Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Obiecałam dodać zdjęcie. Widzę i zdaję sobie sprawę z niedoskonałości, ale jak na debiut jestem zadowolona
Zdjęcie tee pee dodam jak skończęMilka1991, Antonelka, Vero, Omon, Justyna Sz, misKolorowy, Taśka22, sallvie, sunshine, Reni1982, Niebieskaa, Jagah, Kjopa3, Donia12, Venice, Korcia, mamaaniołków3, pati87 lubią tę wiadomość
-
A ja się jakoś ostatnio przestałam bać porodu
Tzn. nadal mam świadomość, że mój próg bólu jest zerowy - wystarczy, że się troszkę skaleczę w kuchni i już oczy łzami zachodząTak samo ostatnio w SR położna pokazywała pozycję do parcia - leżąc na plecach, nogi szeroko i kolana do klatki piersiowej - zrobiłam tak a ona podeszła i mówi "ale nogi szeroko, dzieciaczek musi się tak przecież zmieścić
" i wzięła mi nogi tak rozciągnęła, że aż krzyknęłam z bólu - więc mam zalecenie, żeby się porozciągać, bo jak mi "na sucho" sprawia to ból to co będzie jak dojdzie skurcz
Ale ja teraz objęłam inną taktykę - beztrosko sobie wmawiam, że ból porodowy nie jest taki straszny i tylko na filmach tak to ubarwiają!
Przyszło mi to do głowy wczoraj - oglądałam z mężem jakiś film, gdzie był w ogóle mało istotny wątek kobiety w ciąży, no i scena - wychodzą od lekarza, w samochodzie kobieta nagle łapie się za brzuch, zwija się z bólu i krzyczy "TO JUŻ!"
Tymczasem zgromadzona do tej pory wiedza mówi, że to nie po jednym skurczu się poród rozpoznaje a dopiero jak się powtarzają, trzeba siedzieć z zegarkiem i liczyć, jeszcze zalecają ciepłym prysznicem brzuch polewać itd. A na filmach zawsze jeden skurcz i kobieta już na porodówkę pędzi, a w co trzecim filmie to jeszcze w samochodzie albo w domu rodzi
Tak samo z ruchami - typowa scena w filmach - kobieta w ciąży, kłóci się z mężem/partnerem i nagle zgina się w pół, łapie się za brzuch i z grymasem na twarzy mówi "rusza się!". I jakie jest potem rozczarowanie, jak się czeka na takiego pierwszego kopniaczka a w praktyce jest tak, że leżymy na kanapie, oglądając durny film, coś nam się poruszy i zamiast spektakularnego "o Boże, kopie!" to jest raczej "ej, co to było? to dziecko? yyy, niee... pewnie jelita, gazy czy coś. kurcze ale może jednak dziecko?"
I liczę na to, że tak samo jest z bólem porodowymMilka1991 lubi tę wiadomość
-
haha no mój i tak sam za wybieranie ubranek na 10000% by się nie wziął ale jak już wstąpimy do sklepu przy okazji pobytu w centrum handlowym i chwycę dwa sweterki to powie "ładne" albo "takie sobie"
To i tak dla mnie dużo. Jakoś nie wyobrażam sobie, że wszedłby na allegro z zamiarem "może poszukam jakichś śpioszków". Nie ma szans
Miło mi się za to zrobiło jak mu pokazywałam coś co kupiłam i stwierdził, że "fajnie, że nasza córka będzie się tak ładnie ubierać".
Za to mnie zaskoczył ostatnio bo rozmawiał z kolegą, którego żona używała jakiegoś balonika(?) medycznego do przygotowywania pochwy do porodu i pytał się czy chciałabym coś takiego. (nie wiem co to jest ale wiem, ze jakoś bardzo drogie i bałabym się takich cudów używać na własną rękę).
Także czymś tam się interesuje. Niestety dużo rzeczy też go przeraża. Tłumaczyłam mu np. że chciałąbym kilka tych body kopertowych bo nie mam pojęcia jak się dzidzi zmienia ciuchy no i wystraszyło go to, że dziecku można krzywdę zrobić. Ale ja też się tego obawiam.
Monika34, to takie chińskie allegro. Przychodzą Ci zakupy z Chin. Ja jestem bardzo początkująca. Zamówiłam trochę rzeczy ale jeszcze nic nie doszło bo dopiero zaczęłamWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:10
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dziewczyny...bol w krzyzu to tez normalne, prawda? od kilku dni boli, odpoczywam sporo, brzuch aktualnie miekki,ale juz odczuwam jakies tam dolegliwosci kazdego dnia. Na wadze caly czas +7. Mam nadzieje, ze duzo wiecej nie przytyje.
Wczoraj moj maz mnie rozbawil i rozczulil na maksa. On jest fanem gitar, gra, kolekcjonuje i marzy o kolejnych...i zamowil prawdziwa gitare dla Marianki razem z pokrowcem. Poplakalam sie ze smiechu, bo przeciez ona bedzie jej mogla uzyc za kilka lat...ale wg meza to zaden problem, bo on bedzie jej gral i pokazywal gitare od malego haha.Omon, Milka1991, misKolorowy, Jagah lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Hej
Widzę że temat mężów na tapecieU mnie jest podobnie jak u Taśki. Ja jestem od estetyki i kiziania miziania z pierdółkami a mąż od funkcjonalności i zdrowego rozsadku
ciesze sie że mam duże pole do manewrów bo praktycznie sama kompletuje wyprawkę, tak samo było ze ślubem, mąż zatwierdzal albo negowal. Daje mi wolną rękę i mi ufa. Tak jak ja Jemu ufam przy wyborze materiałów na budowę domu czy fachowców
podsumowujac kazde z nas ma swoje role i zadania ale z niczego się nie wykluczamy i w jakimś stopniu też próbujemy choć trochę angażować w nie swojej dziedzinie
Omon ja też jak Bóg da będę rodzić sn. I też nie lubię tego obrazowania porodu jako istnej rzezi z bólem nie do zniesienia. Ja wychodzę z założenia że będzie bolało bo się nie da inaczej ale ten ból będzie niczym w porównaniu z nagrodą, z efektem końcowym. U mnie w szpitalu podają bez problemu zzo i gaz ale w tej chwili nastawiam się że dam radę bez tegonajgorzej jak kobiety same się nakrecaja że jest tak strasznie, wtedy na pewno tak będzie. Tak nie wolno ! Wizualizujmy sobie to wszystko jako coś co damy radę zrobić wtedy na pewno będzie łatwiej
Trzymam kciuki za cc i sn żeby wszystkie porody się odbyły bez komplikacji i żebyśmy nie zalowaly swoich decyzji
A ja mam bardzo fajna propozycję odkupienia wózka. Spadła mi jak grom z jasnego nieba bo przerazalo mnie jeżdżenie po sklepach i szukanie...A tak patrząc na zdjęcie tego modelu jestem już pewna że taki właśnie wózek chciałam. Mam nadzieję że cena bedzue fajna i wózek bez zastrzeżeń. Nie powiem jaki model bo pewnie zaraz ktoś zgasi mój zapał, zacznę się sugerować itd. A chce żeby to był wybór wyłącznie mój i mojego męża. Mamy się spotkać chyba jutro. Jak się uda sfinalizować zakup to wtedy się pochwalę zdobycząOmon, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Niebieska tez tak mam juz dłuższy czas. Zostaje tylko więcej odpoczywać. Mi pomaga leżenie na boku bo odciąża kręgosłup albo kąpiel. Ja bym poszła na basen ale jestem dość podatna na infekcje wiec wole już bol kręgosłupa i krzyża...28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
A co do porodów
wczoraj położna na sn mowila, że w niedziele był poród u nich i dziewczyna (pierworodka) przyjechała bo miała skurcze. Po prostu regularne. Jakos specjalnie nie cierpiała. A okazało sie ze ma 8 cm rozwarcia! Ogólnie ponoć poród wzorowo-ekspresowy
Dobrze wiem, że nie u każdego tak wygląda, ale ja się na razie optymistycznie nastawiam bo wiem, że samo nastawienie dużo robi. Bede starała się rodzic sn a jak wyjdzie to wyjdzie
bynajmniej nastawienie to juz pół sukcesu
Milka1991 lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
milka już chciałam pytać o model, ale doczytałam do końca. No nic, bynajmniej nie przejmuj się opinią innych. Ważne żeby wam podpasował, bo znajdzie się zawsze osoba ktora skrytykuje wasz wybór
Antonelka, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
nutella ty to masz talent! Jeju jak patrzę na takie rzeczy to tez bym chciała spróbować z maszyną ale jakoś mam obawy28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
nutella - super bluza
ja wole gotowanie ale czasami az szkoda nie umiem szyc
aniolkowa mama... coz ja znam balonik w Szwajcarii tylko z opowiadan a wyglada to tak ze wkladaja Ci do pochwy balonik i napelniaja, zeby szybciej poszlo rozwarcie, I tak sobie z tym chodzisz kilka godzin w srodku... podobno bolsne i nieprzyjemne. A jak naprawde jest nie wiem nie probowalabym.
a do nas zawital kurier z ostatnimi ubrankami i kilkoma rzeczami teraz moge poprac chociaz rzeczy do szpitala i przygotowac torbe. a reszta czeka na zamowienie
( wiem duzo bezu i szarosci ) ale przelamuje czasami rozem
Kilka spostrzezen :
Pinokio - fajne ciuszki ale szczerze dotykajac bawelne tez polskiej firmy Nicol jakos zdeydowanie grubsza i delikatniejsza jest od tej . Ale spodnie baggy so urocze, ogolnie wszytsko na plus
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/64466e511655.jpg
5-10-15 ladne, wydaja sie ok jakosciowo tylko rozmiary jakies dziwne
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/78305647d432.jpg
Becik pokazywalam wam kiedys, rewelacyjny, miekki delikatny mysle ze warto strona producenta 79zl ( ja kupilam go do wozka ) kolory sa delikatniejsze niz na zdjeciach z ich strony.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ce76399e66d0.jpg
Kokon - strzal w 10tke maly taki jak chcialam w ladnych kolorach, handmade swietne wykonanie gratis poduszka i kocyk szczerze POLECAM!!
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/23ceae8e40db.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:46
Niebieskaa, Omon, Jagah, Kjopa3, Donia12, Milka1991, misKolorowy, Antonelka, vitae13, pati87 lubią tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Uff Taska i Monika, to moze to nie jest nic groznego te bole. Ja nie panikuje, bron Boze, raczej slucham ciala i jak cos mi dluzej dolega to najpierw sama staram sie dociec o co chodzi.. bo nie czuje ze mialabym jechac do lekarza. Ide dzis na basen, nie mam tendencji do infekcji wiec moze to pomoze.
Nutella, wspaniala bluza! przepiekna i przeslodka i zrobiona przez Ciebie dla Twojej cory, szal po prostu! A gdzie kupujesz materialy? ja na swoje jeszcze czekam. W czasach kiedy wszystko mozna latwo kupic, tym bardziej noszenie czegos uszytego wlasnorecznie jest absolutnie fantastyczne.
Milka, zgadzam sie z nutella. Teraz jest tak niesamowity wybor wszystkiego, ze kazdy moze wybrac to na co ma ochote, na pewno nie ma rzeczy idealnych i skoro Ty zachwycilas sie tym wozkiem to na pewno bedzie Wam dobrze sluzyc.
Vero, przepiekne zdobycze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:48
Milka1991 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Nutella powinnaś rozkręcić ubrankowy biznes
Zazdroszczę talentu.
Moja babcia była krawcową i dopóki miała siłę to szyła mi ubrania. Zawsze miałam coś innego niż koleżanki, nie wyglądałam jak kolejny klon
Próbowałam się nauczyć, ale nie miałam talentu. Zdecydowanie lepiej idzie mi w kuchni -
Witam się rano
ja jak zawsze nadrabiam Was z dużym opóźnieniem, więc trudno wypowiedzieć się w tematach które już były...
Marsylia jesteśmy z tobą i Wikusią, odezwij się jak tylko będziesz mogła, bo się martwimy
Dziewczyny gratuluje udanych wizyt i przetrwania glukozytrzymam kciuki za dzisiejsze badania i wizyty, ja dziś wizytuje u endokrynologa, ale obcego, bo moja pani dr się rozchorowała i przerzucili mnie do innego lekarza, bo kończą mi się leki.
Wczoraj byłam na kolejnych zajęciach ze szkoły rodzenia i w przeciwieństwie do pierwszych zajęć, te były na prawdę fajne. Najpierw tatusiowie malowali nam brzuszki i położna robiła nam wspólne zdjęcia na pamiątkę, później godzina ćwiczeń i relaksacji, krótki wykład o rozwoju dziecka w łonie mamy i na koniec pani z filharmonii uczyła nas śpiewać kołysanki, więc było wesoło
Ktoś pisał o zwiedzaniu porodówki, nam położna na SR powiedziała, że w ramach zajęć będziemy zwiedzać blok porodowy w tym szpitalu, ale mimo to mamy pojechać do jeszcze 2 szpitali i tam zobaczyć porodówkę, na wszelki wypadek gdyby odesłali nas z powodu braku miejsc, więc mamy poznać drogę do różnych szpitali, możliwość zaparkowania pod nimi i gdzie się udać jak już będziemy rodzić, więc dziewczyny nie wahajcie się tylko jedźcie
A bóle kręgosłupa są normalną rzeczą, wczoraj w trakcie ćwiczeń położna pytała, czy już nam się zdarzają, stwierdziła, że jeśli nie to niedługo na pewno się pojawią.
Omon lubi tę wiadomość
-
Vero poproszę linki do becika i kokona
Ty zamawiałaś prosto do CH czy w Polsce i ktoś Ci przesyłał?
I jeszcze raz proszę o namiar do firmy transportowej bo oczywiście zgubiłam gdzieśWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:57
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
ja tak jak zawsze zamawiam w PL do mamy, pozniej firma transportowa z Polski mi dostarcza , albo rodzina.
Kokon ze strony : http://naol.pl/
Becik : https://babynet.pl/eko-becik-dzianinowy-arany-p-6831.html
a firma nazywa sie : transfer pl znajdziesz ich na fb
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 11:00
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
ja codziennie myślę o porodzie i mimo, iż boje się, to chyba wolę rodzić SN. Choć wiele lat myślałam tylko o cc... niedługo się okaże, czy będę mogła podjąć próbę sn. ja nastawiam się na zzo. mój próg bólu jest niski niestety. ostatnio stwierdziłam, że ja nie boje się aż tak bardzo bólu fizjologicznego (skurczy, rodzenie) tylko bólu który zadają lekarze mechanicznie itp np ten balonik, który miała moja siostra na rozwarcie. nie lubie ingerencji w moje ciało...
ale mówię sobie, że trudno będzie bolało to będzie, ale to co czeka mnie na końcu będzie najwspanialszą nagrodą
u nas w mieście zamykają porodówki teraz, jest epidemia grypy więc nie można zwiedzać... i do tego nie może mąż być przy porodzie. jeszcze 3 tyg mają być pozamykane