Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ilae, moja mała dzisiaj też spokojniejsza ale już bywały takie epizody. Weź się kochana połóż, zrób sobie "przerwę" i policz czy naprawdę ona się tak mało rusza czy po prostu się trochę przyzwyczaiłaś i nie czujesz aż tak
Może ma dzisiaj leniwy dzień?
Pati, że ostatnio pytałam o to samo, to Ci odpowiem co dziewczyny mówiły o pampersach 2, trochę też wyczytałam w necie. Ogólnie średnio babeczki używają je od 1,5-3 miesięcy. Licząc 10 pieluszek dziennie (widziałam rozpiętość 8-14) myślę, że 400-500 zużyjeszA przynajmniej mam taką nadzieję, bo też miałam okazję kupić te same tanio i kupiłam
pati87 lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dziewczyny wpadłam w błędne koło
mam straszną zgagę dziś już nieważnego zjem, a jeszcze bardziej słodkiego mi się chce. Az mnie skręca na widok czegoś słodkiego czy czekolady... Oj coś czuje, że mąż bedzie się śmiał jak wróci z pracy że sama sobie zgagę potęguje
Omon lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Aniolkowa mamo staram sie nie panikowac, ale to juz drugi dzien takiego spokoju. Leze teraz w wannie to cos tam sobie wypina, ale bardzo malo i lekko. Zjadlam sniadanie, drugie
wypilam slodkie kakao i dalej cisza. Wykapie sie, dopakuje torbe i jak maz wroci to jedziemy chyba na IP.
Lapia mnie twardnienia brzucha polaczone z mocnym okresowym bolem w dole brzucha. W ciagu dwoch godzin naliczylam ze 4 takie niby skurcze.
Mam dziwne przeczucia na porod w ten weekendnutella, piszesz sie?
-
No i dzisiaj promocje w rossmanie z karta rossne, 2+2 czyli 2 najtansze produkty do pielegnacji maluszka gratis. I dodatkowo na pampersy -20%. Chyba podskoczymy z mezem pozniej
Milka1991, pati87, Szczęśliwa Mamusia, Teklaa, Lokokoko lubią tę wiadomość
-
Słyszałyście o tym ze dziecko przed porodem sie wycisza ?moj tez dzis bardzo leniwy . Czkawkę juz miał takze nie panikuje póki co
Ja sie pisze na poród w ten weekend - moze być nawet jutroilae, Szczęśliwa Mamusia, Teklaa lubią tę wiadomość
Synek :* urodzony 1.04.2017 -
Ilae wiesz ja właśnie wczoraj wróciłam ze szpitala bo przez tamten weekend słabo czułam malutką.
W poniedziałek poszłam do giną zrobili mi ktg o 8 i 11 i faktycznie się w tedy nie ruszała więc dostałam skierowanie na spiral.
Naszczescie nic zlego się nie dzieje, mała zaczęła się ruszać ale też powiem ci że pod ktg było słychać że się ruszała a ja tego nie czułam.
Pisały mi sie też skurcze przez 2 dni co 15 ,20 minut nawet na 60 procent ale to te straszaki:-) jak by nie ktg nie powiedziałabym że takie mocne.
No i mnie po obserwacji wypuścili
Wszystko się już tam na dole szykuje , rozwarcie jest na dobry palec i główka przyklejona do kanałumysle że święta będą jeszcze w dwupaku:-)
Sebastian 2007-09-11, Sara 2010-07-04
2 aniołki 7 tydz. [*]2012,10 tydz.[*]2013.
Sylwia 2017-04-01, Zosia 2020-10-25
-
Dziewczyny ja się na dziś na prawdę z któraś moge zamienić na ruchliwe dziecko w brzuchu. Az mi podchodzi wszystko. W kazda możliwą stronę się wypycha caly dzień. No może godzinę przerwy zrobił sobie jak bylam na zakupach. A poza tym to juz któryś dzień mnie od środka szturmuje. Może myśli, że da rady się bokiem przebić? I tak serio na jeden dzień spokoju bym się z miłą chęcią zamieniła28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
ilae wrote:nutella, piszesz sie?
ilae lubi tę wiadomość
-
Ale warto sprawdzić to , lepiej dmuchać na zimne.
A z innej beczki , dziś zrobiłam remament w schowanych letnich ciuchach i sie załamałam , w nic sie po porodzie nie zmieszczę , nawet w takie ciuchy które były za duże.
Jestem podłamana tym faktem bo nie wiedziałam że aż tak źle jest. Moje ramiona szyja nadgarstki, uda wszystko o 5 cm minim. Większe a na wadze dalej rośnie jednakSebastian 2007-09-11, Sara 2010-07-04
2 aniołki 7 tydz. [*]2012,10 tydz.[*]2013.
Sylwia 2017-04-01, Zosia 2020-10-25
-
Moj maly tez dzis nieco mniej sie rusza ale i ja jakas slaba:( zrobilam obiad posprzatalam lazienke zrobilam zakupy i mam na dzis juz serdecznie dosc:(
Zaraz lece po mojego przedszkolaka, ktory zapewne zaciagnie mnie na plac zabaw...anja naprawde bym dzis sie zaszyla w lozku:( do tego okropny humor....ehhh musialam sie wyzalic:(
-
Teklaa wrote:Dziewczyny byłam dziś u gina i mowil ze moge juz rodzic zwłaszcza ze mały ponoć prawie 4kg what? Ja sie ciagle zastabawiam skąd?? To znaczy ze ja przytyłam tylko około 6kg?? powiem Wam ze dziwnie mi było nagle taka niezdecydowana "eeee ja mam rodzic? Ja? Nie, nie moze tamta pani..." przecież termin był na 17.04 .... a to juz??? ... nie, nie ... nie dociera to do mnie, główka nisko rozwarcie na palec, mowil ze moze zrobic masaż szyjki ... ale ja nic nie chciałam, mega niezdecydowana taka pustka w głowie... ja chce pod ciepły kocyk i spac - pierwsza myśl
a nie rodzic helloł? Mąż oczywiscie sie cieszy i juz chce przytulać sie mamy mocno zielone swiatlo od gina, plus mam śmiało sprzątać itp. ... a ja ... nie chce!
nie wiem o co mi chodzi ...
Mam identycznie!! Dodatkowo "poród? Jaki poród?? Przecież to dopiero 9 miesiąc!"
U mnie wszyscy dookoła mówią, jak to się nie mogą doczekać a mnie szlag trafia, że wszystko niegotowe. Mąż kompletnie nie rozumie o co mi chodzi.
A ja nie rozumiem jak można przez dwa miesiące się patyczkować z głupim łóżeczkiem. Mąż się uparł, że Wojtek będzie spał w jego łóżeczku, teściowie są za, bo włączają im się jakieś sentymenty. Już milion razy słyszałam historię jak to je kupowali, jak dorabiali bieguny itd. Mi się ono kompletnie nie podoba, nie ma regulowanej wysokości materaca, nie ma wyjmowanych szczebelków i jest zwyczajnie brzydkie. Nabrało odrobinę uroku po pomalowaniu na biało, nie widziałam go jeszcze złożonego, ale już mam plan, że jak nadal będzie dla mnie nie do przyjęcia to kupię do niego te modułowe ochraniacze, jakieś zawieszane przyborniki, baldachim - tak, żeby maksymalnie go zasłonić
Chociaż taniej i wygodniej wyjdzie kupić nowe, ładne i funkcjonalne. Kurier by przywiózł, ja bym je sama skręciła, mąż postawiłby gdzie trzeba i byłoby po kłopocie.
A tak to najpierw przez miesiąc nie mogłam się doprosić żeby je pomalowali, potem druga warstwa, lakier - milion razy trzeba było prosić i przypominać. A teraz już dobre dwa tygodnie stoi i czeka na skręcenie, bo uwaga: nie ma jakiegoś kołka. Wysłałam męża, żeby kupił - oczywiście w sklepach nie ma takich kołków, łóżeczko jest tak starego typu, że trzeba było zamawiać i dopiero dziś mają te kołki być. Oczywiście mąż ma inne zajęcia dzisiaj, kołki odbierze jak będziemy jechać do lekarza, póki wrócimy to będzie koło 18, więc dziś znowu się za to nie zabierze. A mnie aż nosi, że jestem w 39 tygodniu ciąży a nie mamy łóżeczka. To już powinno od co najmniej miesiąca być gotowe.
I on mi jeszcze mówi, że nie może się doczekać.
Wanda, Meridian gratulacje :*
Aniołkowa mama my mamy kosz mojżesza, ale dziecko docelowo będzie w łóżeczku spało, o ile doczekam się jego złożenia. Kosz u nas będzie raczej na dole - póki nie kupimy niani elektronicznej to będę dziecko brała na dół, tak samo jak gdzieś pojedziemy i zostawimy małego z dziadkami - oboje mają problem z chodzeniem po schodach, więc dziecko będzie musiało być na dole. Teoretycznie wystarczyłby do tego wózek, ale kosz ma bieguny a nasz wózek się nie kołysze (teraz chyba w ogóle wózki się raczej nie kołyszą?).
Teklaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zajrzalam na instagram, a tam mamaginekolog poleca dwa artykuly: o szczepionkach i o krwi pepowinowej.
https://mamaistetoskop.pl/cala-prawda-o-szczepionkach/
O szczepionkach szukam informacji, wiec z ciekawoscia przeczytalam ten artykul. Krew pepowinowa juz mnie tak bardzo nie interesuje, ale tez podrzucam:
http://www.mamalekarz.pl/krew-pepowinowa-6-prawd/
Taśka22 lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
kasieniaczek waga nie ma co sie przejmować, bo wystarczy delikatnie zle złapać, dzieckoże się poruszy i już zły pomiar.
Jeśli chodzi o kadrowa to może rzeczywiscie się zorientuj, tylko nie po to żeby jej ułatwić pracę, tylko po to żeby w konia ciebie nie zrobiła i żebyś nie była na tym stratna.