Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
o dziewczyny ile wy tego produkujecie, my byliśmy nad morzem pogoda tragiczna, zaliczyłam ostatnio gina, wszystko ok dzidziuś 9,7mm serduszko biło 150/min, teraz siedzę na L4 i walczę z mdłościami
Milka1991, Donia12, Teklaa, Antonelka, Agga, slodka100 lubią tę wiadomość
Aniołeczek 08.05.2013
-
Tekla super waga.
Ja kupe lat wazylam 49-50kg. Teraz po od zimy sie spaslam ma 52-53 kg. A przy moim 164cm te 2 3kg robią różnice.
Moim marzeniem jest po ciąży do 50kg wrocic
No bo pomarzyc zawsze sobie mozna
Niby u mnie w rodzinie wszyscy szczupli
A ja slodyczy nie jem bo nie lubie. Wiec moze nie bedzie ciezko. No zalezy ile jeszcze przytyje?
Ale najwazniejsze jest dziecko aby bylo zdrowe i żyło na ziemi. A sobą w pozniejszym czasie sie zajme.
Moj mnie straszy ze pewnie do wagi sprzed ciazy nie wroce.
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
nick nieaktualny
-
Jesteście pewne tego żelaza w ciąży? Badalyscie żelazo i ferrytyne?
Ja unikam jak ognia. Świetny jest sok z burska, barszcz czerwony, natka pietruszki z woda i cytryna.
Super poprawia morfologię!
Milka1991 lubi tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
http://www.strefakobiety.pl/drukowanie?contentType=article&contentId=4896 Kordonku, tam słabo widać o co halo, ale jak na grudniowkach dziewczyny wrzucały zdjęcia usg z prenatalnych to było widać różnice miedzy chłopcami a dziewczynkami. nie mogę teraz znaleźć nic lepszego, ale jak znajdę to wkleję.
Milka,Kordonek ma racje z tym żelazem. ja zaczynałam ciąże z idealnymi wynikami i parametry najpierw spadały powoli, lekarz nie reagował, a w drugim trymestrze tak poleciały na łeb na szyje, ze chociaż cudowałam to hemoglobina nie przekroczyła mi już 9 do porodu. trzeba mieć zapasy. znieczulenia zewnatrzoponowego nie dostanie się jak się ma mało płytek krwi. ciężko dojść do siebie po porodzie jak jest anemia.
Milka1991 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
ja tego nie potwierdzam, cały ten komplet plus sok z pokrzywy i leki na receptę i bez, i nic. żelazo dostawałam i od gina i w szpitalu większą część ciąży. żałuję tylko, ze za późno zaczęłam je brać. po ciąży tez zresztą potrzebowałam dużo czasu, by wyniki się unormowały, a moja córa ma brać cały pierwszy rok minimum, ale ona wcześniak.atat wrote:Jesteście pewne tego żelaza w ciąży? Badalyscie żelazo i ferrytyne?
Ja unikam jak ognia. Świetny jest sok z burska, barszcz czerwony, natka pietruszki z woda i cytryna.
Super poprawia morfologię!https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
niania.ogg wrote:ja tego nie potwierdzam, cały ten komplet plus sok z pokrzywy i leki na receptę i bez, i nic. żelazo dostawałam i od gina i w szpitalu większą część ciąży. żałuję tylko, ze za późno zaczęłam je brać. po ciąży tez zresztą potrzebowałam dużo czasu, by wyniki się unormowały, a moja córa ma brać cały pierwszy rok minimum, ale ona wcześniak.
Żelazo mierzone? Ja mam dużo ponad normę a to nie przeklada sie na czerwone krwinki.
Właczam wiec regularnie buraki i natkę do diety, codziennie i pomaga.
Żelazo w nadmiarze bardzo szkodzi, lepiej sprawdzic.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Ale wynik żelaza pokazuje tylko ile się przyjęło żelaza czy to w suplementach czy to w jedzeniu, bez znaczenia, w ostatnim czasie. Więc dzisiaj mogę mieć ogromny, a za kilka dni bardzo niski, bo się będę żelaza wystrzegac. Jesteś pewna, że nie chodzi ci o ferrytyne? Ewentualnie? Bo nigdy wcześniej nie spotkałam się ani że strony lekarza ani nigdzie indziej z podobnym poglądem. I czy w takim razie nadmiar żelaza z diety jest jakoś inaczej traktowany przez organizm niż nadmiar z suplementów? Nie, nie sprawdzalam stricte żelaza, groziła mi transfuzja po porodzie, więc nie przyszło mi do głowy, że mogę mieć nadmiaratat wrote:Żelazo mierzone? Ja mam dużo ponad normę a to nie przeklada sie na czerwone krwinki.
Właczam wiec regularnie buraki i natkę do diety, codziennie i pomaga.
Żelazo w nadmiarze bardzo szkodzi, lepiej sprawdzic.
A może ty masz jakiś problem z wchłanianiem żelaza? Wiem, że jest takie badanie krzywa zelazowa, ale to tylko z nazwy znam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2016, 22:56
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Są trzy parametry - żelazo, ferrytyna i TIBC.
Ale jeśli miałaś anemię to jest to spadek czerwonych krwinek a to nie jest skorelowane z w 100 % z żelazem. W swoim czasie mocno "zaprzyjaźniłam się" z hematologiem z wielu krwistych powodów.
Samo podawanie żelaza często więcej szkodzi. Dlatego ważna jest stała dieta.
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
melduje sie po wypoczynku w gorach;) pogoda nawet dopisala, urodziny udane, niespodziankowe, wspaniale
witam nowe przyszle mamusie i serdecznie gratuluje! nie wiem czy uda mi sie nadrobic ostatnie dni, bo bylam poza zasiegiem
widze temat zelaza- jest bardzo wazne, bo dziecie od nas czerpie. u mnie w poprzedniej ciazy nie moglam patrzec na mieso wiec morfologia i zelazo lecialy sobie stopniowo- mimo brania zelaza i starszej ciazy coraz bardziej- skonczylo sie na zastrzykach, zeby tez dziecie nie mialo anemii i ja. siniaki niestety po tych zastrzykach na jednym posladku mam do tej pory
lece spac, dobranoc!
Milka1991 lubi tę wiadomość
[/url]
[*] 13.06.2014
[*] 14.02.2014 -
Atat, dzięki za cynk, poczytam o tym. Na pewno zdrowiej jest przyswajać żelazo w diecie niż w suplementach. Obawiam się jednak, że u mnie to będzie na nic, bo akurat wpływ diety na moją hemoglobine i ferrytyne w ciąży uważam za żaden, tak mi skoczyło zapotrzebowanie. No i że względu na córeczkę poczytam, bo mi i neonatolodzy i pediatrzy kazali jej żelazo podawać, a morfologię kontrolne robimy stosunkowo rzadko, zawsze było mówione, że to są dla niej zapasy, że to "się jej należy" i że to na pewno nie zaszkodzi. Bardzo podobne doświadczenia mam jako hashimotka, bo my jesteśmy bardzo narażone na anemię chorób przewlekłych i szwankuje nam wtedy konwersja ft4 w ft3. I bardzo ważny jest dla nas wysoki poziom ferrytyny, a taki sobie odbudować natka to ciężko.Szkoda, że nie piszesz konkretniej co złego mogłoby zrobić żelazo w tabletkach, ale poszukam.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Dzień dobry
Kolejny dzień przed nami. Ja dzisiaj ledwo żyje, bo nie mogłam spać od 1 do 3. I jeszcze belly nie działo i nie było co czytać Posprzątałam kuchnię, wstawiłam zmywarkę, pokręciłam się po domu ... a rano ledwo się z wyra zwlekłam. No masakra...
Z niecierpliwością czekam na jutrzejszą wizytę, ale z drugiej strony boję się. Żeby tylko wszystko było dobrze...
mamaaniołków3, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Pozwolicie , że nieśmiało dołączę? Termin porodu na 30 kwietnia. Wczoraj pozytywny test ciążowy. Ciąża z tzw odbicia po clo.
pati87, Antonelka, nutella_, niania.ogg, IGA.G, Donia12, Omon, sy__la, Milka1991, Ainade, Gosia1989, Teklaa, Camille87 lubią tę wiadomość
VI 2007 Przemek ,XI 2009 Aniołek 10tc
10 cs w tym 4 cykle z clo
Ciąża w cyklu niestymulowanym - sierpień 2016
Termin porodu: 30 kwietnia 2017
-
Witam.
Ja dzis w miare sie wyspalam w porownaniu do ostatnich kilku dni.
Juz powoli zaczynam lapac stres przed piatkiem. Dzis i jutro jestem w pracy do 15ej. Przynajmniej w pracy nie mam czasu myslec.
IGA.G, Teklaa lubią tę wiadomość
28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR
-
Pati nie ma się co dziwićpati87 wrote:Witam.
Ja dzis w miare sie wyspalam w porownaniu do ostatnich kilku dni.
Juz powoli zaczynam lapac stres przed piatkiem. Dzis i jutro jestem w pracy do 15ej. Przynajmniej w pracy nie mam czasu myslec. Coraz bliżej TEN dzień! Ani się obejrzysz i będzie już po - będziesz jeszcze tęsknić za takim stresem 
-
Moja wizyta dopiero za tydzień w środę. Wiem już, że nie ma sensu iść na wizytę zbyt szybko bo później jeszcze większy jest stres. Dzisiaj źle się czuję. Po śniadaniu dostałam mdłości i jak tylko pomyślę o jakiś jedzeniowych zakupach do mam ochotę lecieć do toalety uhhhh. Po za tym zaczęły piersi boleć. Cały czas w pracy od 7-15 także też nie wesoło
