Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka - wspolczuje, szczerze nie mam pojecia nie jem nic specjalnego
nie jem czekolady bo nie przepadam, codziennie jem pomidory i jajka w kazdej postaci i duzo masla
, wieczorem zawsze jem jablko, popijam woda mineralna i rano spokojnie moge pojsc do toalety. To tyle w sumie.
Ja mam w pasie obecnie na wysokosci pepka 82 cm ciut nizej 85, ale nie wiem czy to ma znaczenie.Milka1991 lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Dzień dobry kochane moje ! :*
Już jutro ten ważny dzień
Moje maleństwo wczoraj dość leniwe, dzisiaj też nie jest jakieś chętne to buszowania po brzuszku ale ostatni tydzień tak szalało, że każdemu by w końcu zabrakło siły
Od kilku dni mam jakiś mniejszy apetyt. Jem właściwie tylko 3 posiłki dziennie i to też takie skromne. Ale waga nie spada w dół - też nie rośnieod tygodnia stoi w miejscu. Jak się mogę domyślić okres mojego przypierania na wadze się skończył a kolejne ewentualne kilogramy które mi przybędą to będzie to co pójdzie w mojego maluszka
czyli całkiem możliwe że wyrobimy się w mniej więcej +17 kg do końca ciąży ! Hurra
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
No my też kupiliśmy fotelik nie z zestawu bo nam.polecili inny firmy avionaut,polecamy bo jest mega lekki i ma jeszcze w środku dodatkowe takie wkładki że dzidziuś stabilnie leży:)
-
vitae13 wrote:Witam w poniedzialek
AniaStaraczka85 ja jestem z Krakowa
Atat - kilka przydatnych info o fotelikach:
http://fotelik.info/pl/faq/
http://fotelik.info/pl/news/foteliki-dla-niemowlakow%E2%80%93kiedy-zmienic-fotelik-na-wiekszy,380.html
http://fotelik.info/pl/testy/grupa:0-13/ocena/malejaco/index.html
https://fotelik.info/pl/art/gondola_czy_fotelik_samochodowy,17.html
https://www.fotelik.info/vitae13 lubi tę wiadomość
-
Ja tez juz jutro wizytuje
Mam nadzieję ze mezowi uda sie ze mną być u gina o ile ktoś sie z nim zamieni w pracy na zmiany.
Jutrzejszy dzien zaczynam od rundki po 2 ciuchlandach. Potem do domciu i na 15.30 wizyta.
Tak sie teraz zmierzylam i na wysokosci pepka mam 89cm a troche nizej 93/94cm.
Co do wagi jutro sie dowiem bo wagi nie mam w domu i waze sie tylko na wizytach na nfz lub prywatnych. Cos tam na pewno przybylo3.01 mialam +1.5kg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 10:35
-
vitae13 wrote:AniaStaraczka85 z której części Krakowa jesteś?
-
pati87 wrote:Ja tez juz jutro wizytuje
Mam nadzieję ze mezowi uda sie ze mną być u gina o ile ktoś sie z nim zamieni w pracy na zmiany.
Jutrzejszy dzien zaczynam od rundki po 2 ciuchlandach. Potem do domciu i na 15.30 wizyta.
Tak sie teraz zmierzylam i na wysokosci pepka mam 89cm a troche nizej 93/94cm.
Co do wagi jutro sie dowiem bo wagi nie mam w domu i waze sie tylko na wizytach na nfz lub prywatnych. Cos tam na pewno przybylo3.01 mialam +1.5kg.
ja w pierwszym trymestrze przytyłam 2 kg;)
-
Ja chyba tez pozostanę przy tym, że chcąc kp podgrzewacz będzie mi zbędny. Rozumiem awaryjne sytuacje, gdy chcę wyjść, ale tak jak ktoś napisał, nie problem wówczas podgrzać mleko w kąpieli wodnej. Co innego jak mamy regularnie nie ma bo wraca do pracy albo jeździ na studia na przykład.
O co chodzi z wciągniętymi brodawkami? Normalnie stercza cały czas? Sorry za dociekliwość, ale zawsze zastanawiało mnie czy mam wciągnięte czy nie. U mnie nie sterczą, są na równo z całą otoczką, chyba, że je podrażnię dotykiem, zimnym powietrzem, wodą, wtedy wychodzą.. myślałam, że każda tak ma! Czy raczej wciągnięte oznacza dosłownie wciągnięte, że robi się jakiś dołek? Nakładki w razie czego mam i to w dwóch rozmiarach
Lokokoko Bebetto torino to mój pierwszy typOn faktycznie ma w zestawie fotelik z atestami? Zastanawiam się, czy jest sens wywalać 2000zł na Anexa i jeszcze dokładać na fotelik. Mieszkam na wsi i tu nawet za wiele chodników nie mam, jedynie wzdłuż głównej drogi do sklepu.. i tak myślę, że moje spacery to będą sporadyczne wypady do sklepu i z powrotem, a skończy się pewnie na wystawianiu wózka przed dom w lecie z elektroniczną nianią, więc chyba super wypasiony wózek jest mi zbędny. W mieście to co innego, niskopodłogowe autobusy, pełno miejsc, które można odwiedzić, sklep, biblioteka, galeria, parki.. można iść na spacer na pół dnia a nie na godzinę jak u mnie. Zawsze mieszkałam w mieście i czasem jeszcze myślę kategoriami "miastowymi" ale po zastanowieniu się uznałam, że tu na wsi chyba nie wykorzystam za wiele tego wózka. Prędzej chustę jak trzeba będzie gdzieś podjechać z małym - łatwiej wsiąść do busa
Jestem przerażona bo za dwa tygodnie mamy jechać oglądać wózki a ja nawet nie mam żadnego swojego typu. Przestałam przeglądać internet bo wizualnie wózka nie wybiorę, trzeba się nim przejechać, więc co z tego, że coś mi wpadło w oko jak później czytam, że toporny
Reni ja dzieci nie mam, ale synek mojej szwagierki ma teraz 6m i jak go przebierałam to z ciekawości spojrzałam na rozmiar bodziaka, bo mały mi się na niego wydawał i był własnie 68. O dziwo pasowałAle nosi go już chyba od dłuższego czasu, więc chyba faktycznie wypada tak średnio na okres od 4mż. Ale chyba faktycznie wiele zależy od wagi wyjściowej. On urodził się mając ok. 3800g a jego starszy brat 4200g wiec od początku nosił 62, zatem zakładam, że w 68 wszedł szybciej
Milka ja zamiast po słodycze nauczyłam się sięgać po owoce bo tak to jadłam je baaardzo sporadycznie. Uwielbiam sobie do miski skroić kilka owoców np banan, kiwi, pomelo do tego dodaję jogurtu naturalnego i albo owsianka przegotowana na mleku albo musli. Posypuję wszystko jakimiś ziarnami, zależy co mam, słonecznik, dynia, orzechy, mieszanka studencka, jakiś ananas suszony, żurawina.. Co się napatoczy - PYCHA! i mega syte
atat ja polecam magmarisZamawiałam we wtorek a w czwartek została wysłana paczka. Niestety ze względu na weekend jeszcze jej nie mam, ale śledząc przesyłkę, widzę, że dziś będzie
To moje drugie zamówienie u tej sprzedającej i pierwsze doszło błyskawicznie, chyba wysłana tego samego dnia co wpłacałam. Mam jeszcze zapisanego sprzedawcę HubiWorld ale nic na razie nie zamawiałam i na FB czytałam, że też się coś popsuło, bo niektóre dziewczyny długo czekają na paczkę. Ekspresowe zamówienie miałam u smykoland_sklepy - godzinę po przelewie telefon, że nie ma jednego wzoru pieluszki a godzinę później sms o nadaniu paczki
Tylko asortyment mocno okrojony, ja brałam przewijak i pieluszki. Z takich sprzedających, którzy mają większy wybór to jeszcze zapisałam sobie Swiat____Dziecka ale tez się nie wypowiem, bo na razie nic nie zamawiałam
Boże dziewczyny.. w życiu by mi przez głowę nie przyszło kupować rozmiar 44, chyba, że przebieg ciąży wskazywałby na to, że mogę urodzić wcześniej. Zastanawiałam się czy w ogóle 56 brać ale uznałam, że kilka pajacyków i bodziaków chcę mieća typowo ubrankowe rzeczy, sweterki, spodnie, koszulki - biorę raczej dopiero od rozmiaru 62.
sallvie nie chcę gasić Twojego optymizmu ale najwięcej się przybiera w 9mc zwłaszcza, kiedy kobieta puchnie i gromadzi wodęJa się tam wolę przygotować psychicznie na najgorsze
W ogóle u mnie zawsze przed wizytą u lekarza było tak, że waga w domu pokazywała ok 2kg mniej niż waga u lekarza i traktowałam to jako coś normalnego. W domu ważę się na czczo a u lekarza po śniadaniu. A ostatnio zonk! Ważę się rano w domu i załamka bo pokazuje więcej niż tydzień temu. Uznałam, że skoro i tak znowu dostanę ochrzan to zjem normalne śniadanie, wypiję kawę, bo i tak u lekarza wyskoczy kosmiczna waga i co? U lekarza po śniadaniu 1kg mniej niż w domu! I w co wierzyć? Wyszło, że od ostatniej wizyty nie tylko nie urosłam ale i spadłam 1kg.
Vitae, AniaStaraczka ja z Krakowa nie jestem ale studiowałam tam 7 lat i mieszkałam 5Mam tam siostrę i czasem potwornie tęsknię za tym miastem! Tak samo tęskno mi do Katowic choć mieszkałam tam tylko 1,5 roku.. ehh.. zazdroszczę Wam, ja się na wsi duszę
Niestety mój mąż antymiastowy i nawet powiedział mi, że on się w mieście nie czuje gotowy zakładać rodzinę, zbyt niestabilnie się czuje, wynajmowane mieszkanie, większe koszty z tym związane, żadnej rodziny do pomocy. Tylko perspektywa dzidziusia skłoniła mnie do zmiany pracy, kiedy pojawiła się możliwość i przyszliśmy na wieś, do jego rodziny. Fakt, finansowo żyje się dużo lżej, brak dodatkowych kosztów, poczucie stabilizacji, że choćby któremuś z nas noga się podwinęła, coś poszło nie tak z pracą to utrzymamy się z jednej pensji no i synuś, na którego z utęsknieniem czekam! Mąż sam widział, że źle mi tu.. zawsze mnie całe dnie w domu nie było, po pracy czy przed, jakieś zakupy, załatwiania, poczta, biblioteka, wszędzie lubiłam zahaczyć i zawsze spacerkiem, na nogach, więcej ruchu. A teraz tylko dom i praca i wszędzie autem albo busem. Mam prawko ale nie jeżdżę, dlatego czuję się tu uwiązana. Kiedyś przygadał "muszę Ci zrobić dzidka to czymś się zajmiesz" i obietnice spełnił
No.. to się wyżaliłam..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 10:54
Milka1991, vitae13, Jagah lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
AniaStaraczka85 wrote:Plus 1.5???? Matko jak to możliwe???
ja w pierwszym trymestrze przytyłam 2 kg;)
Z corka 11lat temu mialam 11kg na plusie, w dniu porodu wazylam tylko 58.5kg to byly czasy
Teraz 55.5kg mialam na ostatniej wizycie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 11:14
-
AniaStaraczka, Vitae,
Ania, witaj ponownie! Zapamiętałam Cię tu na forum z racji super avatarka. Fajnie, że znów jesteś
Ja też jestem z "oryginalnie" z Krakowa, to znaczy stamtąd pochodzę z dziada pradziada (no, może z dziada), ale od kilku lat mieszkam w Warszawie, bo stąd jest mój mąż i dla niego porzuciłam swoje strony. Tęsknię bardzo... ale co zrobić, czasem trzeba wybrać.
Atat,
W kwestii wózków i fotelików chciałam Cię pocieszyć. Ja przed weekendem byłam totalnie zielona w temacie fotelików (zresztą pisałam Wam o tym tutaj), a potem przysiadłam, w parę godzin się wyedukowałam. W sobotę pojechaliśmy do sklepu, obejrzeliśmy i kupiliśmy. A więc nie taki diabeł straszny.
W Świecie Dziecka (na Towarowej) mają naprawdę spory wybór i dużą ekspozycję, więc można sobie pomacać, pojeździć, itp. My już wózek mieliśmy właściwie wybrany przed tą wizytą, ale jak się nim przejechałam, to tylko się upewniłam, że wybór idealny. Zmieniliśmy tylko zdanie w kwestii fotelika.
Aaaa, no i potwierdziło się to, co mówił mój mąż, że jednak warto kopsnąć się do sklepu i przyjrzeć temu wszystkiemu. Ja byłam ciemna masa, jeśli chodzi o wszelkie sprzęty, o których ciągle tutaj rozmawiamy, ale jak zobaczyłam te bujaczki, huśtawki, przewijaki i inne rzeczy live, to mi się bardzo rozjaśniło. Więc uważam, że taka wizyta w sklepie dużo wnosi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 11:12
vitae13, atat lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a tak przy okazji: czy jest takie zjawisko jak ZA DUŻO ruchów dziecka?
Nigdy nie sądziłam, że zapytałam o coś takiego, bo każde fiknięcie mojej córki jest wielce pożądane, ale od dzisiejszej nocy tak daje czadu, że aż mnie to zaniepokoiło...
Mam nadzieję, że nic jej tam nie przeszkadza.
* * *
Właśnie jak to piszę, trochę się uspokoiła. Może miała fazę na zabawy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 11:18
-
annak mój synuś kilka dni był bardzo spokojny, czasem czułam, że się gdzieś przekręca, gdzieś stuknął nóżką i koniec. Martwiłam się bo do tej pory cały brzuch chodził i wczoraj ku mojej uciesze znowu dyskoteka! Ale do tego stopnia, że po jakichś 30/40 minutach tańcowania miałam dość i głaskałam brzuch byleby się dzidziuś uspokoił. Zauważyłam, że wiele zależy tez od pozycji w jakiej jestem. najchętniej harcuje, kiedy podparta jestem w pozycji półleżącej z laptopem na kolanach
Wystarczyło, że usiadłam na prosto, nawet lekko pochylając się do przodu, bo laptopa położyłam na łóżko i od razu delikatniejsze i spokojniejsze ruchy. Czasami wystarczy, że wstanę do toalety albo do kuchni i ta "aktywność" budzi w nim takie zainteresowanie, że znów go przez jakiś czas nie czuję
ilae lubi tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
annak wrote:Dziewczyny, a tak przy okazji: czy jest takie zjawisko jak ZA DUŻO ruchów dziecka?
Nigdy nie sądziłam, że zapytałam o coś takiego, bo każde fiknięcie mojej córki jest wielce pożądane, ale od dzisiejszej nocy tak daje czadu, że aż mnie to zaniepokoiło...
Mam nadzieję, że nic jej tam nie przeszkadza.
* * *
Właśnie jak to piszę, trochę się uspokoiła. Może miała fazę na zabawy.28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Kordonku ja jestem przyjezdna w Krakowie. Przyjechałam na studia prawie 15 lat temu i już tutaj zostałam
Jeszcze niedawno poważnie zastanawiałam się nad powrotem w rodzinne strony i budową domu na wsi. Bardzo mnie wizja domu, otwartej przestrzeni, świeżego powietrza kusi. Ale potem okazało się, że mój syn jest autystykiem a w Krakowie jest świetne zaplecze do leczenia i terapii, dostęp do specjalistów, którzy są w stanie mu pomóc.
Kto wie, może temat przeprowadzki jeszcze wejdzie na tapetę ale pewnie nie w najbliższej przyszłości