Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPati wszystkiego najpiękniejszego na nowej drodze życia ! :*
Dziewczyny gratuluję serduszek
W czwartek byliśmy u ginekologa i zobaczyłam nasze Maleństwo, taaaaaakie wspaniałe uczucie. Najwspanialsze
Okruszek jest młodszy (według OM powinno być 7t 1dz, a było 6t 4dz) ma 7 mm i pięknie mu biło serduszko !!!
Lekarz powiedział, że nie mam martwić się tym, że jest młodsza, ale oczywiście i tak się martwię..pati87, Maniuś, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A ja znowu na weekend sama z małą. Mąż w pracy. Mam nadzieję, że szybko minie czas.
Ustaliliśmy z mężem, że gdzieś w środę pójdę prywatnie do ginekologa, bo nie wytrzymam dwóch tygodni. Myślę, że jak ma coś wyjść z tego pęcherzyka, to w tydzień się pokaże. -
nutella_ wrote:A ja znowu na weekend sama z małą. Mąż w pracy. Mam nadzieję, że szybko minie czas.
Ustaliliśmy z mężem, że gdzieś w środę pójdę prywatnie do ginekologa, bo nie wytrzymam dwóch tygodni. Myślę, że jak ma coś wyjść z tego pęcherzyka, to w tydzień się pokaże.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Hej kochane, widać że weekend bo od razu ciszej na forum
U mnie mdłości i wymioty do tego jeszcze objawy jakby grypowe, ale ja się i tak cieszęzaniosę wszystko byle by było wszystko ok z dzieciatkiem... Nie mogę się doczekać już wizyty... W poniedziałek będę dzwonić dopiero o termin. Ale mam nadzieję że uda się w przyszłym tygodniu załatwić coś...
Życzę Wam miłego wieczoru i spokojnej niedzielinutella_ lubi tę wiadomość
-
nutella_ wrote:niania.ogg kiedy byłaś pierwszy raz na wizycie ?https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Hej dziewczyny ! Mnie w weekend mało bo ciągle mamy gości. I dobrze
bo 1. lubię jak ktoś do nas przychodzi, 2. nie mam czasu na myślenie
Dzisiaj rano wreszcie zrozumiałam co macie na myśli pisząc że czujecie się jak na kacunawet tabletkę od bólu glowy musiałam wziac... teraz jest lepiej - nie licząc wzdęć jest idealnie
-
Dzień dobry!
Jakie macie sposoby na spokoj i radosc w ciazy?
Tak bardzo bym chciała sie cieszyć tak długo się starałam a leki nie pozwalają mi.
Martwię sie o zdrowie malucha, swoje, rodziny. Budze sie w nocy i płakać mi sie chce.ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Moje pierwsze dni ciąży tez byly takie niespokojne. Teraz stres chyba tylko bedzie przed kazda wizyta.
Staram sie znaleźć sobie jakies zajecie aby sie nie martwic np wiecej czytam, czesciej sprzatam, mozna tez czesciej odwiedzac kolezanki czy rodzinę nie rozmawiajac przy tym o ciąży.
Ja z kupowaniem ubranek czy gadzetow niemowlecych wstrzymuje sie. Dopiero po polowkowych bede kupowala.
W poprzedniej ciazy juz po usg prenatalnym kupowalam.
Staram sie psychicznie jakos przygotować.
Dla dziecka mamy tylko malutkie skarpetki ktore dostal moj mąż gdy dowiedzial się o ciąży.
Nie chce sie za bardzo nakrecac dlatego nie kupie wcześniej ubranek aby ich nie ogladac codziennie.Milka1991 lubi tę wiadomość
-
czesc jak sie dzis czujecie?
pati jabede kupowac tydzien przed porodem bo nie wuierze jak a rece nie wezme
mam wrazenie ze wiele dziewczyn pouciekalo chyba ze na wakacjach. aco z lis kojarzycie ja?
annak ja nadal czekam na dobre wiesciWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 08:37
Monika34 -
Mnie wczoraj rano i dzis rano troche mdlilo. Tylko nie wiem czy to ze zmeczenia i niewyspania czy z ciąży.
I zaczelo mi sie wydziwianie cos bym zjadla tylko nie wiem co.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 09:20
-
Atat,
ja nie mam skutecznych sposobow na spokoj w ciazy... staram sie myslec, ze zrobilam wszystko co moglam (badania, stosowalam sie do zalecen lekarskich, biore rozne leki, zrezygnowalam z samolotu) i reszta juz nie jest zalezna ode mnie. Przyjmuje ciagle krople ziolowe firmy Joalis, ktore tez maja dzialanie uspokajajace (przepisane przez ginekologa i jednoczesnie lekarke, ktora stosuje medycyne alternatywna), staram sie spacerowac i zajmowac mysli czyms innym, ale mam momenty, kiedy lapie mnie takich strach i lek, ze tylko wyc mi sie chce. Mam nadzieje, ze za jakis czas uspokoi mnie detektor tetna. Ciagle boje sie, ze nie przetrwam tego 1. trymestru... My, "kobiety po przejsciach" juz chyba zawsze bedziemy miec niepokoj w ciazy:( Trzymam mocno kciuki za Ciebie, atat!! przypomnialo mi sie jeszcze, ze czytam ksiazke o mindfulness i te proste cwiczenia uwaznosci tez bywaja pomocne.
Wiecie co..mialam przez tydzien wyrazne mdlosci...a teraz bardziej uczucie, ze cos mi nie pasuje jak zjem np. sniadanie. Ewidentnie nie mam ochoty np. na wedliny czy kabanosy, chetnie jem jajecznice i chleb z maslem. Nie mam checi na slodycze, ani na skomplikowane smaki. Moj maz lubi gotowac kuchnie arabska czy wietnamska..ale takie "skomplikowane" smaki mi teraz w ogole nie pasuja, wole cos prostego i zwyklego jak np. kromka z maslem. Mam nadzieje, ze to dobre objawy..ze jednak cos z tym apetytem sie dzieje.
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Ja w kazdej ciąży mialam cos z apetytem. Zmienialy mi sie gusta smakowe ale tez zawsze wolalam polska kuchnie bez udziwnien. Przed chwila w lodowce znalazlam pasztet podlaski z czosnkiem do tego dolozylam chleb graham i ser zolty papryke. I kanapki mialam pyszne na sniadanie.
-
no wlasnie Pati, tez wybieram polska kuchnie bez udziwnien:) jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia i od razu zwrocila moja uwage... otoz pare lat temu mialam infekcje drog moczowych i przez bledne leczenie norweskiego lekarza wyladowalam w szpitalu pod kroplowka..ale nie otym...potem jak juz dochodzilam do siebie mialam ochote na 2 rzeczy: rosol i sok pomaranczowy i bylo tak, ze caly dzien jadlam rosol na zmiane pijac sok pomaranczowy i teraz tez mam bardzo ochote na rosol i wlasnie sok pomaranczowy... ciekawe skad ochota wlasnie na to.
p.s. Pati! wrzuc fotke siebie i kiecy...ach uwielbiam ten slubny klimat, chetnie wybralabym sobie suknie slubna raz jeszcze:)
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Milka1991 wrote:Pati no opowiadaj jak ślub i wesele
Tylko gorset mnie denerwowal bo mi sie druty powywijaly jak siadlam. Tylko tak smiesznie na kwadratowo. Na zdjeciach bokiem strasznie wygladam nie wiem jak na innych? Nie wiem jak ta sesja wyjdzie przez ten gorset.
Teraz ten gorset ksiazkami oblozylam. Gorsetu nie da sie scisnac bo jest na suwak. Dlatego chyba te druty tak sie brzydko ukladaja.
Dopiero dzisiejszej nocy sie wyspalam