Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Venice zupełnie takiego wyjazdu sobie nie wyobrażam.. pierwszy wyjazd w góry zaliczylisny jak mały miał 5 miesięcy i było mega ciężko.. wszystko zależy od dziecka.. ale n ie wiem czy to bezpieczne..
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
mirka14 wrote:A ja skurczy partych wogóle nie rozróżniałam od tych do 10cm rozwarcia, sama nie wiedziałam czy mogę już przeć i przez to druga faza porodu trwała prawie dwie godziny, napewno nie miałam uczucie że chce mi się kupę, teraz muszę poprosić położną żeby mi powiedziała kiedy będzie pełne rozwarcie
u mnie w drugim porodzie było idealnie wiadomo ze to parte. za cholere nie umialam nie przec. nie potrafiłam tego powstrzymac.
w pierwszym tego nie czulam i niestety mimo oksytocyny skurcze zanikły i skonczyło sie vacum
ale to obwiniam polozna ktora na mnie darla ryja. przez silny stres i brak poczucia bezpieczenstwa tak moze sie zdarzyc
-
Właśnie dziewczyny jak to jest z tymi partmi? Byle kiedy słyszy się "nie przyj. Jeszcze nie. Musisz wytrzymać"
jak to powstrzymać? I czy partr można poczuć wcześniej niż przy rozwarcia na 10cm ?
I to faktycznie jest tak jak przy robieniu kupy? Tak jak przy zapaecu czy wręcz na odwrót?
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[
-
Venice, ja mysle ze wiele zalezy od dziecka wakacje jak najbardziej, ale nie wiem jak zniesie zeglarstwo maluchy czesto maja chorobe morska na poczatku ( przynajmniej u mnie w rodzinie ). My wybieramy sie na pierwszy weekend w gory w maju jesli lekarz pozwoli.
Nie popadalybm jednak w skrajnosc, a przynajmniej mam nadzieje ze u mnie bedzie inaczej ... znam dzieczyny ktore po narodzinach zamykaja sie w skurupce na 2 miesiace nie wychodzac z domu.
17.03.2017
Sofia
-
Venice, u mnie doswiadczenie zerowe i z dziecmi i z zeglarstwem...ale ja jade:D mam tyle planow...ze tylko czekam zeby skonfrontowac z rzeczywistoscia, bo cos na pewno uda sie zrealizowac:)) Obym sie mocno nie zdziwila. Chociaz mam kilka przykladow kobiet, ktore szybko wyruszyly z dziecmi w daleka droge, moze nie akurat na lodz... ale np. do gorskiego domku w Norwegii w zimie. Wyprawa na nartach..a dziecko przemieszczalo sie w saniach takich specjalnych. Cudnie!
Lokokoko, eforts, misKolorowy lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieska dla mnie też nie ma problemu z podróżowaniem z dzieckiem. Tylko te żagle...czy to jest w ogóle bezpieczne dla takiego maluszka. Swoją drogą i tak takie dziecko tylko leży , więc co za różnica gdzie
Też się na żagle wybierasz?
Bobas Tobie chyba wyjątkowy egzemplarz się zdarzył Ja liczę na bardziej optymistyczną wersję. A drugie dzieci zazwyczaj są spokojniejsze- mam taką nadzieję
Vero fakt, czasami ludzie popadają w skrajności, a po paru latach wszystko wychodzi. Ja zdecydowanie nie jestem w tej grupie. Dla mnie dziecko nigdy nie stanowiło w niczym problemu, a znam takie osoby, że np wyjazd z dzieckiem to katorga i wiecznie narzekają, że co to za urlop jak się trzeba dzieckiem zająć, że nie można poleżeć na plaży spojojnie..No coż...coś za coś. Zależy jakie kto ma podejście. Wakacje z dziećmi to sama radocha jak dla mnie. Oczywiście weekendem sam na sam z mężem też nie pogardzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 12:12
misKolorowy lubi tę wiadomość
-
Ja mam na żółtaczkę inną szczepionkę (EngerixB) i biorę ją ze sobą albo mąż dowiezie. Moja teściowa pracuje w poradni szczepień i tak zaleciła. Z Basią tak samo robiliśmyVenice wrote:Dziewczyny mam pytanie. Nie chciałabym wywołać burzy znowu na temat szczepień. Też mnie nie interesuje to, że ktoś nie szczepi i będzie próbował mnie do tego nammówić... Ale jedno mnie zastanawia, nie mam wystarczającej wiedzy na ten temat....
Czy zgadzacie się na szczepienie w pierwszej dobie czy będziecie chciały czekać kilka dni i zaszczepić przed samym wyjściem ze szpitala. Czy bierzecie szpitalne szczepionki czy kupujecie swoje? Słyszałam, że ta szczepionka, którą dają w szpitalu jest wycofana w wielu krajach ze względu na skład i można kupić w aptece szczepionkę o lepszym składzie, która niby jest lepsza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 12:17
-
na zagle to moze nie:) ale na krotka podroz lodka...ale oczywiscie...zobaczymy co i jak...chcemy tez do gorskiego domku,a najlepiej pod namiot, mamy caly sprzecior ale jak zaszlam w ciaze to balismy sie ze sie przeziebie czy cos...z dzieckiem malym tez raczej nie pojedziemy, ale juz z wiekszym tak. Bardzo lubie norweski typ matki (jesli oczywiscie dziecko na to pozwala), dziecko brane jest wszedzie, na rower, pod namiot, na zaglowke, w gory i na biegowki.Venice wrote:Niebieska dla mnie też nie ma problemu z podróżowaniem z dzieckiem. Tylko te żagle...czy to jest w ogóle bezpieczne dla takiego maluszka. Swoją drogą i tak takie dziecko tylko leży , więc co za różnica gdzie
Też się na żagle wybierasz?
Bobas Tobie chyba wyjątkowy egzemplarz się zdarzył Ja liczę na bardziej optymistyczną wersję. A drugie dzieci zazwyczaj są spokojniejsze- mam taką nadzieję
Vero fakt, czasami ludzie popadają w skrajności, a po paru latach wszystko wychodzi. Ja zdecydowanie nie jestem w tej grupie. Dla mnie dziecko nigdy nie stanowiło w niczym problemu, a znam takie osoby, że np wyjazd z dzieckiem to katorga i wiecznie narzekają, że co to za urlop jak się trzeba dzieckiem zająć, że nie można poleżeć na plaży spojojnie..No coż...coś za coś. Zależy jakie kto ma podejście. Wakacje z dziećmi to sama radocha jak dla mnie. Oczywiście weekendem sam na sam z mężem też nie pogardzę
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Wrocilam z magicznej wizyty u poloznej, ktora zaniepokoila sie moim mikro brzuchem oraz faktem, ze jest bardzo nisko. Zazwyczaj im wyzsza ciaza, tym brzuch wyrasta jakby spod piersi, stad problemy z oddychaniem - u mnie w ogole nie ma takiego problemu, sa piersi i spore odciecie czesci ciala zanim zacznie sie brzuch. Jeden telefon i zaraz mialam wolne miejsce w pokoju obok, jakos ucieszyla mnie ta dodatkowa wizyta i podglad
Panna Orzeszkowa prawie w 35tc wazy 2248g, wszystkie wymiary sa w porzadku, tylko rozmiar glowki odstaje od reszty, bedzie miala malutka glowke. Za 2 tygodnie mam kolejne USG, wypada w koncowce 36tc.
Z dodatkowych informacji, zadnego wymazu na GBS nie pobieraja.
* * *
sunshine- gratulacje i witamy Kubusia na swiecie! Usciski
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 12:43
Milka1991, Lokokoko, mada87, Marsylia, lis87, eforts, kasieniaczek, misKolorowy, sallvie, She Wolf, nutella_, vitae13 lubią tę wiadomość
-
Niebieskaciaza donoszona jest od poczatku 38tc czyli 37t+0d mi dzisiaj lekarka powiedziala, ze mam donoszona i moge rodzic
eforts heheh... z moim biodrem jakos na seksy nie mam ochoty, jeczalabym ale raczej nie z rozkoszy
eforts, Niebieskaa, Kjopa3, agadana, ilae lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Gabi 19 wrote:Czesc podoba mi sie pierwsza strona. Wczoraj pod wieczor mialam skurcze. Na szczescie przed spaniem przeszly. Czuje sie zmeczona i od kilku dni jest mi nie dobrze.
Gabi ja też od paru dni mam mdłości, jak na początku ciąży. Bardzo mnie to zdziwiło, na szczęście trwają ok. 2-3h po południu i przechodzi
Właśnie zaliczyłam 500 schodków ! dobrze mieszkać w domu piętrowym, chyba codziennie zacznę robić takie maratony...
Chyba też zastosuję metodę 3s: schody, seks, shopping
Wczoraj mąż coś się kręcił, kiział miział, może Mu dzisiaj ulżę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2017, 12:45
ilae lubi tę wiadomość
2017 🧒🏻
2019 👦🏻
-
Venice ja z młodym byłam na rejsie w pierwsze lato miał ok 7 msc. I akurat bardzo się cieszę że pojechaliśmy bo rok później już się nie da bo by nam milion razy wskoczył do wody. Plywalismy w kolejne lato ale takie krótkie przeplywanki.
Poza tym łódź która będziecie pływać będzie wyglądać jak małe mieszkanie
Z dziećmi na pewno nie wyplyniecie w ciężkich warunkach więc nawet Wami bujac za bardzo nie będzie jeśli będziesz miała odpowiedzialnego sternika to bez zastanowienia polecam i jawnie zazdroszczę!!!!
A no nie wiem dlaczego Niebieska
Ale z tym moim jasnowidztwem to zartowalam także spokojnie planuj wyjazd
Kordonek no kumam
W ogóle zobaczę co mi dzisiaj gin powie, jeśli że względu na tryb zycia z moją szyjka nie ma tragedii i nic nie wskazuje na zbliżający się poród to uznam że w momencie zapłodnienia mamy przewidziany termin i żadne liście ani okna tego nie zmienia
Niebieskaa lubi tę wiadomość
-
Vero a masz już coś konkretnego zaplanowane, że nastawiasz się na maj? Ja już się nie mogę doczekać na wyjście w góry ale nie wiem czy Alpy nie są za wysokie? Jak z normowaniem ciśnienia u takich maluszków?
Mąż już w sklepie zerkał na te takie plecaki turystyczne w góry gdzie od razu jest nosidło ale to wiadomo, sporo później, bo dziecko musi siedzieć.
Jak planujecie przemieszczać się z takim maluszkiem w górach? Czy po prostu do jakiegoś miasteczka górskiego jedziecie i planujecie chodzić po miasteczku z wózkiem?
Przepraszam za tyle pytań ale jeśli już nad tym myślałaś to może coś podpowiesz Sama bym się wybrała tak szybko jak będzie można bo teraz nawet na weekend odpadało jak dla mnie bo wszytskie fajne miejsca sporo ponad 2 tys. mnpm:)
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
