierwsze miesiace mnie na wyciagniecie reki przy naszy lozku lub w kokonie, ale tez do pewnego momentu ... bo mam tez meza
prawda ? Bliskosci dziecko uczy sie rowniez przez to jak widzi milosc u swoich rodzicow, a gdy tej zabraknie skupione tylko na malej istotce kto go tego nauczy ? .
Ale nie wzielabym w nocy dziecka do lozka bez niczego ochronnego, nie ze wzgledow bakterii a ze wzgledow jego bezpieczenstwa ( mowie tu o spaniu bez kokonu itd, i co jak co sa matki ktore niektore z tych rzeczy robia tylko i wylacznie dla wlasnej wygody a nie dziecka, takie przypadki tez znam
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Vero wrote:bobas ja jestem za tuleniem, kolysaniem i czuloscia,za tym aby dziecko przychodzilo do nas do lozka,ja nie mam nic przeciwko i zeby zawsze mialo cieplo,i pierwsze miesiace mnie na wyciagniecie reki przy naszym lozku lub w kokonie, ale tez do pewnego momentu ... bo mam tez meza
prawda ? Bliskosci dziecko uczy sie rowniez przez to jak widzi milosc u swoich rodzicow, a gdy tej zabraknie skupione tylko na malej istotce kto go tego nauczy ? . Trzeba pamietac ze to dziecko bedzie dla nas teraz calym swiatem ale ono kiedys pojdzie swoja droga, ja jestem za pielegnowaniem milosci i przestrzeni do meza a nie stawianiu na pierwszym miejscu tylko swojej wygody. A wynoszenie meza n sofe czy do innego pokoju woogole dla mnie nie wchodzi w gre
Ale nie wzielabym w nocy dziecka do lozka bez niczego ochronnego, nie ze wzgledow bakterii a ze wzgledow jego bezpieczenstwa ( mowie tu o spaniu bez kokonu itd, i co jak co sa matki ktore niektore z tych rzeczy robia tylko i wylacznie dla wlasnej wygody a nie dziecka, takie przypadki tez znam
Moja corcia ma 11lat i nadal czesto lubi sie przytulic do mnie. Zawsze tez wieczorem daje mi buziaka na dobraboc i ja jej rowniez.
Jestem nadopiekuncza matkazawsze tez jak plakala zajmowalam sie nia. Bo bym nie mogla patrzec jak dziecko placze i nikt sie nim nie zajmuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 14:48
-
belly pokazuje mi 30 tc, jeja kiedy to zleciało
to teraz z górki:)
Antonelka, Jagah, sallvie, pati87, IGA.G, kasieniaczek, misKolorowy, lis87, Kjopa3, sunshine lubią tę wiadomość
Moje aniołki 12tc - 18.04.2013; 6tc- 21.11.2015; 5tc- 27.03.2016 (40dc), 22-06-2018 - 6tc
SZCZĘŚLIWA MAMA małego urwisa Tymka 06-03-2017
-
Jagah wrote:Kochana, podziwiam Twoje optymistyczne nastawienie do spania w czworke
jednak zupelnie nie ogarniam tego rozwiazania, i mysle ze predzej podzielicie sie z Mezem dziecmi na noc i pokoje niz wszyscy zaznacie spokoj i sen w jednym lozku
U nas Diabolina zasypia w swoim lozku, wciaz czesto w nocy do Nas zaglada albo wpycha sie pod koldre, przychodzi nad ranem, a czasem kwadrans przed budzikiem. Teraz tez marzy o spaniu w czworke, ale mamy z Mezem swiadomosc jak wyglada pierwszy miesiac z malenstwem takze taka opcja zupelnie odpada.Jagah lubi tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Omon
Ja rodzilam sn. Stracilam kupe krwi i mialam duza anemie. Urodzilam o 18.45. Mi polozna pozwolila wstac po 24h dopiero.
Mi bylo glupio tak bo wiadomo siusiu itp ale jak tylko siadalam na lozko to mdlalam.
Dobrze ze mialam na sali kolezanke co urodzila 2 dziecko 2 godziny po mnie wiec wiedziala co i jak i pomogla mi w przewijaniu. Oczywiście corka nie była wtedy caly czas przy mnie. Tylko na czas karmienia polozne mi ja przynosily.
Po tych 24 godzinach wstalam i trzymajac sie sciany jakos doszlam do lazienki sie umyc ale w glowie strasznie mi sie krecilo. -
mamaaniołków3 wrote:belly pokazuje mi 30 tc, jeja kiedy to zleciało
to teraz z górki:)
ZazdroszczęJa równe 3 tygodnie za Tobą jestem. A tak już bym chciała być w tym 30 tygodniu
Jakoś tak poważniej brzmi 30 tydzień niż tam 20-któryś
mamaaniołków3 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Omon- urodzilam SN o 11:40, polozne ogarnely dziecko, lekarz moje krocze. Pozniej tylko wstalam i przeszlam na inne lozeczko, dostalam corke do piersi i kazano mi lezec okolo godziny, w tym czasie jedna polozna sprawdzala krocze oraz krwawienie. Po tym czasie zostalam przewieziona na dwuosobowa sale, i po 2 godzinach pojawila sie polozna z pozwoleniem na wstanie i prysznic. Pamietam, ze mialam w sobie ogromna adrenaline, trzymaly mnie emocje, a jak wstalam to nogi trzesly sie jak galareta
Przeszlam kilka krokow, czulam sie dobrze, bez zadnych zawrotow glowy, poszlam pod prysznic. Po powrocie czekala na mnie pierwsza bobowata przewijka, i wlasciwie.. od tego momentu dziecko bylo zdane tylko na mnie, w sensie karmienia/przewijania/wyciszania/zasypiania. Oczywiscie w razie pytan, watpliwosci to polozne byly w kantorku, byl guzik z dzwonkiem i zawsze ktoras przyszla, niczego nie robila tylko instruowala, a ja nabieralam wprawy i praktyki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 14:53
-
Pati no właśnie tego się najbardziej boję
Wiadomo, że nie ma też się co nakręcać, bo może i godzinę po porodzie będę chodzić itd. Nie da się przewidzieć jak zniosę poród i jak szybko będę mogła wstać, a tu położna mówiła jakby to był standard i coś oczywistego, że z sali porodowej wraca się na nogach i już dziecko zostaje w sali.
Myślę też, że nie byłoby jakiegoś wielkiego problemu gdybym powiedziała, że nie jestem na siłach zajmować się dzieckiem i pewnie zostałoby zabrane i położne by wszystko ogarniały aż doszłabym do siebie, no ale tak jak mówię - dla położnej ze SR to takie oczywiste, że aż głupio mi było w samej teorii spytać o taką sytuację a co dopiero jak będę musiała faktycznie o tą pomoc poprosić, paskudny mam charakter. Wszystko muszę analizować i sobie jakieś głupoty zawsze wmówię. -
Omon ja kiedyś miała podobnie, wszystko analizowałam zanim o coś poprosiłam, nie chciałam się narzucać, robić problemu itp ale zmieniłam się po pracy w przedszkolu i w szkole - ciągły kontakt z rodzicami, rozwiązywanie konfliktów, przekazywanie informacji, obrona własnego zdania - na początku było mi trudno, ale z czasem przeszłam z tym do porządku dziennego
nadal nie jestem osobą roszczeniową i wymagającą, ale umiem zadbać o swoje dobro i załatwić swoje sprawy
Karolczyk lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ktore zamawialy od JustineX, jak z jakoscia pieluszek muslinowych i flanelowych?
Czym one sie tak wogole roznia?
Tetrowe mam z motherhood ale nie podoba mi sie ze sa takie szorstkie, a na bambusy mnie nie stac25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Lokokoko zamówiłam zwykły elektryczny termometr. Taki na podczerwien moze dostaniemy od kogos z rodziny. na razie sie wstrzymujemy, bo to drogi wydatek a chce kupić najpierw bardziej potrzebne i niezbędne rzeczy:) kiedys mierzylo sie temperature tylko zwyklym termometrem wiec moze na poczatek nam wystarczy taki zwykly elektryczny. Pisalo ze pomiar jest po 8 sekundach wiec dzieciątko powinno dać rade:)
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Chwalicie sie takimi pieknymi rzeczami ze moze i ja sie cos pochwale bo wiekszosc rzeczy juz mam od polowy grudnia. To lozeczko ktore bedzie stalo w pokoiku Macka, dostawne 3w1 jeszcze jest nie skrecone wiec nie mam zdjecia.
kilka pierdółek z potrzebnej wyprawki, na resztę czekam z apteki Gemnini.
Literki nad lozeczko sa wykonane z styrodruku i musze jej bardzo polecic bo sa mega lekkie (na poczatku myslalam ze przesylka jest pusta)i po przyklejeniu do sciany jakby cos mialo spasc to nic sie nie stanie. Latwo sie je bedzie montowac, bo sa na tasme dwustronna i nie trzeba wiercic zadnych kolkow jak w przypadku literek drewnianych:)No i cena za zestaw tez byla korzystna:)
Omon, Vero, Reni1982, Antonelka, Jagah, misKolorowy, sallvie, Teklaa, lis87, Kjopa3, pati87, Milka1991 lubią tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Justyna Sz wrote:Literki nad lozeczko sa wykonane z styrodruku i musze jej bardzo polecic bo sa mega lekkie (na poczatku myslalam ze przesylka jest pusta)i po przyklejeniu do sciany jakby cos mialo spasc to nic sie nie stanie. Latwo sie je bedzie montowac, bo sa na tasme dwustronna i nie trzeba wiercic zadnych kolkow jak w przypadku literek drewnianych:)No i cena za zestaw tez byla korzystna:)
te literki gdzie zamówiłaś?Moje aniołki 12tc - 18.04.2013; 6tc- 21.11.2015; 5tc- 27.03.2016 (40dc), 22-06-2018 - 6tc
SZCZĘŚLIWA MAMA małego urwisa Tymka 06-03-2017