Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
pati87 wrote:Witam.
Ja dzis w miare sie wyspalam w porownaniu do ostatnich kilku dni.
Juz powoli zaczynam lapac stres przed piatkiem. Dzis i jutro jestem w pracy do 15ej. Przynajmniej w pracy nie mam czasu myslec.będzie dobrze.
Ja najbardziej się bałam przysięgi że coś powiem źle. Nie lubię być w centrum uwagi. Po ceremoni odetchnęłam
sukienki nie mogłam odtworzyć
W drugiej ciąży miałam mniejszą hemoglobine ale po porodzie spadła mocno. Nie chcieli mnie ze szpitala wypuścić. Na szczęście doszłam do siebie po 2 tygodniach.
Dziś po 15 moje wyniki. Ciężko się doczekać.
Dziś mój mąż dzwonił i mówi mi "Miśka zobaczysz będzie ok dziś mi się to śniło, nie martw się już"Kochany mój
pati87, Donia12, zofiiia, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Pati ja się zaczęłam stresować w kościele jak ksiądz nas do przysięgi poprosił to nagle miałam pustkę w głowie ;p a wcześniej nic a nic, nawet jak już suknie nakładałam to jeszcze wyszłam na dwór w sukni zobaczyć czy nie będzie padać i gadałam z sąsiadką mamy ;p jakbym w ogóle nie czuła że to Nasz ślub
ale po przysiędze odetchnęłam
życzę ci Pięknego dnia i wspaniałych wspomnień
pati87 lubi tę wiadomość
-
a ja od wczoraj jak zobaczyłam dzidziusia dopiero wierzę, że jestem w ciąży
tyle łez wylałam przy staraniach, tyle czasu to trwało to wczoraj ryczałam ze szczęścia ;p
pati87, Szczęśliwa Mamusia, Omon, Milka1991, Donia12, Teklaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJednak cudow nie ma beta spada powoli , wiec czekam sobie na poronienie
przykro cholernie , ale pocieszajace jest to, ze tak na prawde to samo jajo chyba gorzej bym przezyla jakbym juz zobaczyla wczesniej dzidzie i serduszko a tak to prawdopodobnie i tak nic tam sie nie rozwijalo zwyczajnie los z nas zakpil ;( i druga sprawa ze w obecnej sytuacji podobno nie trzeba dlugo czekac ze staraniami i to tez nie bedzie wplywac na kolejne ciaze, wiec tym probuje sie pocieszac choc wiadomo latwo nie jest.
A wam wszystkim zycze spokojnych ciaz do samego rozwiazaniazoya84 lubi tę wiadomość
-
zofiiia wrote:Moja wizyta dopiero za tydzień w środę. Wiem już, że nie ma sensu iść na wizytę zbyt szybko bo później jeszcze większy jest stres. Dzisiaj źle się czuję. Po śniadaniu dostałam mdłości i jak tylko pomyślę o jakiś jedzeniowych zakupach do mam ochotę lecieć do toalety uhhhh. Po za tym zaczęły piersi boleć. Cały czas w pracy od 7-15 także też nie wesoło
zofiiia, Camille87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRita Kochana bardzo mi przykro , tulę z calego serca :* .
Witajcie moje drogie :*.
Ale piękna dziś pogoda , trzymam mocno kciukasy za wszystkie wasze dzisiejsze wizyty :* , mnie z rana mdłości obudziły , zawroty głowy już nie są takie częste choć trochę są , a i ślub i wesele brata ciotecznego mojego męża , mamy wcześniej zamiast o 17.00 to o 16.30 dobrze że nie o 12 .00 nie wiem jakbyśmy się wyrobili jak na 11.20 do gina na wizytę , brat cioteczny mojego męża dziś zadzwonił do mnie i o tym mnie poinformował, według mnie jak ślub już jest ustalony że o tej 18.00 np , to powinno tak być a nie ksiądz proboszcz , od tak sobie zmienia dziwne trochę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2016, 11:16
-
Rita, współczuję. Trzymam kciuki za kolejne cykle.
U nas tak brzydko, a dziewczyny wybyly nad morze... a tu nie ma nawet jak z dzieckiem na spacer wyjść, ciągle pada. Dziewczyny, nie zartujcie, że siedzicie na plaży.Kahaska?https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Rita, tulam :* bardzo mi przykro.
niania.ogg u mnie za oknem (na podlasiu co prawda) cudowne słońce i tak ok 20 stopni. Aż szkoda w pracy sedzieć
Ja wczoraj i dziś mam problem po drugim śniadaniu w pracy, jak zjem coś na "sucho" nie ciepłego to od razu mnie mdli. Zaparzam sobie liście mięty - na jakiś czas pomaga...
Za tydzień kolejna wizyta, już się doczekać nie mogę... Jej od wizyty do wizyty coraz ciężej wytrzymać28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Witam
Iga, mirka gratuluję udanych wizyt
oli witam i zapraszam, podaj mi swój przypuszczalny termin porodu
Donia kciuki za wizytę, wszystko będzie dobrze
Katka witam równieżśmiesznie u Ciebie wyszło z tym clo, 4 cykle stymulowane i nic, a 5 bez i od razu ciąża
u mnie też było ciekawie, bo w 14dc po clo udało się wyhodować tylko jeden pęcherzynio 12mm, lekarz spisał cykl na straty i stwierdziliśmy że w kolejnym cyklu zwiększymy dawkę clo. Jakież było Jego zdziwienie jak zadzwoniłam do Niego i powiedziałam, że jestem w ciąży
-
niania.ogg nie próbowałam, w pracy za bardzo nie mam zresztą jak, dobrze, że miętę mam (a raczej koleżanka mnie ratuje
)
jak będzie mnie męczyć jak będe w domu to na pewno spróbuje28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Rita bardzo mi przykro... Trzymaj się kochana :* Może to choć odrobinę Cię pocieszy, ale słyszałam, że puste jajo zdarza się tylko raz, więc z dwojga złego lepiej, że to puste jajo niż np. jakaś wada genetyczna, bo wtedy zawsze pozostaje strach o kolejne ciąże.
Ja pewnie wyjdę na wariatkę, ale ja podczas ślubu myślałam głównie o tym, żeby się szybciej skończyło, bo strasznie mi się chciało siusiuA to dlatego, że makijażysta się do mnie spóźniła, potem trzeba było od razu ubierać suknię i schodzić na błogosławieństwo i do kościoła, omal się nie spóźniliśmy, więc nie miałam kiedy skorzystać z toalety i jeszcze przed wejściem do kościoła chciało mi się sikać xD Ale o ile cała msza przeleciała nie wiadomo kiedy, tak życzenia pod kościołem ciągnęły się w nieskończoność
A żeby było śmieszniej to podjeżdżamy na salę, tam już czekają rodzice z chlebem i solą, weszliśmy do środka i zespół zaczął grać sto lat - no nie wyjdziesz od tak sobie do łazienki podczas toastu
Jeszcze się toast nie skończył a już obsługa obiad podała, więc też głupio było w tym momencie sobie pójść. Zdążyłam tylko poprosić zespół, żeby po obiedzie dali nam chwilę i od razu do pierwszego tańca nie wołali i dopiero po obiedzie mogłam sobie ulżyć
Jak się mamusie dzisiaj czują? Ja dziś zwymiotowałam i od razu mi lepiej. Zdecydowanie wolę wymiotować niż jak ma mnie cały dzień mdlić i się odbijać. Mimo, że to nieprzyjemne objawy to się cieszę, że dzidzia daje o sobie znaćMilka1991, pati87, Donia12, Szczęśliwa Mamusia, Taśka22, zofiiia, Teklaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rita... czy to Twoje drugie poronienie? czy pierwsze?? mi tez po 1. mowili ze przypadek..po prostu biochemiczna... drugie poronienie to puste jajo...tez sie niby zdarza, ale ja nigdy nie odwazylabym sie juz zajsc w kolejna ciaze bez badan i lekow...
Poki jestes w Pl to zrob jakies badania...moim zdaniem warto i zajrzyj na watek na ovufriend "zaczynamy znowu starania"
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Jeśli chodzi o ślub to padniecie jak usłyszycie jak to było u nas
Ślub w tamtym roku w październiku, mieliśmy na w piątek 15.30, ale ksiądz powiedział, że pewnie zaczniemy trochę później bo chórzystki pracują i będą trochę później. No nic.
Wszystko pięknie, ok. 150 osób składało nam życzenia, trwało to wieki bo składali je w środku cerkwii z uwagi, że padało. Przez to te życzenia strasznie się rozciągnęły. A nam zachciało się strasznie pić. Tak więc nasz kierowca - przyszły szwagier wraz ze starszym (i z moim mężem oczywiście) postanowili że zahaczymy po drodze na salę o Statoil i kupimy każdemu po piwieTakże mój pierwszy toast jako Panny młodej nie był z chlebem i solą i kieliszkiem czystej na sali
tylko w ślubnym samochodzie z naszymi starszymi - a wzniesiony z tego co pamiętam 0,3 piwa marki lech
pati87, Donia12, Omon, Szczęśliwa Mamusia, Milka1991, zofiiia, Teklaa lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek