Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, jest źle.
Przyśniło mi się dziś, że ukradłam SZUMISIA...
ed. a widziałyście, ze wypuścili nową linię "soft" szumisiów? Kupię soft, dobrze, ze wcześniej nie kupiłam
jakie przescieradełka do łóżeczka kupujecie? Ja do gondolki wybrałam 2-pack poofi, białe i szare, ale do łóżeczka sama nie wiem, poofi kosztują chyba 59zł za sztukę, a w ikei są dwie szt za 29zł, nie znam niestety gramatury użytej bawełny. Któraś z Was trafiła na fajne, grubsze prześcieradła na gumce do łóżeczka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 11:57
Kjopa3, Antonelka, Omon, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
ojejku wrote:Dziewczyny, jest źle.
Przyśniło mi się dziś, że ukradłam SZUMISIA...
ed. a widziałyście, ze wypuścili nową linię "soft" szumisiów? Kupię soft, dobrze, ze wcześniej nie kupiłam
Wolałabym ukraść szumisia niż mieć sny takie jak mam. Dziś miałam dostarczyć skradziony dowód w śledztwie. Była to odcięta ręka - zamrożona z krwią... Ręka zaczęła się rozmrażać i ruszać palcami. Umyłam ją, spakowałam do worka i znów zamroziłam.
Tak wiem. Powinnam się leczyć...ojejku, Omon, Milka1991, eforts lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie dostalam telefon od poloznej ze Szkoly rodzenia zajęcia mialy sie zaczac dopiero od 1.03 ale maja duzo chetnych i zaczynają za tydzien
dla mnie to oczywiście lepiej bo u mnie Sr jest co tydzien 2godziny przez chyba 12tygodni. Od marca to bym tylko polowe zajec przerobila.
Antonelka, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
ojejku wrote:Dziewczyny, jest źle.
Przyśniło mi się dziś, że ukradłam SZUMISIA...
ed. a widziałyście, ze wypuścili nową linię "soft" szumisiów? Kupię soft, dobrze, ze wcześniej nie kupiłam
jakie przescieradełka do łóżeczka kupujecie? Ja do gondolki wybrałam 2-pack poofi, białe i szare, ale do łóżeczka sama nie wiem, poofi kosztują chyba 59zł za sztukę, a w ikei są dwie szt za 29zł, nie znam niestety gramatury użytej bawełny. Któraś z Was trafiła na fajne, grubsze prześcieradła na gumce do łóżeczka?
Osobiscie bardziej mi sie podoba szumis bo ma 5 rodzajow szumu. Wiec lepiej trafic w gusta dziecka. -
Dzięki, kochane, za odzew w sprawie ruchów.
Jak to już kiedyś mówiłyśmy, ciężarówce nie dogodzisz. Za mało ruchów - żle, za dużo - też źle
Zakładam, że córka ma taką zabawową noc i poranek. Albo może próbuje się odwrócić, bo na razie leży sobie skośnie.
Także, Aniołkowa Mamo, jeśli myślałaś, że jesteś największą panikarą, to gwarantuję Cię, że ten klub jest większy i ja do niego należęaniołkowa mama lubi tę wiadomość
-
ojejku ja jakos nie lubie szumisiowego misia ( wizualnie ), ale ptaszek jest ladny, podobna funkcje maja zabawki zazu owieczka lub osiolek, szumia maja bicie serca itd wiec ogolnie to samo co szumis
ale ladniej moim zdaniem wygladaja i tez maja sensor
http://www.frommummy.pl/product-pol-1041-Przytulanka-usypianka-z-bijacym-sercem-ZAZU-Liz.html
ja kupie owieczke chybaewentualnie ptaszka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 12:06
17.03.2017Sofia
-
nick nieaktualnyWitam się , z Wami po weekendzie
.
Trzymam mocno kciuki , za wizytujące się dziś :*:*:*.
Piękną mamy zimę za oknem , Marysia i Grześ mają ferie więc mam masę roboty przy trójce szczęść naszych :*:*:*:* , z resztą zawsze jest co robic przy dzieciach. Mąż w pracy , dziś lekkostrawny obiad ugotuję może ryż na mleku lub makaron , jakoś nie mogę na jedzenie patrzeć , wczoraj usmażyłam kaszankę , i całą noc nie spałam bo było mi nie dobrze i tak od Piątku źle się czułam , ale już lepiej jest . Ania jak się kręci , i rozpycha kruszynka nasza :*:*:*:* . Śniegu sporo na sypało , aby do wiosny
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 12:07
-
pati to trzymam kciuki za nasze jutrzejsze wizyty !!
Kordonku No wiem wiem jestem przygotowana na nawet +10 kg jeszcze ale w sumie może nie będzie jednak tak źle bo tak tylam tylam a teraz nagle nic
annak Podobno nie dobrze jak ruchy dziecka są zbyt intensywne ale w sumie to znaczy dla mnie tyle że mało ruchów = źle , dużo ruchów = źle i tak niedobrze i tak. Moje dziecko od jakiegoś tygodnia baardzo dużo i bardzo mocno się rusza po brzuszku ale mnie to tam tylko cieszy no bo nie ukrywajmy kopniaki zaczęły się w 20 tygodniu to ile miało maleństwo ? 15 cm i 200 gram? A teraz ma kilogram i 40 cm . dla mnie to logiczne że jest większe to ruchy też się zrobią intensywniejszepati87 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Aniastaraczka ja dostałam ubranka po rodzinie i znajomych więc mam tego bardzo dużo, nie zliczę
najmniej mam rozmiaru 50 i 56
mniejszych typu 44 nie kupuje w ogóle.
ja to już przesadzam z tymi zakupami, nie ma kasy to kupuje na kartę kredytową ;p lepiej, żeby mąż najpierw zobaczył zakupy niż stan kartyzakupy go pewnie rozczulą troszkę ;p właśnie zamówiłam lamkę nocną i żyrandol - takie niezbędne rzeczy;p
ja na zaparcia już proflaktycznie codziennie siemię lniane z mlekiem, i co dwa dni gotuje susz - jabłka, gruszka i śliwka, pije kompot i jem owoce. ja cierpiałam na zaparcia to teraz w ogóledo tego jem jabłka, pije zimne mleko, ale też jem słodkie więc równowaga musi być ;p
Annak moja czasem też daje czadu, że nie wiem czy wszystko ok. tak ze dwa dni harcowała dzień i noc. ale później wraca do normy. także chyba to jest normalnemam nadzieje
-
Patrzę w książeczkę zdrowia synka.
Urodzony z wagą 2950g i dł 57cm w 39m4d. Nosił na początku rozmiar 56 ale nie pamiętam jak długo...
W wieku 4 miesięcy waga 6600 i 66cm więc na długość myślę nosił rozmiar 68 pewnie od ok 3 miesiąca ale my z ubrankami zawsze mieliśmy inny problem.
Syn był zawsze szczupły i długi. W wielu ubrankach się topił nie ze względu na długość tylko właśnie na szerokość. To co miało krótkie rękawy/nogawki nosił nawet 2 rozmiary mniejsze niż to z długimi.
Ciekawe jak będzie z Olkiem -
annak, ja dopisuję się do klubu! Wstydziłam się zapytać, ale już kilka razy zastanawiałam się razem z mężem, czy mały może być zbyt ruchliwy i czy to coś złego
salvie- u mnie też mniejszy apetyt i wcale nie narzekam!
A na zaparcia prawdziwym hitem okazał się kompot z suszonych owoców (jabłka, gruszki i śliwki). Smaczne i skuteczneDzisiaj wysłałam męża na poszukiwania takiej mieszanki.
Dziewczyny, który z zamawianych przez Was kocyków jest najcieplejszy? Czytałam, że część z Was ma "jeden cieplejszy kocyk" i to dla mnie zagadka -
nick nieaktualnyAnnak na jaki wózek się zdecydowaliscie?
Ostatnio pisałaś, że będziesz rodzic w szpitalu Św.Zofii. Czy planujesz mieć indywidualną położną przy porodzie? Ostatnio rozmawiałam o porodzie z moim lekarzem i chyba też zdecyduje się na ten szpital...
-
Karolczyk wrote:annak, ja dopisuję się do klubu! Wstydziłam się zapytać, ale już kilka razy zastanawiałam się razem z mężem, czy mały może być zbyt ruchliwy i czy to coś złego
No to skoro jest nas aż tyle, to zakładam, że to jednak normalne z tymi intensywnymi ruchami
Pewnie dzieci w tym "wieku" tak mają. Już są wystarczająco duże, żeby je dobrze czuć, a jednocześnie mają jeszcze sporo miejsca.
No, albo jakiś księżyc znów przyświecił, czy coś. I dzieciarnia zaczęła brykać, jakby się szaleju najadłaKarolczyk, kasieniaczek lubią tę wiadomość
-
Peg wrote:Annak na jaki wózek się zdecydowaliscie?
Ostatnio pisałaś, że będziesz rodzic w szpitalu Św.Zofii. Czy planujesz mieć indywidualną położną przy porodzie? Ostatnio rozmawiałam o porodzie z moim lekarzem i chyba też zdecyduje się na ten szpital...
Peg,
Bardzo podobny do WaszegoTeutonia Bliss.
Szłam tam z zamiarem wybory BeYou, ale okazało się, że różni się niewiele (niczym, co byłoby dla nas super istotne), a czas oczekiwania długi i niepewny + cena wyższa.
Tak, ja w św. Zofii zdecydowałam się na indywidualną położną. Zresztą w każdym miejscu bym tak zrobiła. Muszę się czuć zaopiekowana. Przy czym ostatnio okazało się, że prawdopodobnie będę mieć cesarkę. No więc w tej sytuacji muszę omówić ten temat dokładnie i z lekarką, i z położną. Bo w takich okolicznościach nie wiem, czy indywidualna opieka ma sens.
Jedna rada, jakby co - z tymi bardziej polecanymi położnymi z Zośki, to trzeba się umawiać z bardzo dużym wyprzedzeniem. Ja z moją rozmawiałam w grudniu, albo nawet w listopadziei już musiała się upewniać, czy na pewno da radę zarezerwować dla mnie czas i nie mam na myśli tej naj- naj- najsłynniejszej położnej z tego szpitala
* * *
A jak Twoje badania, przepływy, konflikt i tak dalej?
Wszystko z porządku, mam nadzieję?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 12:31
-
Różowy_Kordonek wrote:Ja chyba tez pozostanę przy tym, że chcąc kp podgrzewacz będzie mi zbędny. Rozumiem awaryjne sytuacje, gdy chcę wyjść, ale tak jak ktoś napisał, nie problem wówczas podgrzać mleko w kąpieli wodnej. Co innego jak mamy regularnie nie ma bo wraca do pracy albo jeździ na studia na przykład.
O co chodzi z wciągniętymi brodawkami? Normalnie stercza cały czas? Sorry za dociekliwość, ale zawsze zastanawiało mnie czy mam wciągnięte czy nie. U mnie nie sterczą, są na równo z całą otoczką, chyba, że je podrażnię dotykiem, zimnym powietrzem, wodą, wtedy wychodzą.. myślałam, że każda tak ma! Czy raczej wciągnięte oznacza dosłownie wciągnięte, że robi się jakiś dołek? Nakładki w razie czego mam i to w dwóch rozmiarach
Lokokoko Bebetto torino to mój pierwszy typOn faktycznie ma w zestawie fotelik z atestami? Zastanawiam się, czy jest sens wywalać 2000zł na Anexa i jeszcze dokładać na fotelik. Mieszkam na wsi i tu nawet za wiele chodników nie mam, jedynie wzdłuż głównej drogi do sklepu.. i tak myślę, że moje spacery to będą sporadyczne wypady do sklepu i z powrotem, a skończy się pewnie na wystawianiu wózka przed dom w lecie z elektroniczną nianią, więc chyba super wypasiony wózek jest mi zbędny. W mieście to co innego, niskopodłogowe autobusy, pełno miejsc, które można odwiedzić, sklep, biblioteka, galeria, parki.. można iść na spacer na pół dnia a nie na godzinę jak u mnie. Zawsze mieszkałam w mieście i czasem jeszcze myślę kategoriami "miastowymi" ale po zastanowieniu się uznałam, że tu na wsi chyba nie wykorzystam za wiele tego wózka. Prędzej chustę jak trzeba będzie gdzieś podjechać z małym - łatwiej wsiąść do busa
Jestem przerażona bo za dwa tygodnie mamy jechać oglądać wózki a ja nawet nie mam żadnego swojego typu. Przestałam przeglądać internet bo wizualnie wózka nie wybiorę, trzeba się nim przejechać, więc co z tego, że coś mi wpadło w oko jak później czytam, że toporny
Reni ja dzieci nie mam, ale synek mojej szwagierki ma teraz 6m i jak go przebierałam to z ciekawości spojrzałam na rozmiar bodziaka, bo mały mi się na niego wydawał i był własnie 68. O dziwo pasowałAle nosi go już chyba od dłuższego czasu, więc chyba faktycznie wypada tak średnio na okres od 4mż. Ale chyba faktycznie wiele zależy od wagi wyjściowej. On urodził się mając ok. 3800g a jego starszy brat 4200g wiec od początku nosił 62, zatem zakładam, że w 68 wszedł szybciej
Milka ja zamiast po słodycze nauczyłam się sięgać po owoce bo tak to jadłam je baaardzo sporadycznie. Uwielbiam sobie do miski skroić kilka owoców np banan, kiwi, pomelo do tego dodaję jogurtu naturalnego i albo owsianka przegotowana na mleku albo musli. Posypuję wszystko jakimiś ziarnami, zależy co mam, słonecznik, dynia, orzechy, mieszanka studencka, jakiś ananas suszony, żurawina.. Co się napatoczy - PYCHA! i mega syte
atat ja polecam magmarisZamawiałam we wtorek a w czwartek została wysłana paczka. Niestety ze względu na weekend jeszcze jej nie mam, ale śledząc przesyłkę, widzę, że dziś będzie
To moje drugie zamówienie u tej sprzedającej i pierwsze doszło błyskawicznie, chyba wysłana tego samego dnia co wpłacałam. Mam jeszcze zapisanego sprzedawcę HubiWorld ale nic na razie nie zamawiałam i na FB czytałam, że też się coś popsuło, bo niektóre dziewczyny długo czekają na paczkę. Ekspresowe zamówienie miałam u smykoland_sklepy - godzinę po przelewie telefon, że nie ma jednego wzoru pieluszki a godzinę później sms o nadaniu paczki
Tylko asortyment mocno okrojony, ja brałam przewijak i pieluszki. Z takich sprzedających, którzy mają większy wybór to jeszcze zapisałam sobie Swiat____Dziecka ale tez się nie wypowiem, bo na razie nic nie zamawiałam
Boże dziewczyny.. w życiu by mi przez głowę nie przyszło kupować rozmiar 44, chyba, że przebieg ciąży wskazywałby na to, że mogę urodzić wcześniej. Zastanawiałam się czy w ogóle 56 brać ale uznałam, że kilka pajacyków i bodziaków chcę mieća typowo ubrankowe rzeczy, sweterki, spodnie, koszulki - biorę raczej dopiero od rozmiaru 62.
sallvie nie chcę gasić Twojego optymizmu ale najwięcej się przybiera w 9mc zwłaszcza, kiedy kobieta puchnie i gromadzi wodęJa się tam wolę przygotować psychicznie na najgorsze
W ogóle u mnie zawsze przed wizytą u lekarza było tak, że waga w domu pokazywała ok 2kg mniej niż waga u lekarza i traktowałam to jako coś normalnego. W domu ważę się na czczo a u lekarza po śniadaniu. A ostatnio zonk! Ważę się rano w domu i załamka bo pokazuje więcej niż tydzień temu. Uznałam, że skoro i tak znowu dostanę ochrzan to zjem normalne śniadanie, wypiję kawę, bo i tak u lekarza wyskoczy kosmiczna waga i co? U lekarza po śniadaniu 1kg mniej niż w domu! I w co wierzyć? Wyszło, że od ostatniej wizyty nie tylko nie urosłam ale i spadłam 1kg.
Vitae, AniaStaraczka ja z Krakowa nie jestem ale studiowałam tam 7 lat i mieszkałam 5Mam tam siostrę i czasem potwornie tęsknię za tym miastem! Tak samo tęskno mi do Katowic choć mieszkałam tam tylko 1,5 roku.. ehh.. zazdroszczę Wam, ja się na wsi duszę
Niestety mój mąż antymiastowy i nawet powiedział mi, że on się w mieście nie czuje gotowy zakładać rodzinę, zbyt niestabilnie się czuje, wynajmowane mieszkanie, większe koszty z tym związane, żadnej rodziny do pomocy. Tylko perspektywa dzidziusia skłoniła mnie do zmiany pracy, kiedy pojawiła się możliwość i przyszliśmy na wieś, do jego rodziny. Fakt, finansowo żyje się dużo lżej, brak dodatkowych kosztów, poczucie stabilizacji, że choćby któremuś z nas noga się podwinęła, coś poszło nie tak z pracą to utrzymamy się z jednej pensji no i synuś, na którego z utęsknieniem czekam! Mąż sam widział, że źle mi tu.. zawsze mnie całe dnie w domu nie było, po pracy czy przed, jakieś zakupy, załatwiania, poczta, biblioteka, wszędzie lubiłam zahaczyć i zawsze spacerkiem, na nogach, więcej ruchu. A teraz tylko dom i praca i wszędzie autem albo busem. Mam prawko ale nie jeżdżę, dlatego czuję się tu uwiązana. Kiedyś przygadał "muszę Ci zrobić dzidka to czymś się zajmiesz" i obietnice spełnił
No.. to się wyżaliłam..
Tak się zastanawiam nad body z krótkim rękawem i nie wiem na jaki rozmiar kupować, chyba się wstrzymam. Nie sądze aby w kwietniu były upały...Ja urodziłam się z wagą 1900 g, Mąż - 3200 g to może i Synek za duży nie będzie.Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
vitae13 wrote:Kurdwanów
Heh, wczoraj szalałam z synem w Parku Maćka i Doroty więc niedalekovitae13 lubi tę wiadomość
-
Co do ruchów też tak czasem mam że raz się kręci jak szalona a raz w miarę spokojna przez cały dzień. Tydzień temu miałam taką noc że się intensywnie ruszała i wtedy też mi się ten brzuch tak przez noc napinal,stawiał.
Po 2 wigiliach choć starałam się jeść po łyżce wszystkiego to tez było szaleństwo że pół nocy nie spałam,zauważyłam że właśnie jak zjem coś ciezkostrawnego lub wzdymajacego to tak jakby się przepychala z braku miejsca.trraz staram się uwazac:) -
AnnaK ja studiowalam w Poznaniu i tez były momenty że zostanę,ale bardzo chciałam wrócić do Krakowa zresztą tak sovie założyłam jak wyjeżdżałam ale też przezywalam dylematy.później tak się życie prywatne ułożyło że nic mnie tam nie trzymało więc wróciłam,męża mam stąd i cieszę się że tak wyszlo:)
-
nick nieaktualnyAnnak na szczęście wszystko dobrze i mam nadzieję, że będzie tak już do końca ciąży! Powiem szczerze, że strasznie męczące jest to jeżdżenie po szpitalach...ale najważniejsze, żeby synuś był zdrowy
Teutonia Bliss to super wybór. Mam nadzieję, że będziemy zadowolone z wózków
Mnie lekarz caly czas mówił, że będę miała cesarke, więc nie zaglebialam się w temat porodów naturalnych, położnych itp. Na ostatniej wizycie stwierdził, że jak dalej z dzieckiem będzie wszystko dobrze, to mam rodzic naturalnie. No i zaczęłam się "lekko" stresować. Czy możesz napisać,którą położną wybrałaś? Zaraz zacznę obdzwaniac położne...
Wyslalam Ci zaproszenie do przyjaciółek, bo pewnie będę miała do Ciebie jeszcze kilka pytań