Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
lisku ja po cesarce nawal pokarmu dostalam jak wrocilam z mikusiem do domu. w szpitalu dali mi nawet elektryczny laktator i kazali odciagac a mleka bylo nie wiele. Dawali mi dla malego buteleczki z mlekiem i tak go na przemiennie karmilam.
https://www.maluchy.pl/sl-72637.png
-
bobas2015 wrote:Sallvie ciąża do noszona to 37plus 0. I dzieci urodzone wcześniej są uznawane za wcześniaki. Chociaż wiadomo inaczej wcześniaki z 30tyg inaczej z 36;)
Lisku współczuję przeżyć i bólu.. tez myślę że prywatny doradca byłby dobry i Wam pomoże. Wiadomo kiedy wyjdzie cie?
Bo tak na przyklad dziecko urodzone w 29tc i w 36tc ma sie nazywac tak samo wczesniakiem?
Nawet gdzies to samo czytalam w jakiejs ksiazce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 09:03
-
34 dni do tp
I wiecie co, boję się porodu bo boję się o dziecko. Bolu sie nie boję wytrzymam ten ból.
Czym blizej jestem tp to wydaje mi się ze jest jeszcze daleko. A od ostatniego marca będę miala ciążę donoszona.
Z pakowaniem torby zwlekam. Mialam wczoraj ją spakować. Moze dzis mi się uda.
Wczoraj mezowi powiedzialam ze moge do tp sie nie doczekac i urodzic wczesniej bo brzuszek mi sie gdzies od tygodnia obnizyl.
Wieczorem gdy maz mnie zobaczyl w bieliznie po kapieli powiedzial ze dziwnie wyglądam- bo mam brzuszek tak nisko. Bo przyzwyczail juz się do innego wyglądu brzuszka. -
Cześć kochane !
Milka-ucaluj swojemu malenstwo!
Lisku- współczuję, ale nie martw się na pewno pokarm prędzej czy później się pojawi. :**
Co do nerwów, ja też jestem sto razy bardziej nerwowa, placzliwa, osanio nawet jak nie mogłam zasnąć to płakałam...
Co do dzisiejszej nocy to była cudowna! Już dawno się tak nie wysłałam. Tylko dwa razy na siku. Znalazłam patent na nos,zeby nie bolał. Disnamer baby, ukradlam Filipkowii kupię mu nowy
tylko ciągle słyszę w uszach szum fal.
i bolą mnie przy odbijaniu
(
Dodatkowo ukruszyl mi się ząb z tyłu, jakby nie miał kiedyco prawda niedużo no ale już mnie to drażni.
Milka1991 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
pati87 wrote:Mi gin mowil ze bodajze do 32t6dz sa wczesniaki a do 36t6dz dzieci urodzone przedwczesnie. I to jest dla mnie logiczne.
Bo tak na przyklad dziecko urodzone w 29tc i w 36tc ma sie nazywac tak samo wczesniakiem?
Nawet gdzies to samo czytalam w jakiejs ksiazce.
Lisku, czyli na brochowie opieka po porodzie tragedia? Może spróbuj jeszcze dziś poprosić o pomoc jak zmienia się pielęgniarki, bo to ponoć zależy na jaką zmianę się trafi. A wiesz kiedy was wypuszczą? A ból po CC na pewno niedługo odpuści, pamiętasz Gakin też w pierwszej dobie pisała, że tragedia a w kolejnych już ok, mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy, żeby zająć się Michałkiem
Gakin jak Filipek? Wiesz już kiedy wypuszczą was do domu?kahaśka lubi tę wiadomość
-
lis87 wrote:Nie mam niestety swojego mleka na tyle aby odciągnąć. Walczę z laktacja laktatorem, metoda 7-5-3 ale jeszcze nie ma rezultatów. Delikatnie kilka krople i to wszystko
ale bede walczyć, wezmę prywatnie do domu doradcę i mi pomoze. Teraz stres, ciagle rycze to pokarmu brak. Z reszta po cesarce niby pozniej sie pokazuje,nie wiem u mnie na pewno nie ma wiele.
Lisku pozwolę sie odnieść do twojego wpisu. A moze ten femaltiker który Piła tez supelstyler gdy urodziła Zyzia i miała problem z laktacja ?
Serdeczne gratulacje
A my dzisiaj 35 tydzien
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 09:25
-
A ja totalnie się nie wyspałam, po tych informacjach o nocnym odejściu wód, postanowiłam pod prześcieradło położyć podkład do przewijania, żeby mąż nie miał w razie czego problemu z suszeniem tego wielkiego materaca i to była najgorsza decyzja, tak mi było na tym gorąco pociłam się i czułam, że mnie to odparza, a nie chciałam w nocy kombinować i tego wyciągać, więc nie przespałam w ogóle nocy...
-
Tekla mam swój laktator ręczny i dziś zamierzam go przetestować.
Lisek rozumiem Twoje uczucia. Mam dokładnie to samo. Mała nie chce załapać piersi. Mam odciagac ta metoda co Ty i jej podawać swoje mleczko. Zobsczymy jak wyjdzie. Zacznę po południu jak przyjdzie Maz żebym się mogła na tym skupić. Jak mi dziś lekarka mówiła o tym karmieniu i urazach małej to się rozplakakam. No nie dałam rady. Tak mi szkoda mojego maleństwo. Oby to były hormony i szok poporodowy... -
Witam się dziewczyny.
Ja noce jakoś przesypiam. Ale rano mam pobudkę po 5 jak mąż wstaje do pracy i na złość robi sobie kawę w ekspresie i jak już się wybudzę to nie mogę zasnąć. Z tą kawą odwdzięcza mi się za poprzednie lata, gdy ja wstawałam wcześniej niż on i co rano kawę robiłam.
Miś kolorowy - Lis rodziła na Borowskiej. Z tego co pamiętam miała plan rodzić na Brochowie, ale pojechała na ściągnięcie szwu na Borowską i tam już została.
Ja właśnie się zastanawiam czy Borowska czy Brochów. Jeszcze poczytałam trochę opinii na grupie FB - Halo gdzie rodzić - Wrocław i teraz już sama nie wiem.
-
Hej dziewczyny
Lisek spokojnie, nie martw sie urtata wagi dziecka, bo wszystkie noworodki spadają z wagi po urodzeniu. Dopiero po tygodniu waga zaczyna wzrastać. Laktacja to nie łatwy temat ale Ty chyba urodziłaś wczoraj tak? To normalne, ze nie masz jeszcze za dużo mleka. Ja po porodzie SN dostałam dopiero w 3 dobie mleko. Przez ten czas przystawialam, dostała troche mleka mm. Musisz go często przystawiać, ale nie martw sie tym mm, dużo dzieciaczków dostaje je w szpitalu. To nie znaczy, ze nie bedzie chciał pózniej piersi. A do domu załatwicie sobie jakas doradcę laktacyjna, przy pierwszym dziecku naprawdę pomaga.
Któraś z Was pytała czy jest taka osoba, która nie ma jeszcze skurczy. Ja nie mam. Przy pierwszym dziecku tydzien po terminie a ja nie miałam ani jednego skurczu przepowiadającego, brzuch wysoko. Teraz byłam w środę na wizycie i lekarka mowi, ze główka bardzo wysoko. Brzuch tez. Wiedziałam, ze tak bedzie i jak cos poród znowu bedzie wywoływany, dlatego zdecydowałam sie na cesarkę.
Jakoś spuchlam chyba ostatnio, bo nie jem wiecej a przytyłam w nogachczuje sie nawet ok, mało juz sikam w nocy, rano jak wstaje troche spojenie boli. Wczoraj w nocy miałam potworne kłucia w szyjce, jak sie mała ruszała, wiec podejrzewam, ze mi cos gdzieś wsadzała. Ale jak... jakby mnie tam jakimś nożem po szyjce cięła. Bardzo nieprzyjemne. A tak to w zasadzie objawów nie mam. Torba jeszcze nie spakowana, ale chyba mam jeszcze czas. Jak poród przyjdzie z nienacka to bede w czarnej D....
jutro maz wraca z delegacji to bede miała wiecej czasu i spakuje
Zostalo 2,5 tygodnia do cesarki. Aaa juz sie nie mogę doczekać. W ogóle sie nie boje. Nie wiem co mnie czeka i lepiej chyba żyć w nieświadomościWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 10:07
-
bobas2015 wrote:Czy Wy też macie takiego nerwa ? Ostatnio wkurza mnie wszystko i wszyscy.. nie wiem czy to zmęczenie czy za dużo siedzenia w domu czy co..budzę się dosłownie zmęczona i wkyrzona .mój synek przechodzi do tego jakiś przedwczesny bunt 2 latka wiec to dobija..
Bobas ja nerwa nie mam, ale non stop chce mi się płakać...dziś stałam w wielkiej kolejce w sklepie, i nagle Pani ekspedientka mowi, że zaprasza mniem ja niemusze stać w kolejce-przerwała nawet obsługe innego klienta...i wiecie co..łzy miałam w oczach.
Nie wiem czy to przed porodem tak mam czy o co chodzi...Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
lisku- karmienie lezy w glowie, a jesli dodatkowo odczuwasz stres, zmeczenie i bol to organizm sie blokuje. Nie poddawaj sie, wszystko spokojnie sie ulozy tylko przystawiaj Michalka jak najczesciej do piersi, jesli nie podejmie karmienia to wtedy dzialaj z laktatorem. Przykro sie czyta, jak polozne na oddziale nie maju czasu ani zadnych rad dla poczatkujacej matki. Jesli masz mozliwosc, to mozesz ogarnac doradce laktacyjnego, ktory moze odwiedzic Cie w szpitalu i juz wspomagac piersi.
Dzieki za zdjecia, uroczy chlopczyk
Dla Ciebie, duzo spokoju i szybkiego powrotu do formy. Trzymaj sie dzielnie
bobas- za mna ostatnio chodza napady zlosci, glownie wieczorami i najwiecej obrywa MazNa dokladke, dzisiaj ostatni dzien pieknej pogody, od przyszlego tyg. zapowiedzieli deszcz, a moja Diabolina wrocila ze szkoly w pakiecie z kaszlem i stanem podgoraczkowym. Wlaczyla sie Jej opcja 'mamoza', nie wspomne o serii zyczen, ktore mogloby poprawic Jej samopoczucie na plus, takze dzisiaj jestem cicho-tykajaca bomba
-
Ja z tym wkurzaniem się mam tak samo jak Wy. Wczoraj nakrzyczałam na męża i prawie się popłakałam, że mi nie proponuje czegoś do jedzenia tylko się w monitor patrzy (było już po kolacji). I że się nie interesuje tym wszystkim co ja przygotowuję dla malucha itp. itd.Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Czyli wygląda na to, że tylko ja nie pomyślałam o lekach xD No ale nadrobiłam, włożyłam już po jednym listku witamin, kwasów i euthyroxu
Uff..
bobas, Monna ja biorę 125 ale po porodzie lekarka kazała połowę dawki.. Może dlatego, że przed ciążą nie miałam problemów z tarczyca, więc ciężko określić jaką dawkę powinnam braćWszystko się okaże. Ja mam wizytę u niej dopiero 6 tygodni po porodzie, więc jakoś na czuja ten euthyrox będę brała
i pamiętajcie o jodzie po ciąży! Mnie się już kilka razy pytała jakie witaminy zamierzam brać kp bo obecne mają jod a gdybym z nich rezygnowała to musi dać mi receptę na jodit
Milka, lis ależ Wam dobrze.. zaczynacie nowy rozdział w życiu, coś nowegoTo już nie ciąża, o której wiedziałyście wszystko, teraz człowiek znowu czyta i uczy się na nowo
lis a prywatnie jakiś doradca laktacyjny nie wchodzi w grę? Wygooglować i niech przyjeżdża
Chociaż myślę, że po cesarce po prostu potrzebujesz trochę czasu na to mleczko.
Teklaa widzę, że Twój dzieciaczek tez sporyMój pod koniec 37tc ważył 3300g i już się dowiedziałam, że do porodu przekroczy 4kg
kahaśka wszystkie badania oprócz wirusówki i gr. krwi powinno się robić na czczoChodzi choćby o to aby krew nie była tłusta bo wtedy często wychodzą na aparatach bzdury, taka krew inaczej przepuszcza światło a sporo aparatów działa na zasadzie absorbancji. Więc wynik pozostaje wątpliwy..
eforts dzisiaj idę myć okna a co! Milce pomogło to mi nie pomoże?!misKolorowy, Milka1991, eforts lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Donia12 wrote:U mnie termin z usg 19, z om 21. Mój plan to Salve bo tam dojadę w 5 min
Byliśmy z mężem w środę w profamilii- robi wrażenie... Nawet już mąż glosnio się zaczął zastanawiać że może jednak tam? Ale mu wytłumaczyłam że jak będzie musiał po coś do domu podjechać to ja zdążę już urodzić
No Profamilia jak dla mnie idealna i myślę że na 1 poród na pewno nie wyjdę z traumaja do PF mam 10 min autem max, więc jak coś to blisko. Poza tym myślę, że gdybyś czegoś zapomniała z domu wziąć to tam Ci na pewno to dadzą a zresztą co mogłabyś zapomnieć, bez czego nie urodzilabys?
fajnie by było jakbyśmy spotkały się na porodowce:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2017, 10:22
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Lisku nie martw sie, ból mija szybciej niż myślisz. Tak jak miś pisała ja byłam załamana a z każdą chwilą było lepiej. Od niedzieli przez dwa dni tylko paracetamol bralam od środy już nic. Nawal pokarmu miałam 4 dni po, nawet w kapuste się zaopatrzylam mleko lecialo ładnie.z jednej piersi 60ml.
My dla odmiany mamy suszę więc dzisiaj było 65ml z butelki i butelka będzie nadal bo mój szkrab nie przybiera. Ale ja się tym nie martwię bo nawet od słonia mleko bym mu załatwiła gdyby miało pomóc
Dał mi dzisiaj w nocy w kość ledwo żyje i czuję dzisiaj mocno moje cięcie, mam nadzieje ze jest ok wszystkoFilipek - 09.03.17 -
Dzień Dobry wszystkim,
Ja po mało przespanej nocy. Synek stwierdził chyba,że jak tata poszedł na nockę to on trochę pobryka i tak się wypinał ze do północy nie spałam. Chyba nawet pozwolił sobie na wyprostowanie nogi,że myślałam że skóra mi na brzuchu pęknieNa dodatek nie umiałam się ułożyć bo jak tylko na bok się położyłam to On już się wypiął wlazł pod zebra i koniec trzeba było się na plecy położyć. Spojenie boli przy każdym przekręceniu się.
Co do nerwów to narazie brak, jedynie bym tylko płakała np i oczywiście niecierpliwa jestem-najlepiej żeby już był kwiecień