Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyGratuluję wszystkim , nowym mamusią :-* :-* :-* :-* .
Marsylia Trzymam mocno kochana , mocno kciuki za waleczną Waszą księżniczkę :-* :-* :-* :-* .
Hej hej moje kochane :-* :-* :-* :-* .
Jak widać my nadal w dwupaku już mam na prawdę dość , jestem chora. ,małe mają jeszcze katar mąż nie chce seksić , jestem rozdrażniona i zmęczona nie mam po prostu sił , tak już chciałabym urodzić a tu nic się nie dzieje plecy nie bolą , żadnych kłuć w pochwie czop tez mi nie odchodzi , maleństwo się rusza , wczoraj poszliśmy na długi spacer , ledwo przyszłam dziś Marysię zaprowadziłam do przedszkola , zobaczycie że w Niedzielę kierunek wyłowywanie porodu mnie czeka , ogólnie wczoraj mój Pan gin mówił żebym w Sobotę 8 Kwietnia przyjechała do szpitala , ale ja już wolę w Niedzielę kiedy on ma dyżur wie co i jak zna moją historię ciąży , jak do Soboty nic nie ruszy to zadzwonię do niego i zobaczymy co powie , jak powie że mam przyjeżdżać to do szpitala .Marsylia lubi tę wiadomość
-
Sallvie! Gratulacje!
piękny opis wzruszyłam się ❤️
My dzisiaj 39tc byłam u mojej doktorowej i zapisała mi jednak augmentin (2tyg domowe leczenie i nie odpuszcza) bo zaczyna schodzić na oskrzela i w zatokach siedzi, a ja mam przecież rodzic lada dzien (oby) i musze byc zdrowa jesli mam karmić piersią, potwierdziła ze suchy kaszel szczególnie w nocy nie szkodzi synkowi, ale przez niego moge urodzić szybciej :p bo pcha główkę w dol i faktycznie wczoraj czułam małego mocno w dole, doktorowa tez mówiła ze mam bardzo nisko brzuch - jej to kuruje sie i działamy, wystarczy mi ze ten kaszel zniknie i moge działać
nawet jak sie urodzi wcześniej to augmentin mam brac do niedzieli, tylko tak dzis myślałam ze gdyby nie irigasin to nie wiem co bybylo bo pięknie mi rano oczyszcza zatoki, ale ciagle jednak wypadają te farfocle, a tak to by siedziało i szło na uszy i non stop zatkany nos brrrr! A gin ktora robił mi ktg na IP mówiła ze kaszel podczas porodu to nic, gorszy katar - fest mi pocieszenie :p zatem dziewczyny trzymajcie za nas kciuki kirujemy sie! Jestem dobrej myśli
Szczęśliwa Mamusia, Marsylia, sallvie lubią tę wiadomość
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Nutella, wlasnie o to chodzi, ze caly czas mial takie tetno, a ruchów nie czulam...
Pati,Monna, tez uwazam, ze za malo pilam, dlatego ostatnio zwiekszylam dawki napojow, a tu zastepczyni ordynatora mowi, ze za duzo... Dziwne...
Szczesliwa mamusiu, tez jestem chora i moje dziecie rowniez. Kaszle tak bardzo, ze babeczki z oddzialu przychodza sprawdzac czu wszystko ze mna ok, a cora u dziadkow sie kuruje i sie nie moze wykurowac... Oby cos wczesniej akcja Ci ruszyla, trzymam kciukiSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
Donia12 wrote:Skoro nie chcą wywołać to lepiej w chacie siedzieć niż u nich bo jeszcze rzeczywiście zaczną stopowac. Leki na ciśnienie dostałaś?
wychodza z założenia że jak nie bede sie przemeczala to ciśnienie bedzie spoko. A tutaj nic nie robię i skacze. A jak coś mam wrócić.
-
AmyLeah wrote:Nutella, wlasnie o to chodzi, ze caly czas mial takie tetno, a ruchów nie czulam...
Pati,Monna, tez uwazam, ze za malo pilam, dlatego ostatnio zwiekszylam dawki napojow, a tu zastepczyni ordynatora mowi, ze za duzo... Dziwne...
Szczesliwa mamusiu, tez jestem chora i moje dziecie rowniez. Kaszle tak bardzo, ze babeczki z oddzialu przychodza sprawdzac czu wszystko ze mna ok, a cora u dziadkow sie kuruje i sie nie moze wykurowac... Oby cos wczesniej akcja Ci ruszyla, trzymam kciukino i tętno tez właśnie maly miał caly czas wysokie. Takze spokojnie
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Szczęśliwa Mamusia, AmyLeah - duzo zdrówka! U mnie tak jak pisałam wyżej po 2tyg domowego leczenia dziś poszedł w ruch jednak augmentin jestem spokojniejsza i dobrej myśli, najbardziej ten kaszel mnie wkurzał od srody spałam na siedząco i budziłam się non stop, nie mogłam pójść w zeszły czwartek na kontrole bo moja doktor była na szkoleniu i dzis z rana popędziłam teraz mam odpoczywać i nastrajać sie pozytywnie w moim przypadku dalsze domowe leczenie nie zdawałoby egzaminu jedynie wspierało ide zrobic inhalacje i sie zdrzemniemy
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
nick nieaktualny
-
Sallvie piękna Twoja córcia
Napatrzeć się nie mogę
Marsylia kciuki za Wiki. Jejku już pójdzie do łóżeczka i zaraz do domku
Tika powodzenia. Pewnie masz już malutkie że sobą
Ja byłam już na ostatnich badaniach moczu i krwi i dokupiłam ALAT,ASPAT i bilirubine. Mam lekkie swędziawki więc lepiej sprawdzić.sallvie lubi tę wiadomość
-
Monna z tym zwolnieniem to nieprWxa
Ja miałam termin porodu na 01.04. a zwolnienie do 05.04 i lekarz miał mi przedłużyć gdyby dalej nic. No chyba że ktoś przekroczy te 270dni (o ile się nie mylę) przysługującym ciężarnym na zwolnieniu, wtedy muszą korzystać z macierzyńskiego.
U nas ciężka noc.. okazało się że Iga jako jedyna nie oddała smolki po porodzie w ciągu 12h. Cudem dowiedziałam się wieczorem że w ogóle nie zrobiła też kupki przy kąpieli,wiec wzięli ja na noc na obserwację, a minęły już prawie 24h od porodu.. głupi internet, oczywiście przewertowalam go i już wiedziałam że to będzie bezsenna noc. Swoja drogą człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy że taka rzecz jak kupka jest tak bardzo wazna.. na szczęście trafiła mi się miła lekarka bo w nocy przyszła mnie uspokoić że kupka po mm się pojawila.. dzięki Bogu bo myślałam że zwariuje. Dziecko od razu spokojniejsze i ładnie je cyca. Mam nadzieję że jutro wyjdziemy.Monna lubi tę wiadomość
-
Tekla, ja od wczoraj biore argentin-t, oby pomogl
z nosa to mam chyba wodospad, tak mi cieknie, pocieszylas mnie z tym katarem,ze lepiej nie miec na porodowce
Tobie tez zdrowka kochana
Nutella, smieszna polityke stosuja. Przeciez wiedza, ze w domu zawsze sie cos zrobi, a w szpitalu praktycznie sie lezy, wiec nie rozumiem ich toku rozumowania...
Taska, dziekuje za slowa otuchy
Szczesliwa Mamusiu, porozmawiaj ze swoja corcia aby juz chciala do was wyjsc, moze poslucha, aczkolwiek keszcze tydzien czasu ma
Justyna, trzeba byc dobrej mysli
Teklaa, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Loko, ten link o oddychaniu może faktycznie przydatny, ale pewna rzecz mi się tam nie zgadzała i szkoda, że filmiku nie ma, żebyś fizycznie zobaczyła jak to wygląda. W pierwszej fazie masz oddychanie przeponowe. Jak położysz rękę na szczycie brzuszka, to poczujesz, że on się unosi, a nie klatka piersiowa przy wdechu nosem. Powietrze wypuszczasz ustami. W drugiej fazie oddychanie nazywane jest pieskowaniem i też pracuje tu głównie przepona.
Lokokoko lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Nutella chyba nie. Nie zauważyłam postu od Niej. Może dziś sie odezwie.
Czekamy też na info o naszych forumowych blizniakach tiki
Justyna pamiętaj że każde dziecko jest inne. Niech Twój dzidziuś robi wszystko w swoim tempie i będzie ok. Jeszcze na pewno nie raz zrobi coś nieksiazkowegojak się czujesz ?
-
Lokokoko dziękuję za te kwasy,to co pamiętałam to zrobiłam właśnie i nie pamiętałam co tam jeszcze powinno być. Zobaczymy co wyjdzie.
Właśnie co tam z misiem kolorowym?Daj nam znać.Martwie się trochę.Lokokoko lubi tę wiadomość
-
AmyLeah nie wiem czy masz, ale mega polecam irigasin na płukanie noska, mi wszystko rano wychodzi i odrazu lepiej, jestem pewna ze gdyby nie on to byłoby gorzej i ciagle zadaje sobie pytanie ile tego badziewia sie produkuje w tych zatokach uh!
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Dziewczyny, czy możecie mi powiedziec jak wygląda ten czop śluzowy? Bo właśnie wyszłam z toalety i na papierze było cos co przypominało takie kurze białko. Zastanawiam sie czy to kawałek czopu czy po prostu taki śluz..28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
nick nieaktualnyAmyLeah Nasze tajemnicze szczęście , na tyle jest uparte że wcale mnie się nie słucha , mąż mówi że jak zechce to wyjdzie ta ciekawe jak , jak on nie chce mi pomóc aby coś ruszyło .
Tasiu22 U każdej z nas wyglądał ten czop inaczej jedne mają a drugie nie serio mojej siostrze czop nie odchodził wcale , mi w poprzednich dwoch ciążach w ratach odchodził , i raz był wodnisty raz przypominał gluty , a nawet garaletę .W pierwszej ciąży wypadła ze mnie taka duża kula tego czopu wielkości pomarańczy . Mój Pan ginekolog powiedział że samo odejście czopu nie symbolizuje , że o zaraz urodzę jak by pojawiła się krew to wiadomo kierunek szpital .Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 11:54